"WAGLEWSKI GRA-ŻONIE" Reedycja
„Waglewski Gra-żonie" to dwupłytowa reedycja wydanego w 1991 roku albumu o tym samym tytule. Tym razem do krążka zawierającego zremasterowane utwory z tamtego wydawnictwa został dołożony drugi, zawierający zapis występu live „Waglewski Gra-żonie", zarejestrowanego w Studiu Trójki im. Agnieszki Osieckiej, 22 lutego 2020 roku. Pierwszym singlem ze zremasterowanej wersji płyty jest „Wannolot", o którym Wojciech Waglewski mówi: - „Wannolot" jest utworem który lubię../inne zresztą też/ i grywam do dzisiaj. Stał się też symbolem naszego/w sensie Voo Voo/ pierwszego i jedynego jak dotąd fan clubu.."
Był rok 1990. Powstaje zbiór 10 nagrań dedykowanych Żonie-Grażynie. Jest rok 2020. WAGLEWSKI GRA-ŻONIE w wielopokoleniowym otoczeniu muzycznych przyjaciół. Melodyjki i słowa te same od 30. lat, ale ostateczny kształt dzieła absolutnie zaskakujący.
O powstaniu w 1990 roku płyty „Waglewski Gra-żonie" mówi Wojciech Waglewski: - Płyta powstała w czasie nagrywania Tam Tam i tu/2 płyty Voo Voo dla dzieci.../Praca z dziećmi była dość długa i wyczerpująca, wpadłem więc na pomysł by w tzw.międzyczasie nagrać moje nieco bardziej intymne utwory dedykowane żonie i wydać w formie płyty na jej urodziny...Pomysł ten przypadł do gustu Janowi Chojnackiemu i wydawnictwo się ukazało. Nakładem firmy Polton../chyba../..Tym, którzy tę płytę kupili, bardzo się spodobała../wiem, bo kiedyś spotkałem wszystkich na ulicy/a i moja żona wysłuchała do końca ..Tenże Jan namówił mnie do wydania ponownego owego dzieła w nadziei, że może jeszcze ktoś się tym zainteresuje...a ponieważ nagrywałem ją w zasadzie solo../z niewielką pomocą E.Bartosiewicz i Stopki/, pomyślałem żeby uzupełnić to wydawnictwo koncertową wersją wykonaną tym razem przez osoby, które potrafią grać na swoich instrumentach...gdyż moje wyczyny okazały się momentami zbyt karkołomne../zwłaszcza na bębnach - przyjaciel Michał Bryndal określił je jako dość specyficzne/...Udało mi się znaleźć parę osób, które z nie do końca jasnych dla mnie powodów zdecydowały się mnie jakoś wspomóc...za co jestem im ogromnie wdzięczny..Tak powstała płyta
Skład koncertu w Studiu Trójki im. Agnieszki Osieckiej, 22 lutego 2020 roku:
Wojciech Waglewski – gitary, śpiew
Michał Bryndal – perkusja
Max Mucha – gitara basowa, kontrabas
Antoni Ziut Gralak - trąbka
Kasai - Kasia Piszek – instrumenty klawiszowe, śpiew
DJ Eprom – gramofony, elektronika, scratch
Masha Natanson - śpiew
Piotr Chołody - instrumenty perkusyjne
Lista utworów:
CD 1 „Waglewski Gra-żonie" - Remastering 2020
1 To nic złego
2 Mogło być
3 Her Melancholy feat. Edyta Bartosiewicz
4 Bój mój ostatni
5 Strategia śrubokręta
6 Dobry duch
7 Kłopoty z formą
8 Wcale mi się słowa nie posplątywały feat. Edyta Bartosiewicz
9 Wannolot
10 O chlebie i winie
CD 2 „Waglewski Gra-żonie" - Live
1 Wcale mi się słowa nie posplątywały
2 Mogło być
3 Strategia śrubokręta
4 To nic złego
5 Dobry duch
6 Bój mój ostatni
7 O chlebie i winie (5 rano)
8 Wannolot
źródło: AGORA
Czytaj dalej...
Był rok 1990. Powstaje zbiór 10 nagrań dedykowanych Żonie-Grażynie. Jest rok 2020. WAGLEWSKI GRA-ŻONIE w wielopokoleniowym otoczeniu muzycznych przyjaciół. Melodyjki i słowa te same od 30. lat, ale ostateczny kształt dzieła absolutnie zaskakujący.
O powstaniu w 1990 roku płyty „Waglewski Gra-żonie" mówi Wojciech Waglewski: - Płyta powstała w czasie nagrywania Tam Tam i tu/2 płyty Voo Voo dla dzieci.../Praca z dziećmi była dość długa i wyczerpująca, wpadłem więc na pomysł by w tzw.międzyczasie nagrać moje nieco bardziej intymne utwory dedykowane żonie i wydać w formie płyty na jej urodziny...Pomysł ten przypadł do gustu Janowi Chojnackiemu i wydawnictwo się ukazało. Nakładem firmy Polton../chyba../..Tym, którzy tę płytę kupili, bardzo się spodobała../wiem, bo kiedyś spotkałem wszystkich na ulicy/a i moja żona wysłuchała do końca ..Tenże Jan namówił mnie do wydania ponownego owego dzieła w nadziei, że może jeszcze ktoś się tym zainteresuje...a ponieważ nagrywałem ją w zasadzie solo../z niewielką pomocą E.Bartosiewicz i Stopki/, pomyślałem żeby uzupełnić to wydawnictwo koncertową wersją wykonaną tym razem przez osoby, które potrafią grać na swoich instrumentach...gdyż moje wyczyny okazały się momentami zbyt karkołomne../zwłaszcza na bębnach - przyjaciel Michał Bryndal określił je jako dość specyficzne/...Udało mi się znaleźć parę osób, które z nie do końca jasnych dla mnie powodów zdecydowały się mnie jakoś wspomóc...za co jestem im ogromnie wdzięczny..Tak powstała płyta
Skład koncertu w Studiu Trójki im. Agnieszki Osieckiej, 22 lutego 2020 roku:
Wojciech Waglewski – gitary, śpiew
Michał Bryndal – perkusja
Max Mucha – gitara basowa, kontrabas
Antoni Ziut Gralak - trąbka
Kasai - Kasia Piszek – instrumenty klawiszowe, śpiew
DJ Eprom – gramofony, elektronika, scratch
Masha Natanson - śpiew
Piotr Chołody - instrumenty perkusyjne
Lista utworów:
CD 1 „Waglewski Gra-żonie" - Remastering 2020
1 To nic złego
2 Mogło być
3 Her Melancholy feat. Edyta Bartosiewicz
4 Bój mój ostatni
5 Strategia śrubokręta
6 Dobry duch
7 Kłopoty z formą
8 Wcale mi się słowa nie posplątywały feat. Edyta Bartosiewicz
9 Wannolot
10 O chlebie i winie
CD 2 „Waglewski Gra-żonie" - Live
1 Wcale mi się słowa nie posplątywały
2 Mogło być
3 Strategia śrubokręta
4 To nic złego
5 Dobry duch
6 Bój mój ostatni
7 O chlebie i winie (5 rano)
8 Wannolot
źródło: AGORA