Zespół POLISH Floyd został założony przez czterech muzyków w 2019r, którzy wspólnie grają utwory swoich idoli – PINK FLOYD od ponad 10 lat. Byli to – gitarzyści: Grzegorz Koniarz, Marcin Kruczek, i Piotr Myjak oraz basista Paweł Pyzik. W tym okresie dołączyli do nich: Ryszard Pałka (perkusja), i Dariusz Rybka (saksofon). W ostatnim roku zespół wzmocnił bardzo mocny skład wokalny: Ola Królik, Karolina Leszko i Ewa Niewdana-Hady (chórek) oraz klawiszowiec – Paweł Harańczyk. Jesienią 2019 roku do składu POLISH Floyd dołączył Nicola Palladini – włoski wokalista i aktor. Praktycznie wszyscy członkowie zespołu to profesjonalni artyści występujący na scenach całej Polski samodzielnie, z własnymi zespołami, lub towarzysząc największym gwiazdom polskiej sceny muzycznej.

Dziś jest to prawdopodobnie najlepszy pod względem jakościowym cover band Pink Floyd w Polsce.

Tym co ich łączy jest autentyczna pasja oraz absolutny profesjonalizm i bezkompromisowość jeśli chodzi o jakość artystyczną, ale przede wszystkim fascynacja muzyką swoich idoli – Pink Floyd. Nieustannie poszukują sposobów uzyskania brzmienia najbardziej zbliżonego do niedościgłego ideału – oryginalnego brzmienia Floydów. Uzyskują to na wiele sposobów: od studiowania sposobu gry i śpiewu, wyszukiwania identycznych instrumentów aż po samodzielne tworzenie identycznych z oryginalnymi brzmień.
Ich wykonania często można pomylić z oryginalnymi nagraniami. Dzięki ekipie realizatorów dźwięku, światła i multimediów, współpracy z profesjonalnymi twórcami animacji ich koncerty oddają w niezwykłym stopniu atmosferę koncertów Pink Floyd.
Każdy ich koncert to niezwykłe wydarzenie, pełne magii muzyki Pink Floyd, oraz staranie wyreżyserowanej gry świateł i animacji.

Gramy dziś z domowego studia a w programie druga część przypominania płyt podkarpackich zespołów rockowych. Gramy, wspieramy i nie wychodzimy z domu.

Lista utworów:

Moby Dick : Kukiełka, Super Ego, Tylko ja!
Brown: Po nieboskłonie, Grawitacja
Anvision: Gift Of Fate, Lovely Day To Die
Agressiva 69: Apology, JusticeSteel Velvet: Motoru ryk, Cierń, Julie
The Poise Rite: Deszczowa piosenka, Avatar
Heart & Soul: Transmission, Dead Souls
Cieplarnia: Do wtóru i bez końca, Ze snu
Disperse: Message From Atlantis

24. kwietnia ukaże się nowy studyjny album formacji Katatonia zatytułowany „City Burials”. Zespół, który będzie jedną z gwiazd tegorocznej edycji Mystic Festival, zaprezentował właśnie drugi singiel zwiastujący całość. Do utworu „Behind The Blood” powstał także teledysk.  

Jonas Renkse, wokalista zespołu opowiada: „Behind The Blood” to celebracja muzyki heavy metalowej, na której wszyscy się wychowaliśmy, ale zagrana tak, aby pasowała do Katatonii”.

Za produkcję płyty odpowiada duet Nyström / Renkse, materiał został zarejestrowany w Soundtrade Studios, Tri-Lamb Studios & The City Of Glass w październiku i listopadzie zeszłego roku. Miks i mastering „City Burials” to efekt pracy Jacoba Hansena, który tak wspomina prace nad płytą: „Raz na jakiś czas zdarza się, że pracujesz z wyjątkowym artystą, a całą sesję będziesz pamiętał do końca życia. Ta sesja była właśnie taka. Jestem naprawdę dumny, że mogłem pracować przy nowym albumie Katatonii”.

Album „City Burials” będzie dostępny jako CD, Mediabook CD z bonusowymi utworami, LP oraz w wersji cyfrowej.

źródło: http://openeyepr.pl

Gościnne występy to dzisiaj nie tylko standard, to wręcz dyktowana przez duże wytwórnie konieczność - "Kundel to dla mnie ktoś pozornie mało ciekawy z ukrytym skarbem wewnątrz. Często wydaje się, jakby prowadził szare i mało interesujące życie. Specjalnie nie błyszczy i ma widoczne wady, ale wcale się tego nie wstydzi. Woli to, niż być dla siebie obcym. Kundel budzi tęsknotę za prostym życiem, docenieniem tego, co się ma i akceptacją siebie takim, jakim się jest - bezwstydnie i odważnie" - tak na swoim najnowszym albumie Kundla definiuje Artur Rojek, a na OFF Festivalu przez czternaście lat jego historii takich Kundli występowało już wielu.

Zwykłość można pielęgnować na wiele sposobów. To może być piosenka napisana na pochwałę ulubionej pizzerii przez pochodzące z maleńkiego miasteczka w Norwegii Turbonegro, ale może to być też piosenka o sprzedawaniu kokainy przez dzieciaki na ulicach Atlanty w wykonaniu Run the Jewels, dla których tak przed laty wyglądała codzienność. To może być bunt przeciwko ujednolicaniu całych społeczeństw przez skostniałe wartości w twórczości Black Midi czy Beach Slang, ale może to być też znudzenie stawianiem oporu z rozbrajającą szczerością wyznawane przez Sleaford Mods: "Już nie wystarczy chcieć zmiany, trzeba jej dokonać, ale jedyna zmiana, jaką lubię znajduje się w mojej kieszeni - jestem konsumentem".

Kundle nie wstydzą się śpiewać banalnych piosenek o miłości, zarówno tej romantycznej, jak i miłości do swoich rodziców; kundle śpiewają nawet o tym, że ich życie jest nudne albo jak Dezerter, że "jesteśmy tacy sami". Do naszej kolejnej playlisty wybraliśmy 95 takich zwyczajnych utworów trwających łącznie sześć i pół godziny, a każdy z nich nagrali uczestnicy i uczestniczki minionych edycji OFF Festivalu.

Specjalnie przygotowaną przez OFFa playlistę znajdziecie tutaj: https://open.spotify.com/playlist/47K2EZxpKriGEIEXxMuLrb?si=_usHd4Q-TNqZipZ6MSBHlA


Na OFF Festival Katowice wystąpią: Caribou (7 sierpnia, Scena Perlage), Iggy Pop (8 sierpnia, Scena Perlage), Mac DeMarco (9 sierpnia, Scena Perlage), DIIV, Shura, Alyona Alyona, Koza, Injury Reserve, Bikini Kill, Petbrick, Piernikowski, Amyl and the Sniffers, The Murder Capital, Folamour, Lazarus, Quinn Christopherson, Radical Polish Ansambl i Tropical Fuck Storm.

źródło: Biuro prasowe Off Festival