Menu

Nowa recenzja płyty rzeszowskiej formacji Guitar Force

Album Diffferent Universe rzeszowskiej grupy Guitar Force wyróżnia nieco bajkowy front okładki. Po otwarciu pudełka dowiadujemy się, że za nagrania odpowiadają trzy panie i trzech panów, czyli: Marcelina Bieniarz (v, b), Dorota Kulig (v, violin) i Antonina Rysz (v, g) oraz Jakub Całka (g), Marcin Habaj (g) i Ignacy Rudnicki (dr). W zasadzie tak zorganizowany skład już w jakiś sposób definiuje brzmienie. I tak jest w istocie. Najogólniej – mamy tu do czynienia z wypadkową rocka i lżejszego metalu, z delikatnymi akcentami progresywno-folkowymi oraz dominującym dziewczęcym wokalem. Całość wyróżniają klasycznie brzmiące partie skrzypiec, co niewątpliwie jest pewnym urozmaiceniem. Wprawdzie jak wspomniałem okładka zapowiada baśniowy świat, gdy jednak zagłębić się nieco w teksty, to tak bajkowo już nie jest. Ich tematyka nie wykracza poza niezbyt odkrywcze refleksje wchodzących w życie młodych ludzi. Jako takie z pewnością przemawiają do rówieśników. Szkoda jednak, że zaśpiewane w dość zachowawczy sposób tracą swą siłę, wynikającą choćby z braku spontanicznego i emocjonalnego przekazu. I to jest chyba podstawowa wada tego krążka, bo trudno mi kwestionować samą muzykę czy warsztat instrumentalistów. Kompozycje są dopracowane i nieźle zagrane. Nie brak pomysłów i ciekawych solówek, szkoda tylko, że w ogólnym miksie nieco wycofanych. Brzmienie gitar również mogłoby być bardziej urozmaicone, co pozwoliłoby nadać poszczególnym utworom więcej indywidualności. Paradoksalnie, na Diffferent Universe najciekawiej wypadają kompozycje balladowe, jak choćby jedyny zaśpiewany po polsku Nurt, z ciekawą partią skrzypiec Doroty Kulig, lub anglojęzyczna White Lady, gdzie pojawia się jedynie akustyczna gitara, głos wokalistki i oczywiście… skrzypce. Taki klimat może się podobać i mam wrażenie, że tego typu utwory wokalnie bardziej leżą Marcelinie Bieniarz. Płyta jednak składa się z dziesięciu kompozycji z przewagą szybszych rytmów. Gdyby grająca jednocześnie na basie główna wokalistka zdobyła się w pozostałych numerach na większą ekspresję i zademonstrowała w swym śpiewie nieco więcej pasji, to jestem przekonany, że całość zdecydowanie na tym by zyskała. Nie wątpię w jej możliwości, gdyż na dostępnych w sieci nagraniach z koncertów i prób potrafi zademonstrować rockowy pazur.Guitar Force działa od 2007 roku i ma spore doświadczenie. Muzycy zagrali wiele koncertów w kraju i zagranicą, mają w dorobku kilka płyt oraz profesjonalnie przygotowane teledyski. Choć pochodzą z Podkarpacia i są dobrze znani słuchaczom Radia Rzeszów, to ich popularność sięga dalej. Chętnie biorą udział w ogólnopolskich przeglądach i festiwalach, można więc założyć, że kierunek swego rozwoju mają sprecyzowany. Odnoszę jednak wrażenie, że album Diffferent Universe dokumentuje nieco wcześniejszy etap ich działalności. Płyta została zrealizowana w 2016 roku. W tym czasie zespół podpisał kontrakt z fińską wytwórnią Inverse Records, dzięki czemu zaistniał również na europejskich scenach. Mimo to album dowodzi, że dopiero poszukiwał własnego oblicza, bowiem wynikająca z nazwy gitarowa moc pozostawia niedosyt. Z pewnością nieco lepsza produkcja wydobyłaby z tego krążka drzemiący w nim potencjał. Aktualne materiały promocyjne grupy oraz strona zespołu na FB przynosi informacje o zmianach w składzie. Obecnie Guitar Force tworzą: Marcelina Bieniarz (v), Marcin Habaj (v, g), Bartosz Siciak (g), Filip Cach (dr) oraz Krzysztof Cioch (b). Należy przypuszczać, że te zmiany wpłyną na brzmienie zespołu. Tak czy inaczej - warto zwrócić uwagę na tę rzeszowską kapelę. Z pewnością mogą jeszcze zaskoczyć.
Krzysztof Wieczorek
https://poleczkazplytami.blogspot.com
Czytaj dalej...

TABU wyda piąty album studyjny

Sambal, najczęściej ostro-kwaśny sos chilli ze słodką "nutą", która dopełnia jego wybuchowy charakter. Taki też jest "Sambal" Tabu, bo tak na imię dostała piąta studyjna płyta zespołu. Album jest wybuchową mieszanką energii i różnych stylów, do których zespół przyzwyczaił nas we wcześniejszych produkcjach, z utrzymaniem wspólnego mianownika jakim jest "reggae’owy" puls i dobrze wszystkim znana energia Tabu. Okładka oraz tytuł można zinterpretować również jako dwa ludzkie oblicza, które ścierają się ze sobą. Zarówno teksty jak i muzyka na płycie ukazują dwie strony ludzkiej egzystencji, które chcąc nie chcąc, muszą ze sobą współpracować.

"Sambal" został zarejestrowany w kilku studiach nagraniowych ("GO Records", "Studio AS One", "Rolling Tapes", "S-Tone Studio"), a za mix i mastering odpowiedzialne jest "Eprom Sounds Studio" oraz "Studio AS One" (utwory "Kasia" oraz "Głowa do góry"). Gościnnie na płycie usłyszeć można wokale Kamila Bednarka, Kuby Kawalca (happysad), Jr Stressa oraz Leny Romul, która odpowiedzialna była za produkcję chórków.

"Głowa do Góry" (feat. Kamil Bednarek): https://www.youtube.com/watch?v=Bkp9wa7Ovdo

„Lap te chwile”: https://www.youtube.com/watch?v=FYzAvEanEKg

Spis utworów:

Głowa do góry - feat. Kamil Bednarek
Dopóki świat
Łap te chwile
Mam w sobie lwa
Pogadajmy
Kiedy będę sam
Jachty - feat. Jr Stress
José Maria
Nie mam już sił - feat. Kuba Kawalec
Kasia

Cantaramusic
Czytaj dalej...

Yellow Horse trasa koncertowa !

Już od  stycznia rusza ogólnopolska zimowo - wiosenna trasa koncertowa „Lost Trail Tour 2019”  promująca najnowszy album Yellow Horse „Lost Trail. Trasa koncertowa zawita do ponad 60 miast w całej Polsce !

Poniżej pełny koncertowy terminarz : 
4.01 KROSNO – PRIVATE EVENT
5.01 SOLEC ZDRÓJ – MALINOWY RAJ
11.01 MIKOŁÓW - TRĄBKA CKM
12.01 RZESZÓW – PRIVATE EVENT
13.01 KRAKÓW - WOŚP 
15.01 MUSZYNA – SZAROTKA
17.01 KRAKÓW - SCENA 51
18.01 TARNOBRZEG - ROOTS PIZZA
19.01 PRZYSŁUP - KARCZMA BRZEZINIAK
25.01 RZESZÓW – POLSKIE RADIO RZESZÓW
26.01 SOLEC ZDRÓJ – MALINOWY RAJ
27.01 GORLICE - DARK PUB 
31.01 WŁOCŁAWEK - CZARNY SPICHRZ
1.02 KOŚCIERZYNA - TEXAS PUB
2.02 TBA
3.02 SŁUPSK - ANTRAKT
8.02 BRZEG - STARA KARCZMA 
9.02 GDAŃSK - PUB STOCK + NOCNA ZMIANA BLUESA
14.02 RADOMSKO - 7 SIMS
15.02 CZĘSTOCHOWA - RESTAURACJA KLIMATY
16.02 WARSZAWA - CAMELOT 
17.02 LESZNO - KLUB ZAKŁAD 
18.02 TORUŃ - HARD ROCK PAMELA PUB
22.02 SOLEC ZDRÓJ – MALINOWY RAJ
23.02 SOLEC ZDRÓJ MALINOWY RAJ
28.02 WARSZAWA – LEMON TREE
1.03 SZCZYTNO - PUB CZAD
2.03 OLECKO - ARTS PUB
3.03 MRĄGOWO - CEGLANA
7.03 OBORNIKI SLĄSKIE - SALONIK 4 MUZ
8.03 KĘDZIERZYN KOŹLE - KLUB KAMELEON
9.03 ZIELONA GÓRA - JAZZ KINO
10.03 KUTNO - MOTO PUB GARAGE
13.03 OLSZTYN -GALERIA SOWA
14.03 GDYNIA - BLUES CLUB
15.03 GRUDZIĄDZ - BAR MAGDA
16.03 CHEŁMŻA - CUMA KLUB
17.03 BYDGOSZCZ - ELJAZZ
21.03 ŁÓDŹ - KEJA PUB
22.03 LUBLIN - RAIDERS PUB
23.03 AUGUSTÓW - DOM KULTURY
24.03 BIAŁYSTOK - 6 ŚCIAN
28.03 POZNAŃ - BARROCK
29.03 SZCZECIN – FREE BLUES CLUB
30.03 KAZIMIERZ DOLNY - TRZECI KSIĘŻYC
31.03 RYKI - KWADRAT ARTYSTYCZNY
4.04 WROCŁAW - KLUB VERTIGO
5.04 WAŁBRZYCH - KLUB APROPOS
6.04 ŁOWICZ – HOP KULTURA
7.04 GOMUNICE - KLUB BOGART
11.04 OPOLE - DWOREK ARTYSTYCZNY
12.04 SOLEC ZDRÓJ - HOTEL MALINOWY
13.04 BARTOSZYCE - WIRAŻ PUB
14.04 GORZÓW WLKP - KLUB MAGNETOFFON
26.04 RADOM - CARGO PUB
27.04 BOBOLIN - OBORA
28.04 BYTÓW - KLUB JAŚ KOWALSKI
1.05 SOLEC ZDRÓJ – MALINOWY RAJ
2.05 RADZYŃ - FESTIWAL LAS, WODA & BLUES
3.05 PRZYSŁUP – BRZEZINIAK
4.05 WERLAS – ZAGRODA ŻBYR
10.05 SOLEC ZDRÓJ – MALINOWY RAJ
11.05 SOLEC ZDRÓJ MALINOWY RAJ
17.05 RUDA ŚLĄSKA - EX PUB 
18.05 CIESZYN - CAFE MUZEUM 
24.05 KALISZ - KAWA U PRZYJACIÓŁ 
7.06 SOLEC ZDRÓJ - MALINOWY RAJ 
14.06 TBA
20.06 PRZYSŁUP – KARCZMA BRZEZINIAK
21.06 SOLEC ZDRÓJ – MALINOWY RAJ
22.06 WERLAS – ZAGRODA ŻBYR
5.07 LESKO – PIKNIK COUNTRY
6.07 ROPCZYCE – PIKNIK SOLIDARNOŚCI
Czytaj dalej...

Stay Nowhere pierwszy singiel zapowiadający nową płytę

Stay Nowhere to trzyosobowy skład z Krakowa i Zakopanego. Swoją muzyką nawiązuje do alternatywy lat 90. W styczniu 2018 roku Antena Krzyku wydała ich debiutancką płytę. Od tego czasu regularnie grają koncerty oraz pracująnad nowym materiałem. Stay Nowhere to: Kuba Dzieżyc – wokal, bas; Emil Czerniawski - gitara; Hubert Wójcicki - perkusja.

„Początki zespołu sięgają mniej więcej wakacji 2014 roku. Mocno zajarani falą emo lat 90' jak i najważniejszymi zespołami wytwórni Sub Pop, razem z Emilem rozmarzaliśmy na temat założenia kapeli, która byłaby najlepszą wypadkową naszych muzycznych zainteresowań. Trudno tu mówić o bezpośrednim źródle inspiracji, które stałoby się przełomowym momentem dla założenia naszego projektu. Z pewnością jednak energię do tworzenia muzyki czerpiemy z kapel, które jeśli nie powstały w latach 90, to na pewno stylistycznie nawiązują do tego okresu. Z ogromnym sentymentem słuchamy zespołów takich jak: Samiam, Knapsack, Seaweed, Jawbreaker, Archers of Loaf, Failure, Pixies, Smashing Pumpkins, Filter, Swervedriver, Mineral, Planes Mistaken For Stars, czy współczesne Bully (Sub Pop), Drug Church, Ringo Deathstarr, Narrow Head albo kanadyjskie Dilly Dally. Nasi słuchacze często słyszą wpływy z pogranicza wczesnego grunge’u, emo, alternatywnego rocka i melodyjnego punka.

W 2016 roku wypuściliśmy do sieci demo nagrane przez Jaśka Hermana (znanego z Wilczego Szańca, Boanerges, czy dawniej Moral Breach, Last Believer) w krakowskim undergroundowym Czerpak Studio. Wówczas perkusję nagrywał Przemek Głowacki (Marksman). Niestety krótko po nagraniach Przemek wrócił do Trójmiasta, skąd pochodził, a my zawzięcie kontynuowaliśmy pracę nad płytą LP szukając w tym czasie perkusisty. W 2017 roku dołączył do nas Hubert Wójcicki (m.in. wSzaniec, Inkwizycja) i krótko po tym, wspólnie, zarejestrowaliśmy album LP zatytułowany nazwą zespołu. Tak i tym razem realizacją nagrania zajął się Jasiek Herman, a produkcją (miksem i masterem) Piotrek Gruenpeter, czyli Haldor Grunberg z Satanic Audio. W styczniu 2018 roku dołączyliśmy do Anteny Krzyku. Obecnie intensywnie pracujemy nad materiałem na nową płytę, na której znajdzie się dużo świeżych pomysłów, ale też numerów, które powstały jeszcze przed nagraniem s/t LP. Można więc liczyć na podobną energię i chwytliwość. Staramy się, żeby nowy materiał był zróżnicowany stylistycznie, ale wciąż stawiamy na brzmieniową dynamikę i wspomniany wcześniej sentyment do lat 90. Zdradzając kierunek, w którym zmierzamy wydanie albumu będzie poprzedzone kilkoma singlami w wersji cyfrowej. W tym roku mieliśmy przyjemność dzielić scenę z takimi polskimi zespołami jak: Hidden World, Fertile Hump, Komety, Bulbulators, Torn Shore, The Lowest, Jad, Slug Abuse oraz zagranicznymi: Turbowolf, Dilly Dally, czy Moriah Woods z Feral Trees. Jesienią zagraliśmy trasę koncertową z wrocławska formacją The Dog w Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Gdyni, Warszawie, Lublinie i Łodzi. Do tej pory wystąpiliśmy na scenach najważniejszych polskich klubów, w tym kilkukrotnie w warszawskim Pogłosie. Zagraliśmy również na Spring Break w Poznaniu. W połowie grudnia zagraliśmy ostatnie koncerty na weekenderze z Fertile Hump. W pierwszym półroczu 2019 roku będziemy grać nieco mniej koncertów z uwagi na pracę nad nową płytą. Natomiast już jesienią planujemy pojechać w trasę po wschodniej europie. W ramach promowania nowego krążka myślimy również o kilku datach na zachodzie, ale to pozostaje jeszcze do potwierdzenia.”

Wideo do Bad World: https://www.youtube.com/watch?v=OdAZdsuuc2Y
Bandcamp: https://staynowhere.bandcamp.com/
Facebook: https://www.facebook.com/staynowhere/
Instagram: https://www.instagram.com/stay_nowhere/
Twitter: https://twitter.com/staynowhereband

Antena Krzyku Un
Czytaj dalej...

BALTHAZAR TRZECI ZWIASTUN Z NOWEJ PŁYTY

Premiera najnowszego krążka Balthazar „Fever” odbędzie się 25 stycznia, a tymczasem zespół zaprezentował trzeci muzyczny zwiastun. „I’m Never Gonna Let You Down Again”.

Przerwa, którą Maarten Devoldere i Jinte Deprez wykorzystali na realizację różnych indywidulanych zainteresować zarówno w sferze prywatnej, jak i twórczej skutkuje skomponowaniem najbardziej spójnego albumu jaki do tej pory nagrał zespół.

Maarten Devoldere wydał dwa krążki pod pseudonimem Warhaus, co uwolniło go od wszelkich ograniczeń związanych z pracą nad utworami Balthazar. Po dość intensywnym okresie udał się do Kurdystanu odpocząć i złapać inną perspektywę. Jinte Deprez pozostał w Ghent i nagrał old-schoolową płytę R&B jako J. Bernardt. Wolność tworzenia i sukcesy związane z solowym projektami wywołały w muzykach tęsknotę za wspólnym komponowaniem utworów. „Fever” ukaże się nakładem wytwórni Play It Again Sam.

1 marca 2019 r. zespół odwiedzi Polskę i zagra w warszawskim klubie Proxima.

PIAS
Czytaj dalej...

Suicidal Tendencies prezentują nowy teledysk!

7 września ukazał się nowy album prawdziwej legendy, formacji Suicidal Tendencies, zatytułowany „STill Cyco Punk After All These Years”. Płyta wyjątkowa, bo zawierająca nagrany na nowo materiał z krążka "Lost My Brain (Once Again!)”, który pierwotnie ukazał się w 1995 roku i był solowym dziełem lidera ST, Mike’a Muira.

Zespół udostępnił właśnie teledysk promujący płytę, który powstał do utworu „All Kinda Crazy”. Klip to dzieło Olega Rooza, który w listopadzie podróżował z zespołem i rejestrował występy ST w Europie. Video można obejrzeć tutaj: https://youtu.be/zQuUBCienUo

Chociaż od trzynastu lat byłem w Suicidal, robiłem rzeczy o których nawet nie śniłem, że będzie mi dane - mówi Mike. Ciągle zbyt często było trudno sobie z tym poradzić. Ta pierwotna miłość do muzyki sprawiła, że chciałem nagrać płytę punkową, ale w tamtym czasie nie czułem, aby to mogła być płyta Suicidal Tendencies.

„STill Cyco Punk After All These Years” to nowa odsłona tych kawałków, do tego zostały one teraz zarejestrowane z legendarnym perkusistą Dave’m Lombardo. To jest płyta pełną Cyco Punka, który za sprawą brutalnej gry Lombardo został wzniesiony na nowy poziom, by miażdżyć z jeszcze większa siłą.

Czułem, że to nie tylko może, ale wręcz powinien być album ST. Nie w stylu retro, ale przenosząc go o 25 lat w przód i czyniąc go współczesnym albumem Cyco Punk. To było niezwykle niebezpieczne po tylu latach, ale do cholery, uwielbiam te piosenki i bardzo dobrze je czuje. Być może zaskakująco mocniej, niż wtedy, gdy miałem trzydzieści lat.
Muzyka trafia do mnie mocno, a teksty jeszcze mocniej - kontynuuje Mike. Życie zabiera cię w miejsca, w których czasem nie chcesz być. Wiem o tym bardziej, niż chciałbym to przyznać… Ale to doprowadziło mnie tu, teraz i jestem z tego bardzo dumny. I jak na ironię, płyta nie będąca albumem Suicidal, stała się najbardziej suicidalową ze wszystkich.

Lista utworów:

1 I Love Destruction
2 F.U.B.A.R.
3 All Kinda Crazy
4 Sippin’ From the Insanitea
5 Its Always Something
6 Lost My Brain...Once Again
7 Nothin’ To Lose
8 Gonna Be Alright
9 Ain’t Gonna Get Me
10 All I Ever Get
11 Save A Peace For Me
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS