Menu
Jerzy Szlachta

Jerzy Szlachta

8 lat w Tybecie w kolejnym etapie Jarocińskich Rytmów Młodych

8 lat w Tybecie zostało jednym z 50 zespołów z całej Polski wyłonionych do udziału w drugim etapie przesłuchań do festiwalu w Jarocinie. Od 31go marca do 9go kwietnia potrwa głosowanie internautów, które wyłoni finalistów tegorocznych jarocińskich Rytmów Młodych. Głosowanie odbywa się na stronie http://www.rytmy.jarocinfestiwal.pl. 20 wybranych zespołów zagra na regionalnych koncertach eliminacyjnych w Rudzie Śląskiej, Gdańsku, Poznaniu i Warszawie.

Zespół 8 lat w Tybecie od kilku lat konsekwentnie buduje swoje gitarowe brzmienie i pozycją na śląskiej scenie rockowej. Komentarz negatywnych zjawisk społecznych w wykonaniu 8 lat w Tybecie ma pobudzać słuchaczy do przyjęcia krytycznej, aktywnej postawy wobec otoczenia. Soczyste, chropowate brzmienie, wokalista o magnetycznej osobowości i inteligentne teksty  to najcelniejsza charakterystyka twórczości zespołu.

Zwycięzcy eliminacji regionalnych Jarocin Rytmy Młodych 2015, zdobywcy licznych wyróżnień dla autora tekstów Dominika Witoszka. Laureaci ogólnopolskiego plebiscytu Nasze Miasto Gra i uczestnicy FestiwaluLuxfest 2014. W Hali Arena w Poznaniu zagrali obok takich wykonawców jak Luxtorpeda czy Acid Drinkers. Końcem 2016 roku 8 lat w Tybecie ponownie spotkało się na jednej scenie z „Kwasożłopami” kilkukrotnie wspierając ich jako support. W tym czasie koncertowali również m.in. z zespołami: Lipali, Hunter oraz Clock Machine.

Single zespołu: „Król Popkultury” i „Po co tyle słów?” na dłuższy czas zagościły na antenie Antyradia, zdobywając wielokrotnie czołowe lokaty w liście Turbo Top.

Musicom

Rock Radio 05.04.2017 g. 19.08

Zapraszam do słuchania kolejnej audycji Rock Radio w środę 5 kwietnia o godz. 19.08. Jako płyta wieczoru niestety nie zagra najnowszy album wizjonerów metalu grupy Mastodon "Emperor Of Sand". Miło wysłanego wczoraj maila o dostawie przesyłki, kurier nie dojechał.
Usyszycie też najnowszy, nagrany w Katowicach, koncertowy album zespołu Pendragon "Masquarade 20". Zapraszam Jerzy Szlachta

Lista utworów:

Płyta wieczoru: BUSH " Black And White Rainbows" - Mad Love, Peace-S, Sky Turns Day GLO, Dystopia
The Damned: Born To Kill, New Rose
Utopia: Uwięziona
Booze & Glory: Days Moths Years, The Time Is Now
Slowdive: Sugar For The Pill
Yellow Horse: My Little Girl
Me And That Man: On The Road, Cross My Heart And Hope To Die
Deep Purple: Time For Bedlam
Pendragon: As Good As Gold, Paintbox, Guardian Of My Soul

Bob Dylan "Triplicate" 3CD / 3LP

Nowa potrójna płyta Boba Dylana "Triplicate" to  30 nowych nagrań studyjnych barda, jeszcze raz interpretującego na swój wyjątkowy sposób klasyczne amerykańskie standardy. Każdy oddzielnie zatytułowany krążek zawiera 10 pogrupowanych tematycznie utworów, potwierdzających talent Dylana jako wokalisty, aranżera i lidera swojego zespołu. Tradycyjnie już wyprodukowany przez Jacka Frosta materiał to pierwsze studyjne działo artysty od czasu wydanej w 2016 roku płyty ‘Fallen Angels’. Specjalnie na tę płytę Dylan zebrał swój zespół w hollywoodzkich Capital Studios, gdzie starannie wybrał najlepsze utwory amerykańskich kompozytorów, takich jak Charles Strouse i Lee Adams (“Once Upon A Time”), Harold Arlen i Ted Koehler (“Stormy Weather”), Harold Hupfield (“As Time Goes By”) czy Cy Coleman i Carolyn Leigh (“The Best Is Yet To Come”).

Tytuły poszczególnych krążków to ‘Til The Sun Goes Down, Devil Dolls i Comin’ Home Late.

"Triplicate" ukazuje się na 3 płytach CD i 3 LP. Album promuje singiel “I Could Have Told You”. Bob Dylan sprzedał ponad 125 milionów płyt na całym świecie.

tracklista 3CD:
CD#1 "‘ Til The Sun Goes Down":
1. I Guess I’ll Have to Change My Plans
2. September Of My Years
3. I Could Have Told You
4. Once Upon A Time
5. Stormy Weather
6. This Nearly Was Mine
7. That Old Feeling
8. It Gets Lonely Early
9. My One and Only Love
10. Trade Winds

CD#2 "Devil Dolls":
1. Braggin’
2. As Time Goes By
3. Imagination
4. How Deep Is The Ocean
5. P.S. I Love You
6. The Best Is Yet To Come
7. But Beautiful
8. Here’s That Rainy Day
9. Where Is The One
10. There’s A Flaw In My Flue

CD#3 "Comin’ Home Late":
1. Day In, Day Out
2. I Couldn’t Sleep A Wink Last Night
3. Sentimental Journey
4. Somewhere Along The Way
5. When The World Was Young
6. These Foolish Things
7. You Go To My Head
8. Stardust
9. It’s Funny To Everyone But Me
10. Why Was I Born

tracklista 3LP:
LP#1 "‘ Til The Sun Goes Down":
1A. I Guess I’ll Have to Change My Plans
2A. September Of My Years
3A. I Could Have Told You
4A. Once Upon A Time
5A. Stormy Weather
1B. This Nearly Was Mine
2B. That Old Feeling
3B. It Gets Lonely Early
4B. My One and Only Love
5B. Trade Winds

LP#2 "Devil Dolls":
1A. Braggin’
2A. As Time Goes By
3A. Imagination
4A. How Deep Is The Ocean
5A. P.S. I Love You
1B. The Best Is Yet To Come
2B. But Beautiful
3B. Here’s That Rainy Day
4B. Where Is The One
5B. There’s A Flaw In My Flue

LP#3 "Comin’ Home Late":
1A. Day In, Day Out
2A. I Couldn’t Sleep A Wink Last Night
3A. Sentimental Journey
4A. Somewhere Along The Way
5A. When The World Was Young
1B. These Foolish Things
2B. You Go To My Head
3B. Stardust
4B. It’s Funny To Everyone But Me
5B. Why Was I Born

Sony Music

Cały "Holy Diver" na Memoriale DIO!

Muzycy Scream Maker ujawnili, że na tegorocznym memoriale Ronniego Jamesa Dio – cyklu 7 koncertów, który rozpoczyna się 18 maja w warszawskiej Proximie, a kończy 27 maja w gdańskim klubie Kwadratowa – odegrają w całości pierwszy, legendarny album formacji DIO "Holy Diver". Przypomnijmy, że na longplay'u znajdują się obok tytułowego "Świętego Nurka" takie perełki, jak "Rainbow in the Dark", czy "Don't talk to Strangers". Cała setlista koncertu obejmie aż 34 reprezentatywne dla kariery Dio utwory - od Elfa, przez Rainbow po Black Sabbath. Poniżej prezentujemy rozmowę z gitarzystą Scream Maker, Michałem Wroną, w której opowiada o memoriale, jego historii i idei.

Organizatorzy opublikowali także video promujące memoriał: https://www.youtube.com/watch?v=HNW9oCtJgn8

Daty i miejsca koncertów: 18 V Warszawa, Proxima/ 19 V Lublin, Graffiti/ 20 V Krosno, Iron/ 21 V Kraków, Zaścianek/ 25 V Olsztyn, Nowy Andergrant/ 26 V Bydgoszcz, Estrada/ 27 V Gdańsk, Kwadratowa

Bilety na memoriał dostępne w klubach oraz na http://screammaker.8merch.com/bilety

Wydarzenie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/1649353135366152/


Dio czy Ozzy?

Michał Wrona (Scream Maker): To memoriał Dio, więc Dio. (śmiech) A poważniej to też Dio. Black Sabbath z Ozzym to ponadczasowy zespół, który uwielbiam, ale z perspektywy mojej jako fana głównie heavy metalu jednak to wejście smoka Ronniego z albumem „Heaven and Hell” pokazało jak powinien brzmieć nowoczesny heavy metal na miarę praktycznie całej późniejszej epoki.

W zeszłym roku zagraliście ten album na memoriale DIO w całości. W tym roku zagracie 34 kawałki. Możesz ujawnić najsmaczniejsze kąski?

Wykonamy w całości debiut studyjny artysty, czyli album „Holy Diver”. Ponadto postaramy się przybliżyć fajne numery z czasami pomijanych świetnych płyt, jak np. „Dream Evil” z której wykonamy aż 4 numery. Pojawią się też kompozycje z albumu Black Sabbath „Mob Rules”. Zagramy prawie 1/3 nowych, niegranych na wcześniejszych memoriałach, utworów bo zależy nam na tym żeby ta impreza żyła, ewoluowała, a nie była typowym odgrzewaniem kotletów. Postaraliśmy się wybrać prawdziwe perełki, a czy wybory były słuszne oceni publiczność pod sceną.

A który numer z tej listy jest twoim osobistym faworytem?

Mój ulubiony numer Dio, który grywamy nawet czasem ze Scream Makerem na własnych koncertach, to „One Night In The City”. Bardzo też lubię „King of Rock and Roll”. To najlepszy heavy metal jaki po prostu powstał na tej planecie.

Pytanie, do Ciebie jako instrumentalisty. Który z gitarzystów, z którymi grał Dio najbardziej do niego pasował i dlaczego? Strzelam, że Ritchie Blackmore...

Vivian Campbell moim zdaniem. Ronnie Dio w Rainbow czy w Black Sabbath świetnie potrafił się odnaleźć, ale tam miał jednak wymagających szefów i jestem pewien, że czuł mimo wszystko pewien taki, nie tylko artystyczny, gorset. W swojej grupie miał już totalną kontrolę i nieskrępowaną swobodę artystyczną i to jak umiał się odnaleźć w tym Campbell i jak wzbogacił tę wizję muzyczną Dio swoim talentem i umiejętnościami, zwłaszcza na pierwszych dwóch płytach, do dziś zapiera dech.

Są w ogóle w Polsce wokaliści, którzy poradzą sobie z tym repertuarem? Dio miał głęboki, drapieżny głos i świetną technikę. W Polsce narzeka się na deficyt dobrych i wszechstronnych śpiewaków...

Wierzę, że wokalistki i wokaliści zaproszeni na tę imprezę sobie poradzą. Poprzednie memoriały pokazały, że są w Polsce ludzie, często szerzej nie znani, którzy z tarczą wracają z takich zmagań. W tym roku poza osobami które już występowały, pojawią się nowe, bardzo ciekawe twarze i sam, mówiąc szczerze, jestem podekscytowany jak będą śpiewać. Jasne, że startowanie do numerów Dio to bardzo duże wyzwanie, ale nie wolno podchodzić do tego na zasadzie „motylka który mierzy się z czołgiem” tylko trzeba się tym fajnie bawić, interpretować w duchu swojej osobowości, wręcz cieszyć tymi dźwiękami i na pewno docenią to słuchacze.

Które wystepy wokalne z poprzednich edycji najbardziej zapadły Ci w pamieci? I jakich gości możemy oczekiwać w tym roku?

Koledzy z zespołu zwracają mi uwagę, że nie jestem mistrzem dyplomacji (śmiech) i sam z siebie też nie chciałbym nikogo pominąć, bo przez trzy dotychczasowe memoriały przewinęła się masa naprawdę utalentowanych, nie tylko wokalistów, ale w ogóle muzyków, którzy świetnie się spisali i nie chciałbym publicznie wyróżniać nikogo. Macie zresztą na YT sporo materiału, to są dziesiątki naprawdę fajnych, elektryzujących występów. W tym roku jako wokaliści zadebiutują na imprezie m.in.  Łukasz Drapała (Chevy, ex-Chemia), Tomasz Trzeszczyński (ThermiT), Piotr Zalewski (Unity, Antyradio Coverband) i Adam Bała (ex-Silver Samurai). Poza nimi śpiewać będą z nami ponownie: Tomek Struszczyk (Turbo), Grzegorz Kotyłło (Tipsy Train) Sebastian Pańczyk (ex-Leash Eye), Maciek Koczorowski (Chainsaw), Jasiek Popławski (The Kroach/StellFire) i nieoceniona Kasia Bieńkowska (White Highway). Naturalnie życie płynie i warto być przygotowanym na dodatkowe personalne niespodzianki, bo do memoriału jeszcze ponad miesiąc.

Czy takie granie, jakie prezentował Dio na swoich albumach, ma Twoim zdaniem w Polsce fanów? Zdaje się, że brzmieniowo i kompozycyjnie heavy metal poszedł w zupełnie inną stronę...

Impreza ma charakter pedagogiczno-rozrywkowy, z naciskiem na pedagogiczno. (śmiech) Nie wiem jak koledzy, ale ja serio chciałbym, żeby choć jedna osoba nie znająca za bardzo dorobku Dio, dzięki tym koncertom „poszła” w tę muzykę dalej. Wtedy zadanie będzie wykonane. Ja, gdy byłem dzieckiem, to wszyscy moi rówieśnicy w szkole słuchali np. grange'u a potem innych bieżących, bardzo dyskusyjnych dla mnie rzeczy i mi się udało wyłamać z tego właśnie dzięki Dio, który po prostu zachwycił mnie takim klasycznym i bardzo eleganckim podejściem do melodii, do kompozycji. Naprawdę zwaliło mnie to z nóg i na zasadzie pokoleniowej sztafety super byłoby jakby ktoś po takich koncertach też tak zareagował. Nie chcę zabrzmieć jak dziadek, bo współczesne granie bywa całkiem fajne no, ale puśćcie sobie w całości album „Last In Line” czy płytę „Mob Rules”..., ta muzyka ma przecież ponad 30 lat i nie traci świeżości praktycznie wcale, a już na pewno nie tak szybko jak współczesne rzeczy.

W tym roku zawitacie z memoriałem do 7 miast Polski. Gdzie spodziewasz się najcieplejszego przyjęcia?

Wszędzie. (śmiech) Do większości tych miast przywieźliśmy memoriał już rok temu i jestem dziwnie spokojny, że będzie co najmniej tak samo fajnie, żeby nie powiedzieć wystrzałowo. Dio lubił dobrą zabawę i my, jako jego padawani, też ją lubimy i postaramy się pokazać, że celebrowanie twórczości takiego artysty może być dla publiczności bardzo ekscytujące i przy tym muzycznie wiarygodne. Pozdrawiam i do zobaczenia na koncertach!!
Subskrybuj to źródło RSS