Menu

Rachika Nayar i Nina Keith na wspólnym albumie!

Rachika i Nina połączyły siły i stworzyły Disiniblud – ekscytujący projekt dwóch kompozytorek, producentek i multiinstrumentalistek, które, choć działają na różnych muzycznych biegunach, znalazły między sobą zaskakująco spójny język.

Cztery lata temu Rachika i Nina poznały się w nowojorskim parku Maria Hernandez – niewielkim skrawku zieleni w sercu Brooklynu. Wcześniej wzajemnie zachwycały się swoją twórczością w internecie, aż w końcu zdecydowały się spotkać osobiście. Podczas rozmów o skomplikowanych relacjach na odległość po pandemii, wspólnym zainteresowaniu filozofiami buddyzmu i hinduizmu oraz licealnej fascynacji ścieżką dźwiękową do filmu Zakochany bez pamięci (Eternal Sunshine of the Spotless Mind), szybko odkryły, że łączy je coś więcej niż tylko muzyczne fascynacje – wspólne, głębokie spojrzenie na świat. Ta więź, którą Rachika określa jako „siostrzaną relację wewnętrznego dziecka”, stanowi serce ich intymnego, niemal baśniowego albumu Disiniblud, który ukazał się 18 lipca wydany przez wytwórnię Smugglers Way.

Album – przez same artystki nazwany „rozmową bez słów” – zderza ich światy, by eksplorować tematy przemijania, śmierci, destrukcji jako formy odrodzenia oraz leczenia ran poprzez twórczość, dziecięcą wrażliwość i otwartość. Na Disiniblud obie artystki łączą siły – i to, co razem tworzą, jest czymś więcej niż tylko sumą ich stylów. „Obraz, który widzę, słuchając tej płyty, to jakbyśmy stały razem nad przepaścią naszej pamięci, mierząc się z niewytłumaczalnymi cudami i okropnościami naszego życia,” mówi Nina. „I jednocześnie chronimy się nawzajem w tym procesie, próbując znaleźć sposób, by unieść w sobie zarówno światło, jak i mrok.”

„To nie chodzi o uzdrowienie i zostawienie ciemności za sobą,” dodaje. „Chodzi o to, żeby ją ze sobą zabrać – wsadzić do plecaka razem z tym, co dobre – i nieść to wszędzie, gdzie się pójdzie… tylko wtedy można to naprawdę przetrawić.”

Najważniejsze w ich wspólnej pracy jest poczucie komfortu i zaufania, które musi pojawić się, zanim zaczną tworzyć. Dopiero wtedy przychodzi przestrzeń na dziecięcą zabawę – stan, w którym można porzucić napięcie, kontrolę i wszelkie ograniczenia, a zamiast tego otworzyć się na czystą wyobraźnię. Rachika opisuje to metaforycznie jako sytuację, w której ona i Nina – jako ich młodsze wersje – pakują plecak, łapią się za ręce i wspólnie uciekają w krainę „ran i cudów”. To właśnie tam odkrywają coś zupełnie nieprzewidywalnego – magiczną, wspólnie stworzoną mieszankę post-rocka, glitchowej elektroniki, ambientu i popu, która nie mogłaby powstać w żadnym innym miejscu. „Mam wrażenie, że zachęcamy się nawzajem do sięgania po rzeczy, które dawno temu odsunęłyśmy od siebie – zwłaszcza ze względu na tożsamość, wstyd, albo dawne blokady, ale patrząc na to przez oczy tej drugiej, możemy zanieść je w zupełnie nowe miejsce” – dodaje.

Na płycie pojawia się wielu znakomitych gości, w tym Julianna Barwick, Tujiko Noriko, Cassandra Croft, ASPIDISTRAFLY, Katie Dey, June McDoom oraz Willy Siegel z zespołu Ponytail, a okładkę albumu wymyśliły wspólnie Rachika i Nina, zdjęcie zrobiła Allegra Messina. Widać na nim puszystą głowę smoka, która uśmiecha się z garażu na tyłach domu w Los Angeles – tego samego, w którym kiedyś mieszkały obie artystki. To zabawne połączenie bajkowego świata z codziennością dobrze oddaje klimat ich muzyki – marzycielski, ale osadzony w realnym świecie. Smocza głowa ma ponad dwa metry wysokości i została zrobiona ręcznie w Los Angeles przez Milesa Robinsona w pracowni lalek Sary Paquette. Skrzydła i stroje Rachiki i Niny zostały zaprojektowane przez tegdirb.

Rachika zdobyła rozgłos w 2022 roku płytą Heaven Come Crashing, na której porzuciła swoje charakterystyczne ambientowe brzmienia gitary, sięgając po maksymalistyczne syntezatory, głęboki sub-bass. Ta oryginalna mieszanka post-rocka i elektroniki przyniosła jej tytuł Best New Music od Pitchforka, miejsca w rocznych podsumowaniach m.in. The New York Times, Stereogum, Fader, GQ, Bandcamp – oraz trasę koncertową w roli supportu M83.

Nina Keith z kolei znana jest z bardzo osobistego podejścia do muzyki neoklasycznej. Jej debiutancki album MARANASATI 19111 z 2019 roku zdobył uznanie mediów takich jak Gorilla vs. Bear, Bandcamp czy The Line of Best Fit. To subtelne połączenie fortepianu, fletu, wokalu i modularnych syntezatorów było próbą zmierzenia się z doświadczeniami traumatycznymi – osobistymi i społecznymi – oraz zjawiskami nadprzyrodzonymi.

Tracklista:

1. Give-upping (ft. Julianna Barwick)

2. Blue Rags, Raging Wind (ft. Amigone)

3. Serpentine (ft. Cassandra Croft)

4. No more to see (ft. June McDoom)

5. [it could happen]

6. It's Change (ft. Willy Siegel, Katie Dey & Julianna Barwick)

7. Traces in the window (ft. Aspidistrafly)

8. whole30 Fight Club

9. Disiniblud

10. [as is most (bimbo it out)]

11. My flickering gift to you (ft. Tujiko Noriko)

źródło: sonicrecords.pl
Czytaj dalej...

Warszawska wokalistka Kurkus wróciła z nowym post-punkowym singlem

Warszawska wokalistka, kompozytorka i multiinstrumentalistka Kurkus zaprezentowała pierwszą od roku premierową kompozycję. Kurkus to projekt solowy wokalistki Kamili Kurkus. Autorka sama pisze i komponuje, nagrywa też część instrumentów. Za stałą inspirację do tworzenia muzyki Kamila podaje cold wave, shoegaze, new romantic, muzykę z gier komputerowych oraz lata spędzone w Finlandii. W 2024 wydała debiutancką płytę "Nowy Chaos".

Piosenka "Tym razem będzie inaczej", luźno zainspirowana twórczością Dostojewskiego, zwiastuje drugi album, który ma ukazać się jeszcze w tym roku.


źródło: CANTARAMUSIC.PL
Czytaj dalej...

Soundedit ’25 – Wielki piątek w październiku

Piątkowe (17 października) koncerty podczas Soundedit będą wyjątkowe, wyśmienite i po prostu „wielkie”. W łódzkiej Wytwórni wystąpią: Anja Huwe, czyli niegdyś głos zespołu Xmal Deutschland oraz Gavin Friday, który powróci na Soundedit po trzynastu latach. Program tego dnia uzupełni niezwykłe spotkanie: rozmowa Gavin’a Fridaya z Budgiem – legendarnym perkusistą Siouxsie and The Banshees oraz producentem muzycznym.

Jednocześnie przypominamy, że 18 października w ramach Soundedit odbędą się koncerty: Fields Of The Nephilim, Chameleons, 1894.Soundedit PRezentuje - 23 sierpnia 2025 r. we Wrocławiu wystąpi PIL.

źródło:
Biuro Prasowe Międzynarodowego Festiwalu
Producentów Muzycznych SOUNDEDIT
Czytaj dalej...

COLD WAR - MROKI (KROKI) - PREMIERA

MROKI (KROKI) to najnowszy i ostatni singiel formacji COLD WAR z płyty: "REVOLUTION", której premiera planowana jest na 21 września 2025 rocku.

Płyta została nagrana na przełomie 2024/2025 rocku, w studiu Rafała Rogala Rogulskiego w Wołominie, w składzie:

Piotr Zajdel - gitara, śpiew
Rafał Rogulski - gitara
Paweł Wolski-Rzewuski - bass
Tomasz Sembrat – perkusja

COLD WAR - to muzyczny powrót zespołu powstałego w 1985 roku, w którym był to okres olbrzymiej popularności „nowej fali".

Nowe wcielenie załogi świadczy o ciągłej ewolucji. Sporo tu wyrazistych gitarowych riffów, ale nadal można wyczuć odrobinę punkowego i „zimno-falowego" klimatu.

COLD WAR - "REVOLUTION":

1. REVOLUTION
muz. Piotr Zajdel, Rafał Rogulski, sł. Piotr Zajdel

2. MROKI (KROKI) - 3:24
muz. Rafał Rogulski, sł. Piotr Zajdel

3. MIASTO ZŁA - 2:38
muz. Paweł Wolski-Rzewuski, Rafał Rogulski, sł. Piotr Zajdel

4. NIESYMETRYCZNY (ZADRA) - 3:22
muz. Paweł Wolski-Rzewuski, Rafał Rogulski, sł. Piotr Zajdel

5. EFEKT STADA – 3:00
muz. Rafał Rogulski, sł. Piotr Zajdel

6. KROSTA NA MÓZGU - 2:44
muz. Grzegorz K. Witkowsk, sł. Grzegorz K. Witkowski

7. PUNK NIET IS DEAD - 2:38
muz. Rafał Rogulski, sł. Piotr Zajdel

8. JESZCZE MILIARD - 3:08
muz. Robert Cichocki, sł. Robert Cichocki

9. POPAPRANY ŚWIAT (I PO CO TO?) - 3:31
muz. Piotr Zajdel, Rafał Rogulski, sł. Piotr Zajdel

10. EMANAMAKUBA (PIOSENKA NA KACA) - 3:22
muz. Piotr Zajdel, Rafał Rogulski, sł. Piotr Zajdel

źródło: Piter Zajdel
Czytaj dalej...

Najnowszy singiel Jacka Moore & Quentina Kovalsky'ego

„Peace of Mind" to introspektywny utwór, który łączy tematy nostalgii, odkrywania siebie i odporności z zaletami fantastycznych tematów. To piosenka, która szuka spokoju, wolności od ograniczeń życia, odnajdywania swojego miejsca na świecie oraz zaznaczania swojej obecności.

Utwór Jacka i Quentina eksploruje dylematy zestawień, w których się znajdujemy, odnajdywania wewnętrznej siły, aby zabłysnąć i je przezwyciężyć.

Jack Moore, którego muzyczna kariera rozpoczęła się u boku ojca, występował z takimi ikonami jak: Thin Lizzy, Deep Purple i Joe Bonamassa, a jego wszechstronność stylistyczna nie pozostawia złudzeń – zarówno w rocku, jak i indie/folkowych brzmieniach.

Quentin Kovalsky, jest znany z unikalnego połączenia retro klimatu inspirowanego filmami Tarantino z nowoczesnymi aranżacjami, przyciąga uwagę swoim wyjątkowym głosem i energetycznym wykonaniem.

Ich współpraca zrodziła się w ramach Gary Moore Tribute Band, gdzie razem oddawali hołd legendarnemu gitarzyście, wykonując niezapomniane utwory: „Still Got The Blues", „Out In The Fields" czy „Parisienne Walkways". W trakcie wspólnych podróży koncertowych zrodziła się również własna muzyka. Artyści, zaszyci w studio nagraniowym, przygotowują wspólne płyty. Ostatnio, porwali publiczność podczas 15. Festiwalu Legend Rocka w Dolinie Szarlotty.

źródło: Dawid Brykalsk
Czytaj dalej...

Noce śpiewają pieśni pogrzebowe

Noce to alternatywne, poetyckie, momentami drapieżne, jazzrockowe granie, inspirowane tym, co zapomniane. W programie znajdują się utwory, które warstwę tekstową czerpią z pieśni pogrzebowych zawartych w Śpiewniku Pelplińskim z 1871 roku. . Aranżacje inspirowane są tradycyjnymi melodiami, ale zespół ubiera je w nowoczesne muzyczne brzmienia. Noce zapraszają do muzycznego rytuału przejścia - poszukiwania sposobu na pożegnania, utraty, opuszczenia i nowe początki.

Współcześnie zanikają społeczne rytuały towarzyszące momentom granicznym, w tym wspólne śpiewanie pieśni pogrzebowych. Nieuchronność przemijania, starzenia się i ból z nimi związany są tematami niezręcznymi, niechcianymi. Śmierć zastąpiła seks jako kulturowe tabu. Zespół chce wydobyć z dziewiętnastowiecznych pieśni to, co uniwersalne, odważne, ale też kojące i dające nadzieję. Zaprasza do wspólnego muzycznego rytuału przejścia - poszukiwania sposobu na pożegnania, utraty, opuszczenia i nowe początki.

W skład zespołu wchodzi 5 kobiet, które poznały się na Lucciola Ladies Rock Camp w 2020 roku:

Ewa Kielar - wokal,
Agnieszka Jasek - gitara,
Ewa Baran - gitara basowa,
Katarzyna Dobrowolska - perkusja,
Marta Żłobińska-Kozak - piano.

Wcześniej brały udział w różnych projektach artystyczno-muzycznych. Pracę w obecnym składzie pod szyldem Superid, zaczęły w 2022 roku. Wokalistka, Ewa Kielar, w obszarze muzyki tradycyjnej działa od 2018 roku (współtwórczyni Akademii Głosów Tradycji), stąd też pomysł, by zmierzyć się z tematem śmierci i żałoby interpretując XIX-wieczne pieśni.

Prace nad projektem wciąż trwają, ale zespół ma na koncie koncerty i nagrania. W grudniu 2023 zdobył wyróżnienie (“za odważne podjęcie tematu pieśni pogrzebowych”) podczas 33. Mikołajek Folkowych w Lublinie.

Noce zapraszają w podróż przez czas – ten przeszły, zapisany w zapomnianych pieśniach żałobnych sprzed ponad stu pięćdziesięciu lat, i ten obecny, w którym na nowo nadają im brzmienie i znaczenie. czas jest nie tylko tematem, ale i bohaterem – jako doświadczenie przemijania, rytuału pożegnania i odradzania się w nowej formie. Ich muzyka to spotkanie dawnych głosów z nowoczesnością, tradycji z awangardą, ciszy z dźwiękiem.

W tym poetyckim ujęciu czas staje się przestrzenią przejścia – pomiędzy światami, emocjami, istnieniem i nieobecnością. Noce grają o tym, czego nie można zatrzymać, ale można uczcić – dźwiękiem, słowem, spotkaniem.

Śpiewając o śmierci dowartościowujemy limitowane życie. W pędzącym, rozgorączkowanym świecie przypominamy, o tym, o czym pozornie lepiej nie pamiętać: Człowieku, jest granica, za którą czasu już naprawdę nie będzie. Żyjesz, więc teraz masz czas. Brak czasu - to właśnie śmierć.

Śmierć jest ograniczeniem naszego czasu, a wszystko co limitowane zyskuje na wartości.

źródło: Ewa Baran

Galeria

View the embedded image gallery online at:
https://rockblog33.pl/newsy-muzyczne-2?start=0#sigProId0d70e781b7
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS