Zespół Public Service Broadcasting zaprezentował klip, który powstał do tytułowego utworu EP-ki „White Star Liner”. 26 października na półki sklepowe trafi, nakładem wytwórni Play It Again Sam, najnowsze dzieło grupy. Mini album koncentruje się wokół historii budowy słynnego statku transatlantyckiego oraz jego tragicznych losów.

Nowe kompozycje zostały zaprezentowane po raz pierwszy szerszej publiczności podczas tegorocznego festiwalu BBC’s Biggest Weekend. Zespół zagrał utwory w niecodziennej scenerii – miejscu gdzie skonstruowano Titanica.

„Ciekawym wyzwaniem było opowiedzenie o budowie statku jako części przemysłowej historii Belfastu, duchu optymizmu przedwojennego wieku. Mam nadzieję, że udało nam się uchwycić z szacunkiem moment zatonięcia statku (nadany kodem morsa komunikat C-Q-D) oraz odkrycie wraku w 1985 r.” - mówi J. Willgoose, Esq.

15 listopada zespół zaprezentuje nowe kompozycje oraz repertuar z poprzednich płyt w warszawskim klubie Hydrozagadka.

PIAS

Ten Fé zapowiedział premierę drugiego krążka.”Future Perfect, Present Tense” ukaże się 8 marca 2019 r. nakładem Some Kinda Love/[PIAS]. „Won’t Happen” to drugi zwiastun albumu.

Historia Ten Fé jest swego rodzaju opowieścią miłosną. Dla autorów piosenek - Bena Moorhouse’a i Leo Duncana – zespół jest realizacją dwóch karier. Obydwaj grali w innych zespołach wcześniej, niektóre odniosły większy sukces, inne mniejszy, aż do momentu, w którym znaleźli muzyczne partnerstwo zbudowane na głębszym zrozumieniu.

Leo Duncan wychowany w irlandzkim gospodarstwie domowym, zanurzony był w tradycji muzyki folkowej. Ben Moorhouse pochodzi ze wschodniego Londynu, swoje pierwsze muzyczne kroki stawiał w szkole - przechodząc od Britpopu do psychodelii, a następnie jazzu, uzyskując dyplom w Royal Academy of Music. Spotkali się, gdy Ben cieszył się sukcesem grając na basie w indie kapeli Golden Silvers. Wówczas para podjęła współpracę. Pisali piosenki w swoich sypialniach i w 2015 r. zaczęli wydawać utwory we własnym zakresie. Tak powstał Ten Fé. Ich debiut „Hit the Light” miał swoją premierę na początku 2017 r. i zyskał uznanie wśród krytyków muzycznych. Album uzyskał ponad 30 mln odtworzeń na platformach streamingowych, a bilety na koncerty zespołu w Wielkiej Brytanii, Ameryce oraz Europie zostały wyprzedane.

Kiedy nadszedł czas podjęcia pracy nad nowym albumem Ben i Leo odczuli przypływ pewności siebie. Założyli sklep w pustym biurze w Walthamstow, gdzie powstała znaczna część nowego materiału. Zbliżając się do końca procesu zamykania płyty wyruszyli do Osla wraz z Robem Shipley’em, Johnnyn Drainem oraz Alexem Hammondem. Za produkcję krążka odpowiedzialny jest Luke Smith (Foals, Depeche Mode, Petite Noir, Anna of the North),a za mix materiału Craig Silvey (Arcade Fire, Florence & The Machine, Amen Dunes).

Oto tracklista:

1. Won’t Happen

2. Isn’t Ever A Day

3. No Night Lasts Forever

4. Coasting

5. Echo Park

6. Caught On The Inside

7. To Lie Here Is Enough

8. Here Again

9. Not Tonight

10. Can’t Take You With Me

11. Superrich

PIAS

Brytyjska grupa Editors ujawniła klip, który powstał do utworu „Cold”. Teledysk został nakręcony na Islandii. Gościnnie wystąpiła w nim amerykańska baletnica Drew Jacoby. Za realizację całego projektu odpowiedzialny jest dobry współpracownik grupy i uznany fotograf Rahi Rezvani. Video można obejrzeć tutaj. Obraz portretuje parę, która jest razem, ale boleśnie od siebie oddalona.

„Komfort i więź wciąż można odnaleźć w umierającym związku. To piosenka o rozstaniu dwojga ludzi, którzy jednak nie chcą się poddać” - tak o utworze mówi lider zespołu Tom Smith.

„Cold” pochodzi , z wydanego w marcu, szóstego albumu formacji „Violence”. Płyta ukazała się pod szyldem wytwórni Play It Again Sam. „Violence” to następca dobrze przyjętego krążka „In Dream” z 2015 r. Za produkcję płyty odpowiedzialny jest Leo Abrahams (Wild Beasts, Florence & The Machine, Frightened Rabbit) oraz sam zespół. Dodatkowo nad produkcją pracował Benjamin John Power (Blanck Mass, Fuck Buttons). Materiał zmiksował Cenzo Townshend, poza utworem „Hallelujah (So Low)” (Alan Moulder).

W listopadzie Brytyjczycy zawitają do Polski z dwoma koncertami. Więcej szczegółów poniżej:

24.11 Poznań, Hala Nr 2 MTP

25.11 Warszawa, COS Torwar

PIAS

Od piątku w sprzedaży jest czwarty box dokumentujący wspaniałą karierę niezapomnianego Davida Bowiego. Wydawnictwo nosi tytuł "Loving The Alien (1983 – 1988)".

Zestaw jest następcą "Five Years (1969 – 1973)", "Who Can I Be Now? (1974 – 1976)" i "A New Career In A New Town (1977 – 1982)". Jego daniem głównym będzie na nowo wyprodukowana przez producenta Davida - Mario McNulty'ego - płyta "Never Let Me Down" z 1987 roku. Znajdą się na tej wersji nowe partie instrumentalne Reevesa Gabrelsa (gitara), Davida Torna (gitara), Sterlinga Campbella (perkusja), Tima Lefebvre'a (gitara basowa), jak również kwartet smyczkowy w aranżacji Nico Muhly'ego plus gościnny udział Laurie Anderson w piosence "Shining Star (Makin' My Love)".

Box przygotowano w postaci 11 CD, 15 płyt analogowych, a także jako pliki cyfrowe. W pudełku poza wspomnianą "Never Let Me Down", znajdą się jeszcze: płyty ze wspaniałego pod względem komercyjnym okresu kariery Davida Bowiego, tj. "Let's Dance", "Tonight", koncertowa "Glass Spider (Live Montreal '87)"; wcześniej niepublikowana płyta live "Serious Moonlight"; zestaw remiksów "Dance" plus kompilacja remiksów, alternatywnych wersji, stron B, a także utworów z soundtracków "Re:Call 4".

Nowa produkcja "Never Let Me Down" to pomysł, który miał jeszcze David Bowie. Podzielił się tym pomysłem po raz pierwszy w 2008 roku. Później Mario McNulty zremiksował piosenkę "Time Will Crawl" oraz dograno na nowo perkusję (zrobił to wspomniany Sterling Campbell) i partie smyczków. Kompozycja trafiła na kompilację iSelect i w takich szatach brzmieniowych spotkała się z gorącym przyjęciem fanów. Wtedy właśnie David zdradził, że ma pomysł na odświeżenie całej płyty. Stało się to już po jego śmierci. McNulty pracował nad piosenkami od początku 2018 roku w Electric Lady Studios w Nowym Jorku z Campbellem, Timem Lefebvrem, Reevesem Gabrelsem i Davidem Tornem. Powstała fascynująca całość, sprawiająca wrażenie, że mamy do czynienia z nowym, zagubionym klejnotem w dorobku Davida Bowiego.
Odświeżona będzie też oprawa graficzna. Jej clou pozostaje niezmienne, lecz dodano wcześniej niepublikowane zdjęcia, które wykonał wynajęty na sesję do albumu "Never Let Me Down" fotograf Greg Gorman.

Koncertówka "Serious Moonlight" została zarejestrowana w 1983 roku w Montrealu, a za brzmienie oryginału odpowiadał Bob Clearmountain. Okładka to dzieło Denisa O'Regana.

Inną perełką jest też płyta live "Glass Spider (Live Montreal '87)", po raz pierwszy dostępna na winylu, dokumentująca niesamowite tournée Davida, na którym koncerty były połączeniem teatru, muzyki, wizualizacji.

Box uzupełniają "Re:Call 4" i "Dance". Na pierwszym z tytułów znajdziemy, chociażby piosenki z filmów "Labyrinth", "Absolute Beginners" i "When The Wind Blows". Z kolei "Dance" to 12 remiksów. Ta pozycja również po raz pierwszy ukaże się na winylu.

Fizyczne zestawy będą bogatsze o 128- (CD) i 84-stronicową książeczkę (LP), w której znajdą się rzadkie i niepublikowane zdjęcia artysty autorstwa Denisa O'Regana, Grega Gormana, Herba Rittsa i innych, wywiady, techniczne komentarz producentów/inżynierów dźwięku, Nile'a Rodgersa, Hugha Padghama, Mario McNulty'ego, Justina Shirley-Smitha.

W boxie CD znajdziemy też mini-winylowe reprodukcje płyt. Kompakty będą w kolorze złotym. Analogi są wytłoczone na 180-gramowych płytach i mają audiofilską jakość.

Warner Music Poland