Menu

JULIEN BAKER „Little Oblivions”

JULIEN BAKER „Little Oblivions”
Charakteryzując Little Oblivions , poeta i krytyk kultury Hanif Abdurraqib pisze w swoim eseju: Nowy album Julien Baker oddech się, gdy świat zaczyna się na nowo rozumieć swój związek z dotykiem iz dystansem. W chwili, gdy to piszę, nie powinienem chcieć biec w ramiona nikogo, kogo kocham i za nim tęsknię, a jednak to robię. W dobie rąk przyciśniętych do szyby okien lub drzwi z moskitiery. Era rąk sięgających wstecz. Era, w której dotyk stał się iluzją. Jeśli dość pecha, nasze własne życie przygotowało nas na coraz większy ilość bólu.

Zmaganie się z dnia wnętrzem stało się skutkiem ubocznym dni i pozostanie efektem ubocznym dni, które z tego skutną. Kiedy pierwszy raz usłyszałem Juliena Bakera, chciałem wiedzieć, jak artysta może przetrwać tak bezlitosną i rygorystyczną samoocenę. Byłem samotny, byłem sam i byłem odizolowany. Są muzycy, którzy znają niuanse między tymi stanami. Julien Baker jest jednym z takich artystów. Pisarka, która bada własny bałagan, nie szukając odpowiedzi, ale czasami po prostu dla wyjścia. Latarnia morska prowadząca do nowszego, nieba bałaganu.

Trudno wyrazić słowami, jakie to uczucie. „Little Oblivions” to album, który wkracza w to uczucie i je rozwija. Pod względem brzmieniowym, od początkowego dźwięków w „Hardline” grzechoczących w klatce piersiowej, kochanych, ale uporczywych dźgnięć, po sposób, w jaki „Relative Fiction” przenosi się do „Crying Wolf”, przypomina pędzenie ciepłą autostradą, która szybko zmienia się w rzadki krajobraz, tonąc w ulewnym deszczu. Jeśli chodzi o drzwi, są pisarze, którzy mogą próbować walić w swoich słuchaczy, wykrzykując ich szczególny ból tej godziny. I niewątpliwie są chwile, kiedy potrzebowałem tego, aby przejść od jednego wschodu słońca do drugiego. Są to także pisarze, którzy odważni, zakładając, że każdy, kto już słucha, wie, co to znaczy czołgać się z powrotem po jednym złamanym sercu lub krzyczeć w wieczną ciemność i słyszeć tylko echo. „Little Oblivions” to album, który szczegółowo opisuje pełzanie i krzyki. Album, który nie oferuje usług naprawczych lub przebaczenia. Czasami jednak daje rozwiązanie na rozkoszowanie się życiem, które nigdy jest gwarantowane. Tak, życie, rok i poród i nigdy nie jest obiecane. Jakie to szczęście, że wciąż żyjemy, nawet we bałaganie.

Nagrany przy pomocy realizacjiatora Calvina Laubera i zmiksowany przez Craiga Silvey'a (The National, Florence & the Machine, Arcade Fire) album, był nagrywany w Memphis, rodzinnym mieście Baker, od grudnia 2019 do stycznia 2020. Delikatna gra na gitarze i fortepianie Baker wzbogacona o nowo odkryte faktury basu, perkusji, syntezatorów, banjo i mandoliny, z niewielkim instrumentami w wykonaniu Baker. Wokalny wkład w „Favor” mają także koleżanki z boygenius, Phoebe Bridgers i Lucy Dacus, kontynuując ducha współpracy i koleżeństwa po występach Baker na ostatnich albumach Hayley Williams i Phoebe Bridgers. Album naznaczony jest autobiograficznymi wątkami wzbogaconymi doświadczeniami i trudem obserwacji ostatnich lat, ukazując gawędziarskie zdolności Baker.

Baker zwróciła na siebie uwagę świata w 2015 roku zapierającym dech w piersiach debiutem Skręcona kostka . Nagrany w ciągu zaledwie kilku dni była ponurą, ale pełna nadziei medytacji nad tożsamością, uzależnienie, wiarą, odpornością i odkupieniem. MOJO nazwał go „pocieszającym, ale niepokojącym, bo oczyszczającym”, podczas gdy Pitchfork zapisżył: „jeśli wolisz, aby piosenki o odkupieniu brzmiały surowo, Skręcona kostka może rzucić cię na kolana”. Album się się w wielu podsumowaniach roku.

Turn Out The Lights , debiut Baker dla Matador z 2017 roku, The New York Times opisał jako dzieło autora, które odbiło się echem wśród międzynarodowej publiczności (…), drugi drugi album, który nowa nowa samoświadomości, wykracza poza dziewiczy debiut, by sięgnąć po jeszcze większe rzeczy, z całą jego nienaruszoną pasją . The Sunday Times napisał, że jest to druzgocąca mieszanka oderwanych wokali, bujnych aranżacji i sekcji zwłok na temat miłości, straty, dysfunkcji i akceptacji. Baker wykonała piosenki z albumu w Late Show ze Stephenem Colbertem i CBS This Morning .

W 2018 roku Baker tworzony z Phoebe Bridger i Lucy Dacus boygenius. Efektem była EP-ka i wspólna trasa po Ameryce Północnej, które stały się jednymi z najgłośniejszych i najbardziej komentowanych wydarzeń 2018 roku, stawiając Baker na czele nowego pokolenia artystów.

Jej intensywne i wciągające koncerty zostały przeniesione przez The New Yorker jako „... wyciszone, pełne szacunku. Jedynymi dźwiękami, jakie słyszysz między piosenkami, są jej palce, gdy poprawiamy strojenie na gitarze elektrycznym, szepty rozrzucone między win i szelest, gdy tłum cierpliwie czeka, aż Baker znowu zacznie brzdąkanie ”.

Baker współpracowała przy nagraniach studyjnych z Frightened Rabbit, Mattem Berningerem, Becca Mancari, Mary Lambert oraz na scenie z Justinem Vernonem, The National, Sharon Van Etten, Benem Gibbardem i innych.

źródło: sonicrecords.pl

Skomentuj

Make sure you enter all the required information, indicated by an asterisk (*). HTML code is not allowed.