Menu

sierpień 2025

Rock Radio 27.08.2025 r g.20.05

Na zdjęciu z lewej remaster 2014 (niedawno ujawniony) z prawej "Made In Japan" zwykła wersja. Moda na remastery i jubileuszowe wydania płyt się rozkręca. Czy te wydawnictwa Waszym zdaniem rzeczywiście warte są zakupu, czy tylko wydacie kasę niepotrzebnie po raz drugi. Oto jest pytanie !!! Polskie Radio Rzeszów audycja ROCK RADIO - środa 27 sierpnia godz.20.05 ! A... na łączach będzie też Szeptucha, która opowie o płyciem z koncertu na POL'AND'ROCK Festival 2014 ! Zapraszam !
Czytaj dalej...

HAŃBA! HIOBA DYLANA • CUMBIA ZOSIA

Weź tradycyjną piosenkę z Appalachów.Polską wersję osadź w Świętokrzyskiem.Motyw grany na bandżo połącz z punkową orkiestrą folkową. Film nakręć nieopodal sanktuarium Polski B w Licheniu. Algorytmom napisz, że to cumbia argentina. Zamieszaj.

Gdyby to było złe, to Bóg by inaczej świat stworzył. Ale Boga nie ma, dlatego mała Zosia musiała zginąć. Cumbia Zosia premierowo 22 sierpnia w samo południe.

Utwór zapowiada wspólny album Hańby! i Hioba Dylana, który nakładem Anteny Krzyku ukaże się w pierwszych tygodniach 2026 roku.

Nagrania zrealizowaliśmy w Mustache Ministry Studio w kwietniu 2025 roku.

Miks i mastering - Marcin Klimczak

źrodło: Antena Krzyku
Czytaj dalej...

Wielka premiera czterech winylowych wydawnictw Mystery i Red Sand!

Kanadyjska scena rocka progresywnego od lat dostarcza słuchaczom wyjątkowych emocji, a zespoły Mystery i Red Sand należą do jej najważniejszych przedstawicieli. Teraz, dzięki OSKAR Records, fani otrzymują prawdziwy prezent – aż cztery winylowe wydawnictwa, które łączą w sobie historię, nostalgię i zupełnie nowe muzyczne doświadczenia.

Preorder rusza 25 sierpnia, a wysyłka rozpocznie się w połowie września.

Mystery powracają z dwoma niezwykłymi wydaniami, które przypominają o kluczowych momentach kariery zespołu. Pierwsze z nich to Delusion Rain, album z 2015 roku, który dziś doczekał się specjalnej, jubileuszowej edycji winylowej przygotowanej na dziesięciolecie. Limitowany nakład i nowy, elegancki kolor płyty czynią to wydanie obowiązkowym dla każdego kolekcjonera.

Równolegle ukazuje się Destiny? – klasyk z 1998 roku, po raz pierwszy dostępny w formie analogowej. To właśnie ta płyta ugruntowała pozycję Mystery na scenie progresywnej, oferując słuchaczom pełną emocji i rozmachu podróż muzyczną. Ekskluzywne wydanie 2LP wzbogacone zostało o wyjątkowy bonus – Shadow of the Lake (Live in the USA) – dostępny wyłącznie na tej wersji.

Nie mniej ekscytująco prezentują się propozycje od Red Sand. Drugi album grupy, Gentry z 2005 roku, to melancholijna, neoprogressive'owa opowieść, która mimo upływu lat wciąż zachwyca świeżością i emocjonalną głębią. Teraz po raz pierwszy trafia na winyl, przygotowany w limitowanej edycji na fioletowym krążku. To wydanie, które idealnie oddaje charakter muzyki Red Sand – refleksyjnej, ale jednocześnie pełnej intensywności i barw.

Zupełnie nową kartę w historii zespołu otwiera natomiast album The Sound of Silence – najnowsze studyjne dzieło, w którym Red Sand sięgają po temat narcyzmu, ubierając go w siedem epickich, dopracowanych kompozycji. Brzmienie zespołu nawiązuje do tradycji wielkich mistrzów – takich jak Pink Floyd czy wczesny Marillion – ale pozostaje absolutnie rozpoznawalne i własne.

Limitowana edycja na efektownym winylu „galaxy" sprawia, że to wydawnictwo staje się nie tylko muzycznym, ale i wizualnym klejnotem w kolekcji. Cztery winylowe premiery – dwie retrospektywne, po raz pierwszy dostępne na analogu, jubileuszowa reedycja i zupełnie nowe dzieło – tworzą zestaw, który doskonale oddaje różnorodność i bogactwo kanadyjskiego prog-rocka.

źródło: OSKAR Records
Czytaj dalej...

Alestorm na dwóch koncertach w Polsce!

Alestorm od kilku lat królują w świecie pirackiego metalu, a ich występy należą do tych, których się nie zapomina. W połowie grudnia Szkoci powrócą do naszego kraju, gdzie wystąpią w Łodzi i Gdańsku, a później zagrają jeszcze w Wilnie oraz Tallinnie.

By poznać początki Alestrom musimy cofnąć się o 20 lat do wschodniej Szkocji, gdzie w małym miasteczku Perth grupa przyjaciół postanowiła założyć epicki zespół metalowy, którego utwory miały się skupiać na pirackiej tematyce. Działając jako Battleheart grupa wydała kilka demówek i zwróciła na siebie uwagę - początkowo lokalnej publiczności, jednak chwilę później również renomowanej w gatunku wytwórni Napalm Records. To wtedy formacja zmieniła nazwę na Alestorm i podpisała z austriackim potentatem kontrakt na kilka płyt.

W ciągu blisko dwudziestu lat Alestorm stali się gigantem w świecie pirackiego metalu. Ich kariera obfituje w świetnie przyjęte płyty, trasy z takimi zespołami jak Turisas, Sabaton, Dragonforce i Eluveitie oraz występy na największych metalowych festiwalach, w tym m.in. na Wacken, Bloodstock, Graspop, czy Sweden Rock. W czerwcu Szkoci wydali ósmy w swoim dorobku album “The Thunderfist Chronicles”. Znajdziemy na nim głównie to, do czego kwintet nas już przyzwyczaił - wysoce energiczne i oparte na świetnych riffach kompozycje, z niespodziankami w postaci coveru “Goblins Ahoy!” z repertuaru Nekrogoblikon oraz zamykającego całość, siedemnastominutowego kolosa “Mega-Supreme Treasure of the Eternal Thunderfist”.

ALESTORM
13.12.2025 / Łódź, Wytwórnia
14.12.2025 / Gdańsk, B90
15.12.2025 / Wilno, Loftas
16.12.2025 / Tallinn, Helitehas

źródło: Winiary Bookings

Czytaj dalej...

Cryptopsy na koncercie w Polsce!

Wydając w 1996 roku album “None So Vile” Cryptopsy zapisali się złotymi zgłoskami w historii death metalu. 2 lutego będziemy świętować z nimi trzydziestolecie tego wydawnictwa - grupa wystąpi w warszawskiej Proximie, gdzie towarzyszyć jej będą zespoły kroczące wydeptaną przez Kanadyjczyków ścieżką - 200 Stab Wounds, Inferi oraz Corpse Pile.

Założony w 1993 roku w Montrealu Cryptopsy jest zespołem, który w pionierski sposób połączył precyzyjną technikę z intensywną brutalnością w ekstremalnym metalu. Najdobitniej świadczy o tym reputacja płyty “None So Vile”, której 30-lecie przypada na 2026 rok. Krążek wielokrotnie wymieniany wśród najważniejszych pozycji w death metalu ugruntował pozycję formacji i wskazał drogę wielu młodym zespołom. Cryptopsy po jego wydaniu nie spoczęli na laurach - każdym kolejnym materiałem dowodzili, że grają w swojej lidze.

200 Stab Wounds powrócili w zeszłym roku z albumem “Manual Manic Procedures”, którym umocnili swoją pozycję nowoczesnego klasyka amerykańskiego death metalu. Na następcy wydanego w 2021 “Slave to the Scalpel” oldshoolowy death metal spotyka jego nowoczesną wersję, a skład z Cleveland daje po sobie poznać, że śmierć metal i estetyka gore płyną im we krwi.

Inferi to powstały w 2006 roku w Nashville zespół, którego muzykę można podpiąć pod techniczny death metal. Do precyzji w swojej twórczości dorzucają świetne melodie, co najlepiej usłyszycie na albumach “Revenant” (z którym znaleźli się w kilku billboardowych notowaniach), “The End of an Era | Rebirth” oraz bardzo dobrze przyjętym “Vile Genesis” z sprzed dwóch lat.

Corpse Pile powołano do życia w 2019 w Houston. Ekipa z Teksasu na początku wydała kilka demówek, a następnie związała się z wytwórnią Maggot Stomp. Pod jej skrzydłami grupa wydała w zeszłym roku EPkę “Hardgore Deathmetal”, a w kwietniu podzieliła się singlem “Fed to the Starved”. Jeśli brutal slamming death metal to Wasz konik, to nie możecie przegapić ich występu!

CRYPTOPSY

ALL SO VILE EUROPEAN TOUR - Celebrating 30 years of None So Vile

Special guests: 200 Stab Wounds, Inferi, Corpse Pile

2.02.2026 / Warszawa, Proxima

źródło: Winiary Booking
Czytaj dalej...

MIRADOR Jake’a Kiszki (Greta Van Fleet) i Chrisa Turpina (Ida Mae) z nowym singlem „Fortune’s Fate”

MIRADOR – zespół założony wspólnie przez laureata Grammy, współtwórcę Grety Van Fleet Jake’a Kiszkę oraz Chrisa Turpina z Ida Mae – prezentuje „Fortune’s Fate”, najnowszy singiel z nadchodzącego, imiennego albumu „MIRADOR”, który ukaże się 19 września nakładem Republic Records.

Sami zainteresowani o swojej nowej piosence mówią: – „Fortune’s Fate” to utwór o tęsknocie i ucieczce, ucieleśniający poszukiwanie wolności i samopoznania. Podróż głównego bohatera to metafora ludzkiego doświadczenia – rozdartego między wygodą tego, co znane, a urokiem tego, co nieznane. Ten utwór to oda do zdesperowanego romantyka, który podąża za przeznaczeniem mimo kosztów, zostawiając za sobą ukochaną osobę.
Jako artysta stale balansujesz na granicy ekstazy i katastrofy, blasku i upadku. To świadectwo siły losu, prowadzącego nas ku naszemu prawdziwemu celowi oraz potęgi miłości, która czeka na nas w każdym życiu.

„Fortune’s Fate” to drugi singiel MIRADOR. W lipcu grupa podzieliła się ze słuchaczami piosenką „Feels Like Gold”. – Jest osadzona w realiach podboju i imperializmu, w epoce napięć i globalnych konfliktów. Utwór splata wątki zderzenia kultur, niepohamowanego dążenia do bogactwa i złożonej historii. A jednak – wśród ciemności wojny i brutalnego dążenia do ekspansji – niesie przesłanie nadziei: wizję świata zjednoczonego i zdolnego do zrozumienia ponad przemocą – komentowali wówczas artyści.
– MIRADOR wyrósł z głębokiej pasji do rock and rolla, wczesnego folku i country bluesa – mówi o nowym zespole Turpin. – Nasza rzeczywistość osadzona jest w tych tradycjach. Jest w tym jakaś niewypowiedziana mistyka. Można ją prześledzić aż do opowieści o spotkaniach z diabłem na rozstaju dróg, o sprzedaży duszy i szaleństwie porywanym przez wiatr. MIRADOR zdecydowanie czerpie z tych legend. Jesteśmy mocno świadomi naszej muzycznej genealogii – właśnie po to, by móc zbudować coś własnego. Dwóch gitarzystów z uznanych zespołów łączy siły, by stworzyć nową mitologię. Gdy tylko znaleźliśmy się na nieznanym terytorium, wiedzieliśmy, że idziemy we właściwym kierunku – uzupełnia Jake Kiszka.

Zespół ogłosił koncertuje już w Ameryce Północnej, a wkrótce zawita także do Europy i Wielkiej Brytanii. Zainteresowanie koncertami było tak duże, że w USA w części miast trzeba było dokładać kolejne daty.

Kiszka i Turpin poznali się w 2018 r, kiedy Ida Mae supportowało Gretę Van Fleet podczas wyprzedanych koncertów w Fox Theatre w Detroit. Na trasie zbliżyli się do siebie podczas nocnych jam session, przy winie i rozmowach o wspólnych idolach: od Charleya Pattona, Muddy’ego Watersa i Lightnin’ Hopkinsa po Martina Carthy’ego, Berta Janscha i Fairport Convention. – Byliśmy jak zaginieni bracia. Gdy zaczęliśmy wspólnie pisać, poczułem chemię, jakiej nie miałem z nikim poza moimi braćmi. Było jasne, że musimy to kontynuować – mówi Kiszka.
Świat po raz pierwszy usłyszał o MIRADOR, gdy przez miesiąc otwierali koncerty Grety Van Fleet podczas stadionowej trasy Starcatcher World Tour w 2024 roku. Po tej próbie ognia, zespół wszedł do studia w Savannah w stanie Georgia, by pod okiem producenta Dave’a Cobba (laureat Grammy, współpracownik Brandi Carlile czy Chrisa Stapletona) nagrać album „MIRADOR” praktycznie na żywo, w zaledwie dwa tygodnie.

– Po czterech tygodniach trasy ruszyliśmy do studia. Kiedy tam dotarliśmy, Dave uchwycił całą intensywność i energię, którą zgromadziliśmy w drodze – komentuje Turpin. Kiszka dodaje: – Gdyby nie to, że zahartowaliśmy się w najbardziej wymagających warunkach, ten album nie miałby takiego ducha.

źródło: Universal Music
Czytaj dalej...

PREMIERA SINGLA & TELEDYSKU ZESPOŁU WALUŚKRAKSAKRZYZYS – „BROŃ / GOŃ”

Drugim singlem i teledyskiem promującym płytę „Tematy i wariacje” jest utwór „broń / goń”. Premiera piosenki 20.08.2025. WaluśKraksaKryzys o utworze: „>>broń/goń<< jest o drodze do higienicznego życia, wiodącego przez umiejętne wybory swoich działań, preferencji, ideałów. Warto popełniać błędy, a (auto?)destrukcja jest <<poniekąd>> uwerturą dla opery kreacji. Moje muzyczne DNA składa się w 33,(3)% z Kryzysu, czego dowodem niech będzie refren „broń/goń” właśnie. Proszę się częstować i do usłyszenia 12 września, przy okazji premiery albumu „Tematy i wariacje”!

WaluśKraksaKryzys, właśc. Walenty Krasicki (ps. Romi)(ur. 24 stycznia 1996 w Skale lub w Krakowie) – polski muzyk, grający muzykę z pogranicza indie rocka, post-punk revival i poezji śpiewanej. Członek ZPAV. Wydalony ze służby funkcjonariusz BOR-u (Biuro Ochrony Rocka).

Mężczyzna ma na koncie trzy albumy długogrające i jest podejrzany o popełnienie kolejnego, który wg. najnowszych ustaleń ma ukazać 12 września 2025 roku, nakładem wytwórni Mystic Production. Jak podaje anonimowe źródło tytuł jego najnowszej płyty to „Tematy i wariacje”. Ów tytuł, zaczerpnięty ze zbioru esejów pióra angielskiego pisarza, eseisty i filozofa Aldousa Huxley’a, to luźne nawiązanie i zarazem trop do poznania tematyki albumu - gorących tematów i ogólnoświatowych wariacji. Na ten moment nieznane są szczegóły dotyczące gości specjalnych, natomiast tajemnicą poliszynela jest fakt dziewiczego użycia autotune'a i bezprecedensowa kompozycja, w której pierwszy raz od kultowego już debiutu poszukiwany kompozytor nie użył gitary.

Płytę „Tematy i wariacje” promują single „VValka o każdy kolejny dzień” oraz „broń / goń”, do których powstały teledysk.

Z oświadczenia wydanego przez Mystic Production wynika, że poszukiwanego będzie można zobaczyć 22 listopada w Klubie Niebo, mieszczącym się przy ulicy Nowy Świat 21 w Warszawie. Według ustaleń, poszukiwany ma tam zaprezentować materiał z nowego wydawnictwa.

Ponadto ze źródła bliskiego poszukiwanemu informujemy o możliwych datach i miejscach, w których spodziewać się można wzmożonych działań koncertowych, na terenie kraju, które będą promować płytę „Tematy i wariacje”.

Uprasza się o uwagę, udostępnianie informacji i obserwacje otoczenia w sieci.

źródło: Mystic Production
Czytaj dalej...

Komety zapraszają na "Wieczne Wakacje"

Warszawskie Komety zaprezentowały dziś trzeci już nowy singel wydany po premierze ubiegłorocznego albumu "Ostatnie Okrążenie".

Dla wielu taki stan brzmi jak największe marzenie. Dla Lesława i jego ekipy to również temat najnowszego, niezwykłego singla, który znowu przesuwa granice przebojowości w twórczości Komet, a przy okazji nawiązuje do klasyków psychodelii.

Jak się okazuje, również w takiej konwencji poruszają się oni z prawdziwą gracją.

"Wieczne wakacje" to trzeci singiel wydany po premierze "Ostatniego okrążenia" - najnowszej płyty zespołu. Czy zapowiada coś więcej? O tym przekonamy się wkrótce.

Komety, uznawane za jeden z najważniejszych zespołów alternatywnych XXI wieku, to warszawski zespół uformowany przez Lesława (gitara, wokal, muzyka, słowa) w roku 2002. Komety wydały osiem płyt studyjnych i dwie koncertowe.

Ich twórczość zjednała im fanów nie tylko w kraju, ale i za granicą. Zespół koncertował m.in. w Anglii, Szwecji, Niemczech i Meksyku, gdzie ukazał się anglojęzyczny album zawierający ich największe przeboje.

Pomimo kilkukrotnych zmian w składzie, nieodmiennie centralnym punktem, a zarazem znakiem rozpoznawczym Komet, pozostają głos i teksty Lesława, poetycko niejednoznaczne, często rozgrywające się w pejzażach Warszawy, stawiające go w gronie najwybitniejszych autorów swojego pokolenia.


źródło: CANTARAMUSIC.PL
Czytaj dalej...

Asteriæ. Nowy singiel ‘1 - 4 - 8’ post hardcore’owego składu z Poznania

Dziś z przyjemnością informuję o nowym singlu formacji Asteriæ z Poznania. Zespół może być już znany fanom gatunku ze swojego debiutu i płyty koncertowej oraz występów na festiwalach.

Nowy album , który zwiastuje utwór '1-4-8' będzie nową jakością i pokaże jak rozwinął się ta jedna z najciekawszych grup gatunku post hardcore / metal.

Asteriæ to poznański, pięcioosobowy zespół poruszający się w klimatach post-metalu i hardcore'u. W swojej muzyce łączą wściekłe blasty z przestrzennymi, gitarowymi motywami, całość zanurzając w przesterowanym basie i uzupełniając agresywnym, krzykliwym wokalem.

'1 - 4 - 8' to nowy singiel Asteriæ. Liczba 148 w polskim kodeksie karnym odnosi się do zabójstwa, co łączy się z tematem utworu. Sam tytuł powstał jednak przypadkiem "Podczas jego komponowania mieliśmy problem z zagraniem 148 taktu i dlatego tak została zatytułowana jego wersja robocza. Po tym jak zorientowaliśmy co oznacza ta cyfra w kodeksie karnym i jak dobrze pasuje do wymowy utworu postanowiliśmy zostać przy tym tytule." mówi zespół o swoim singlu zespół.

Utwór '1 - 4 - 8' zapowiada nowy album zespołu, którego premiera zapowiedziana jest na drugą połowę 2025 roku.

Asteriæ:
Bartosz Jankowski - Wokal
Michał Pawłowski - Gitara
Marcel Ziółkowski - Gitara
Eryk Gaujard - perkusja
Adam Sobota - Bas


źródło: Filip Sarniak
Czytaj dalej...

Glenn Hughes - 100 lat dla solenizanta! Polskie koncerty już we wrześniu!

Glenn Hughes, były basista i wokalista Deep Purple, znany milionom jako „Głos Rocka”, członek Rock and Roll Hall of Fame i obecny frontman supergrupy rockowej Black Country Communion, obchodzi dzisiaj swoje urodziny! A już z początkiem września artysta wyruszy na trasę koncertową, w ramach której wykona największe przeboje ze swojej fascynującej kariery. Glenn Hughes w Polsce wystąpi dwukrotnie: 8 września w krakowskim klubie Studio, a 10 września zaprezentuje się w stołecznej Progresji! Jako support wystąpi australijskie Darker Half. Natomiast 5 września premierę będzie miał "Chosen" - najnowszy album artysty.

1.Glenn Hughes - Głos Rocka
58 (!) lat muzycznej aktywności Glenna Hughesa to czas godny miana prawdziwej legendy i gwiazdy rocka. W dniu jego urodzin rzućmy okiem na najważniejsze punkty jego kariery!

2. Pierwszym poważnym zespołem muzyka był założony w 1969 roku Trapeze, w którym pełnił obowiązki wokalisty, basisty oraz pianisty. Z formacją nagrał 3 albumy – debiut w 1970, “Medusa” (1970) i “You’re the Music, We’are Just a Band” (1972), oraz dograł się w dwóch utworach na “Trapeze” (1975).

3. W 1973 roku Hughes dołączył do będącego wówczas u szczytu popularności Deep Purple, w którego szeregach wskoczył na bas i wokal. Z grupą zarejestrował jej legendarny album “Burn” (1974) oraz “Stormbringer” (1974) i “Come Taste the Band” (1975). Rok o wydaniu tego ostatniego grupa zawiesiła działalność.

4. W kolejnych latach Hughes nagrywał z różnymi artystami, m.in. z Garym Moorem (“Run for Cover”, 1985), czy Tonym Iommim (wydany w 1986 roku solowy album gitarzysty “Seventh Star”, który ze względu na zobowiązania wobec wytwórni wypuszczony został jako krążek Black Sabbath).

5. Do jednych z najmniej oczywistych, ale niesamowicie ciekawych kolaboracji z kariery Glenna zdecydowanie trzeba zaliczyć tę z legendą brytyjskiej sceny klubowej, zespołem The KLF. Muzyk zaśpiewał w wydanym w 1991 roku hicie grupy “America: What Time Is Love?”. Był to punkt zwrotny w jego życiorysie, który pomógł mu wyjść z hamującego karierę uzależnienia.

6. Glenn Hughes powrócił do współpracy z gitarzystą Black Sabbath, Tonym Iommim, w drugiej połowie lat 90. Większość kompozycji ukazywała się jako bootlegi, jednak w 2004 roku oficjalnie wydano je jako “The 1996 DEP Sessions”. Rok później światło dzienne ujrzał kolejny solowy krążek Iommy’ego z udziałem Hughesa - “Fused”.

7. W drugiej połowie pierwszej dekady XXI wieku Glenn wydał świetnie przyjęte materiały - “Soul Mover”, “Music for the Divine” oraz “First Underground Nuclear Kitchen”. Można na nich usłyszeć tak znakomitych muzyków jak Chad Smith i John Frusciante (Red Hot Chilli Peppers), czy Dave’a Navarro z Jane’s Addiction.

8. W 2009 roku powstaje supergrupa Black Country Communion. Po dziś dzień Hughes współtworzy ją z wirtuozem gitary Joe Bonamassą, perkusistą Jasonem Bonhamem oraz keyboardzistą Derekiem Sherinianem. W zeszłym roku BCC wydali swoją piątą w dorobku płytę, “V”.

9. W 2016 roku Deep Purple, w tym oczywiście Glenn, zostali wprowadzeni przez Larsa Ulricha z Metalliki do Rock and Roll Hall of Fame. Trzy lata później muzyk zasilił szeregi kolejnej supergrupy, The Dead Daisies, z którą był związany do 2023 roku.

10. W życiorys Glenna Hughesa można by się wgłębiać bez końca. Który etap z jego kariery cenicie sobie najbardziej? Już 5 września muzyk powróci z pierwszym od 9 lat solowym krążkiem, a 8 i 10 września, kolejno w Krakowie i Warszawie, znów będziemy mogli doświadczyć jego rockowego kunsztu!


GLENN HUGHES

THE CHOSEN YEARS

Special guest: Darker Half

08.09.2025 / Kraków, Studio

10.09.2025 / Warszawa, Progresja

źródło: Winiary Bookings
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS