Menu
Jerzy Szlachta

Jerzy Szlachta

Nowy Teledysk polskiej gitarzystki Ani Thomas

Ania jest gitarzystką i autorką tekstów pochodzącą z Polski, ale obecnie mieszkającą w LA / Chicago. Łączy w swojej muzyce melodyjny, agresywny wokal, nowoczesne brzmienie syntezatorów i zabójcze solówki gotarowe. Jej muzyka, inspirowana w dużej mierze przez Trenta Raznora z Nine Inch Nails, St Vincent, Blondie, Tool, Rage Against the Machines, L7, Soundgarden, Nirvana i Alice in Chains. Uosabia rockowe brzmienie XXI wieku.
Ania niedługo wyda swoją nową EP-kę na której znajdzie się utwór „Doors Close” do którego teledysk znajduje się na YouTube.

Tegoroczny ROCK NA BAGNIE w Goniądzu jednak się odbędzie! W Internecie!

Zapraszamy 3 i 4 lipca przed ekrany komputerów, laptopów, telefonów!
Niestety koronawirus pozbawił nas możliwości organizacji festiwalu i nie będziemy mogli znów spotkać się na pięknym Podlasiu, w klimatycznym Goniądzu leżącym w powiacie monieckim tuż przy Biebrzańskim Parku Narodowy. Zamiast sceny na plaży z widokiem na Biebrzę i bagna, musimy włączyć komputery i zatańczyć pogo we własnym pokoju. Dlatego postanowiliśmy Wam w tym pomóc i jako pierwsi w Polsce, zorganizować festiwal online. Daty się nie zmieniają – to wciąż 3 i 4 lipca 2020 roku.
Pierwszego dnia imprezy, dzięki retransmisjom koncertów z poprzednich edycji, będziemy mogli powspominać wspólnie spędzony czas w epoce przedkoronawirosowej.
Drugiego dnia odbędą się występy na żywo, a transmisje koncertów zostaną przeprowadzone z białostockiego studia Dobra 12 oraz z sal prób zespołów pochodzących z innych części kraju.
Oto program obu dni:
3 lipca przedstawia się następująco. Od 18.00 cofniemy się do przeszłości i obejrzymy występy zespołów Przeciw (z 2010 r.), ADHD Syndrom (z 2011 r), Bachor (z 2013 r.), The Corpse (z 2014 r.), The Analogs (z 2015 r), Ivo Partizan (z 2016 r.), Po Prostu (z 2017 r.), Łydka Grubasa (z 2018 r.) i Close Air Support (z 2019 r.).
4 lipca również zapraszamy od 18.00, tym razem na transmisję występów: Krain (legenda hardcore z Warszawy nagrywająca w Złotej Skale i związana niegdyś z QQRYQ), Cela nr 3. (punkowi weterani z Grudziądza, pamiętający jeszcze festiwale w Jarocinie w latach 80.), KMKZ (hardcore punk z Ostródy), Monroe’s Mysterious Death (zespół hardcore z Białegostoku), Zimna Wojna (wrocławscy punkowcy, których myśl przewodnia brzmi: „Gramy nieczysto, ale za to nierówno”), ZNBB (chyba jedyny na świecie przedstawiciel psychodelic jazzy regressive bitter acid punk rock), Bobcat (muzycy znani z Robotix, The Kolt czy The Cuffs z nostalgią wspominają lata 90.), Rollmeni (rockandrollowcy z Warszawy sięgający do muzyki lat 60. i 70.), The Rebels (roots reggae kolektyw z Białegostoku) czy kolejni reprezentanta Podlasia, zespół Londyn 70.
Rozpiskę godzinową podamy w następnej informacji.

PREMIERA REEDYCJI NEUMA „WEATHER”

W ubiegły piątek miała miejsce premiera reedycji drugiego albumu zespołu Neuma, zatytułowanego „Weather”. Reedycję promuje utwór „Śmierć Marsjanina”.

Jeśli przyjmiemy, że debiut Neumy był czymś w rodzaju pożegnania przedwcześnie złożonego do grobu Kobonga, to drugi album sygnowany tą nazwą - „Weather” - pokazuje nowe oblicze zespołu. Pomiędzy 2003 a 2006 rokiem zespół przeszedł szereg zmian składu (w nowej odsłonie zabrakło Bogdana Kondrackiego i Wojtka Szymańskiego). Razem z nowymi członkami (perkusista Karol Ludew, basista Tomasz Krzemiński i saksofonista Alek Korecki) Neuma odpływa w zupełnie nowe rejony. Rezygnacja z partii wokalnych, skierowanie się w stronę improwizacji (za sprawą chociażby partii saksofonu) z jednoczesnym utrzymaniem mocnego i hałaśliwego, gitarowego rdzenia stworzyło nową jakość, będącą dla słuchacza dużym wyzwaniem. Trudno byłoby dość jasno zdefiniować muzykę Neumy w 2006 roku. Zagmatwana matematycznie praca sekcji rytmicznej koresponduje na tym albumie z transowym charakterem kompozycji, zamiast industrialnej chropowatości pojawia się artystowski flow King Crimson, wszystko jest zaś zanurzone w psychodelicznej mgiełce. Nawet dzisiaj kompozycje robią niesamowite wrażenie, stanowiąc smakowitą zagadkę dla każdego miłośnika alternatywnego hałasu.

Trudno się zatem dziwić, że wreszcie pojawia się wznowienie tego od dawna niedostępnego na fizycznych nośnikach krążka. Całość została poddana masteringowej obróbce, która wydobyła nowe detale miksu, nadając muzyce Neumy jeszcze większej głębi.

Tracklista:

1. Śmierć Marsjanina 5:33

2. N.Y.C. 5:59

3. Cyrulik 5:13

4. Tułacz 3:29

5. Himalaj 8:49

6. Śmierć Wieloryba 4:06

7. Czas 6:21

8. Japończyk 0:49

9. Słonie 6:01

10. Weather 7:44

źróło: Mystic Production

CIGARETTES AFER SEX POWRACA Z NOWYM UTWOREM "YOU'RE ALL I WANT"

Cigarettes Afte Sex powraca z nowym singlem „You’re All I Want”. Jest to pierwszy utwór od wydania w zeszłym roku drugiego krążka „Cry”. „You’re All I Want” to kronika nowej miłości. Utwór kontynuuje tematy podjęte na ostatniem albumie zespołu.

„Utwór został zarejestrowany podczas sesji do naszego drugiego krążka „Cry”. Powstał pewnego burzowego wieczoru na dziedzińcu domu, w którym przebywaliśmy na Majorce. Prawie trzy lata później, po przeprowadzce do Los Angeles, napisałem tekst, który był fantazją, snem z udziałem mojej dziewczyny i mnie. Ponowne opowiedzenie historii jak się poznaliśmy i wyobrażanie sobie jaka piękna czeka nas wspólna przyszłość” - mówi Gonzalez.


„Cry” trafił na półki sklepowe 25 października nakładem Partisan Records. Nagrany podczas nocnych sesji na Majorce, nowy materiał jest filmową medytacją nad wieloma złożonymi aspektami miłości - spotkania, pragnienia, potrzeby, przegranej… czasami doświadczanych jednocześnie.

Niemalże w tym samym tygodniu, co ukazał się debiut zespołu w 2017 r., Gonzalez wraz Jacobem Tomskym (perkusja) oraz Randym Millerem (bas) wyruszyli na Majorkę i rozpoczęli pracę nad drugim krążkiem. Sesje nagraniowe do „Cry” były przesiąknięte atmosferą miejsca, w którym przebywali muzycy.

„Dźwięk tej płyty jest nierozerwalnie związany z miejscem, w którym powstawała. Ten album jest dla mnie jak film łączący w sobie różne postacie i sceny, ale ostatecznie chodzi o romans, piękno i seksualność. To moja osobista opowieść o tym, co te pojęcia dla mnie oznaczają” - mówi Gonzalez.


Podczas gdy muzyka pojawiła się w sposób naturalny, tak warstwa liryczna utworów powstawała na przestrzeni dwóch lat. Niewątpliwie duży wpływ odegrał nowy związek wokalisty, filmy Éric Rohmer oraz piosenki Seleny i Shania Twain. Nowy materiał został wyprodukowany przez Gonzaleza, a zmiksowany przez Craiga Silveya (Arcade Fire, Yeah Yeah Yeahs).

źródło: PIAS
Subskrybuj to źródło RSS