Menu

Kruk & Wojtek Cugowski - "Be There"

Swoją premierę ma najnowszy studyjny album formacji Kruk. Na płycie zatytułowanej "Be There" znajduje się osiem kompozycji, a teksty napisał i zaśpiewał Wojtek Cugowski. Płyta wydana została pod szyldem Kruk & Wojtek Cugowski.

Praca nad albumem trwała prawie dwa lata, ale trudno się temu dziwić, zważywszy jak wyglądał ostatni, pandemiczny rok. Zresztą - czas w jakim powstawały linie melodyczne i teksty napisane przez Wojtka Cugowskiego, odcisnął na nich swoje piętno; album niesie dość mroczne przesłanie, a utwory skłaniają do refleksji nad kondycją dzisiejszego człowieka.
Muzyka Kruka wymyka się sztywnym definicjom – na pewno czerpie inspiracje z klasycznego hard rocka spod znaku Deep Purple czy Rainbow, ale zespół nie boi się długich rozbudowanych kompozycji i flirtu z bardziej progresywnymi dźwiękami. Sam tytuł krążka "Be There" nawiązuje do poprzednich albumów Kruka („Be 3", „Be4ore", „Beyond"), a okładka również kontynuuje temat chłopca, którego postać pojawiła się po raz pierwszy na albumie „Be4ore". Autorką obrazu, który powstał na potrzeby okładki, jest Ewa Toczkowska.

Lista utworów:

1. Rat Race
2. Hungry For Revenge
3. Prayer Of The Unbeliever (Mother Mary)
4. Made Of Stone
5. The Invisible Enemy
6. Dark Broken Souls
7. To Those In Power
8. Be There (If You Want To)


Foto: LARK Dariusz Świtała/Paweł Płonka

https://www.facebook.com/metalmindproductions

https://www.facebook.com/KrukPL

www.metalmind.com.pl
Czytaj dalej...

Evanescence „The Bitter Truth”

"The Bitter Truth" to album o opowiadający o osobistych tragediach (śmierć brata Amy Lee, utrata dziecka basisty Tim’a McCord’a) i światowych problemach, takich jak rasizm, pandemia oraz kryzys ekonomiczny. Mimo dość ciężkiej tematyki, na płycie znajdziemy pozytywne przesłanie: podjęcie próby walki ze słabościami zawsze będzie lepsze nie wywieszenie białej flagi.

Zespół nie miał innej możliwości, większość piosenek została napisana i nagrana zdalnie. Ograniczenia w przemieszczaniu się nie przeszkodziły procesowi twórczemu i próbom uzyskania jak najlepszego brzmienia. Efektem stał się album na miarę legendy zespołu Evanescence. Trudne chwile, z którymi mierzyli członkowie zespołu doprowadziły do powstania szczerych do bólu tekstów. Dla Amy pisanie było uzdrawiającą terapią. Artystka musiała zmierzyć się z żałobą, wewnętrznymi demonami i maską „wszystko jest ok”, którą społeczeństwo wymusza na osobach zmagających się z problemami. To także bunt wywołany niesprawiedliwością.
„Chcę, żeby słuchacze mogli czerpać z tego albumu nadzieję, siłę i wsparcie. Osoby, które przetrwały różne trudności są dla mnie największą inspiracją. Mam nadzieję, że przekażemy im chęć do życia, nawet w ogromnie bolesnych sytuacjach. Kiedy stawiamy czoła mrocznym i wymagającym chwilom, odkrywamy kim naprawdę jesteśmy. One czynią nas silniejszymi. To dzięki nim otwieramy się na innych ludzi. Musimy tylko doceniać to co mamy. Jestem wdzięczna za wszystkie moje wspomnienia i doświadczenia. Najwyższy czas stworzyć nowe.”
Płyta „The Bitter Truth” ukazała się w towarzystwie filmu dokumentalnego „Evanescence: Embracing The Bitter Truth”, za którego reżyserię odpowiada Adam Jones. Produkcja opowiada o procesie powstawania płyty. Zaczyna się od koncertu z grudnia 2019 roku. Fani dowiedzą się także o tym, że materiał na album w pewnym momencie spłonął. To obowiązkowa pozycja dla fanów Evanescence oraz dla każdego, kto chce poznać sztukę tworzenia w obliczu pandemii.
Album „The Bitter Truth” (Gorzka Prawda) porusza trudne realia XXI wieku. To pierwsza długogrająca płyta grupy od ponad dekady i naprawdę mocny rockowy album. Teledysk do utworu „Wasted On You” został nakręcony podczas kwarantanny i otrzymał nominacje do MTV Video Music Awards.

Lista utworów na płycie „The Bitter Truth”:

1. Artifact/The Turn
2. Broken Pieces Shine
3. The Game Is Over
4. Yeah Right
5. Feeding The Dark
6. Wasted On You
7. Better Without You
8. Use My Voice
9. Take Cover
10. Far From Heaven
11. Part Of Me
12. Blind Belief

źródło: Sony Music Poland
Czytaj dalej...

Oxford Drama "What's The Deal With Time?"

Po dwóch świetnie przyjętych płytach - „In Awe” z 2015 i „Songs” z 2018 roku - przyszła pora na napisanie kolejnego rozdziału w historii wrocławskiej formacji. Trzeci długogrający album w dorobku Oxford Drama nosi tytuł „What’s The Deal With Time?”. Choć inspiracje duetu nadal krążą wokół twórczości Kevina Parkera i Briana Wilsona, to upływające lata, gromadzone doświadczenia i odbyte podróże pozostawiły subtelny stempel na brzmieniu What’s The Deal With Time?. Czas spędzony w Berlinie spowodował zwrot w kierunku Davida Bowiego, U2 z okresu Achtung Baby, czy Mitski. W połączeniu z zamiłowaniem do Talking Heads, Electric Light Orchestra, MGMT, czy Grizzly Bear, otrzymujemy instrukcję obsługi w jaki sposób zdekodować inspiracje przemykające tu i ówdzie po nowej płycie Oxford Drama. To nie jest już beztroskie indie z czasów pierwszych płyt Vampire Weekend, czy marzycielski pop jak u TOPS. To muzyka, której bogate brzmienie obszyte zostało tekściarstwem najwyższej próby, łączącym w sobie rozterki współczesnego człowieka (Offline) i nastrój swego rodzaju niepewności, spowodowanej aktualną kondycją świata (This Is The Internet, Retromania).

źródło: PIAS
Czytaj dalej...

Sting wydał wyjątkowy album „Duets”

„Duets” to wyjątkowa kolekcja najciekawszych duetów z kariery siedemnastokrotnie (!) nagradzanego Grammy artysty. Nowym singlem promującym wydawnictwo jest „Englishman/African in New York” w duecie z Shirazee.
W trackliście „Duets” znalazły się utwory nagrane przez Stinga wspólnie z takimi znakomitymi artystami jak Mary J. Blige, Herbie Hancock, Eric Clapton, Annie Lennox, Charles Aznavour, Zucchero, Mylène Farmer, Shaggy, Melody Gardot, Gashi i wielu innych – pełna lista poniżej.
Aby przybliżyć historię każdego duetu, Sting uruchomił specjalną stronę internetową – dostępną także w języku polskim – na której można przeczytać więcej informacji o każdym z duetów, jak również obejrzeć specjalnie przygotowane na premierę „Duets” materiały audio-wizualne. 

Za produkcję „Duets” odpowiadają Guénaël „GG” Geay i Martin Kierszenbaum, a miksem zajął się czterokrotny zdobywca Grammy Robert Orton. Master całości to zasługa Gene Grimadliego z Oasis Masteting w Los Agneles.

źródło: Universal Music
Czytaj dalej...

Najbardziej refleksyjna i zróżnicowana płyta Kings of Leon

„When You See Yourself” to album spokojny, wręcz refleksyjny, za to najbardziej zróżnicowany w dorobku amerykańskiej grupy. - Jarek Szubrycht, Gazeta Wyborcza
Piosenkom z „When You See Yourself” nie można odmówić jednego: są uzależniające! I to staje się coraz bardziej ewidentne z każdym kolejnym przesłuchaniem. - Robert Filipowski, Teraz Rock
Wydaje się, że autorefleksja doprowadziła Kings of Leon to odważnej i udanej próby odkrycia się na nowo. - Mojo

Ósmy album Kings of Leon to stadionowy rock dla umysłu. Zespół wyostrzył swoją estetykę, porzucając proste hity na rzecz utworów, które rozciągają się w czasie i imponują w zupełnie inny sposób. - Rolling Stone
Od dzisiaj w sklepach znajdziecie nowy album Kings of Leon na CD i winylu. „When You See Yourself” dostępne jest oczywiście także na Spotify, Tidal, Apple Music i w innych serwisach cyfrowych. Ósma płyta Kings of Leon, promowana przez singiel „The Bandit”, zbiera już świetne recenzje. Bracia Followillowie pracowali nad nią wraz z producentem poprzedniej płyty zespołu - „Walls”- Markusem Dravsem.
– Daliśmy sobie na tej płycie więcej wolności, korzystaliśmy z instrumentów, po które wcześniej nie sięgaliśmy. Można to chyba uznać za przejawy dojrzałości? Świadomie podjęliśmy próbę nagrania płyty w dorobku Kings Of Leon wyjątkowej. Chcieliśmy, żeby ludzie wyraźnie usłyszeli tę różnicę, więc inaczej podeszliśmy i do komponowania utworów, i do ich nagrywania – mówił Jared Followill w wywiadzie dla Gazety Wyborczej.
Wraz z premierą nowego albumu, ukazał się teledysk do utworu „Stormy Weather”. Zespół udostępnił także pierwszy odcinek trzyodcinkowej serii, w której przybliża proces powstawania nowego albumu.

Od czasu ich debiutu w 2003 roku Kings of Leon, czyli (Caleb (gitara/wokal), Nathan (perkusja), Jared (gitara basowa) oraz Matthew Followill (gitara) wydali 7 albumów: Youth & Young Manhood (2003), Aha Shake Heartbreak (2004), Because of the Times (2007), Only by the Night (2008), Come Around Sundown (2010), Mechanical Bull (2013), WALLS (2016) i sprzedali ponad 20 milionów kopii płyt oraz prawie 40 milionów singli na całym świecie. Wszystkie ich albumy znalazły się na liście Top 200. Zespół grał na licznych festiwalach między innymi podczas Bonnaroo, Lollapaloozy, Austin City Limits, czy Glastonbury.

źródło: Sony Music
Czytaj dalej...

JULIEN BAKER „Little Oblivions”

Charakteryzując Little Oblivions , poeta i krytyk kultury Hanif Abdurraqib pisze w swoim eseju: Nowy album Julien Baker oddech się, gdy świat zaczyna się na nowo rozumieć swój związek z dotykiem iz dystansem. W chwili, gdy to piszę, nie powinienem chcieć biec w ramiona nikogo, kogo kocham i za nim tęsknię, a jednak to robię. W dobie rąk przyciśniętych do szyby okien lub drzwi z moskitiery. Era rąk sięgających wstecz. Era, w której dotyk stał się iluzją. Jeśli dość pecha, nasze własne życie przygotowało nas na coraz większy ilość bólu.

Zmaganie się z dnia wnętrzem stało się skutkiem ubocznym dni i pozostanie efektem ubocznym dni, które z tego skutną. Kiedy pierwszy raz usłyszałem Juliena Bakera, chciałem wiedzieć, jak artysta może przetrwać tak bezlitosną i rygorystyczną samoocenę. Byłem samotny, byłem sam i byłem odizolowany. Są muzycy, którzy znają niuanse między tymi stanami. Julien Baker jest jednym z takich artystów. Pisarka, która bada własny bałagan, nie szukając odpowiedzi, ale czasami po prostu dla wyjścia. Latarnia morska prowadząca do nowszego, nieba bałaganu.

Trudno wyrazić słowami, jakie to uczucie. „Little Oblivions” to album, który wkracza w to uczucie i je rozwija. Pod względem brzmieniowym, od początkowego dźwięków w „Hardline” grzechoczących w klatce piersiowej, kochanych, ale uporczywych dźgnięć, po sposób, w jaki „Relative Fiction” przenosi się do „Crying Wolf”, przypomina pędzenie ciepłą autostradą, która szybko zmienia się w rzadki krajobraz, tonąc w ulewnym deszczu. Jeśli chodzi o drzwi, są pisarze, którzy mogą próbować walić w swoich słuchaczy, wykrzykując ich szczególny ból tej godziny. I niewątpliwie są chwile, kiedy potrzebowałem tego, aby przejść od jednego wschodu słońca do drugiego. Są to także pisarze, którzy odważni, zakładając, że każdy, kto już słucha, wie, co to znaczy czołgać się z powrotem po jednym złamanym sercu lub krzyczeć w wieczną ciemność i słyszeć tylko echo. „Little Oblivions” to album, który szczegółowo opisuje pełzanie i krzyki. Album, który nie oferuje usług naprawczych lub przebaczenia. Czasami jednak daje rozwiązanie na rozkoszowanie się życiem, które nigdy jest gwarantowane. Tak, życie, rok i poród i nigdy nie jest obiecane. Jakie to szczęście, że wciąż żyjemy, nawet we bałaganie.

Nagrany przy pomocy realizacjiatora Calvina Laubera i zmiksowany przez Craiga Silvey'a (The National, Florence & the Machine, Arcade Fire) album, był nagrywany w Memphis, rodzinnym mieście Baker, od grudnia 2019 do stycznia 2020. Delikatna gra na gitarze i fortepianie Baker wzbogacona o nowo odkryte faktury basu, perkusji, syntezatorów, banjo i mandoliny, z niewielkim instrumentami w wykonaniu Baker. Wokalny wkład w „Favor” mają także koleżanki z boygenius, Phoebe Bridgers i Lucy Dacus, kontynuując ducha współpracy i koleżeństwa po występach Baker na ostatnich albumach Hayley Williams i Phoebe Bridgers. Album naznaczony jest autobiograficznymi wątkami wzbogaconymi doświadczeniami i trudem obserwacji ostatnich lat, ukazując gawędziarskie zdolności Baker.

Baker zwróciła na siebie uwagę świata w 2015 roku zapierającym dech w piersiach debiutem Skręcona kostka . Nagrany w ciągu zaledwie kilku dni była ponurą, ale pełna nadziei medytacji nad tożsamością, uzależnienie, wiarą, odpornością i odkupieniem. MOJO nazwał go „pocieszającym, ale niepokojącym, bo oczyszczającym”, podczas gdy Pitchfork zapisżył: „jeśli wolisz, aby piosenki o odkupieniu brzmiały surowo, Skręcona kostka może rzucić cię na kolana”. Album się się w wielu podsumowaniach roku.

Turn Out The Lights , debiut Baker dla Matador z 2017 roku, The New York Times opisał jako dzieło autora, które odbiło się echem wśród międzynarodowej publiczności (…), drugi drugi album, który nowa nowa samoświadomości, wykracza poza dziewiczy debiut, by sięgnąć po jeszcze większe rzeczy, z całą jego nienaruszoną pasją . The Sunday Times napisał, że jest to druzgocąca mieszanka oderwanych wokali, bujnych aranżacji i sekcji zwłok na temat miłości, straty, dysfunkcji i akceptacji. Baker wykonała piosenki z albumu w Late Show ze Stephenem Colbertem i CBS This Morning .

W 2018 roku Baker tworzony z Phoebe Bridger i Lucy Dacus boygenius. Efektem była EP-ka i wspólna trasa po Ameryce Północnej, które stały się jednymi z najgłośniejszych i najbardziej komentowanych wydarzeń 2018 roku, stawiając Baker na czele nowego pokolenia artystów.

Jej intensywne i wciągające koncerty zostały przeniesione przez The New Yorker jako „... wyciszone, pełne szacunku. Jedynymi dźwiękami, jakie słyszysz między piosenkami, są jej palce, gdy poprawiamy strojenie na gitarze elektrycznym, szepty rozrzucone między win i szelest, gdy tłum cierpliwie czeka, aż Baker znowu zacznie brzdąkanie ”.

Baker współpracowała przy nagraniach studyjnych z Frightened Rabbit, Mattem Berningerem, Becca Mancari, Mary Lambert oraz na scenie z Justinem Vernonem, The National, Sharon Van Etten, Benem Gibbardem i innych.

źródło: sonicrecords.pl
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS