Menu

PROGRESYWNE PRZYGODY JETHRO TULL OPISANE W KSIĄŻCE ŁUKASZA HERNIKA „KONCEPT NA JEDNEJ NODZE”.

Na początku lat 70. brytyjska formacja Jethro Tull nagrała trzy płyty, które na zawsze odmieniły oblicze rocka progresywnego. Książka „Jethro Tull. Koncept na jednej nodze” to opowieść o tym, jak powstawały – tydzień po tygodniu, nuta po nucie.

Po pierwsze: to nie jest biografia Jethro Tull. Łukasz Hernik, ponad piętnaście lat po publikacji doskonałej, wnikliwej historii zespołu Genesis („W krainie muzycznych olbrzymów”) powrócił do pełnego zaskakujących zakamarków świata rocka progresywnego, opisując najbardziej ambitny okres w działalności zespołu pod wodzą Iana Andersona. To podróż śladami płyt „Aqualung”, „Thick as a Brick” oraz „A Passion Play” – z jednej strony pełna kompleksowej faktografii, licznych wypowiedzi muzyków i cytatów z ówczesnej prasy muzycznej, z drugiej – obfitująca w interpretacje i stanowiąca próbę zrozumienia fenomenu tych wydawnictw (co uzupełniają tłumaczenia fragmentów tekstów).

Po drugie: to pierwotnie miała być książka tylko o „Thick as a Brick”. Znając intelektualny charakter twórczości Iana Andersona – tłumaczy Łukasz Hernik – wiedziałem, że „Thick as a Brick” to nie tylko płyta, lecz także złożone zjawisko kulturowe i artystyczne, którego istotę warto rozgryźć. Uświadomiłem sobie jednak, że próba analizy tego albumu w izolacji niechybnie prowadziłaby do poważnego uproszczenia. „Thick as a Brick”, matka wszystkich concept albumów, jak ironicznie określił ją sam Ian Anderson, nie narodziła się w próżni. Stanowiła konsekwencję koncepcyjnych poszukiwań, które zarysowały się już na „Aqualungu”, i jednocześnie stała się przedsmakiem pełnoskalowego eksperymentu narracyjnego, jaki przyniósł album „A Passion Play”. Trzy te wydawnictwa, choć tak różne od siebie, tworzą rodzaj wewnętrznie powiązanego tryptyku.

Po trzecie: to książka, którą nie tylko czyta się z wypiekami na twarzy, przedzierając przez zawiłe meandry błyskotliwego umysłu Iana Andersona, ale z wypiekami także ogląda. Na bogatą ikonografię liczącego 450 stron tomu składają się zarówno mało znane zdjęcia, jak i reklamy prasowe, plakaty czy okładki płyt. Wszystko w pełnym kolorze i w twardej oprawie.

Po czwarte: książka „Jethro Tull. Koncept na jednej nodze” ukazuje się 28 listopada 2025 roku nakładem GAD Records. Po kilkunastu latach skupionych niemal wyłącznie na publikacji płyt wydawnictwo z radością powraca do papierowych publikacji, zapowiadając na rok 2026 – obok oczywiście całej gamy płyt winylowych, CD oraz kaset – mała ofensywę książkową. Od beatu, przez blues i festiwale opolskie po kieszonkowe historie z klasyki rocka.

źródło: GAD Records
Czytaj dalej...

Źrenice. Debiutancki singiel ‘Endymion’

Źrenice to nowy zespół muzyków z różnych grup, który debiutuje na scenie. Grają muzykę będącą efektem wielogatunkowego połączenia: alt i post rocka, post metalu, black i sludge oraz stonera i folku. Wspólnym mianownikiem utworów jest klimat baśniowości, która przewija się również w tekstach.

Źrenice — bramy między światem wewnętrznym a zewnętrznym, przez które przenika blask. To one czuwają nad tym, ile jasności i cienia jest potrzebne, by zachować równowagę.

Pierwszym singlem zespołu Źrenice jest 'Endymion'. Jego tematem jest depresja - jeden z największych problemów współczesnego świata. Razem z muzyką utwór tworzy spójną opowieść o upadku, załamaniu i powolnym odnajdywaniu siły.

Utwór 'Endymion' zapowiada wydanie debiutanckiego albumu zespołu Źrenice. Płyta „Śnienie" ukaże się w marcu 2026 roku dzięki wytwórni Via Nocturna pod okiem producenta Krzysztofa Godyckiego ( Studio Roslyn), a mix i master wykonał Haldor Grunberg (Satanic Audio).

Źrenice:
Kamila Kuś - wokal
Maciej Ciupa - perkusja
Łukasz Hawryluk - gitara
Hubert "Huwer" Pomykała - bas
Krzysztof K. Pomykała - gitara

źródło: Filip Sarniak
Czytaj dalej...

PREMIERA: “LÓD” - DRUGI SINGIEL I TELEDYSK ZAPOWIADAJĄCE DEBIUTANCKĄ PŁYTĘ ZESPOŁU KOSMICI

„Lód" to drugi singiel z debiutanckiej płyty nowej na polskim rynku muzycznym supergrupy KOSMICI.

Stefan Machel:
„Lód" to w warstwie instrumentalnej pierwszy owoc moich eksperymentów brzmieniowych z gitarą barytonową. Obniżony strój potęguje wrażenie mocy prostego riffu. Grzmienie basu i dyskretne dźwięki syntezatorów Darka dopełniają się z gitarami a Manio pulsuje bębnami w swój charakterystyczny sposób. Dzięki temu udało nam się osiągnąć bardzo spójne, niemal homogenicznie brzmienie. Sugestywny śpiew Oley'a przenosi utwór na poziom melodyjnej pieśni. Z kolei w warstwie literackiej powraca temat nieszczęśliwej miłości, kochającego Pana i kochanej Pani, który staje się motywem przewodnim większości utworów na całym naszym albumie. Mam wrażenie, że dzisiaj tak szczerze te kwestie poruszają w swej twórczości jedynie tacy kosmici jak my.

Tomasz Olejnik:
Miłość to złożone pojęcie, które wykracza poza zwykłe ludzkie reakcje. Oznacza ono nasze niewymuszone głębokie przywiązanie, troskę, zaangażowanie i pragnienie dobra drugiej osoby. To mieszanka emocji, myśli i zachowań, które wpływają na konkretne relacje międzyludzkie, w których niestety stajemy się jej (tej miłości), z góry zdefiniowanymi ofiarami. I właśnie o tym jest piosenka „Lód".


Zespół KOSMICI to zupełnie nowa grupa na polskim rynku muzycznym. Tworzą ją artyści doskonale znani – członkowie legend, od lat obecnych na polskich scenach:

· Darek Budkiewicz – bas, syntezatory (ARMIA)
· Stefan Machel – gitary, programowanie (TSA)
· Tomasz „Oley" Olejnik – śpiew (PROLETARYAT)
· Marcin „Manio" Papior – perkusja, programowanie (PIERSI)

Zespół powstawał w studiu nagrań i zarejestrował płytę „Nie Ma Nas", która zostanie wydana nakładem Mystic Production już 23.01.2026roku. Pierwszym singlem i teledyskiem promującym album był utwór "Pukam", drugim – numer „Lód". Projekt łączy doświadczenie muzyków obecnych na scenie od lat z współczesnymi wpływami. Album zawiera 11 utworów, które są nowym, autorskim spojrzeniem na współczesny rock. A wszystko zaczęło się od spotkania Stefana z Tomaszem i wymianie opinii na temat tego, który z nich jest bardziej KOSMITĄ, ze względu na słuchaną muzykę. Potem spotkania te przerodziły się we wspólne muzykowanie. Tak powstał repertuar na pełnowymiarowy album. Dzięki pozyskaniu do współpracy Darka Budkiewicza i Marcina Papiora utwory zyskały podstawę basową, syntetyczne brzmienia oraz energetyczny rytm. Płyta ukaże się w formatach CD i LP. Można już zmawiać ich debiutancki album pt. „Nie Ma Nas". Po wydaniu płyty KOSMICI zapowiadają koncerty „Nie z Tej Ziemi".

źródło: Mystic Production
Czytaj dalej...

Poznański zespół SOUR BLOOD wypuścił rockową balladę "Elegy"

21 listopada 2025 roku zespół Sour Blood wydał nowy utwór „Elegy" wraz z klipem stworzonym przez Macieja Genslera z costamwyszlo. Utwór jest również dostępny do odsłuchania na popularnych platformach streamingowych. Singiel „Elegy" został wyprodukowany przez Konrada Janiszewskiego, który w przeszłości współpracował z takimi zespołami jak Heresy Denied, Stayfires, Kansha.

„Elegy" opowiada o pozytywnej zmianie w życiu, pomimo której wciąż odczuwamy niedosyt. Muzycznie rzecz ujmując utwór ten jest próbą napisania ballady opartej na bazie kilku prostych akordów i ukazuje delikatniejszą stronę Sour Blood, jako że podstawą jest gitara akustyczna.

Tak zespół komentuje najnowszą kompozycję:

"Zmiana często wiąże się z uczuciem strachu lub niepokoju, a jednak wciąż ekscytuje. Nabieranie nowych perspektyw sprawia, że nasze dawne zmagania i ból tracą na znaczeniu. W ich obliczu bywamy skłonni dużo zaryzykować. W niektórych przypadkach do tego stopnia, że jesteśmy gotowi postawić wszystko na jedną kartę.Pojawia się to niebezpieczne uczucie w kościach, które mówi że tak będzie dobrze.

Z upływem czasu, pełni sprzeczności zastanawiamy się co zrobimy jeśli kiedyś to wszystko minie? Czy lata samorozwoju i adaptacji wystarczą, aby stawić czoła strachowi i zaakceptować szczęście?

Niekiedy dopiero po doświadczeniu ciężkich lat dostrzegamy to co jest w życiu dobre.

Innym razem konsekwencją najcudowniejszej z chwil jest gorzka lekcja.

Nie wszystko trzeba zrozumieć. Czasem wystarczy czuć. Żyć tu i teraz.

Jak wspominaliśmy wcześniej, chcielibyśmy żeby dowolna nasza piosenka wyróżniała się własnym brzmieniem i klimatem, każdorazowo wnosząc coś nowego do brzmienia zespołu. W tekście zostaliśmy natomiast wierni uczuciom melancholii, konfliktu i strachu, więc to nie jest typowa ballada o miłości. Wierzymy, że w bólu kryje się piękno, i będziemy starać się je eksplorować w naszej muzyce."

SKŁAD ZESPOŁU:

Karol Chapko - wokal
Witold Brylewski - gitara
Sergii Serdiuk - perkusja

źródło: Solid Rock PR
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS