Menu
Jerzy Szlachta

Jerzy Szlachta

Jack Moore & Quentin Kovalsky - "Electric Neverland"

Artyści dotrzymali słowa i wydali właśnie swoją pierwszą, autorską płytę – „Electric Neverland". Premiera krążka w najbliższą sobotę (20.09.2025) w Radiu 357 w audycji Marka Niedźwieckiego. Tego samego dnia muzycy wystąpią na Warsaw Fingerstyle Festival. Zapowiadają również nowe wydawnictwo – płyta będzie zawierać nagrania z tegorocznego występu w Dolinie Szarlotty.

- Tytuł naszej płyty - „Electric Neverland" – to ukłon w stronę Jimi'ego Hendrixa, który zawsze był jedną z moich największych inspiracji, odkąd zacząłem grać na gitarze. Na tym krążku; muzycznie i w tekstach staraliśmy się stworzyć świat z różnymi tematami do eksploracji. Chyba główny motyw przewodni to „podróż", jednak nie do końca. Tematy, pomysły wahają się od osobistych do bezosobowych, od realnych do fantazji, od miłości do obojętności – mówi Jack Moore, gitarzysta, kompozytor, syn Gary Moore.

„Electric Neverland" to zbiór dziewięciu utworów, autorskich kompozycji Jacka i Quentina. Na płycie są utwory, które ewoluowały z czasem, nabrały własnego życia. W szczególności „Snakes And Ladders" - początkowo był prawie tanecznym, energicznym kawałkiem, by ewoluować, tworząc wielowarstwowy utwór, zwieńczony intensywnym, niemal progresywnym outro. Wydawnicto było promowane w stacjach radiowych czterema singlami: "A Part Of Me", "Autumn", "In My Shoes", "Peace Of Mind".

Jack Moore, którego muzyczna kariera rozpoczęła się u boku ojca, występował z takimi ikonami jak: Thin Lizzy, Deep Purple i Joe Bonamassa, a jego wszechstronność stylistyczna nie pozostawia złudzeń – zarówno w rocku, jak i indie/folkowych brzmieniach.

Quentin Kovalsky, znany z unikalnego połączenia retro klimatu inspirowanego filmami Tarantino z nowoczesnymi aranżacjami, przyciąga uwagę swoim wyjątkowym głosem i energetycznym wykonaniem. Ukończył brytyjską szkołę wokalistyki stosowanej London Vocaltec Actontown. Oprócz śpiewu potrafi zagrać na basie, gitarach różnych, fortepianie i perkusji.

- Myślę, że ta płyta to dla mnie takie osobiste podsumowanie. Zebrałem tu wszystko, czego do tej pory dowiedziałem się o życiu. O rozterkach, jakie przynosi, o dylematach, o porażkach i o sukcesach. Żyjemy w pokręconych czasach, więc z jednej strony muzyka na płycie miała w naszym zamyśle być właśnie „pokręcona", ale a z drugiej strony – pogodna i ciekawa. Mam nadzieję, że się udało uzyskać ten efekt – dodaje Quentin Kovalsky, wokalista, kompozytor i producent muzyczny.

W sobotę, 20.09.2025 r. w Radiu 357 o godz. 11.15 będzie można wysłuchać fragmentów płyty oraz rozmowy z Jack'iem i Quentin'em. Do studia zaprosił ich znany i ceniony prezenter – Marek Niedźwiecki.

- Utwór „Heavenly Light" jest dla mnie bardzo osobisty, ponieważ to niemal pokonywanie trudności w czasie rzeczywistym, używanie muzyki jako oparcia na wzburzonych wodach. Pamiętajmy, że we wszystkich utworach na płycie jest mnóstwo energii. Komponowanie „Heavenly..." było dla mnie formą zbawienia. Przechodziłem przez bardzo trudny okres i przelałem wszystko na muzykę. To był pierwszy raz, kiedy pisałem z tak szczerością i bije z tego ogromna moc. W piosence jest dużo buntu, który mam nadzieję, że ludzie poczują i zaczerpną z niego, kiedy będą go potrzebować – dodaje Jack Moore.

Również w sobotę, artyści wystąpią na Warsaw Fingerstyle Festival. Festiwal odbywa się 20 i 21 września. Koncerty odbywają się w Międzypokoleniowym Centrum Edukacji (ul. Radosna 11) & Atelier Cafe Marta Banaszek (ul. Wąwozowa 8/lok. 3a). Już po raz jedenasty Wilanów stanie się gitarową stolicą Polski. Warsaw Fingerstyle Festival to święto muzyki akustycznej i mistrzowskiej gry na gitarze. To tu spotykają się pasjonaci, artyści światowego formatu i młode talenty, by wspólnie celebrować dźwięk, technikę i emocje. Pełny program wydarzenia znajduje się tutaj.

- Mam wrażenie, że my z Jackiem jesteśmy jak nomadzi. Wciąż się przemieszczamy, wciąż czego poszukujemy, o coś nam chodzi, pragniemy jakiegoś sensu. Już sam tytuł płyty jest właśnie takim nieodpowiedzeniem. Ten krążek jest dla nas obraz – możesz nad nim pracować w nieskończoność, jeśli chcesz, dodając drobne detale lub elementy w tle, które zaskakują cię z każdym kolejnym spojrzeniem. Nadchodzi jednak moment, w którym wiesz, że osiągnąłeś to, co chciałeś, zarówno brzmieniowo, jak i w uczuciach, które chcesz, aby muzyka wywołała. W gruncie rzeczy to jak rozmowa z samym sobą. Już pracujemy nad kolejnymi wydawnictwami. Planujemy „Live In Charlotte", czyli zapis koncertu, jakie wykonaliśmy grając przed Black Country Communion oraz zbiór kompozycji taty Jacka, podanych jednak w zupełnie nowych aranżacjach – dodaje Quentin Kovalsky.

- Mam mnóstwo zapału i pasji do muzyki, tak jak mój ojciec – Gary Moore. Oczywiście, chodzi jednak o stworzenie czegoś, z czego Quentin i ja jesteśmy oraz będziemy dumni. Wiem, że spodobałby mu się fakt, że eksploruję rockową stronę muzyki – kończy Jack Moore.

Informacje o koncertach duetu, możliwość nabycia płyty – na stronie Moore & Kovalsky Records.


źródło: press

Grzegorz Kupczyk w nowej odsłonie w klasycznym repertuarze! Nowy album i teledysk artysty!

Grzegorz Kupczyk, jeden z najpotężniejszych głosów polskiej heavy metalowej sceny powraca z nowym albumem! „Zupełnie Inna Płyta” ukazuje się już w najbliższą sobotę, 20 września, a dziś premierę ma singiel i teledysk, który powstał do utworu „The Trooper” - w wersji Grzegorza Kupczyka ten ponadczasowy klasyk Iron Maiden zyskuje zupełnie nowy wymiar!

„Historia wyboru ‘The Trooper’ jest dość zabawna, ponieważ chyba nikt jeszcze nie dokonał aranżacji akustycznej tego utworu.” – opowiada Grzegorz Kupczyk – „Pomyślałem, że jest to też pewne wyzwanie, bo wbrew pozorom w tej kompozycji niewiele można zmienić, ale postanowiłem, że spróbujemy z Jasiem Musielakiem zmierzyć się z aranżacją na nowo i stworzyć metamorfozę tego utworu. Janusz zajął się aranżacją, a uzupełnił ją Wiesław Wolnik. Kiedy już była skończona, Wiesiek zagrał solówkę na instrumencie klawiszowym, ale stwierdziliśmy, że jednak należy się ukłon fanom Iron Maiden i lepiej będzie, jeżeli wewnątrz znajdzie się solówka gitarowa. Nie chciałem też tradycyjnej solówki, tylko czegoś niesamowitego, czegoś szalonego, poprosiłem więc Pawła Oziabło, by nagrał taką solówkę. Dokonał rzeczy wspaniałej, dzięki czemu powstała bardzo ciekawa, bardzo dynamiczna, a tym samym nieco żartobliwa wersja tego utworu. Polecam wszystkim!”.

Na swoim najnowszym albumie artysta, który sam już zaliczany jest w poczet najlepszych wokalistów polskiej sceny, prezentuje akustyczne wersje klasycznych kompozycji z kanonu muzyki rozrywkowej. Sam Grzegorz tak tłumaczy genezę powstania płyty: „Oto zupełnie inna płyta. Nie w pełni rockowa a jednak. Jest to zbiór nagrań z ostatnich lat i miesięcy. Często nagrywałem te utwory po prostu dla siebie, bywało też, że miałem potrzebę wyrażenia czegoś, co w danym momencie mnie zajmowało. Nie ma w tym materiale żadnej ideologii, ot zwyczajnie potrzeba chwili. Myślę, że czas zaprezentować te unikaty. Mam nadzieję, że ten zestaw utworów sprawi Wam choć troszkę radości. W nagraniach wzięli udział moi przyjaciele jak i osoby bardzo mi bliskie życiowo. Klimat jest często niepowtarzalny a więc... MIŁEGO!”
Album nagrany został w poznańskim WW Studio pod czujnym okiem Wiesława Wolnika. Płyta dostępna jest pod tym linkiem oraz w dobrych sklepach muzycznych.

Lista utworów:
1. Wasted Years (Iron Maiden)
2. Smak Ciszy (TURBO)
3. Szalony Ikar (TURBO)
4. Smoke On The Water (Deep Purple)
5. Jaki Był Ten Dzień (TURBO)
6. Lucky Man (Emerson, Lake & Palmer).
7. The Trooper (Iron Maiden)
8. W Żółtych Płomieniach Liści (SKALDOWIE)
9. While My Guitar Gently Weeps (The Beatles)
10. Amazing Grace (John Newton)
Bonus tracks:
11. Kisses All Over (Exile)
12. The Trooper (wersja alternatywna)
13. Candle In The Wind (Elton John)

Grzegorz Kupczyk swoją muzyczną przygodę zaczął z formacją Kredyt, ale stałe miejsce w polskim metalowym panteonie zyskał dzięki dokonaniom z grupą Turbo, z którą nagrał takie kultowe płyty jak m.in. "Dorosłe dzieci" czy "Kawaleria Szatana". W 1989 roku założył zespół CETI, z którym działa do dziś dnia i wydał 12 płyt studyjnych, z czego ostatnia, "CETI", ukazała się w 2022 roku. W maju zeszłego roku premierę miał solowy album Kupczyka, sygnowany imieniem i nazwiskiem artysty, który nominowany został do nagrody Fryderk 2025 w kategorii Album Roku Metal. W trakcie swojej muzycznej kariery Kupczyk współpracował też z takimi formacjami jak m.in. Aion, Panzer X, Esqarial, Kruk i Non Iron. W 2012 roku za wybitny wkład w kulturę narodową artysta uhonorowany został Złotym Krzyżem Zasługi, natomiast w tym roku – medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis.

źródło: press

SLASH - koncertowy „Live at the S.E.R.P.E.N.T. Festival”

Na “Live at the S.E.R.P.E.N.T. Festival”, Slash uwypukla swoją miłość do bluesa i swoje muzyczne korzenie. Pełen akcji koncertowy album i film uwieczniają jego elektryzujący występ z 17 lipca 2024 roku w Mission Ballroom w Kolorado. W ramach trasy koncertowej S.E.R.P.E.N.T. Festival, Slash i znakomity zespół znany jako Slash’s Blues Ball grają mocny, uduchowiony set, oddając hołd legendom, które ukształtowały rocka i bluesa.

Uzyskaj dostęp do albumu “Live at the S.E.R.P.E.N.T. Festival” TUTAJW składzie zespołu oprócz samego Slasha grającego na gitarze prowadzącej i rytmicznej, znaleźli się: wieloletni współpracownik Slasha, Teddy „ZigZag” Andreadis (klawisze, harmonijka, wokal), Tash Neal (gitara rytmiczna, wokal), Johnny Griparic (gitara basowa, wokal wspierający) i Michael Jerome (perkusja).

Razem wykonują porywający zestaw standardów bluesowych i rockowych hitów, oddając hołd takim ikonom jak Bukka White, Howlin’ Wolf, Booker T. & the MG’s, Fleetwood Mac, Freddie King, The Temptations, T-Bone Walker, Hoyt Axton, Robert Johnson, The Jimi Hendrix Experience, Bob Dylan i Elmore James.

Zestaw zawiera żarliwe wersje takich utworów jak “Parchman Farm Blues”, “Killing Floor”, “Born Under a Bad Sign”, “Oh Well”, “Big Legged Woman” i “Key to the Highway”, a następnie powolny, energetyczny groove “Papa Was a Rolling Stone”, uduchowiony “Stormy Monday” i ostry, rytmiczny “The Pusher”. Slash prezentuje również zupełnie nowy, autorski utwór “Metal Chestnut”, a następnie zanurza się w Cross Road Blues i ognistą interpretację “Stone Free”. Na bisy składają się takie kompozycje jak “It Takes a Lot to Laugh, It Takes a Train to Cry” oraz porywająca wersja “Shake Your Money Maker”.

W szczerych, zakulisowych wywiadach Slash mówi o swojej głębokiej, osobistej więzi z bluesem, opowiadając historie stojące za utworami i o szacunku dla artystów, którzy przetarli szlaki. Slash’s Blues Ball to blues w najczystszej postaci – głośny, żywy i pełen nieokiełznanej energii.
Płyta „Live at the S.E.R.P.E.N.T. Festival” będzie dostępna w sklepach stacjonarnych i online w formatach 2CD+DVD Digipak, 2CD+Blu-ray Digipak oraz Heavyweight Black 3LP Gatefold. Pozostałe ekskluzywne formaty będą dostępne w oficjalnym sklepie artysty.

Pierwszy singiel „Oh Well (Live)” ukazuje się już dziś. Slash bierze się za klasykę Fleetwood Mac i przekształca ją w porywające doświadczenie na żywo. Czerpiąc inspirację z bluesowych korzeni Petera Greena, a jednocześnie uwalniając swoją charakterystyczną siłę ognia, Slash daje występ, który jest jednocześnie ponadczasowy i niezwykle żywy – idealny singiel promujący nadchodzący album koncertowy „Live at the S.E.R.P.E.N.T. Festival”.

źródło: e-a-r music

„PUKAM" - DEBIUTANCKI SINGIEL I TELEDYSK ZESPOŁU KOSMICI

Mający premierę dzisiaj utwór „Pukam", wraz z powstałym do niego teledyskiem, to pierwszy singiel z debiutanckiej płyty nowej na polskim rynku muzycznym super grupy KOSMICI.

Zespół tworzą dobrze znani muzycy – członkowie legendarnych zespołów, od lat obecnych na polskich scenach:

· Darek Budkiewicz – bas, syntezatory (ARMIA)
· Stefan Machel – gitary, programowanie (TSA)
· Tomasz „Oley" Olejnik – śpiew (PROLETARYAT)
· Marcin „Manio" Papior – perkusja, programowanie (PIERSI)

Zespół ukonstytuował się w studio nagrań i zarejestrował już debiutancki album, który ukaże się w tym roku nakładem Mystic Production. Projekt łączy doświadczenie muzyków obecnych na scenie od lat, z wpływami współczesnego rocka.

Tak o singlu mówi Tomasz „Oley" Olejnik: Najkrócej jak tylko można: piosenka jest o tym, że stara miłość nie rdzewieje, że nie wolno palić za sobą mostów i że wchodzenie jeszcze raz do tej samej rzeki nie musi być koniecznie błędem.

Swoimi refleksjami dzieli się również Stefan Machel: „Pukam" to pierwsza piosenka która powstała na styku Machel-Olejnik. Utwór powstał niemal w kilka minut podczas nasiadówki z gitarą w moim domu. Zagrałem riff a Oley od razu miał pasującą do tego melodię na czysto. Za to go od zawsze podziwiam, że do każdego motywu wynajduje dźwięki, po których już niczego nie trzeba szukać, ani nic poprawiać. Szybko też napisał tekst o rozterkach na tle relacji z kochaną kobietą i okazało się, że potrafi to niezwykle zmysłowo wyrazić śpiewając. Na koniec w studio Darek dołożył swoje smaki aranżacyjne a Manio intensywnie kołyszący rytm na perkusji. I tak oto powstała, w sensie odróżnienia od tego co robiliśmy w swoich macierzystych zespołach do tej pory, „pieśń nie z tej ziemi".

Zespół KOSMICI ukonstytuował się w studio nagrań i zarejestrował już debiutancki album, który ukaże się w tym roku nakładem Mystic Production. Projekt łączy doświadczenie muzyków obecnych na scenie od lat, z wpływami współczesnego rocka.

KOSMICI zapowiadają jednocześnie energetyczne koncerty „Nie z tej Ziemi".


źródło: MYSTIC PRODUCTION
Subskrybuj to źródło RSS