Menu

The Lost Shadow Puppets "Everything You've Come To Expect"

The Lost Shadow Puppets "Everything You've Come To Expect"

Od wydania debiutanckiego albumu The Last Shadow Puppets ‘The Age of Understatement’ upłynęło osiem lat. Miles Kane (The Rascals), Alex Turner (Arctic Monkeys), Zach Dawes (Mini Mansions) i James Ford (Simian Mobile Disco) zafundowali więc długi czas oczekiwania na ‘Everything You've Come To Expect’. Podobnie jak w przypadku pierwszej płyty, za aranżację instrumentów smyczkowych i dętych odpowiadał Owen Pallett. „Z Alexem widywałem się na festiwalach, więc obserwowałem jego przemianę z długowłosego wyglądu w ten obecny, w stylu rockabilly” – mówi Pallett. „Jednak Milesa nie widziałem od czasu, gdy miał dwadzieścia jeden lat. Więc jak się spotkaliśmy, to było jak: ‘Mój Boże, jesteś dorosły!’. Szokujące było zobaczyć, że ten koleś, który wyglądał jak bezczelny uczniak, teraz zmienił się w faceta.”

Co było powodem, że przez tyle lat nie udało im się zabrać za drugi album? „Chciałbym móc odpowiedzieć bardziej kwieciście, ale po prostu nie mieliśmy szansy zrobić wcześniej płyty” – mówi Alex Turner, który w międzyczasie wydał trzy niezwykle popularne albumy z Arctic Monkeys. „‘The Age of Understatement’ rozbudził nasze oczekiwania, ale to szybko zostało przerwane, nie zakładaliśmy, że pojedziemy z tym w trasę. Więc wróciliśmy do własnych zespołów.” Pomysły na nowy album kiełkowały od czasu, gdy w listopadzie 2014 roku Turner promował koncertami album „AM” jego macierzystej formacji. „Komponowaliśmy te utwory na przestrzeni ostatnich kilku lat” – przyznaje szef Arctic Monkeys.

Nie bez wpływu na nowy album miał także fakt, że zarówno Turner, jak i Kane mieszkają obecnie w Los Angeles, a album został nagrany w studiu Shangri-La Ricka Rubina, w Malibu. „Chciałem, aby ta płyta brzmiała czysto i schludnie, jakbyśmy chcieli powiedzieć: ‘Tutaj mieszkamy i tak brzmimy’ ” – mówi Turner. „Jednak to nie do końca jest tak. Bo jak słucham płyty, w takim samym stopniu, co o Los Angeles, myślę także o innych miejscach, jak Londyn, czy Paryż.” Zaś Kane dodaje: „nie chodziło o coś w rodzaju: ‘zróbmy płytę w stylu Los Angeles’. Po prostu powiedzieliśmy sobie, że skoro tu jesteśmy, to tu zróbmy płytę.”

Obaj przyznają jednak, że amerykańskie inspiracje miały wpływ na piosenki na tej płycie. „Są piosenki Todda Rundgrena, a także album ‘Hard Candy’ Neda Doheny'ego” – mówi o inspiracjach Turner. Jednak wśród inspiracji wymieniają także muzykę Paula Wellera z czasów Style Council. „Na pewno nie było tego słychać, gdy pracowaliśmy nad pierwszą płytą.” To, co jednak najbardziej uderza przy pierwszym kontakcie z ‘Everything You've Come To Expect’, to, że te wpływy nie są tak oczywiste. „Myślę, że to, co sprawia, że ta płyta jest nieco inna, to fakt, że ja i Al odnaleźliśmy własne głosy, w większym stopniu niż było to w przypadku pierwszej płyty” – mówi Miles Kane. „Ponieważ więcej śpiewaliśmy, mogliśmy spokojnie usiąść i dać tej drugiej osobie czas by odnalazła się w danej piosence. Jak w ‘Sweet Dreams’ – uważam, że głos Ala brzmi tam niesamowicie. Ja z kolei mogłem zaprezentować bardziej punkowe podejście w ‘Bad Habits’.

sonicrecords.pl

Skomentuj

Make sure you enter all the required information, indicated by an asterisk (*). HTML code is not allowed.