„What Went Wrong” - to tytuł singla promującego trzecią płytę zespołu Lion Shepherd. Od 8 lutego w sieci dostępny jest również teledysk do premierowej kompozycji. Album „III” ukaże się pod koniec marca, a wcześniej grupa zaprezentuje nowy materiał na żywo.

Teledysk do uroczej, klimatycznej ballady „What Went Wrong” został nakręcony w Monochrom Studio, gdzie grupa pracowała nad płytą. - To magiczne miejsce, położone w Kotlinie Kłodzkiej. Studio zostało założone przez dwóch młodych inżynierów dźwięku, zbudowane od podstaw. Położone na kompletnym pustkowiu, teraz droga jest nieprzejezdna. Do najbliższej wioski jest parę kilometrów, do najbliższego marketu – z dwadzieścia. Można kompletnie odciąć się od wszystkiego i skupić całkowicie na pracy twórczej - relacjonuje Kamil Haidar, lider Lion Shepherd. - Stwierdziliśmy, że ściągniemy tam ekipę filmową, by nakręcić dokument o sesji. Okazało się, że oprócz półgodzinnego dokumentu zrobiliśmy też klip. Autorem zdjęć i reżyserem jest Maciej Puczyński – dodaje Kamil.

? Zobacz klip: https://youtu.be/h2YXjONZf7I

Muzycy zapowiadają „III” jako największą produkcję w historii Lion Shepherd. - Podczas sesji wykorzystaliśmy rekordową ilość instrumentów perkusyjnych i strunowych. Czerpaliśmy pełnymi garściami ze wszystkich gatunków muzycznych, które nas inspirują. Na płycie pojawiają się tak charakterystyczne dla zespołu instrumenty jak: gitara dwunastostrunowa, arabska lutnia, darbuka, ale też nowości jak fortepian czy kwartet smyczkowy – relacjonuje Kamil.

Lion Shepherd wsparli w studiu znakomici goście: Atom String Quartet – jeden z najlepszych kwartetów smyczkowych na świecie, basista Robert Szydło oraz klawiszowiec Łukasz Damrych. Za produkcję partii wokalnych znów odpowiedzialny był Wojtek Olszak z Woobie Doobie Studio, z którym zespół pracuje od czasów płyty „Heat”.

Trio Lion Shepherd powstało w 2014 roku z inicjatywy wokalisty Kamila Haidara i gitarzysty Mateusza Owczarka. Do składu dołączył perkusista Maciej Gołyźniak. W studiu i na trasach koncertowych zespół wspomagają muzycy sesyjni. Grupa ma na koncie dwie, bardzo dobrze przyjęte płyty: Hireaeth (z 2015 roku) oraz wspomnianą wyżej „Heat” (wydaną dwa lata temu). Lion Shepherd dał się poznać szerszej publiczności podczas trasy koncertowej z Riverside oraz występom na Przystanku Woodstock i Impact Festival.

Materiał z nowego krążka będzie można przedpremierowo usłyszeć na wiosennej trasie koncertowej startującej 2 marca w warszawskiej Progresji.

LION SHEPHERD - SPRING TOUR 2019

2 marca Warszawa Progresja
17 marca Łódź Klub Scenogrfia
23 marca Bydgoszcz MCK
24 marca Gdynia Klub Pokład
31 marca Wrocław Stary Klasztor
6 kwietnia Katowice P23
7 kwietnia Kraków Klub Kwadrat

Bilety:
https://www.empikbilety.pl/Event/Lion_Shepherd

HALO MEDIA

The Saturday Tea - warszawska grupa 13 lutego wydaje nowy album zatytułowany “Quicksilver Dreams”. "Quicksilver Dreams", wyprodukowany przez zespół i nagrany przy współpracy z Michałem Kupiczem, to trzeci album studyjny grupy. Poprzednie wydawnictwa, mini-album "This Is Over" (2012) oraz debiutanckie LP "Shindig" (2014), zwróciły uwagę recenzentów i pozwoliły zaprezentować się przed szerszą publicznością zarówno w Polsce (m.in. Off Festival, Targi CJG, Spring Break) jak i za granicą (SXSW w Teksasie).

Premierę najnowszej płyty poprzedziły single “Coming Out” (https://soundcloud.com/thesaturdaytea/coming-out) oraz “Jump My Bones” (https://soundcloud.com/thesaturdaytea/jump-my-bones), które można było usłyszeć na falach radiowych rozgłośni krajowych (m.in. Trójka, Czwórka, Radio Łódź, Radio Wrocław, UWM FM, Radio PIK) jak również zagranicznych (USA, Portugalia, Francja, Izrael).

Czerpie głównie z tradycji brytyjskiego rocka z przełomu lat '60-'70 (Genesis, Pink Floyd, Robert Wyatt, The Zombies), lecz w autorskich piosenkach zespołu można odnaleźć również wpływy folku, musicalu, czy muzyki dawnej.
Debiutancki album "Missing" wydany w 2014 roku zebrał niezmiernie pochlebne recenzje w prasie (Teraz Rock, Lizard, Shindig Magazine, Koid'9) jak i serwisach muzycznych na całym świecie.
Aktualnie zespół kończy prace nad swoim drugim albumem, który ukaże się w maju tego roku.
Album promowany jest przez singiel “Spinning Lizzie” / “Fallen Star”

Podstawą unikalnego stylu zespołu są rozmaite doświadczenia muzyczne jego członków - od jazzu i piosenki poetyckiej (Bartłomiej Woźniak), poprzez folk (Paweł Betley), post-rock (Jakub Tolak), art-rock (Przemysław Piłaciński) aż do aktorskich doświadczeń wokalisty (Sean Palmer).
Całość jest jednak kalejdoskopem oparty na rdzeniu rocka i blues-rocka (Percival Buck, Spinning Lizzie) z mocnymi wpływami psychodelii (Love Doctor, When Will Mai Return), art-rocka (Fallen Star, Farewell), muzyki dawnej i klasycznej (Clown King).

***
skład:

Sean Palmer - vocals
Jakub Lenarczyk - keyboards
Bartek Woźniak – guitars
Przemek Piłaciński - guitars
Paweł Betley - flute / percussions / voc
Maria Białota - rhodes bass
Jakub Tolak - drums


MISSING to debiutancki album zespołu.
Formą nawiązuje on zarówno do tradycji klasycznej muzyki programowej, jak i do rockowych albumów koncepcyjnych z przełomu lat 60-70tych.
To muzyczny spektakl podlany nutą brytyjskiej rockowej psychodelii z elementami folku, w formie pełnych uroku i nostalgii piosenek, pełnych odniesień do takich wykonawców, jak Pink Floyd, Beatles, Frank Zappa, Tim Buckley, Robert Wyatt, czy Genesis.

***

"Dawno nie miałem okazji słuchać płyty tak zróżnicowanej, a zarazem tak doskonałej. The White Kites imponuje genialnymi umiejętnościami kompozytorskimi, doskonałym brzmieniem i perfekcyjnym w każdym calu wykonaniem."
Konrad Siwiński / ArtRock (PL)


"To debiut? W takim razie jeden z najbardziej dojrzałych, jakie mi było dane słyszeć.”
Konrad Beniamin Puławski / Laboratorium Muzycznych Fuzji (PL)


"Jestem przekonany, że to jeden z najważniejszych polskich debiutów tego roku. The White Kites na "Missing" brzmią niesamowicie naturalnie i stylowo. Co jednak najistotniejsze, ich muzyka wymyka się patetycznemu zmanierowaniu, które jest najczęstszą udręką podobnych zespołów. (…) Obok Neo Retros, The White Kites mogą stać się naszym najlepszym "towarem eksportowym". (…) Zdecydowanie jedna z najlepszych tegorocznych płyt."
Janusz Matysiak / RockMagazyn (PL)


"Co się wyróżnia? W zasadzie wszystko. (…) Nie wątpię, że z muzyką tej jakości The White Kites mogliby swobodnie podbijać Wielką Brytanię."
Michał Kowalski / WAFP! (PL)


"Important – great new band alert!! (…) The album sounds great throughout, making the best analogue sounds in a modern setting. Simply the best release since Jacco Gardner. The psych scene welcomes with open arms The White Kites!"
Jason Barnard / The Strange Brew (UK)


"Missing" is a top album that ensures you'll still be finding surprises on the hundredth listen. Recommended!”
Nathan Ford / Active Listener (NZ)


Website:
www.thewhitekites.bandcamp.com (full albums)
www.facebook.com/TheWhiteKites

Youtube links:
http://youtu.be/jPOP1Ph65sg
http://youtu.be/-Cnhr8CjVGM
https://youtu.be/bKQC2E6luLY
https://youtu.be/F3uO1KfB2hc

http://youtu.be/6mUw-lBUxVU

Opolska grupa rockowa Sold My Soul powraca z dugo oczekiwanym drugim krążkiem. Liderem zamieszania jest opolski gitarzysta Smok Smoczkiewicz, znany w tutejszym środowisku muzycznym ze współpracy z kultowymi brytyjskimi muzykami w Londynie ( m.in z gitarzystą grupy Carcass , Billem Steer'em ..etc ) , zanim powrócił do naszego miasta 7 lat temu by założyć Sold My Soul.

Pierwsza płyta zespołu ukazała sie w 2014 roku na rok po wygraniu festiwalu im Ryśka Riedla w Chorzowie. Teraz zespół w końcu zdecydował się wydać drugą płytę która leżała już gotowa prawie rok czasu. Po zarejestrowaniu materiału w kwietniu 2018 grupa ruszyła na swoja drugą klubową trasę do Hiszpanii gdzie zagrała 11 koncertów a potem w przerwach pomiędzy pracą nad materiałami promocyjnymi do płyty grupa grała kilka letnich imprez plenerowych oraz jesienne koncerty klubowe w wybranych miastach oraz odświeżyła w nowej szacie swoją stronę internetową.

Nowe wydawnictwo zespołu wydaje firma Soliton i jest zatytułowane "Beyond the darkness". ( poza ciemnością ) . Płyta to niecałe 40min spójnej klasyczno gitarowej rockowej jazdy w najlepszym stylu. Materiał zawiera 10 utworów. Dziewięć z nich to oryginalne kompozycje natomiast jeden z utworów to nagrany z atomową energią cover grupy Breakout z 1978 roku pt "Oślepił mnie deszcz". Utwór ten w wersji Sold My Soul jest nieco bardziej drapieżny niż oryginał.

Na płycie również znalazła sie też jedna dynamiczna kompozycja instrumentalna grana techniką slide. pt "Beard Mojo" Zespół opublikował ją niedawno na kanale YouTube by powitać nią Nowy Rok i przypomnieć się fanom.

Utwór który oficjalnie otwiera promocję drugiej płyty to najnowszy singiel zatutułowany " HOPPY QUEEN" ( po polsku - chmielowa królowa ) Teledysk do utworu nagrywany był w najdzikszych miejscach Bieszczad i pojawi się na kanale Youtube już 14 lutego, czyli w Walentyki!



Natomiast druga płyta Sold my Soul " Beyond the darkness" o której tu mówimy będzie miała premierę w marcu! Obserwujcie stronę zespołu i fanpage na FB. Marcową datę wydania zespół ogłosi niebawem , najprawdopodoniej będzie to 8 marca 2019.

Więcej info plus biografia zespolu na stronie www.soldmysoul.pl

Yngwie J.Malmsteen, muzyk, którego nikomu przedstawiać nie trzeba, prezentuje swoje najnowsze dzieło, album zatytułowany "Blue Lightning". Premiera wydawnictwa zapowiedziana jest na 29 marca bieżącego roku. Utworem zapowiadającym album jest "Sun's Up Top's Down", którego można posłuchać pod tym linkiem:

https://youtu.be/ZvH1Wl6J50Y

Yngwie Malmsteen to jeden z najbardziej wpływowych gitarzystów na scenie rockowej i metalowej. Od swoich początków w Steeler, poprzez Alcatrazz, aż do trwającej po dziś dzień kariery solowej, przez 40 lat utalentowany Szwed doczekał się rzeszy naśladowców.

Na "Blue Lightning" Malmsteen postanowił oddać hołd bluesowym artystom, którzy odcisnęli największe piętno na jego stylu. Pierwszym wydawnictwem w podobnym klimacie był opublikowany w 1996 roku album "Inspiration", gdzie gitarzysta przedstawił swoje wersje utworów takich tuzów jak Deep Purple, Rainbow, Scorpions, Rush czy Jimi Hendrix. Tym razem Yngwie za namową Mascot Records zdecydował się na wybór utworów, w których elementy bluesa uwypuklone są jeszcze bardziej. Malmsteen przyznaje:

"Dorastałem w rodzinie, gdzie słuchano głownie muzyki klasycznej. Fani kojarzą mnie przede wszystkim ze stylu , który nazywam neoklasycznym. Ale muszę przyznać, że kiedy dostałem swoją pierwsza gitarę, a było to w dniu piątych urodzin, byłem zafascynowany tym co usłyszałem na albumie Johna Mayalla i Erica Claptona, Bluesbreakers. Uwielbiałem grać do tych kawałków. Niektórzy nie zauważają faktu, iż bardzo interesuję i inspiruję się bluesem. Więc kiedy Mascot zaproponował mi tego typu album, zupełnie mnie to nie speszyło i uznałem , że będzie to dla mnie bardzo naturalne. Na albumie, oprócz wydawać by się mogło oczywistych wyborów w rodzaju "Smoke On The Water" czy "Purple Haze", które to gram od dziecka, mamy także rzeczy mniej oczekiwane, np. "While My Guitar Gently Weeps". Mogłem przecież taki kawałek nieźle spieprzyć. Ale wydaje mi się , że udało mi się oddać hołd oryginalnej wersji. Nigdy natomiast nie bylem zwolennikiem odgrywania utworów „jeden do jednego” jak w oryginale. Nie widzę sensu takich zabiegów. Jeśli chcesz posłuchać utworu dokładnie takim, jakim został stworzony, sięgniesz po jego oryginalną wersję. Ja dodaję tym kawałkom coś ze swojego klimatu, swojej osobowości, oddaję im należyty hołd, ale odgrywam je na swój sposób. Wtedy czuję, ze jestem sobą, jednocześnie traktując z respektem oryginalnych twórców".

Oprócz coverów, na nowej płycie Malmsteena znalazło się miejsce na cztery premierowe, autorskie kompozycje. Szczegółowa tracklista wyprodukowanego przez samego Yngwiego albumu przedstawia się następująco:

1 Blue Lightning

2 Foxey Lady

3 Demon’s Eye

4 1911 Strut

5 Blue Jean Blues

6 Purple Haze

7 While My Guitar Gently Weeps

8 Sun’s Up Top’s Down

9 Peace, Please

10 Paint It Black

11 Smoke On The Water

12 Forever Man

Bonus (Vinyl & Deluxe CD)

13 Little Miss Lover

14 Jumping Jack Flash

Album "Blue Lightning" będzie miał swoją premierę w Polsce 29 marca dzięki Mystic Production.

MYSTIC PRODUCTION

Krakowscy klasycy metalu VooDoo właśnie wyszli ze studia i trwają już ostatnie prace nad szlifowaniem nowego krążka. Album, będzie pierwszym od reaktywacji zespołu a jego premierę muzycy VooDoo przewidzieli na 16 marca. Polscy heavymetalowcy zagrają wówczas wyjątkowy koncert w stolicy z gościnnym udziałem legendarnych holenderskich metalowców z grupy Martyr.
Martyr zaprezentuje swój słynny show z którego znany jest fanom w całej Europie a ostatnio zachwycili się nimi również Japończycy. Koncert odbędzie się nomen omen w VooDoo Clubie w Warszawie. W tych dniach ruszyła przedsprzedaż biletów na to wydarzenie. Bilety można kupować m.in za pośrednictwem agencji M-ART ( organizatora koncertu) bileterii GoOut czy klubu. A już wkrótce VooDoo zaprezentuje okładkę oraz tytuł swojego najnowszego albumu. Przygotowaniem grafiki na płytę zajął się znakomity a znany już dobrze w środowisku rockowo metalowym Piotr Szafraniec z Szataniec pl.

M-ART Artistic Agency
Monika A.Gąsiorek