Tu Tomek Burakowski z zespołu Cabineth. Nagraliśmy cover i nakręciliśmy  video do tego starego utworu The Cure - Seventeen Seconds. Z Seventeen Seconds było tak:

Jestem fanem The Cure. To oczywista sprawa. A 17 sekund to jest utwór z  mojej ulubionej płyty Cure, w taki bardzo oszczędny i wyraźny sposób  zamyka album ich album. Poza tym - jest bardzo prostą piosenką, zbudowaną  na dwóch akordach a siła wyrazu jest dla mnie ogromna. Wreszcie - gdy  kiedyś uczyłem się grać na gitarze - była to jedna z najprostszych  piosenek do zagrania. Gdy wiele lat później założyliśmy Cabineth - ten  numer był grany jako jeden z pierwszych.

Tę piosenkę chcieliśmy uwiecznić na płycie, jako hołd i pamięć o tym, że  ona towarzyszyła nam od samego początku. Dokładnie 11 listopada, w moje 40  urodziny zespół Cabineth kończy 5 lat. Teledysk jest pamiątką na  pięciolecie naszego grania i jest jednocześnie ukłonem w strone lat  80-tych - stąd stroje i stylizacja rodem z epoki oraz scenografia szkolnej  świetlicy. Czarno-białe przebitki świadczą o tym, że mimo świetlicowego  sznytu - pod spodem kryje się poważny tekst i poważny przekaz. To, że taka  muzyka jest grana na serio i dla wrażliwych odbiorców. Po części video  powstało również po to, aby może kiedyś Robert Smith go obejrzał i miał z  tego dobrą zabawę. Na pewno nie jest to popularna piosenka The Cure, ale  ważna. Dzięki niej styl The Cure zmienił się z Three Imaginary Boys na The  Cure, którym jest do dziś. My też się zmieniamy ale pamiętamy o swoich  początkach.


Tomek Burakowski z Cabineth.