WARPAINT "Heads Up" Rough Trade 2016
Dwa lata od ukazania się poprzedniego albumu, zatytułowanego po prostu ‘Warpaint’, kalifornijska formacja powraca z nowym albumem zatytułowanym ‘Heads Up’.
Łatwo jest odnieść mylne wrażenie w przypadku Warpaint. Na płytach studyjnych mają tendencję do podkreślania nastroju, wykorzystując do tego lekkie brzmienia instrumentów klawiszowych, hipnotyczne harmonie i niepokojące rytmy.
Jednak na koncertach ten kwartet z Los Angeles – w którego skład wchodzą śpiewające gitarzystki Emily Kokal i Theresa Wayman, basistka Jenny Lee Lindberg oraz grająca na klawiszach perkusistka Stella Mozgawa – zamieniają ten nastrój na szybkie tempo i mocne rytmy. Ich muzyka nie jest już tak mroczna, a jej energia może być zaskoczeniem dla wielu ludzi.
Na najnowszym albumie udało im się tę energię przenieść także do studia.
"Nasze koncerty zawsze były bardziej energetyczne w porównaniu do naszych płyt" – mówi Kokal. „Wszystkie lubimy tańczyć. Nie chciałyśmy rezygnować z emocji, czyli tego, co jest podstawą tego zespołu – zresztą to by się nie udało, bo takie jesteśmy – ale chciałyśmy trochę przyspieszyć i wnieść do tego nieco więcej radości.”
Misja została wykonana. ‘Heads Up’ jest bardziej bezpośredni i organiczny, czego dowodem jest ‘New Song’ – mocny, taneczny utwór pełen energii, inspirowany dyskotekowym beatem i popowym refrenem.
‘So Good’ został oparty na prostym rytmie i subtelnym pulsie instrumentów klawiszowych, podczas gdy utwór tytułowy wprowadza nerwową energię, wieloczęściowe harmonie i kąsające gitary. Tymczasem ‘Above Control’ wprowadza nastrój w stylu The Cure, z namiętnym i poskręcanym beatem w tle.
A jednak na ‘Heads Up’ nie brakuje typowych dla Warpaint zmysłowych rytmów i gęstych dźwiękowych pejzaży. Budują swoją muzykę w oparciu o wielopoziomowy hałas i rytmiczne patenty, czemu towarzyszą powtarzające się gitarowe zagrywki. Jak w utworze ‘Don't Let Go’. Z kolei ‘By Your Side’ charakteryzuje złowieszcza instrumentalizacja: jednostajna linia basu, intrygująca elektronika i taneczny rytm. Album zamyka emocjonalny ‘Today Dear’, który zdominowało brzmienie gitary akustycznej. „Przywiązywałyśmy dużą wagę do szczegółów i dlatego dużo dzieje się w naszej muzyce” – mówi Wayman. „Wszystkie chciałyśmy dać jak najwięcej z siebie, dlatego te utwory są wypełnione od pierwszych dźwięków.”
‘Heads Up’ zdradza określone duchowe fascynacje. Mozgawa tworząc ten album słuchała wyłącznie albumu Janet Jackson z 1993 roku, podczas gdy Wayman dla tekstur i rytmów inspiracji szukała u Björk, Kendricka Lamara i OutKast. Jednak Warpaint nie starały się odtworzyć brzmienia żadnego konkretnego artysty, ani gatunku. Na przykład Kokal chciała w swoim głosie emocji R&B, co oznacza, że skupiła się na zróżnicowaniu i rytmice, zamiast prostej dynamice w stylu głośno-cicho. Bogate rytmicznie ‘Dre’ i ‘Whiteout’ nawiązują do wielobarwnej instrumentacji muzyki hip hop z lat dziewięćdziesiątych.
Zaś dla muzyki Lindberg, którą skomponowała na potrzeby utworu ‘New Song’, inspiracją był utwór ‘Get Lucky’, owoc współpracy Daft Punk, Pharrella Williamsa i Nile'a Rodgersa. Zadanie skomponowania takiego utworu wyznaczyły jej koleżanki, podczas swojej muzycznej zabawy. „Uwielbiam Nile'a Rodgersa, uwielbiam jego styl” – przyznaje Lindberg. „Ta piosenka wprawia mnie w dobry nastrój, więc pomyślałam, że spróbuję dodać tu trochę emocji w stylu Rodgersa. Jego partie to zazwyczaj rytmiczne gitary, jednak ja gram to na basie. Więc choć ‘New Song’ nie brzmi jak „Get Lucky”, napisałam go gdy dostałam takie zadanie.”
Warpaint spędziły tylko cztery miesiące pracując w studiu nad ‘Heads Up’. To krócej niż kiedykolwiek wcześniej. „Mamy tendencję do przesadnego skupiania się na pewnych pomysłach” – mówi Mozgawa. „Ale tym razem w finalnym produkcie słychać początkową magię i ekscytację, która pojawiała się gdy rodził się pomysł lub kierunek. Tym razem nie debatowałyśmy nad różnymi rzeczami, próbując ich na milion sposobów, wzbogacając kolejnymi partiami przez miesiące.”
To wszystko wpłynęło na to, że dziś Lindberg na temat nowego albumu otwarcie mówi: „czujemy się dumne z tego, co udało nam się zrobić – niemal zaskoczone i zaszokowane. Gdy go tworzyłyśmy, to było jak: „ciekawe jak to będzie brzmiało? Jak to się sprawdzi razem?” Jestem pod wrażeniem tego co z tego wyszło. Jesteśmy dumne i czujemy, że to jest ewolucja naszego zespołu. Brzmi jak dojrzała wersja Warpaint.”
Tracklista:
1. Whiteout
2. By Your Side
3. New Song
4. The Stall
5. So Good
6. Don't Wanna
7. Don't Let Go
8. Dre
9. Heads Up
10. Above Control
11. Today Dear
sonicrecords.pl
Łatwo jest odnieść mylne wrażenie w przypadku Warpaint. Na płytach studyjnych mają tendencję do podkreślania nastroju, wykorzystując do tego lekkie brzmienia instrumentów klawiszowych, hipnotyczne harmonie i niepokojące rytmy.
Jednak na koncertach ten kwartet z Los Angeles – w którego skład wchodzą śpiewające gitarzystki Emily Kokal i Theresa Wayman, basistka Jenny Lee Lindberg oraz grająca na klawiszach perkusistka Stella Mozgawa – zamieniają ten nastrój na szybkie tempo i mocne rytmy. Ich muzyka nie jest już tak mroczna, a jej energia może być zaskoczeniem dla wielu ludzi.
Na najnowszym albumie udało im się tę energię przenieść także do studia.
"Nasze koncerty zawsze były bardziej energetyczne w porównaniu do naszych płyt" – mówi Kokal. „Wszystkie lubimy tańczyć. Nie chciałyśmy rezygnować z emocji, czyli tego, co jest podstawą tego zespołu – zresztą to by się nie udało, bo takie jesteśmy – ale chciałyśmy trochę przyspieszyć i wnieść do tego nieco więcej radości.”
Misja została wykonana. ‘Heads Up’ jest bardziej bezpośredni i organiczny, czego dowodem jest ‘New Song’ – mocny, taneczny utwór pełen energii, inspirowany dyskotekowym beatem i popowym refrenem.
‘So Good’ został oparty na prostym rytmie i subtelnym pulsie instrumentów klawiszowych, podczas gdy utwór tytułowy wprowadza nerwową energię, wieloczęściowe harmonie i kąsające gitary. Tymczasem ‘Above Control’ wprowadza nastrój w stylu The Cure, z namiętnym i poskręcanym beatem w tle.
A jednak na ‘Heads Up’ nie brakuje typowych dla Warpaint zmysłowych rytmów i gęstych dźwiękowych pejzaży. Budują swoją muzykę w oparciu o wielopoziomowy hałas i rytmiczne patenty, czemu towarzyszą powtarzające się gitarowe zagrywki. Jak w utworze ‘Don't Let Go’. Z kolei ‘By Your Side’ charakteryzuje złowieszcza instrumentalizacja: jednostajna linia basu, intrygująca elektronika i taneczny rytm. Album zamyka emocjonalny ‘Today Dear’, który zdominowało brzmienie gitary akustycznej. „Przywiązywałyśmy dużą wagę do szczegółów i dlatego dużo dzieje się w naszej muzyce” – mówi Wayman. „Wszystkie chciałyśmy dać jak najwięcej z siebie, dlatego te utwory są wypełnione od pierwszych dźwięków.”
‘Heads Up’ zdradza określone duchowe fascynacje. Mozgawa tworząc ten album słuchała wyłącznie albumu Janet Jackson z 1993 roku, podczas gdy Wayman dla tekstur i rytmów inspiracji szukała u Björk, Kendricka Lamara i OutKast. Jednak Warpaint nie starały się odtworzyć brzmienia żadnego konkretnego artysty, ani gatunku. Na przykład Kokal chciała w swoim głosie emocji R&B, co oznacza, że skupiła się na zróżnicowaniu i rytmice, zamiast prostej dynamice w stylu głośno-cicho. Bogate rytmicznie ‘Dre’ i ‘Whiteout’ nawiązują do wielobarwnej instrumentacji muzyki hip hop z lat dziewięćdziesiątych.
Zaś dla muzyki Lindberg, którą skomponowała na potrzeby utworu ‘New Song’, inspiracją był utwór ‘Get Lucky’, owoc współpracy Daft Punk, Pharrella Williamsa i Nile'a Rodgersa. Zadanie skomponowania takiego utworu wyznaczyły jej koleżanki, podczas swojej muzycznej zabawy. „Uwielbiam Nile'a Rodgersa, uwielbiam jego styl” – przyznaje Lindberg. „Ta piosenka wprawia mnie w dobry nastrój, więc pomyślałam, że spróbuję dodać tu trochę emocji w stylu Rodgersa. Jego partie to zazwyczaj rytmiczne gitary, jednak ja gram to na basie. Więc choć ‘New Song’ nie brzmi jak „Get Lucky”, napisałam go gdy dostałam takie zadanie.”
Warpaint spędziły tylko cztery miesiące pracując w studiu nad ‘Heads Up’. To krócej niż kiedykolwiek wcześniej. „Mamy tendencję do przesadnego skupiania się na pewnych pomysłach” – mówi Mozgawa. „Ale tym razem w finalnym produkcie słychać początkową magię i ekscytację, która pojawiała się gdy rodził się pomysł lub kierunek. Tym razem nie debatowałyśmy nad różnymi rzeczami, próbując ich na milion sposobów, wzbogacając kolejnymi partiami przez miesiące.”
To wszystko wpłynęło na to, że dziś Lindberg na temat nowego albumu otwarcie mówi: „czujemy się dumne z tego, co udało nam się zrobić – niemal zaskoczone i zaszokowane. Gdy go tworzyłyśmy, to było jak: „ciekawe jak to będzie brzmiało? Jak to się sprawdzi razem?” Jestem pod wrażeniem tego co z tego wyszło. Jesteśmy dumne i czujemy, że to jest ewolucja naszego zespołu. Brzmi jak dojrzała wersja Warpaint.”
Tracklista:
1. Whiteout
2. By Your Side
3. New Song
4. The Stall
5. So Good
6. Don't Wanna
7. Don't Let Go
8. Dre
9. Heads Up
10. Above Control
11. Today Dear
sonicrecords.pl
Artykuły powiązane
- De Kift - Niemandsland (No Man's Land)
- Sonic Wasteland. Wideo do utworu 'Long Gone Cats' promuje płytę "Tales From The Wasteland"
- Traces to Nowhere i singiel z wideo do 'Blurry Pictures'
- Joe Satriani i Steve Vai na koncercie w Warszawie!
- AcidSitter: singiel 'Doomscroller's Blues' wyprodukowany przez Maćka Cieślaka ze Ścianki!