Menu

OFF Festival 2019 Od Tęskno do techno

Najpierw akustyczne, oniryczne marzenia, później chłosta industrialnym techno – nasz festiwal zbudowany jest z kontrastów. Dziś do programu OFF-a dochodzi siedmiu nowych wykonawców.

Tęskno
Rzadko zespoły trafiają z nazwą tak doskonale zespoloną z muzyką, choć ten akurat mógłby się też nazywać Błogo. Ewentualnie Ciepło. Albo Magicznie. Wokalistka Joanna Longić i pianistka Hania Raniszewska ze swojej niesłychanej muzykalności i wrażliwości kreują unikalną, pozagatunkową atmosferę, dla której trudno znaleźć porównanie zarówno na polskiej, jak i światowej scenie. Nic dziwnego, że „Mi”, debiut płytowy Tęskno, uważa się za jeden z najważniejszych polskich albumów 2018 roku.

Veronica Vasicka
DJ-ka, producentka i muzyczna aktywistka, odpowiedzialna za ponowne odkrycie dla świata pionierów elektroniki z lat 80., założycielka labeli Minimal Wave i Cititrax. Najczęściej grywa w swym rodzimym Nowym Jorku – również w radiostacji, którą współzakładała: East Village Radio – ale ze swoimi setami, łączącymi postindustrialną elektronikę z undergroundowym techno zjeździła już cały świat.

Juan Wauters
Kolejna fala popularności brzmień latynoskich jest faktem, ale jeśli myślicie, że prawdę o tej kulturze opowie wam Rosalía – po tym koncercie zmienicie zdanie. Tym bardziej, że nie będzie to po prostu prezentacja piosenek, ale bliskie spotkanie z fascynującą osobowością. Juan jest urodzonym w Urugwaju i wychowanym w Nowym Jorku pieśniarzem dnia codziennego. Karierę zaczynał w The Beets, sprawnie łącząc garażowego rocka z folkową wrażliwością, solo skłania się raczej ku tej drugiej. Wydany w tym roku album „La Onda de Juan Pablo” jest pierwszą płytą Wautersa zaśpiewaną w całości po hiszpańsku i zarazem muzycznym dziennikiem z podróży po Ameryce Łacińskiej. To zwykłe piosenki o zwykłym życiu – i w tym tkwi ich niezwykłe piękno.

Dr. Rubinstein
Marina Rubinstein urodziła się w Rosji, wychowała w Tel Awiwie i tam wsiąkła w kulturę klubową, ale skrzydła rozwinęła po przeprowadzce do Berlina. Jako Dr. Rubinstein regularnie dba o to, by takie miejsca jak Berghain czy //:aboutblank utrzymywały odpowiedni poziom nasycenia acid techno.

VTSS
Martyna Maja – doskonale znana bywalcom imprez Brutażu i Jasnej 1 – wypływa ze swoim wysokooktanowym, surowym techno na szerokie wody. Podbija Berlin, nagrywa dla Intrepid Skin i Haven, dołączyła do nowojorskiego kolektywu Discwoman. Dlaczego właśnie jej kariera toczy się w takim tempie? Nie tylko to usłyszycie, ale i poczujecie każdą komórką ciała.

Tuzza
Benito i Ricci przyjadą do nas z… Warszawy. Poza tym, że Tuzza to po prostu świetny, newschoolowy hip-hop, uwagę zwraca koncept oryginalnie pomyślany i konsekwentnie realizowany. Twórcy „Fino Alla Fine” z klisz wykradzionych z amerykańskich filmów o mafii kreują obrazy nie tylko oryginalne, ale też celnie, choć ironicznie, opisujące polską współczesność.

The Real Gone Tones
Brakowało na OFF-ie prawdziwego, soczystego rockabilly – więc nadrabiamy zaległości, zapraszając The Real Gone Tones, ozdobę katalogu barcelońskiej El Toro Records. W muzyce warszawskiej formacji usłyszycie zresztą więcej, bo jest i miejsce na bluesa, jest na country, a to wszystko podane stylowo, z feelingiem, w elektryzującym dwugłosie Marli Marvel i Simona Paco Núñeza.

Podczas tegorocznej edycji OFF Festivalu wystąpią również wcześniej ogłoszeni: Foals, Suede, Jarvis Cocker introducing JARV IS..., Stereolab, Neneh Cherry, Aldous Harding, Superorganism, Hania Rani, Perfect Son, Electric Wizard, The Gaslamp Killer, The Comet is Coming, Daughters, Lotic: Endless Power, The Body, Dezerter gra "Underground Out of Poland", slowthai, Black Midi, Trio Jazzowe Marcina Maseckiego, OM, SAMA‘, Jakuzi, Phum Viphurit, Durand Jones & The Indications, Lebanon Hanover, Honey Dijon, Loyle Carner, Pablopavo i Ludziki z Naprawdę Dużym Zespołem , Emerald, Octavian, EABS feat. Tenderlonious, Ammar 808, Tirzah, Soccer Mommy, P.Unity, Wczasy, Entropia, Boogarins, Bamba Pana & Makaveli oraz Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk“.

OFF Festival Katowice 2019 odbędzie się w dniach 2-4 sierpnia, tradycyjnie w Dolinie Trzech Stawów.

OFF Festiva
Czytaj dalej...

OFF Festival 2019 Jarvis Cocker i podróże, które kształcą

Kluby Chicago, islandzkie pustkowia i polskie drogi – wszystkie te miejsca odwiedzimy nie ruszając się z Katowic, w towarzystwie Pablopavo i Ludzików, EABS z Tenderloniousem, Hani Rani, Honey Dijon, Soccer Mommy i P.Unity. Do tego powitamy na OFFie jednego
z najważniejszych twórców brytyjskiej muzyki alternatywnej – Jarvisa Cockera.

Jarvis Cocker introducing JARV IS...
To jest hardkor! Jarvis wreszcie przyjeżdża na OFFa! Znamy go
i kochamy jako lidera Pulp, jednego z tych zespołów, które zdefiniowały brzmienie muzyki gitarowej lat 90. Zasłuchiwaliśmy się w jego albumach solowych (i tym z Chilly Gonzalesem), podziwiając muzyczną wszechstronność i błyskotliwość tekstów. Byliśmy w kontakcie – co z tego, że jednostronnym – dzięki jego audycjom w BBC 6. Z nadzieją i niecierpliwością wypatrujemy więc spotkania z nowym wcieleniem artysty, czyli projektem JARV IS, którego pierwsze koncerty na Wyspach spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem.

Pablopavo i Ludziki z Naprawdę Dużym Zespołem
Ostatnio spotkać go można często na festiwalach literackich – gratulujemy sukcesu „Mikrotyków”! Trudno jednak zarzucić Pablopavo zaniedbywanie muzyki, bo ciągle coś nagrywa i wydaje, w różnych składach, konfiguracjach i gatunkach, nie mówiąc już o gościnnych występach (ponoć zebrało się tego już z pół setki płyt). W ubiegłym roku wydał swój piąty album z Ludzikami i pierwszy w estetyce disco. Oczywiście, „Marginal” to nie „Gorączka sobotniej nocy”, ale taniec ze spuszczoną głową. Trochę euforyczny, bo jutra nie ma, trochę smutny, bo dziś też życie nie jest wesołe. Na koncercie pewnie usłyszymy i starsze piosenki, o tych wszystkich wspaniałych bohaterach, z którymi za sprawą Pabla mogliśmy się zaprzyjaźnić. Może nawet tę o Krzyśku.

EABS feat. Tenderlonious
Do Electro Acoustic Beat Sessions przyznają się zarówno jazzmani, jak i raperzy – nic dziwnego, każdy chciałby mieć tyle dobra po swojej stronie. Dowodzona przez Marka Pędziwiatra wrocławska ekipa lawiruje pomiędzy gatunkami, najwyższej jakości kulturę muzyczną łącząc ze skłonnością do szukania artystycznego guza. Ich wydany w 2017 album „Repetitions (Letters To Krzysztof Komeda)” to jedna z najlepszych prób zmierzenia się z dziedzictwem wybitnego polskiego jazzmana (wyróżniona m.in. pierwszą Nagrodą GaMa i nominacją do Fryderyka). Ich nowy materiał – „Slavic Spirits” – to sięganie znacznie głębiej do naszego wspólnego dziedzictwa, próba uchwycenia ducha Słowian w niesłowiańskiej przecież muzyce. Pomoże im w tym znakomity londyński multiinstrumentalista Tenderlonious, który pojawi się na scenie uzbrojony we flet i saksofon sopranowy.

Hania Rani
Pianistka, kompozytorka, aranżerka i wokalistka Hanna Raniszewska nie czekała aż ślepy los da jej szansę, ale ciężko na nią pracowała. Niestraszne jej żadne wyzwanie, nieobca żadna muzyczna estetyka. Opracowywała na nowo dawne pieśni Henry’ego Purcella i Johna Dowlanda, grała utwory Grzegorza Ciechowskiego (w duecie z Dobrawą Chocher), komponuje dla teatru, współpracuje z Misią Furtak, współtworzy duet Tęskno (z Joanną Longić), którego album „Mi” zachwycił nas w ubiegłym roku. Tym razem jednak przyszedł czas na Hani projekt solowy, udokumentowany znakomitym albumem „Esja”, który powstał trochę w Warszawie, trochę w Reykjaviku (w studiu Bergura Þórissona, współpracownika Björk i Ólafura Arnaldsa) i tak pięknie brzmi – jak Islandia i jak Polska zarazem.

Honey Dijon
Urodzona w Chicago, działająca w Nowym Jorku i Berlinie producentka, DJ-ka, aktywistka działająca na rzecz osób transpłciowych i ikona mody. W jej muzyce słychać zarówno to, co wyniosła z domu (a rodzice mieli ponoć niezłą kolekcję płyt z soulem i R&B), jak i to, czym nasiąkała za młodu w klubach Chicago. Eklektyzm i odwaga to fundamenty jej oryginalnego stylu.

Soccer Mommy
Sophie Allison pochodzi z Nashville i twierdzi, że jej idolkami są Taylor Swift i Avril Lavigne. Nie spodziewajcie się jednak wybuchowej mieszanki country z radiowym popem. Pieśni, które Soccer Mommy samodzielnie tworzy, ujmują wrażliwością, kruchym pięknem i niemal zawstydzającą szczerością. Warto przesłuchać jej płyty domowej roboty – czyli „For Young Hearts” i „Collection” – ale wydany w 2018 roku „Clean” to już lektura obowiązkowa. „I wanna be that cool” – śpiewa Sophie w jednym z utworów. To trochę dziwne, bo już jest.

P.Unity
Do Fryderyków nominowani byli w kategorii Blues, pewnie dlatego, że trudno powiedzieć, co właściwie gra ten warszawski zespół. Na pewno jest to funk, ale też soul, jazz i rap, a wszystko unurzane w kwaśnym, psychodelicznym sosie. Słychać w tym ducha i Parliament/Funkadelic, i tych poszukiwań Prince’a, które rzadko gościły na listach przebojów. Jeśli podoba wam się debiutancki album P.Unity, czyli „Pulp”, albo ich współpraca z Michałem Urbaniakiem, to wiedzcie, że to tylko uwertura do tego, co będzie się działo na koncercie...

Podczas tegorocznej edycji OFF Festivalu wystąpią również wcześniej ogłoszeni: Foals, Suede, Stereolab, Neneh Cherry, Aldous Harding, Superorganism, Perfect Son, Electric Wizard, The Gaslamp Killer, The Comet is Coming, IC3PEAK, Daughters, Lotic: Endless Power, The Body, Dezerter gra "Underground Out of Poland", slowthai, Black Midi, Trio Jazzowe Marcina Maseckiego, OM, SAMA‘, Jakuzi, Phum Viphurit, Durand Jones & The Indications, Lebanon Hanover, Loyle Carner, Emerald, Octavian, Ammar 808, Tirzah, Wczasy, Entropia, Boogarins, Bamba Pana & Makaveli oraz Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk“.

OFF Festival Katowice 2019 odbędzie się w dniach 2-4 sierpnia, tradycyjnie w Dolinie Trzech Stawów.

OFF Festival
Czytaj dalej...

Turecka melancholia Jakuzi Poczuj ten klimat na OFF Festivalu

5 kwietnia ukazał się nowy album Jakuzi – ambasadorów synthpopowej awangardy ze Stambułu. Wydawnictwo nosi tytuł „Hata Payı” i będziemy mieli okazję doświadczyć go na żywo podczas tegorocznej edycji OFF Festivalu.

Swoją debiutancką płytą „Fantezi Müzik” Jakuzi pokazali światu, że w tureckim undergroundzie jest życie. Styl grupy płynnie łączy chwytliwe, pełne rozmachu refreny z postpunkową nerwowością, ale ma to wszystko indywidualny, charakterystyczny dla zespołu posmak. Tytuł ich najnowszego albumu „Hata Payı” oznacza dosłownie „margines błędu”. Jakuzi coraz odważniej eksplorują mroczne dźwięki i wyrafinowane brzmienia. Na „Hata Payı” spotykają się elementy dark wave, krautrocka, post punku i brytyjska muzyka syntezatorowa wczesnych lat 80. Na wyprodukowanym przez Tanera Yücela i nagranym w Stambule albumie chodzi przede wszystkim o akceptację. Akceptację każdej społeczności, każdej płci, rasy, seksualności, a także o akceptację samego siebie.

Myślę, że źródłem mojej melancholii jest kraj, z którego pochodzę. Tutejsza gospodarka i polityka wzmacniają poczucie beznadziei. Ciężko dostrzec przyszłość – mówi wokalista Kutay Soyocak.

Wydawnictwo zapowiadał singiel „Şüphe” który można sprawdzić po tym adresem: https://youtu.be/FHNiLW-hoik

Jakuzi są jednym z potwierdzonych wykonawców tegorocznego OFF Festivalu. W Katowicach wystąpią również: Suede, Neneh Cherry, Aldous Harding, Superorganism, Perfect Son, Electric Wizard, The Gaslamp Killer, The Comet is Coming, IC3PEAK, Daughters, Lotic: Endless Power, The Body, Dezerter gra "Underground Out of Poland", slowthai, Black Midi, Trio Jazzowe Marcina Maseckiego, OM, SAMA‘, Phum Viphurit, Durand Jones & The Indications, Lebanon Hanover, Loyle Carner, Emerald, Boogarins oraz Bamba Pana & Makaveli.

OFF Festival Katowice 2019 odbędzie się w dniach 2-4 sierpnia, tradycyjnie w Dolinie Trzech Stawów.

OFF Festival
Czytaj dalej...

OFF Festival 2019

Foals i Stereolab dołączają do składu

Chlubna przeszłość brytyjskiej muzyki, czyli Stereolab, jej znakomity dzień dzisiejszy, w postaci Foals i świetlana przyszłość, czyli Octavian, to tylko część nazw, które wzbogaciły program festiwalu. Poza tym jak zwykle szeroko – od folkloru po kosmiczny metal.

Foals
Jedna z najważniejszych brytyjskich grup indierockowych, brakujące ogniwo pomiędzy taneczną, postpunkową energią Talking Heads,
a melancholijną psychodelią Radiohead. Po kilkuletniej przerwie Foals wracają jako kwartet, ze znakomitym albumem „Everything Not Saved Will Be Lost Part 1” (druga część już we wrześniu, może w Katowicach uchylą rąbka tajemnicy?), który doskonale oddaje ducha niespokojnego czasu w Wielkiej Brytanii i na świecie. A przy tym zespół dowodzony przez Yannisa Philippakisa nie bez powodu regularnie zgarnia nominacje i nagrody dla najlepszej grupy live na Wyspach – szykujcie się na jedno z najważniejszych koncertowych wydarzeń sezonu.

Stereolab
Kiedy w grudniu ubiegłego roku świat obiegła plotka, że Stereolab szykują się do zagrania serii koncertów, pisaliście, że nie może ich zabraknąć na OFFie. Cóż, pełna zgoda! W tym sezonie po raz pierwszy od dekady Laetitia Sadier i Tim Gane staną razem na scenie i wydarzy się to m.in. w Katowicach. Ich muzyka wyprzedziła lata 90., w których się zrodziła. Łącząc subtelne piękno z eksperymentalnym zacięciem Stereolab dowodzili, że nie trzeba rezygnować z ambicji, kiedy gra się ładne piosenki, a takie płyty jak „Emperor Tomato Ketchup” czy „Dots and Loops” to dziś żelazna klasyka. Być może nie osiągnęli takiego sukcesu, na jaki zasługiwali, ale czy ktoś potrafi wyobrazić sobie współczesne pogranicze popu i alternatywy bez wpływu Stereolab?

Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk“
Zdarza nam się gościć na festiwalu legendy muzyki, których karierę liczy się w dekadach, ale po raz pierwszy mamy do czynienia z zespołem
z 66-letnim stażem. To nie jedyny rekord. Śląsk, założony w 1953 roku przez Stanisława Hadynę i Elwirę Kamińską, to dziś ponad stuosobowy skład, obejmujący chór, balet i orkiestrę. Jeden z najbardziej utytułowanych polskich zespołów folklorystycznych odwiedził dotąd
z koncertami 44 kraje na pięciu kontynentach, występując ponad 7 tysięcy razy dla ponad 25 milionów widzów. Czas do tej list dopisać występ na OFF Festivalu, a że miejsce zobowiązuje, usłyszymy Śląsk
w wyjątkowym repertuarze.

Octavian
Miał 14 lat, kiedy matka wyrzuciła go z domu. „Albo skończysz
w więzieniu, albo będziesz wielki” – rzuciła mu ponoć na pożegnanie. Octavian Oliver Godji, pochodzący z angolskiej rodziny, urodzony we Francji obywatel Londynu, przez następnych kilka lat był bezdomny, ale miał cel: tworzyć muzykę. Los się odwrócił, kiedy dostał stypendium, dzięki któremu mógł podjąć naukę w BRIT School, tej samej szkole, która wykształciła m.in. Adele i Amy Winehouse. Nie skończył jej, ale kumple ze szkolnej ławy pomogli przy mixtape’ach, które zwróciły uwagę możnych tego świata. Dzisiaj Octavian może się pochwalić zwycięstwem w plebiscycie BBC Music Sound of 2019 i takimi współpracownikami, jak Diplo i Mura Masa, którzy pomagają mu przygotować debiutancki album. Prawdopodobnie ukaże się jeszcze przed OFFem.

Ammar 808
„Jestem wielkim fanem science fiction, śnią mi się takie rzeczy. Tym projektem staram się zbudować platformę, która pomoże w zrozumieniu współczesnego świata i jego muzycznej tożsamości” – tak Sofyann Ben Youssef, kompozytor i muzykolog, pianista i producent, tłumaczył powołanie do życia składu Ammar 808. Tradycyjne pieśni Maghrebu katapultował w kosmos, przy pomocy zaprzyjaźnionych śpiewaków
z Maroka, Algierii i Tunezji oraz kultowego automatu perkusyjnego Roland TR-808. Kto nie przyjmie zaproszenia do tej arabfuturystycznej zabawy… Nie, zresztą nic. Nie da się nie przyjąć.

Tirzah
„Tchnęła nowe życie w piosenki miłosne” – tak przedstawiał ją niedawno Pitchfork i trudno się nie zgodzić. Tirzah Mastin śpiewa swoje piosenki bez właściwej klasycznemu r’n’b zapalczywości, ale z godnym pozazdroszczenia feelingiem. Debiutancki album mieszkającej
w Londynie Tirzah, wypełniony leniwym sypialnianym soulem „Devotion”, wyprodukowała Mica Levi aka Micachu, ta sama, którą świat oklaskiwał za soundtrack do „Jackie”. Lepszej ścieżki do upalnego letniego popołudnia od muzyki Tirzah nie znajdziecie.

Wczasy
„Dzisiaj jeszcze tańczę, dzisiaj jeszcze śpiewam, ale jutro to się skończy / Rano będzie trzeba wstać, będzie trzeba iść do pracy” – o tak, to byłby idealny zespół na zamknięcie festiwalu. Ale poradzi sobie doskonale dowolnego dnia i o dowolnej porze, bo Bartłomiej Maczaluk i Jakub Żwirełło doskonale potrafią uchwycić nastrój chwili, śmieszno-smutną istotę życia u schyłku drugiej dekady XXI wieku, która bezestydnie korzysta z rekwizytów (w tym dźwiękowych) z lat 80. i 90. „Zawody”, debiutancki album duetu, to z jednej strony nostalgiczne retro, a z drugiej totalne tu i teraz. Przede wszystkim jednak – zbiór świetnych piosenek, które chętnie usłyszymy na żywo.

Entropia
Dionizos na okładce ich ostatniego albumu, czyli „Vacuum”, może sugerować szampańską zabawę, ale oleśnicka Entropia zamiast zapraszać do tańca wciągnie was w wyniszczający trans. Psychodeliczny, kosmiczny post-black metal, który proponują, nie ma na polskiej scenie punktów odniesienia, ale spodoba się na pewno i fanom krautrocka, i tym, co lubią się zgubić w lesie szukając śladów Oranssi Pazuzu albo Wolves In The Throne Room.

Podczas tegorocznej edycji OFF Festivalu wystąpią również wcześniej ogłoszeni: Suede, Neneh Cherry, Aldous Harding, Superorganism, Perfect Son, Electric Wizard, The Gaslamp Killer, The Comet is Coming, IC3PEAK, Daughters, Lotic: Endless Power, The Body, Dezerter gra "Underground Out of Poland", slowthai, Black Midi, Trio Jazzowe Marcina Maseckiego, OM, SAMA‘, Jakuzi, Phum Viphurit, Durand Jones & The Indications, Lebanon Hanover, Loyle Carner, Emerald, Boogarins oraz Bamba Pana & Makaveli.

OFF Festival Katowice 2019 odbędzie się w dniach 2-4 sierpnia, tradycyjnie w Dolinie Trzech Stawów. Trzydniowe karnety w cenie 330 zł możecie już kupić w OFF Sklepie. Cena ta obowiązuje do 7 kwietnia lub do wyczerpania biletów z drugiej puli! W sprzedaży są już również bilety na pole namiotowe, w cenie 80 zł.
Czytaj dalej...

IN FLAMES, SOULFLY, POSSESSED oraz HATEBREED kolejnymi zespołami na MYSTIC FESTIVAL!

Dolewamy oliwy do ognia! Podczas nowej edycji MYSTIC FESTIVAL na scenie, obok SLIPKNOT, SABATON, WITHIN TEMPTATION, KING DIAMOND, EMPEROR, AMON AMARTH, POWERWOLF, TRIVIUM TESTAMENT, CARCASS, ELUVEITIE, IMMOLATION, CROWBAR, MUNICIPAL WASTE i POWER TRIP pojawią się zespoły IN FLAMES, SOULFLY, POSSESSED i HATEBREED. Festiwal odbędzie się w dniach 25 - 26 czerwca w TAURON Arenie Kraków oraz w otaczającym halę Parku Lotników, gdzie znajdzie się druga i trzecia scena oraz miasteczko festiwalowe. W ciągu dwóch dni, na trzech scenach, pojawi się 28 artystów! Informacje o kolejnych Artystach i niespodziankach podamy wkrótce!

Bilety na Mystic Festival są dostępne na www.mysticfestival.pl (kolekcjonerskie) oraz www.eventim.pl

Ceny biletów jednodniowych:

Płyta - 309 zł

Siedzące poziom A - 349 zł

Siedzące poziom C - 269 zł

Ceny karnetów 2-dniowych:

Płyta – 489 zł
Sektory A – 539 zł
Sektory C – 439 zł



Ceny karnetów VIP - 999 zł.

Karnet VIP zawiera:
- wejście na teren imprezy w oba dni festiwalowe, miejsce numerowane na sektorze B4 lub B5 (miejsce jest przydzielane przez organizatora według kolejności zamówień) wewnątrz Tauron Arena Kraków
- dostęp do specjalnej strefy restauracyjnej (wewnątrz Tauron Arena Kraków)
- open bar (piwo, wino, napoje, woda)
- zimne i cieple przekąski typu finger food
- zestaw gadżetów festiwalowych - koszulka, torba eco oraz unikatowy plakat
- bilet kolekcjonerski, który otrzymasz na festiwalu

Bilety kolekcjonerskie na płytę (karnety oraz jednodniowe) oraz karnety VIP dostępne są wyłącznie na tickets.mysticfestival.pl
Numerowane bilety na trybuny siedzące (karnety oraz jednodniowe) dostępne są wyłącznie na eventim.pl

Płyta nie będzie podzielona na strefę Golden Circle czy Early Birds.

www.facebook.com/MysticFestival2019/

www.instagram.com/festivalmystic/

www.mysticfestival.pl





In Flames (Szwecja) melodyjny death metal, alternatywny metal, groove metal:

 

Blisko 30 lat temu w Göteborgu zaczął rodzić się melodyjny death metal, a do poczęcia tego stylu walnie przyczynił się właśnie zespół In Flames. Powstały w 1990 roku zespół, na dobre zaczął rozwijać skrzydła w okolicach połowy lat 90., a pod koniec dekady był już uznaną firmą, która mogła pochwalić się takimi kapitalnymi strzałami jak "The Jester Race", "Whoracle" (ze świetnym coverem "Everything Counts" Depeche Mode) oraz "Colony". Obok At The Gates i Dark Tranquillity stali się najważniejszymi przedstawicielami death metalu z melodyjnym obliczem.

 

Z czasem styl kapeli, w której prym wiedli Anders Friden, Björn Gelotte, Jesper Strömblad (odszedł w 2010 roku) i Niclas Engelin stawał się coraz łagodniejszy i melodyjny. Doceniono to szczególnie za oceanem. Choć i rodzima Szwecja nie zapomniała o In Flames, nagradzając zespół odpowiednikiem Grammy aż czterokrotnie. Laury spłynęły też na kapelę ze strony szwedzkiego ministerstwa gospodarki za promowanie Szwecji na świecie.

 

Dziś In Flames to uznana marka z ponad 2 mln sprzedanych płyt na koncie i tuzinem płyt studyjnych w dyskografii, z których ostatnią jest "Battles" z roku 2016. Wcześniejszy materiał, "Siren Charms", Szwedzi nagrywali w legendarnych Hansa Studios w Berlinie, gdzie wcześniej epokowe albumy rejestrowali choćby Iggy Pop, David Bowie, U2 czy Depeche Mode), co dużo mówi o pozycji grupy.

 

Sprawdź, jeśli lubisz: Dark Tranquillity, At The Gates, Soilwork, Trivium, The Haunted.



Soulfly (USA) groove metal, thrash metal, death metal:

 

Już ponad 20 lat Max Cavalera pokazuje całemu światu, jak wspaniale można łączyć ekstremalny metal z klimatem oraz elementami muzyki etnicznej. Zaczął to robić już w Sepulturze, a w pełni rozwinął tę stylistykę niedługo po tym, gdy wyrzucono go z brazylijskiej legendy i powstał Soulfly. Powstała w 1997 roku w Arizonie formacja, bardzo szybko udowodniła swoją klasę albumami "Soulfly", "Primitive", "3" i "Prophecy", które ukazały się w latach 1998-2004. Później bywało różnie, lecz Soulfly nigdy nie zszedł poniżej pewnego, dobrego poziomu. Różnie bywało też z formą starszego z braci Cavalerów, szczególnie na koncertach, lecz Max zawsze wracał na właściwe tory, a sekundował mu niezmiennie kapitalny gitarzysta Soulfly Marc Rizzo, będący w zespole od 2003 roku.

 

Dziś kapela ma na koncie 11 studyjnych albumów, z których ostatnim jest znakomicie przyjęty "Ritual" z 2018 roku. Kolejny dowód na to, że Maxa Cavalery nigdy nie można skreśla

. Oprócz niego i Marca Rizzo piosenki nagrali syn lidera, Zyon (perkusja) oraz basista Mike Leon.

 

Sprawdź, jeśli lubisz: Sepultura, Cavalera Conspiracy, DevilDriver, Machine Head.




Possessed (USA) death metal, thrash metal:

 

W Bay Area położono podwaliny nie tylko pod thrash, lecz również death metal. Odpowiedzialny za to jest właśnie powstały w 1983 roku zespół Possessed, który z thrashowej estetyki również chętnie korzystał, chyba najwspanialej na EP-ce "The Eyes Of Horror" z 1987 roku. Wcześniej Jeff Beccera, Larry Lalonde, Mike Torrao i Mike Sus zarejestrowali dwa albumy, które na trwałe zapisały się w historii metalu – "Seven Churches" (1985; zamyka go utwór "Death Metal") oraz "Beyond The Gates" (1986). Odzew był fenomenalny, lecz niestety Possessed, zamiast zdyskontować sukces, zakończył żywot. Próby reaktywacji na początku lat 90. w zmienionym składzie okazały się bezowocne.

 

Possessed jednak powrócił na dobre do koncertowania w XXI wieku. Chociaż Jeff po postrzeleniu został kaleką i musi poruszać się na wózku, jego wokal nic nie stracił na wspaniałej diaboliczności. Wspierany przez Emilio Marqueza (perkusja), Daniela Gonzaleza (gitara), Roberta Cardenasa (gitara basowa, wokal) i Claudeousa Creamera (gitara) daje znakomite koncerty, o czym parokrotnie przekonaliśmy się w Polsce. Co więcej, kapela podpisała kontrakt z Nuclear Blast i przygotowuje trzeci pełnowymiarowy materiał! W 2017 roku Possessed prezentował już z niego jedną (udaną!) kompozycję. Być może podczas Mystic Festivalu usłyszymy ich więcej.

 

Sprawdź, jeśli lubisz: Sadistic Intent, Death, Venom, Dark Angel, Slayer.

 

 

Hatebreed (USA) hardcore, metalcore, groove metal:

 

Hatebreed ostatnimi czasy regularnie koncertuje w Polsce, a to w roli gwiazdy, innym razem wspierając legendy, jak podczas występu u boku Kreator i Dimmu Borgir. Bez względu jednak na okoliczności, powstała w 1994 roku w stanie Connecticut kapela, tworzy wyjątkową nić porozumienia z fanami, która sprawa, że jej koncertów nie da się zapomnie

. No, ale jeśli ma się w składzie takiego frontmana, jakim jest charyzmatyczny Jamey Jasta, nie ma się czemu dziwi

, bo facet po prostu urodził się do roli, jaką od wielu lat wspaniale pełni na scenie. Do tego grzeszy inteligencją i elokwencją.

 

Jameya wspierają dwaj muzycy, z którymi zakładał Hatebreed, basista Chris Beattie i gitarzysta Wayne Lozinak. Są też w składzie dwaj muzycy, którzy dołączyli w XXI wieku – Matt Byrne (perkusja) i Frank Novinec (gitara prowadząca). Wspólnie rozpętują na scenie piekło, promując niezmiennie wydany w 2016 roku album "The Concrete Confessional".

 

Sprawdź, jeśli lubisz: Kingdom Of Sorrow, Madball, Agnostic Front, Cro-Mags, Terror, Pantera, Biohazard...
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS