Avant Art Festival - międzynarodowy festiwal muzyczny odbywa się nieprzerwanie od 2008 roku i po raz siedemnasty zagości we Wrocławiu, a po raz ósmy w Warszawie. W tym roku odbędzie się także pierwsza edycja w Lublinie.

"Tegoroczny festiwal będzie jeszcze bardziej otwarty na nowość i odwagę niż jego poprzednie edycje. Z jednej strony sięgamy w kierunku korzeni: punkowego etosu i DIY, a z drugiej w kierunku neofolku czy eksperymentalnej elektroniki. Nasz festiwal to miejsce spotkań muzyków i artystów poszukujących nowych środków wyrazu oraz publiczności otwartej na odkrycia. Według nas to właśnie decyduje o znaczeniu artystycznej autonomii w świecie tak bardzo wypełnionym przez siły zła." o tegorocznej edycji Avant Art Fest mówi dyrektor artystyczny festiwalu Kostas Georgakopulos.

Wśród ogłoszonych projektów edycji usłyszymy m.in:
Big Brave (CA)
DEAFKIDS (BR)
TEST (BR)
Avant-pop / hip hop/ elektronika z Afryki, z wydawnictw Hakuna Kulala i Nyege Nyege Tapes: Pô (FR/Ghana), Authentically Plastic (UG), Aunty Rayzor (NG),
H31R (USA),
Independent Electronics from Iran / Zabte Sote: Iranian Sound Artists Volume I (kurator: Sote): Rojin Sharafi, Soheil Shayesteh, Pouya Ehsaei (plus film Raving In Iran),
MoE (NOR) + Ikuro Takahashi (JP),
PLF (UK, AT),
Tati au Miel (CA),
Mabe Fratti (GT/MX),
Keiji Haino (JP),
Hizbut Jámm (PL),
Ugory (PL),
Ciśnienie (PL),
Piotr Kurek (PL)
laureaci i laureatki tegorocznego konkursu w ramach Open call for sonic acts

i wielu innych.

O wyborze artystów w tym roku mówi Kostas Georgakopulos: "Artyści obecni na tegorocznej edycji Avant Art kreują nowe formy sztuki zaangażowanej wobec współczesnych wyzwań."

Poza częścią muzyczną odbędzie się Avant Art Film - przegląd filmów o muzyce organizowany w ramach AAF w dwóch miastach – Wrocławiu i Warszawie.

W programie Avant Art Film filmy o m.in.:
- twórcach zespołów Sparta, At the Drive In i The Mars Volta: „Omar and Cedric: If This Ever Gets Weird"
- ogromnej kontrowersji wywołanej przez zespół z RPA Die Antwoord: „ZEF - The Story of Die Antwoord" (reż. Jon Day, RPA 2023),
- o pierwszym zespole Nicka Cave'a "Mutiny in Heaven: The Birthday Party" (reż. Ian White, Australia 2023).

Projekty specjalne:
Dance Modern: projekt wspólny festiwali Warszawska Jesień i Avant Art Festival
CAMELOT: intermedialna wystawa w Prześwicie Kolektywnej Instytucji Kultury.

źródło: Filip Sarniak

13 września 2024 roku nakładem Metal Mind Productions ukaże się najnowszy album zespołu Cochise, zatytułowany po prostu „Cochise". To już ósma studyjna płyta jednego z czołowych polskich zespołów grunge'owych, zapowiadająca muzyczne święto dla fanów tego gatunku.

Dziś swoją premierę ma drugi singiel z tego albumu, „Trouble in the Streets of Happiness".

W klipie główne role zagrali m.in. Maciej Zakościelny oraz wybitny pianista Leszek Możdżer, który dodatkowo wzbogacił utwór o wspaniałe partie fortepianu.

Wojtek Napora (gitara) o nowej płycie:

„Wiele się zmieniło w Cochise od płyty 'The World Upside Down' (wydanej w 2021 r.). Najpierw z zespołu odszedł perkusista Adam, z którym zaczęliśmy już tworzyć kolejną płytę. Na szczęście szybko znaleźliśmy zastępstwo i z Grzesiem Hiero (perkusja) zaczęliśmy aranżować utwory na ósmą płytę. Gdy już byliśmy gotowi do wejścia do studia, nasz wieloletni producent i przyjaciel Daniel musiał z powodów osobistych zrezygnować z nagrywania albumu. Skontaktowaliśmy się więc ze starym dobrym znajomym Krzyśkiem Murawskim, producentem, muzykiem i człowiekiem wielu talentów. Szybko opracowaliśmy plan działania i w styczniu 2024 r. zaczęliśmy nagrania. Poszło bardzo sprawnie i efekt końcowy przerósł nasze oczekiwania. Krzysiek miał na nas inny pomysł i te nowinki w podejściu do nagrywania Cochise słychać na tej płycie. To nadal my, ale z nieco innej dźwiękowo-realizatorskiej perspektywy.

Co do samej płyty, jest mocno. Nie ma typowych rockowych ballad, które często pojawiały się na poprzednich albumach. Jest jedynie kilka lirycznych fragmentów, które fajnie kontrastują z mocnym uderzeniem. To płyta spójna, zwarta, którą wieńczy cover Króla Elvisa, zagrany z przymrużeniem oka. Taki swobodny oddech na koniec. Nie mogę nie wspomnieć o tym, że w dwóch utworach, 'Garden of the Bones', a szczególnie w 'Trouble in the Streets of Happiness', zagrał na fortepianie Leszek Możdżer. Nadal w to nie wierzę. Dziękuję za jego udział i uwielbiam te partie fortepianu, które tak bardzo wzbogaciły, a wręcz zmieniły oblicze tych utworów. No i po raz pierwszy, oprócz CD, płyta Cochise ukaże się w formie winylowej. Podsumowując, pomimo przeciwnościom, które napotkaliśmy ostatnio na naszej drodze, udało nam się nagrać naszą najlepszą, najbardziej równą, płytę. Dlatego tytuł 'Cochise' świetnie do niej pasuje."

W 2024 roku zespół Cochise świętuje XX lat na muzycznej scenie!

Lista utworów:

1. Say2You
2. Trouble in the streets of happiness
3. Den of thieves
4. Supreme
5. Garden of the bones
6. Summer sounds
7. About the boy
8. Pain of hope
9. Burning love

Cochise - skład:

Paweł Małaszyński - wokal
Wojtek Napora - gitara
Radek Jasiński - bas
Grzegorz Hiero - perkusja

źródło: Agnieszka Kulpińska

Zespół POPIÓR prezentuje singiel „Solarny Kult" - zapowiadający nowe wydawnictwo. Producentem muzycznym utworu jest Marcin Buźniak oraz Chris Hofler. Chris, tak jak na albumie "Pomarlisko" jest autorem warstwy lirycznej, ale tym razem jest również autorem muzyki.

„Nowy utwór ma zaprezentować nową jakość Popióra i pozwolić poznać nas od trochę innej strony, pozostając jednak w klimacie jaki udało nam się stworzyć na debiucie. Starałem się, żeby również okładka mocno oddawała klimat utworu i współtworzyła z muzyką jedną spójną całość" - mówi o „Solarnym Kulcie" wokalista POPIÓRA.

„Solarny Kult" to pierwszy utwór skomponowany w całości przez Chrisa. Wrócił z tej bitwy z tarczą. Czekam niecierpliwie na kolejne kompozycje bo jego styl doskonale wpisuje się w stylistykę POPIÓRA. – dodaje Jacek Hiro.

Warstwa muzyczna to ostre brzmienie uzupełnione soczystymi riffami i bezpretensjonalnym tekstem, który z pewnością nie rozczaruje fanów ciężkiego grania. Video do singla stworzył Marcin Halerz.

POPIÓR ogłaszając jesienną trasę klubową zapowiadał, iż pracuje nad nowym materiałem. W 9ciu polskich miastach fani będą mieli okazję usłyszeć zarówno nowy numer, jaki również odświeżoną setlistę. Zespół jesienią po raz kolejny zaprasza do swojego świata – świata wykreowanego przez POPIÓR.

źródło: Ilona Matuszewska

BMG kontynuuje reedycje albumów Mötley Crüe i na 22 listopada zapowiedziane zostało specjalna reedycja płyty "Dr. Feelgood" w wersji Deluxe Box Set. Wersja ta jest godna rozmachowi do którego zespół przyzwyczaił swoich fanów.

Trzydzieści pięć lat po swoim wydaniu, album "Dr. Feelgood" jest ostatnią wielką płytą lat '80 tych i jedną z największych wszechczasów. Nagrana została w Vancouver, a w roli producenta wystąpił tu Bob Rock. Wydana została w 1989 roku. Ten ikoniczny album Mötley Crüe dotarł do 1. miejsca listy Billboard Top 200, zdobył aż sześciokrotnie status płyty platynowej w Stanach Zjednoczonych, dotarł do listy Top 10 w Australii (i zyskał status płyty platynowej), w Kanadzie (trzykrotna platyna), Finlandii, Norwegii, Nowej Zelandii (platyna), Szwecji, Szwajcarii (złota) i Wielkiej Brytanii (złota).

Główną osią obchodów 35 rocznicy wydania albumu "Dr. Feelgood" będzie limitowana edycja box setu dostępna na winylu i CD ze zremasterowanym albumem oraz wieloma rzadko dostępnymi wersjami demo i koncertowymi utworów z płyty.

Dr. Feelgood Deluxe Box Set zawiera:

1. Oryginalny album zremasterowany na zielono-czarnym winylu
2. EPka Demo na zielono-czarnym winylu
3. EPka koncertowa na zielono-czarnym winylu
4. 24-stronicowa książka zawierająca zdjęcia z trasy i zza kulis, rzadko publikowane lub publikowane po raz pierwszy
5. Odnowiony plakat z grafiką albumu o wymiarach 18' x 24'
6. Replika przepustki za kulisy
7. Naszywka
8. Replika ulotki z koncertu
9. 16-stronicowy plan trasy Dr. Feelgood
10. Materiały prasowe z epoki:
a. folder
b. Oryginalna informacja prasowa z 1989 r.
c. Oryginalne zdjęcie prasowe 8" x 10"
11. Koperta
12. Kostka do gitary

Poza box setem, specjalne wydanie albumu dostępne będzie w streamingu i w wielu różnych konfiguracjach takich jak limitowany kolorowy winyl (dostępny tylko w niezależnych sklepach), wersja alternatywna winyla z okładką w 3D, wersja winylowa Picture Disc oraz standardowy winyl czarny. Oczywiście będzie także wersja CD, także w wersji z okładką soczewkową. Wszystkie wersje zawierają przeprojektowaną okładkę, która pokazuje 35 lat historii albumu.

źródło: BMG

Poznaliśmy już pierwszy singiel zapowiadający album „PÍCAROS" zespołu Javva, a także datę premiery wydawnictwa. Dziś artyści zaprezentowali teledysk do utworu „Surv", w którym gościnnie zaśpiewała Iza Izzy Rekowska.

Mianem pícaros w języku hiszpańskim oznacza się kanciarzy. Ale JAVVA nie oszukuje – wszystko tu jest żywe, prawdziwe, grane prosto z łapy i prosto z serca. Piotr Bukowski (gitara/syntezatory/elektronika), Łukasz Jędrzejczak (wokal/syntezatory/elektronika), Bartek Kapsa (perkusja/perkusjonalia), Macio Moretti (perkusja/perkusjonalia/bas/syntezatory) i Mikołaj Zieliński (bas/wokal) po pięciu latach od debiutu proponują materiał, który rozwija wątki z „Balance of Decay" – we wszystkich kierunkach. Swoje trzy grosze dorzucają Tomasz Gadecki (saksofony), Miłosz Pękala (marimba/perkusjonalia) i Iza Izzy Rekowska (głos). Gdyby wyliczać projekty, w które wszyscy wymienieni muzycy byli zaangażowani, otrzymalibyśmy niemal kompletną historię polskiej muzyki alternatywnej ostatniego ćwierćwiecza. Ale nie skupiajmy się na przeszłości, bo...

„Nie mamy zbyt wiele czasu" – słyszymy w utworze otwierającym album. „Czas goni" – w ostatnim. Coś jest na rzeczy. Żywiołem tej płyty jest pośpiech, niecierpliwość granicząca z nerwowością. Dobrze byłoby jednak, gdyby słuchacz miał czasu niemało, bo „Pícaros" warto poświęcić długie godziny. To materiał, którego można słuchać za każdym razem inaczej, zagłębiając się w niego warstwa po warstwie.

Na początek – wystarczy kontakt z czystą energią, bez rozbierania dźwięku na czynniki pierwsze, tak jak nie analizuje się składu wody, kiedy fala przewraca twoją łódkę. Później nogi same rozpracują struktury rytmiczne tej muzyki, a że jest bardzo gęsto i pełno tu ostrych zakrętów, minie chwila zanim nadąży mózg. Kolejny etap to odnajdywanie i identyfikowanie inspiracji oraz odniesień, z których JAVVA buduje swoją muzyczną tożsamość. Bydgoszcz zrodzona z Mózgu, swawola Lado ABC – to fundamenty. Ale usłyszycie też math rocka i posthardcore'owe dziedzictwo z Ameryki, gdzieś migną gitary z Sahary, w innym miejscu harmonie znad Bosforu.

„Jak klejnoty odlane ze złomu / Które sprawiają, że inni czują i marzą" – w tekście utworu „Wavver" nie chodzi o metodę twórczą i artystyczne cele grupy, ale przecież mogłoby, bo wszystko się zgadza.


Drugi album zespołu Javva ukaże się 27 września pod szyldem Mystic Production.


źródło: MYSTIC PRODUCTION

Shagreen to solowy, post-industrialny projekt Natalii Gadziny - wokalistki, kompozytorki, autorki tekstów i producentki muzycznej. Artystka samodzielnie pisze, nagrywa, produkuje i miksuje swoje piosenki, które niejednokrotnie gościły na antenie nie tylko alternatywnych, ale i ogólnopolskich stacji radiowych.

Muzykę Shagreen porównuje się m.in. do późnych dokonań Trenta Reznora i zespołu Nine Inch Nails, jednak oprócz industrialu na albumach znaleźć można odniesienia do wielu innych inspiracji artystki, pochodzących z pogranicza takich gatunków jak synth pop, trip-hop czy dark wave. Brudna elektronika, gitarowe riffy nagrywane przez Arka Grochowskiego i chwytliwe, melodyjne refreny to cechy charakterystyczne jej piosenek.

Piosenka ‘No Escape’ to singiel, który zapowiada wydanie czwartego albumu Shagreen. Płyta “Almost Gone” ukaże się w listopadzie 2024 roku.

‘No Escape’ to osobiste rozliczenie z przełomowym wydarzeniem, które zmienia wszystko w życiu.

“W życiu dochodzimy do pewnej granicy, po przekroczeniu której nic nie jest i nie będzie takie samo. Nie mamy ucieczki od przeszłości, a wszystko, co kiedyś mieliśmy, jest już nieistotne. Pozostaje tylko przewartościować swoje życie i na nowo znaleźć własne miejsce na świecie, w którym niemal na nic nie mamy wpływu.” - tak o znaczeniu ‘No Espace’ opowiada Shagreen.

Shagreen zadebiutowała w 2017 r. singlem ‘Shadows’, który otworzył jej drogę do wydania pierwszej EPki "Darkest Place", a następnie dwóch długogrających albumów zarówno na CD, jak i w wersjach winylowych. Jeden z tych albumów - debiutancki „Falling Dreams” - został wydany w 2020 r. na winylu przez chorwacką wytwórnię No Profit Recordings. Kolejna płyta, “Standstill” ukazała się w 2021 roku.

Shagreen dzieliła scenę m.in. z zespołami Covenant, Tempers i Bleib Modern. Po wydaniu
drugiej płyty „Standstill” i zagraniu wielu ważnych koncertów, jak np. występ na głównej scenie festiwalu Castle Party w 2021 r., Shagreen zrobiła sobie krótką przerwę od tworzenia nowej muzyki i koncertowania.

W 2024 roku Shagreen wraca z kolejnym albumem „Almost Gone”, którego premiera zaplanowana jest na listopad. Mastering wykonał Erie Loch, znany ze swojej współpracy z takimi zespołami jak Skinny Puppy czy Front Line Assembly i był odpowiedzialny za wszystkie poprzednie wydania Shagreen.


źródło: Filip Sarniak