Menu

Mudhoney - znamy support!

Już 20 września w warszawskim klubie Proxima wystąpią pionierzy grunge'u z Seattle, Mudhoney! W roli supportu natomiast zaprezentuje się holenderska formacja Søwt.

Pionierzy grunge’u z Seattle, Mudhoney, wystąpią na jedynym koncercie w Polsce! Amerykanie zagrają 20 września w warszawskim klubie Proxima, a w roli supportu zaprezentuje się holenderska grupa Søwt.

Nirvana, Pearl Jam i Soundgarden sprzedały więcej płyt, ubrały całą generację we flanelowe koszule, ale całego grunge’owego zjawiska nie byłoby, gdyby nie Mudhoney. Zespół był pierwszym sukcesem w katalogu kultowej wytwórni Sub Pop i położył podwaliny pod cały ruch, który uczynił miasto Seattle w stanie Waszyngton światową stolicą muzyki rockowej w latach 90.

Mieszankę klejącego się od potu i piwa heavy metalu z punkowym nastawieniem i garażowym rockiem jako pierwsi zaserwowali na swoim debiutanckim albumie “Superfuzz Bigmuff” z 1988 i rok później na “Mudhoney”. Choć nigdy nie podbili list przebojów w takim stopniu jak ich koledzy z podwórka, to dyskografia zespołu obfituje w świetne wydawnictwa, takie jak np. “My Brother the Cow” (1995) oraz “Tomorrow Hit Today” z 1998 roku.

W zeszłym roku Mudhoney obchodzili 35. rocznicę swojej działalności i podzielili się ze światem bardzo dobrze przyjętym krążkiem “Plastic Eternity”. W ramach jego promocji legendarna grupa wystąpi na jedynym koncercie w naszym kraju, który odbędzie się 20 września w warszawskiej Proximie!

SØWT to czwórka outsiderów z Eindhoven (Holandia), którzy w swojej twórczości łączą osobiste i emocjonalne teksty z gitarami podkręconymi do najwyższego poziomu głośności, unosząc się na marzycielskim, a jednocześnie potężnym rytmie. Całość tworzy piękny, a jednocześnie gorzki pejzaż dźwiękowy, który pomaga przetrwać dzień. Na żywo spodziewajcie się naprawdę głośnych i smutnych piosenek.

MUDHONEY

Support: Søwt

20.09.2024
Warszawa, Proxima

źródło: Winiary Bookings
Czytaj dalej...

Lunatic Soul powróci !

To już potwierdzone. Nowy album Lunatic Soul będzie albumem podwójnym. Czeka nas blisko półtorej godziny nowej muzyki.

Mówi Mariusz Duda, lider projektu:

„Zamarzył mi się pierwszy w karierze album dwupłytowy. Taki z premierowym materiałem i rozpisaną narracją na 2 x po 45 minut. Żeby klasyczny podwójny winyl miał cztery winylowe strony po brzegi zapełnione muzyką. Do tej pory nie byłem jeszcze pewien, czy mi się to uda, bo ostatnie, czego bym chciał, to wrzucić między konkretne utwory jakieś „zapychacze”. Ale teraz już wiem, że każda z kompozycji będzie miała charakter i konkretna strukturę. Zresztą pracuję już nad tym albumem kilka lat - wydając po drodze inne (śmiech) - miałem więc czas na selekcję pomysłów."

Lunatic Soul, solowy projekt Mariusza Dudy, to niezwykle oryginalny miks muzyki orientalnej, folku, elektroniki i rocka. Najnowszy album ma być ostatnim albumem z cyklu, który stanowi jedną historię fabularną.



źródło: Mystic Production
Czytaj dalej...

Red Sand powraca! Nowa płyta i trasa koncertowa!

Pain't Box to już jedenasty album kultowego kanadyjskiego zespołu progresywnego, swego czasu okrzykniętego "Największym Progresywnym Odkryciem" przez polski "Metal Hammer". Płyta jest powrotem do muzycznych korzeni, oscylujących gdzieś między Floydowską klasyką i Marillionowską kontynuacją stylu. Zespół niezaprzeczalnie stworzył jednak własny styl i między innymi dzięki niemu ich kolejne albumy są tak wysoko notowane.

Wydawnictwo zawiera wszystkie elementy, których szukają fani klasycznego rocka progresywnego: liryczne momenty, oszałamiające solówki gitarowe, akustyczne pasaże, dominujące klawisze, czy wiele zmian nastroju.


Z nowym wokalistą, Michelem Renaudem brzmienie zespołu stało się znacznie bliższe ich pierwszemu albumowi Mirror of Insanity, który też jest dostępny na winylu - po raz pierwszy od 20 lat!

Premiera płyt zaplanowana wrzesień.

źródło: OSKAR Records
Czytaj dalej...

JAVVA dołącza do Mystic Production i zapowiada album „PÍCAROS"!

Drugi album zespołu JAVVA zatytułowany „Pícaros" ukaże się 27 września pod szyldem Mystic Production. Płytę zapowiada singiel „Surv". W utworze gościnnie zaśpiewała Iza Izzy Rekowska.

Mianem pícaros w języku hiszpańskim oznacza się kanciarzy. Ale JAVVA nie oszukuje – wszystko tu jest żywe, prawdziwe, grane prosto z łapy i prosto z serca. Piotr Bukowski (gitara/syntezatory/elektronika), Łukasz Jędrzejczak (wokal/syntezatory/elektronika), Bartek Kapsa (perkusja/perkusjonalia), Macio Moretti (perkusja/perkusjonalia/bas/syntezatory) i Mikołaj Zieliński (bas/wokal) po pięciu latach od debiutu proponują materiał, który rozwija wątki z „Balance of Decay" – we wszystkich kierunkach. Swoje trzy grosze dorzucają Tomasz Gadecki (saksofony), Miłosz Pękala (marimba/perkusjonalia) i Iza Izzy Rekowska (głos). Gdyby wyliczać projekty, w które wszyscy wymienieni muzycy byli zaangażowani, otrzymalibyśmy niemal kompletną historię polskiej muzyki alternatywnej ostatniego ćwierćwiecza. Ale nie skupiajmy się na przeszłości, bo...
„Nie mamy zbyt wiele czasu" – słyszymy w utworze otwierającym album. „Czas goni" – w ostatnim. Coś jest na rzeczy. Żywiołem tej płyty jest pośpiech, niecierpliwość granicząca z nerwowością. Dobrze byłoby jednak, gdyby słuchacz miał czasu niemało, bo „Pícaros" warto poświęcić długie godziny. To materiał, którego można słuchać za każdym razem inaczej, zagłębiając się w niego warstwa po warstwie.

Na początek – wystarczy kontakt z czystą energią, bez rozbierania dźwięku na czynniki pierwsze, tak jak nie analizuje się składu wody, kiedy fala przewraca twoją łódkę. Później nogi same rozpracują struktury rytmiczne tej muzyki, a że jest bardzo gęsto i pełno tu ostrych zakrętów, minie chwila zanim nadąży mózg. Kolejny etap to odnajdywanie i identyfikowanie inspiracji oraz odniesień, z których JAVVA buduje swoją muzyczną tożsamość. Bydgoszcz zrodzona z Mózgu, swawola Lado ABC – to fundamenty. Ale usłyszycie też math rocka i posthardcore'owe dziedzictwo z Ameryki, gdzieś migną gitary z Sahary, w innym miejscu harmonie znad Bosforu.
„Jak klejnoty odlane ze złomu / Które sprawiają, że inni czują i marzą" – w tekście utworu „Wavver" nie chodzi o metodę twórczą i artystyczne cele grupy, ale przecież mogłoby, bo wszystko się zgadza.

źródło: MYSTIC PRODUCTION
Czytaj dalej...

Obsidian Mantra. Nowy singiel death metalowego trio zapowiada trzecią płytę

Obsidian Mantra to wielkopolska formacja deathmetalowa założona w 2014 roku. Ich muzyka łączy groove-centryczne, techniczne riffy z rozmytymi black metalowymi motywami. Unikając chwytliwych refrenów i łatwych melodii, zespół pozostaje wierny staroszkolnemu death metalowi, nie próbując jednak wskrzeszać minionej epoki.

Nowy utwór 'Cult of Depression' jest zapowiedzią nowego, trzeciego albumu zespołu. Wydanie płyty "As We All Will" zaplanowane zostało na 27 września 2024 r. Płyta ukaże się dzięki wytwórni Via Nocturna.

"'Cult of Depression' podejmuje temat współczesnego obrazu zaburzeń psychicznych. Utwór krytykuje romantyzację depresji i jej obecność w mediach (społecznościowych) jako trendu, gdzie zamiast prawdziwego wsparcia i szerzenia świadomości, chodzi często tylko o zdobycie uwagi. Tekst zagłębia się w kwestie samoizolacji, traktowania zaburzeń psychicznych jako części tożsamości oraz fałszywego poczucia wspólnoty płynącego ze współdzielonej pustki." - tak o swoim nowym singlu mówi Obsidian Mantra.

Obsidian Mantra:
Kacper Kajzderski - wokal, bas
Mateusz Witan - gitara
Mateusz Wróbel - perkusja

Lista utworów, które pojawią się na albumie "As We All Will":

1. What Is Not, Is Not
2. Cult of Depression
3. Slave Without a Master
4. Who Will Become a Murderer
5. Condemned to Oppression
6. Chaos Will Consume Us All
7. Sowers of Discord
8. Weavers of Misery

Najbliższe koncerty:
27.09 - Poznań
28.09 - Kraków
08.11 - Toruń
09.11 - Warszawa
22.11 - Białystok
23.11- TBA
29.11 - TBA
30.11 - Szczecin

źrodło: Filip Sar
Czytaj dalej...

Cochise - szczegóły nowego albumu !

6 września 2024 roku ukaże się nowy album zespołu Cochise zatytułowany „Cochise". Ósma studyjna płyta jednego z czołowych polskich zespołów grunge'owych to prawdziwa muzyczna uczta dla fanów gatunku. Nagrany w LaGrunge Studio w Orli pod czujnym okiem uznanego producenta Krzysztofa Murawskiego, a następnie poddany masteringowi przez Richarda Addisona z Trillium Sound Mastering w Kanadzie, album stanowi doskonałe połączenie tradycji z nowoczesnością.

Muzycznie „Cochise" kontynuuje ścieżkę wyznaczoną przez wcześniejsze produkcje zespołu, łącząc energetyczne utwory o ciężkich, niemal metalowych brzmieniach z bardziej subtelnymi, nastrojowymi kompozycjami. Teksty, pełne zaangażowania i emocji, doskonale współgrają z dynamicznymi i kreatywnymi riffami, tworząc harmonijną całość. Album pokazuje, że zespół potrafi pozostać wierny rockowym korzeniom, jednocześnie wprowadzając świeże i oryginalne elementy do swojej twórczości. Na szczególną uwagę zasługują dwa utwory, „Trouble in the Streets of Happiness" i „Garden of the Bones", w których na fortepianie zagrał wybitny artysta Leszek Możdżer. Tradycyjnie, na płycie znalazł się cover, tym razem jest to utwór Króla - Elvisa Presleya "Burnning Love".
„Cochise" to album, który dowodzi, że zespół nie tylko pozostaje na szczycie, ale również nie boi się eksperymentować, wzbogacając swoje brzmienie o nowe, inspirujące pomysły.

W 2024 roku zespół Cochise świętuje XX lat na muzycznej scenie!

W sieci dostępny jest już teledysk do pierwszego singlowego utworu „Say2You". 

Lista utworów:

1. Say2You
2. Trouble in the streets of happiness
3. Den of thieves
4. Supreme
5. Garden of the bones
6. Summer sounds
7. About the boy
8. Pain of hope
9. Burning love

Cochise - skład:

Paweł Małaszyński - wokal
Wojtek Napora - gitara
Radek Jasiński - bas
Grzegorz Hiero - perkusja

źródło: Agnieszka Kulpińska
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS