Menu

luty 2023

Rewelacyjny skład Summer Fog Festival 2023

Prawdziwe święto fanów wszystkich odmian progrocka potrwa w tym roku dwa dni. 15 i 16 lipca w katowickim Spodku odbędzie się festiwal, na którym headlinerami będą Nick Mason z Pink Floyd oraz Steve Hackett z Genesis. To nie koniec listy gwiazd, jakie pojawią się na Summer Fog Festival ’23.

Kubica Management z dumą prezentuje zestaw wykonawców, którzy wystąpią podczas festiwalu dedykowanemu ambitnemu rockowemu graniu. Stawkę otwiera założyciel i perkusista Pink Floyd. Po ostatnim koncercie w Polsce (Łódź, klub Wytwórnia, 2022 r.), powiedział: „przyjęcie było tak niesamowite, że po prostu nie wyobrażam sobie, byśmy nie zagrali w Polsce ponownie!”.

Nick Mason – napisać „legendarny” bądź „kultowy” to mało. Nick Mason to perkusista Pink Floyd i zarazem jedyny członek grupy, który zagrał na wszystkich jej płytach oraz koncertach. Mason z pierwszorzędnym towarzystwem muzyków/przyjaciół na swoich koncertach wskrzesza pierwszy, najbardziej psychodeliczny okres Pink Floyd. Na trasę zabiera sprawdzonych muzyków, którzy nie muszą się wstydzić swych solowych dokonań. W Łodzi obok lidera na scenie pojawią się: Gary Kemp (gitara i śpiew, Spandau Ballet), Lee Harris (gitara, Blockheads), Guy Pratt (bas, Pink Floyd) oraz Dom Beken (keyboards).

Steve Hackett – wydał kilkadziesiąt płyt, a wiele z nich uznawanych jest za prawdziwe arcydzieła. Występował z Genesis i GTR, jednak to właśnie dokonania solowe przyniosły mu sławę i uwielbienie fanów. Przede wszystkim jest gitarzystą, spełnia się artystycznie w studiu nagrań i podczas koncertów. Bogaty, wręcz orkiestralny, melodyjny styl Hacketta jest niezwykle charakterystyczny, a technicznie trudny do naśladowania, przez co ceniony jako niepowtarzalny. Hackett to nie tylko gitarzysta rockowy, lecz również klasyczny. Muzyk posiada dorobek w muzyce poważnej na gitarę jako wykonawca, aranżer, nauczyciel i kompozytor. Jego „Midsummer Night's Dream" była jedną z najlepiej sprzedających się płyt z muzyką poważną w 1997 r.

SBB – grupę założył Józef Skrzek w 1971 r. A jak wiadomo, wszystko czego dotknie się Józef, zamienia się w muzyczne złoto. Zespół sięga i sięgał po najprzeróżniejsze gatunki muzyczne: blues-rock, jazz-rock, czy też rock progresywny. Przez blisko 30 lat zespół przechodził wiele zmian składu i koncepcji. W 2000 r. SBB powróciło na scenę rockową. Rozbudowane utwory zostały zastąpione krótszymi i można powiedzieć „ostrzejszymi”. Koncerty jednak nadal stanowią niespodziankę – zespół w każdej chwili może sięgnąć po kawałki ze starszego repertuaru lub zagrać zagmatwaną, hipnotyzującą improwizację.

SBB podczas Summer Fog Festival 2023 wystąpi w składzie: Józef Skrzek – śpiew, gitara basowa, banjo, harmonijka ustna, instrumenty klawiszowe, kontrabas, instrumenty perkusyjne; Apostolis „Lakis” Anthimos – gitara, buzuki, perkusja, instrumenty perkusyjne, gitara basowa, instrumenty klawiszowe oraz Jerzy „Keta” Piotrowski – perkusja, instrumenty perkusyjne.

Riverside – to zespół, którego chyba nie trzeba jakoś specjalnie przedstawiać. Oddajmy więc głos liderowi Riverside. „Zanim zabraliśmy się za wymyślanie nowej płyty, zadałem sobie kilka pytań” - mówi Mariusz Duda - "Trochę osobistych, trochę na temat obecnego świata, ale przede wszystkim na temat zespołu, np. „W czym Riverside jest najlepszy? Odpowiedzi były dwie: „W melodiach i… w koncertach!”. „Kiedy Riverside jest… najbardziej sobą?” I chyba znów na usta ciśnie się słowo: „koncerty”. „Hmm… paradoksalnie nie rozpieszczamy naszych fanów wydawnictwami koncertowymi, może więc pora nagrać album studyjny, który muzycznie odzwierciedli charakter, dynamikę i żywiołowość pojawiającą się podczas naszych występów na żywo? Zwłaszcza, że już naprawdę chcemy pożegnać dekadę smutku i melancholii, która zdominowała ostatnie płyty”.

Najnowszy album „ID.Entity” jest dla Riverside zdecydowanie początkiem nowej muzycznej drogi. Wiele z ważnych zagadnień poruszonych na płycie sprawia, że „ID.Entity” jest nie tylko solidnym muzycznym i tekstowym początkiem trzeciej dekady działalności Riverside, ale również jednym z najważniejszych albumów w całej karierze zespołu.

Steve Hillage – w kręgach muzyki progresywnej i psychodelicznej Steve Hillage to prawdziwa figura. Urodził się w Anglii, pierwsze eksperymenty muzyczne i występy realizował w późnych latach 60. Oprócz nagrań pod własnym nazwiskiem, był również członkiem zespołów: Arzachel, Khan, Gong oraz System 7. Bogata w artystyczne wydarzenia kariera muzyka była przepełniona pasją do muzyki i występami na żywo. Hillage brał udział w premierowym wykonaniu koncertowym „Tubular Bells” Mike Oldfielda.  Od lat 80. Steve Hillage pracuje również jako producent muzyczny. Współpracował między innymi z takimi wykonawcami i zespołami jak: Simple Minds, It Bites, Murray Head, Nash the Slash, Real Life, Cock Robin, The Charlatans, Tony Banks czy Robyn Hitchcock.

Gong – grupa powstała w 1968 r. i jak większość grup z tamtych lat, tak i jej członkowie postanowili tworzyć muzykę, której nikt nie będzie w stanie zaszufladkować. Przypisuje się więc zespołowi style: psychodelii, space rocka, jazzu, awangardy, krautrocka, rocka elektronicznego, rocka eksperymentalnego, rocka progresywnego i surrealistycznych krajobrazów dźwiękowych. Zarazem, Gong jest uznawany za jedną z grup, protoplastów punk rocka.

Gong w zamyśle założycieli miał być niczym zawsze zmieniająca się istota, która wiecznie przenosi się na nieznane - podświadome - terytoria. Zespół wydał kilkadziesiąt płyt studyjnych i koncertowych, do pełnej dyskografii zaliczyć jednak trzeba również płyty wydane przez projekty poboczne, powiązane z grupą. Były to: Planet Gong, Mother Gong, Pierre Moerlen’s Gong, Gongzilla, NY Gong i Gongmaison. Burzliwe dzieje formacji, to nie tylko ciągłe zmiany muzycznych stylów, ale również przetasowania personalne. Poprzez lata istnienia zespołu przez szeregi grupy przewinęło się blisko pięćdziesięciu muzyków praktycznie z każdego kontynentu.

IQ  – brytyjski neo-progresywny zespół rockowy założony przez Mike'a Holmesa i Martin’a Orforda w 1981 r. W Polsce grupa otoczona jest wręcz kultem. Chociaż zespół nigdy nie odniósł dużego sukcesu komercyjnego i miał kilka zmian w składzie, IQ przez lata zyskał niezwykle oddanych fanów. W sezonie 2021/22 IQ zagrało serię koncertów w Wielkiej Brytanii i Europie z okazji 40-lecia istnienia.

IQ był jednym z wielu brytyjskich zespołów powstałych we wczesnych latach 80., (Marillion, Pendragon, Twelfth Night, Pallas czy Solstice), który kontynuowały styl progresywny zarzucony przez zespoły z lat 70., takie jak Genesis i Yes.

Poetyka muzyczna IQ, zwłaszcza na początku kariery, przypominała nieco Genesis z epoki Petera Gabriela oraz Steve'a Hacketta ze względu na podobieństwa wokalne i sceniczne. Liderzy IQ ze wszystkich sił starali się odżegnywać od tej „szuflady”. Na albumie „Ever” (1993 r.), zespół powrócił do swoich prog rockowych korzeni, z dłuższymi utworami zawierającymi zawiłe aranżacje i złożone kompozycje.

O.R.k. – w skład grupy wchodzą: włoski wokalista, producent i wielokrotnie nagradzany kompozytor muzyki filmowej Lorenzo Esposito Fornasari a.k.a LEF (główny wokal), Pat Mastelotto z King Crimson (perkusja), Colin Edwin z Porcupine Tree (bas) i Carmelo Pipitone z Marty Sui Tubi (gitary). Jak zdefiniować muzykę O.R.k.? Zgodnie z żartobliwą sentencją Franka Zappy - nie da się. Wydawać by się bowiem mogło, że niemożliwym jest, by zgrać potężny wokal Lefa, energetyczne riffy Pipitone  pomysłowymi rytmami Mastelotto i charakterystycznymi tonami Edwina. Muzyki O.R.k. nie można porównać do czegokolwiek innego. Sprawdza się to na płytach i z pewnością potwierdzi na koncercie.

Collage – grupa zadebiutowała w 1990 r. fenomenalnym albumem „Baśnie”. Ich płyta z coverami Johna Lennona była doceniona na wszystkich kontynentach. Przechodząc przez różne perturbacje składu Collage nigdy nie obniżył poziomu grania i komponowania. W 2013 r. zespół wznowił działalność, od tej pory systematycznie koncertuje. W grudniu 2022 r. zespół wydał długo wyczekiwaną i niezwykle dopieszczoną, nową płytę „Over and Out”. Na płycie znalazło się zaledwie pięć kompozycji, ale o ile najkrótsza z nich to niespełna pięć minut, o tyle utwór tytułowy jest ponad dwudziestominutową ucztą dźwiękową dla najbardziej wymagających fanów Collage i rocka progresywnego w ogóle. Muzycznie, pomimo wieloletniej przerwy w działalności i zmian personalnych, udało się zachować charakter znany z takich płyt jak: „Baśnie”, „Safe” czy „Moonshine”. Dopełnieniem całości jest obecność na płycie gościa specjalnego – Steve’a Rothery, na co dzień gitarzysta Marillion.

Bilety jednodniowe w cenie 349 zł będą dostępne w sprzedaży od 1 kwietnia. Karnet dwudniowy w cenie 499 zł (miejsca siedzące, numerowane) są do nabycia w systemie www.eventim.pl

Zdjęcia: materiały prasowe
Czytaj dalej...

PHILIP SELWAY, PERKUSISTA RADIOHEAD, PREZENTUJE TRZECI ZWIASTUN NOWEGO KRĄŻKA

Philip Selway, członek kultowego zespołu Radiohead, powraca z nowym solowym albumem „Strange Dance”, na którym gościnnie pojawiają się Hannah Peel, Adrian Utley, Quinta, Marta Salogni, Valentina Magaletti i Laura Moody. Płyta ukaże się 24 lutego nakładem Bella Union. Dzisiaj artysta prezentuje trzeci muzyczny zwiastun tytułowy "Strange Dance".

"Strange Dance” to utwór, który bardzo długo dojrzewał. W pierwotnej formie był pierwszą kompozycją z albumu, która została napisana ponad 20 lat temu. Była to również ostatnia piosenka, która została ukończona na albumie, a tekst nabrał kształtu podczas ostatniej sesji nagraniowej. Dziwny taniec, o którym piszę, odnosi się do tej całej gimnastyki, którą wykonujemy wszyscy, próbując zrównoważyć pozornie niemożliwe do pogodzenia elementy naszego życia, oraz relacje, które pomagają nam poruszać się po tej niepewności” - tak o utwórz mów Philip.

Kiedy Philip Selway zwrócił się do kilku swoich ulubionych muzyków z propozycją zagrania na jego trzeciej solowej płycie, powiedział, że wyobraża ją sobie jako płytę Carole King współpracującą z pionierską kompozytorką muzyki elektronicznej Daphne Oram. Nie dziwi więc, że wszyscy się zgodzili i tak rozpoczęło się spotkanie niezwykłej liczby utalentowanych ludzi, w tym Hannah Peel, Adriana Utleya, Quinta, Marty Salogni, Valentiny Magaletti i Laury Moody.


Na pierwszym planie tej niezwykłej unii muzycznych osobowości znalazło się 10 piosenek napisanych przez Selwaya w domu na pianinie i gitarze. To bogate dźwiękowe bogactwo zbudowane jest z mieszanki smyczków, instrumentów dętych i syntezatorowych dźwięków. "Skala tego muzycznego krajobrazu była zamierzona, od samego początku" - mówi. "Chciałem, aby pejzaż dźwiękowy był szeroki i wysoki, ale w jakiś sposób owijał się wokół tego intymnego wokalu w jego sercu". Ten filmowy efekt ma sens, biorąc pod uwagę ostatnie dokonania Selwaya, w tym napisanie partytur dla Rambert Dance Company i ścieżek dźwiękowych do filmów „Let Me Go” i „Carmilla”.


Bogactwo płyty powiększają wieloletnie relacje Selwaya z muzykami, takimi jak wiolonczelistka Laura Moody i Quinta, centralna postać w jego twórczości, oraz nowsze wsprółprace, jak z Adrianem Utleyem. "Była tam naprawdę piękna dynamika. Pomysły pojawiały się z łatwością. Między nami wszystkimi panowało naprawdę niesamowite porozumienie” - mówi artysta.


Za produkcję albumu odpowiedzialna jest Marta Salogni. Podczas nagrań w Evolution Studios, przybył malarz Stewart Geddes, aby nasycić się atmosferę w studiu, w wyniku czego stworzył spektakularną serię impresjonistycznych obrazów w odpowiedzi na muzykę, z których jeden jest okładką albumu.


Selway - znany głównie jako jeden z najsłynniejszych perkusistów na świecie, grający przez dekady w Radiohead - właściwie "zwolnił się" z perkusji w ciągu kilku godzin od nagrania. Zamiast tego Valentina Magaletti wniosła swój "charakterystyczny ton" grając na bębnach i perkusji. Innym ważnym głosem są aranżacje Laury Moody, które uzupełniają produkcję Salogni.


Ta dźwiękowa ekspresja jest pięknie odtwarzana przez LCO pod dyrekcją Roberta Amesa, chór Assemble z aranżacjami Juliet Russell oraz Elysian Collective.


W miarę jak „Strange Dance” rozwija się, zabiera słuchacza w podróż przez różne pogody i pory roku. Selway ma dar pisania serdecznych tekstów, które mogłyby odnosić się do dowolnej liczby ludzkich doświadczeń.


"Jedną z rzeczy, które spodobały mi się na tej płycie jest to, że to ja jako 55-latek nie próbuję ukrywać tego faktu" - mówi Selway. I jest w tej płycie pogoda ducha i ciepło, poczucie optymizmu i nadziei.

Lista utworów "Strange Dance":


1. Little Things

2. What Keeps You Awake At Night

3. Check For Signs Of Life

4. Picking Up Pieces

5. The Other Side

6. Strange Dance

7. Make It Go Away

8. The Heart Of It All

9. Salt Air

10. There’ll Be Better Days

źródło: PIAS
Czytaj dalej...

Rock Radio 08.02.2023 r g.18.05

Czas na nowości 2023 rocku: gwiazda Uriah Heep świeci nadal, znakomity nowy album "Chaos & Colour" oraz zaskakujący Riverside o którym opowie Maciek Meller. Zapraszam do wysłuchania audycji Rock Radio - środa 08.02.2023 r godz. 18.05 w Polskim Radiu Rzeszów.


Lista utworów:

Uriah Heep: Silver Sunlight, Hail The Sunrise, Hurricane, One Nation One Sun
KSU: Akordy
Andrzej Citowicz: Never Ending Storms
The Damned: The Invisible Man
Kisu Min: Pieśń jesienna, Red Leaves
Widmoid: Zegary i serca
Oranżada: Totalizator
Riverside: Landmine Blast, Post-Truth, The Place Where I Belong
Czytaj dalej...

METAL MINE FESTIVAL ujawnia kolejnych wykonawców!

METAL MINE FESTIVAL ujawnia kolejnych wykonawców, do składu dołączają dwa polskie i dwa zagraniczne zespoły.

Po trzech latach przerwy Metal Mine Festival powraca w nowej odsłonie jako impreza open air! Podczas dwóch dni wystąpią 22 zespoły! Festiwal odbędzie się w dniach 25-26 sierpnia 2023 roku (wydarzenie na Facebooku).
Dotychczas ogłoszono, że na Metal Mine Festival 2023 zagrają: grecki ROTTING CHRIST (black metal), norweski TAAKE (black metal), portugalska GAEREA (black metal) oraz ukraińska formacja 1914 (blackened death/doom metal).

Dzisiaj organizatorzy ujawnili, że do line-upu dołączają:

KARG (post-black metal, Austria)
HERETOIR (post-black metal, Niemcy)
BESIDES (post-rock, Polska)
JARUN (progressive black metal, Polska)


Organizatorzy nadchodzącej edycji Metal Mine otworzą się na nowe gatunki muzyczne. Teren imprezy to oczywiście wyjątkowa i niesamowita przestrzeń Starej Kopalni w Wałbrzychu. Kto był ten wie, że miejscówka jest niesamowita. Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia w Wałbrzychu to największa postindustrialna atrakcja turystyczna w Polsce, zlokalizowana na terenie dawnej kopalni. Przeprowadzona w 2014 roku rewitalizacja pozwoliła na stworzenie wyjątkowego obiektu. Na terenie 4,5ha znajduje się wiele zabytkowych obiektów poprzemysłowych z autentycznym wyposażeniem, m.in. zabezpieczonym
i udostępnionym dla zwiedzających parkiem maszynowym. Między kopalnianymi maszynami powstanie strefa z food truckami i zimnym piwem, stoiska z merchem wykonawców, pole namiotowe. Uczestnicy będą też mieli możliwość kontaktu
z muzykami w specjalnej strefie Meet & Greet.

Wkrótce poinformujemy Was o kolejnych atrakcjach, a na razie obserwujcie profil METAL MINE, dołączcie do wydarzenia i zapraszajcie znajomych!


KARG (post-black metal, Austria)

Karg to austriacka black metalowa formacja powołana do życia przez Michael'a Koglera – wokalistę Harakiri for the Sky. Muzycznie jest to niesamowity konglomerat łączący atmosferyczną odmianę black mealu z post-rockiem
i shoegaze’owym klimatem wypełniony histerycznymi i melancholijnymi partiami wokalu. Lirycznie dotyka dość osobistych sfer ludzkiego życia takich jak utracona miłość, nadużywanie narkotyków czy też myśli samobójcze i depresja. Tak więc możecie się spodziewać ekstremalnie emocjonującego występu! To również pierwszy w historii występ tego zespołu w naszym kraju.

FB: https://www.facebook.com/pages/Karg/113610835321828
IG: https://www.instagram.com/karg.official/

BC: https://karg.bandcamp.com/

Dla fanów: Harakiri for the Sky, Ellende, Anomalie

METAL MINE FESTIVAL 2023 Taake
­
HERETOIR (post-black metal, Niemcy)

Muzyka prezentowana przez niemiecki Heretoir stanowi wypadkową wielu niezwykle klimatycznych gatunków. W kompozycjach dominuje atmosferyczny post-black metal, ale znajduje się w nich dostatecznie miejsca na liczne ukłony w kierunku shoegaze, post-rocka czy klasycznego rocka progresywnego. Muzyczne mariaże stanowią tło historii opowiadających o poczuciu izolacji, melancholii. Od roku 2006 mogą pochwalić się szeregiem koncertów i występami na znanych festiwalach u boku m.in. Ghost Bath, Agalloch, Secrets of the Moon, Kalmah czy Graveworm. Niemcy mają na swoim koncie dwa albumy, ale już jesienią bieżącego roku ukaże się kolejne pełnowymiarowe wydawnictwo. Istnieje więc duża szansa, że uczestnicy tegorocznej edycji MMF usłyszą nowe kompozycje na żywo!

FB: https://www.facebook.com/heretoir

IG: https://www.instagram.com/heretoir_official/

BC: https://heretoir.bandcamp.com/

Dla fanów: Lantlôs, Harakiri for the Sky, Deafheaven


­BESIDES (post-rock, Polska)

Zespół Besides powstał w 2011 roku i bardzo szybko, bo w zaledwie trzy lata stał się jednym z najpopularniejszych post-rockowych zespołów w Polsce. Kwartet podbił serca milionów ludzi w Polsce podczas telewizyjnego talent show – Must Be The Music, zdobywając główną nagrodę w ósmej edycji programu. Zespół zagrał ponad 200 koncertów w kraju i za granicą oraz wydał do tej pory trzy studyjne albumy: „We were so wrong” (2013), „Everything is” (2015) oraz „Bystanders” (2020). Ostatnia płyta to album koncepcyjny nagrany z kwartetem smyczkowym i jest inspirowany historiami więźniów Auschwitz i losami mieszkańców okolicznych ziem żyjących w cieniu obozu podczas II wojny światowej. Członkowie Besides pochodzą z okolic Oświęcimia i wydawnictwo to zrodziło się z osobistej potrzeby przepracowania nagromadzonych przez lata emocji.


FB: https://www.facebook.com/BesidesBand
IG: https://instagram.com/besidesofficial/
BC: https://besides.bandcamp.com/music
Dla fanów: Mogwai, Mono, Tides From Nebula


JARUN (progressive black metal, Polska)

Jarun to bardzo dobrze znana nazwa w polskim undegroundzie, czego dowodem są regularne koncerty oraz obecność w line-upie takich festiwali jak np. Uwolnić Muzykę, Niech Cisza Milczy bądź Black Waves Fest. Zespół łączy w swojej muzyce autorską wizję mieszanki progresywnego black metalu z folkowym klimatem. Wszystkie dotychczasowe wydawnictwa grupy spotkały się z uznaniem krytyków, którzy doszukują się w twórczości Jarun inspiracji takimi grupami jak Drudkh, Negura Bunget czy rodzimego Thy Worshiper.


FB: https://www.facebook.com/jarunband
IG: https://www.instagram.com/jarunband/
BC: https://jarun.bandcamp.com/music
Dla fanów: Negură Bunget, Drudkh, Dordeduh, Thy Worshiper


METAL MINE FESTIVAL w sieci:

E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

FB: https://www.facebook.com/metalminefestival
Czytaj dalej...

1914 i Three Eyes of the Void na wspólnych koncertach w Polsce

1914 – jedna z najważniejszych gwiazd ukraińskiego metalu, coraz bardziej doceniana w Europie – powraca do Polski. Zespół na początku kwietnia odwiedzi Kraków i Szczecin w towarzystwie ukraińsko-polskiego black metalowego Three Eyes of the Void. Krakowski koncert otworzy ponadto rodzima Horda.

1914 to potężne połączenie death i doom metalu. Ich muzyka traktuje o I wojnie światowej, a muzycy na scenie noszą umundurowanie walczących stron. Jest to jedna z najwyżej cenionych europejskich death metalowych załóg w ostatnich latach, czego dowodem są liczne festiwalowe występy, kontrakt z Napalm Records, a przede wszystkim rzesza fanów na całym kontynencie. Na ostatnim, fenomenalnym krążku „Where Fear and Weapons Meet” z 2021 1914 wsparli m.in. Nick Holmes z Paradise Lost czy Sasha Boole.

Po świetnym przyjęciu podczas zeszłorocznego koncertu w Szczecinie, 1914 powróci w kwietniu 2023 roku do Polski na dwa kolejne koncerty – w Krakowie 1 kwietnia w klubie Zaścianek oraz w Szczecinie 2 kwietnia w CK Krzywy Gryf. Na obu koncertach grupie towarzyszyć będzie Three Eyes of the Void – ukraińsko-polski projekt atmospheric black metalowy.

Three Eyes of the Void został powołany do życia w 2014 roku przez Dmytro Kvashnina (ex-Balfor) jako jednoosobowy projekt studyjny w Kijowie w Ukrainie. Debiutancka EP „The Moment of Storm” ukazała się w 2017 roku, po czym nastąpiła przerwa w działalności projektu. Three Eyes of the Void odrodził się w Polsce w pełnym składzie, który uzupełnili muzycy znani m.in. z Sacrilegium. Na początku 2023 roku ukazał się entuzjastycznie przyjęty nowy singiel „Against the One”, a nowy album zespołu ukaże się jeszcze w tym roku.

Line-up krakowskiego koncertu uzupełnia tarnowska Horda, grająca bluźnierczy black metal z elementami death metalu. W 2020 wydany został debiut zespołu pt. „Obsession”. Na koncie grupa ma wiele koncertów, między innymi u boku takich zespołów jak Hate, Suffering Hour czy Trauma. Na 2023 rok zapowiedziana została premiera nowego albumu zatytułowanego „Form".

Koncerty organizuje Metallurg Music
www.facebook.com/metallurgmusic

1914 (historischer blackened death/doom metal)
www.fb.com/1914OfficialPage
www.x1914x.bandcamp.com
https://www.youtube.com/channel/UCIi5hWkPUWkWUXRN7KDKQiA

Three Eyes of The Void (atmospheric black metal)
www.fb.com/teovband
www.threeeyesofthevoid.bandcamp.com

Horda (black metal)
www.hordaofficial.bandcamp.com
www.facebook.com/HordaOfficial/


1914 (UA), Three Eyes of the Void (UA/PL), Horda (PL)
1.04.2023 (sobota), godz. 19:00
Kraków, Klub Zaścianek, ul. Rostafińskiego 4
Wydarzenie: https://fb.me/e/3hE9wuLVf
Bilety: I Pula 70 zł, II Pula 90 zł (przedsprzedaż) / 100 zł (w dniu koncertu):
ticketos.pl/event/4945/1914-ua-three-eyes-of-the-void-pl-krakow

1914 (UA), Three Eyes of the Void (UA/PL)
2.04.2023 (niedziela), godz. 19:00
Szczecin, CK Krzywy Gryf, ul. Kolumba, 5 Szczecin
Wydarzenie: https://fb.me/e/3gagtYdGw
Bilety: I Pula 70 zł, II Pula 90

źródło: Three Eyes Of The Void
Czytaj dalej...

Film dokumentalny z pracy nad albumem i ogłoszenie ostatniej trasy promującej płytę „Na razie stoję, na razie patrzę” zespołu ORGANEK

Zespół ORGANEK zapowiada ostatnią już trasę klubową promującą album „Na razie stoję, na razie patrzę” w następujących miejscach:

18.02 Opole, NCPP

24.02 Grudziądz, Klub Akcent

2.03 Białystok, Zmiana Klimatu

3.03 Białystok, Zmiana Klimatu - wyprzedany

10.03 Leszno, MOK

11.03 Wałbrzych, Stara Kopalnia

19.03 Kraków, Forty Kleparz

14.04 Mińsk Mazowiecki, Sala Koncertowa MSA

15.04 Lublin, Fabryka Kultury Zgrzyt

***

Zespół Organek po raz kolejny w bezkompromisowy sposób tworzy muzykę i teksty, które opisują świat w wyjątkowo trudnym, historycznym momencie.


"Czasy są niepewne, a zwroty akcji szybkie. Wszyscy stoimy i patrząc w dal zastanawiamy się co się stanie. Obserwujemy i próbujemy wyciągać wnioski. Album powstawał długo, bo szukaliśmy sposobu jak uchwycić ducha teraźniejszości. Mamy nadzieję, że to się udało." – tak o swoim ostatnim wydawnictwie mówili członkowie zespołu.

Okładka albumu została zaprojektowana w wyjątkowo staranny sposób i utrzymana jest w innej kolorystyce niż wersja CD. Zdjęcia Karola Kacperskiego symbolicznie nawiązują do muzyki i treści zawartych na albumie „Na razie stoję, na razie patrzę”. Aneta Doromiejczuk stworzyła szczegółowo przygotowany projekt albumu, który tworzy wspaniałej jakości wydawnictwo. Sama płyta wytłoczona jest na turkusowym winylu.

Tracklista płyty przedstawia się następująco:

1.Na razie stoję, na razie patrzę
2.We got no love
3.Malibu
4.Walcz
5.Doppelganger
6.Samoloty
7.Cały ten fejm
8.Pogo
9.Pogo / Idles remix
10. Invito

Bonus tracks
11.Kate Mo2s / rework
11.Wio2na / rework

źródło: Mystic Production
Czytaj dalej...

The Damned: nowy singiel i zapowiedź albumu!

46 lat po wydaniu przełomowego debiutu „Damned Damned Damned”, The Damned powracają z „Darkadelic”, dwunastym albumem studyjnym i pierwszym od wydania „Evil Spirits” w 2018 roku. Płyta doskonale reprezentuje zespół, który jest uważany za prekursora punk rocka i gothic rocka. „Darkadelic” to jedne z najostrzejszych piosenek nagranych do tej pory przez The Damned. Zespół przekracza granice gatunków, a nowe utwory są przesiąknięte odniesieniami do klasycznych horrorów i swingującego klimatu Londynu lat 60.

Do zespołu w składzie: Dave Vanian, Captain Sensible, Paul Gray i Monty Oxymoron na nowym albumie dołączył perkusista William Granville-Taylor. Zespół zaprezentował dziś pierwszy singiel zapowiadający nowy album. Do utworu „The Invisible Man” powstał również teledysk wyreżyserowany przez Martina Goocha.

Od czasu powstania w 1976 roku, The Damned jest jednym z najbardziej cenionych zespołów wywodzących się z brytyjskiej sceny punkrockowej.

Album „Darkadelic” zostanie wydany na CD oraz w dwóch wersjach winylowych: tradycyjnej czarnej i limitowanej transparentnej. „Darkadelic” ukaże się 28 kwietnia.

Lista utworów „Darkadelic”:

1. The Invisible Man

2. Bad Weather Girl

3. You’re Gonna Realise

4. Beware Of The Clown

5. Western Promise

6. Wake The Dead

7. Follow Me

8. Motorcycle Man

9. Girl I’ll Stop At Nothing

10. Leader Of The Gang

11. From Your Lips

12. Roderick


źródło: MYSTIC PRODUCTION
Czytaj dalej...

U2 nagrywa największe swoje hity na nowo

Grupa U2 ogłosiła premierę nowego wydawnictwa – „Songs Of Surrender”. Na płytę trafi 40 największych przebojów zespołu nagranych zupełnie na nowo. Pierwszym singlem promującym album jest „Pride (In The Name Of Love)”. Premiera zaplanowana jest na 17 marca 2023.

Sesje nagraniowe do „Songs Of Surrender” odbyły się w ciągu ostatnich dwóch lat. Kuratorem całej kolekcji jest The Edge. Na wydawnictwie U2 powraca do najbardziej uwielbianych piosenek ze swojego dorobku. W trakcie ponad 40-letniej kariery, legendarny zespół nagrał takie hity jak „With Or Without You”, „One”, „Beautiful Day” czy „Sunday Bloody Sunday”. Każdy utwór został nagrany w nowej aranżacji, a niektóre z nich otrzymały nawet nowy tekst.

The Edge wyjaśnia: – Muzyka pozwala podróżować w czasie. Byliśmy ciekawi, jak nasze wczesne piosenki brzmiałyby stworzone w XXI wieku. Z początku był to tylko eksperyment, jednak z czasem przerodził się w osobistą obsesję, ponieważ tak wiele z nich poddaliśmy nowej interpretacji. Intymność zastąpiła postpunkowy pośpiech. Tu zmieniliśmy tempo, tam dodaliśmy klawisze, a w niektórych przypadkach także akordy i teksty. Okazało się, że świetne utwory są po prostu niezniszczalne.
– Proces wyboru piosenek rozpoczął się od demówek. Wsłuchałem się w brzmienie utworów pozbawionych swoich podstawowych elementów. Kolejnym ważnym celem, który mi przyświecał, była chęć nadania piosenkom intymności, ponieważ większość z nich była pisana z myślą o występach na żywo. Przeglądaliśmy wersje demo z producentem Bobem Ezrinem i łatwo było zauważyć, które utwory miały niemal natychmiastowy sens, a które wymagały nieco więcej pracy. Wszyscy czuliśmy, że mniej znaczy więcej.

40 nagranych na nowo piosenek podzielono na cztery mini albumy nazwane na cześć członków zespołu. The Edge wspomina: – Niesamowite było usłyszeć, jak wszystkie te utwory współgrają ze sobą i układać je w odpowiedniej kolejności. Musieliśmy znaleźć pasujące przejścia, dlatego trochę bawiliśmy się w DJ-ów. Kiedy mieliśmy już cztery różne albumy, łatwo było zauważyć, kto będzie symbolicznym przywódcą każdego z nich.

Tracklista:

Side 1 – The Edge
1. One
2. Where The Streets Have No Name
3. Stories For Boys
4. 11 O’Clock Tick Tock
5. Out Of Control
6. Beautiful Day
7. Bad
8. Every Breaking Wave
9. Walk On (Ukraine)
10. Pride (In The Name Of Love)
Side 2 - Larry
1. Who’s Gonna Ride Your Wild Horses
2. Get Out Of Your Own Way
3. Stuck In A Moment You Can’t Get Out Of
4. Red Hill Mining Town
5. Ordinary Love
6. Sometimes You Can’t Make It On Your Own
7. Invisible
8. Dirty Day
9. The Miracle Of Joey Ramone
10. City Of Blinding Lights
Side 3 - Adam
1. Vertigo
2. I Still Haven’t Found What I’m Looking For
3. Electrical Storm
4. The Fly
5. If God Will Send His Angels
6. Desire
7. Until The End Of The World
8. Song For Someone
9. All I Want Is You
10. Peace On Earth
Side 4 - Bono
1. With Or Without You
2. Stay
3. Sunday Bloody Sunday
4. Lights Of Home
5. Cedarwood Road
6. I Will Follow
7. Two Hearts Beat As One
8. Miracle Drug
9. The Little Things That Give You Away
10. 40

źródło: Universal Music Poland
Czytaj dalej...

Niespodzianka od Slipknot. Nowy singiel "Bone Church"

Nagrodzony Grammy zespół Slipknot przedstawia nowy, niepochodzący z ostatniej płyty singiel "Bone Church". Utworowi towarzyszy klip, który nakręcił muzyk kapeli Shawn "clown" Crahan. W teledysku zatytułowanym "Yen - Director's Cut (Bone Church)" wszechstronny artysta i założyciel zespołu odświeża materiał znany z wideo "Yen".

- W trasie, na każdym koncercie mamy za kulisami "jam room", gdzie gramy, ćwiczymy, rozgrzewamy się i czasem wypróbowujemy nowe pomysły - opowiada clown. - "Bone Church" powstał właśnie w jam roomie podczas trasy ".5: The Gray Chapter". Od tamtej pory pracowaliśmy nad nim i w końcu jest. To numer dla fanów - krok dalej w głąb historii Slipknota, która wciąż jest pisana. Miłego słuchania.

Wydany we wrześniu 2022 roku najnowszy album Slipknot, "THE END, SO FAR", znalazł się na pierwszym miejscu listy Billboard Top Album Sales oraz na drugim miejscu listy Billboard 200, co oznacza, że jest to szósty album Slipknot, który znalazł się w pierwszej dziesiątce listy Billboard 200. Płyta wywarła również ogromne wrażenie na całym świecie, debiutując na szczytach list sprzedaży w Wielkiej Brytanii, Australii, Niemczech, Szwajcarii i Meksyku, a także w Top 3 w Kanadzie, Nowej Zelandii, Finlandii, Szwecji, Japonii i Belgii.

- Zbiorowe refreny "The Dying Song (Time To Sing)" i "The Chapeltown Rag" bez wątpienia zawładną dowolnym tłumem na Knotfestach - zawyrokował dziennikarz "Los Angeles Times". - Absolutnie dają czadu - dodał recenzent "Fader". - Slipknot brzmi, jakby zamykał jeden rozdział i przygotowywał się na kolejne dekady grania. - Nowa, karcąca elegia - można było przeczytać na łamach "Rolling Stone'a". - Jest tu wszystko, co trzeba jeśli chodzi o późniejsze brzmienie kapeli - dodał "Spin". - Kolejny zwrot w ich karierze może być najśmielszym - podsumował dziennikarz "NME".

Za produkcję materiału odpowiadają muzycy Slipknot i Joe Barresi. Na "The End, So Far" znalazły się single "The Dying Song (Time To Sing)" i "Yen" - do których teledyski nakręcił M. Shawn "clown" Crahan - oraz "The Chapeltown Rag".

Wydawnictwo przedstawia jeden z najbardziej popularnych, a zarazem enigmatycznych zespołów na świecie, który niestrudzenie wytycza nowe szlaki, wciąż na nowo definiując, odświeżając i przekształcając obszar muzyki rockowej.

"The End, So Far" stanowi następcę znakomicie ocenionego dzieła "We Are Not Your Kind". Album z 2019 roku był dla grupy trzecim z rzędu, który dotarł na szczyt zestawienia Billboardu. Płyta pojawiła się też wysoko na listach sprzedaży w Wielkiej Brytanii, Australii, Kanadzie, Meksyku, Niemczech, Francji czy Szwecji.

Slipknot w marcu wznowi światową trasę koncertową, by w czerwcu wrócić do Europy.

Lista utworów "The End, So Far":

1. Adderall

2. The Dying Song (Time To Sing)

3. The Chapeltown Rag

4. Yen

5. Hivemind

6. Warranty

7. Medicine For The Dead

8. Acidic

9. Heirloom

10. H377

11. De Sade

12. Finale


Nigdy nie było takiego zespołu jak Slipknot i nigdy nie będzie. Ekipa z Iowy to najbardziej bezkompromisowa i unikatowa formacja na planecie. Jej wpływy przekraczają gatunki i pokolenia. Od powstania w 1999 roku, muzycy zdobyli Grammy (i 10 nominacji do nagrody), 12 platynowych i 41 złotych płyt. Ponadto zgromadzili 8,5 miliarda streamów i 3,5 miliarda wyświetleń klipów, co jest bezprecedensowe dla rockowego zespołu w tym pokoleniu lub jakimkolwiek innym. "Rolling Stone" umieścił wydany w 2001 roki album "Iowa" w zestawieniu "100 najlepszych metalowych albumów wszech czasów". - Są najważniejszym zespołem epoki - podsumował "The Ringer". Ich poprzednia płyta "We Are Not Your Kind" była trzecią z rzędu na szczycie notowania Billboard 200. Wydany w 2019 roku album znalazł się także na 1. miejscu list sprzedaży w 12 krajach. "The End, So Far" to siódme studyjne dzieło bandu, po którym nic nie będzie takie samo.


źródło: Warner Music Poland
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS