Nazywam się Mirek Gil. Jestem założycielem zespołów Collage, Mr. Gil oraz Believe, kompozytorem i gitarzystą. Współpracowałem również z Anitą Lipnicką przy jej kultowym albumie “Wszystko się może zdarzyć” i przy trasach koncertowych, promujących tę płytę. Współpracowałem także ze Zdzisławem Beksińskim i jego synem, Tomkiem, przy okładkach płyt „Moonshine” oraz „Safe” zespołu Collage. Na swoim koncie mam do tej pory 15 albumów i wiele koncertów w kraju i za granicą.

https://wspieram.to/mrgillovewillnevercome?fbclid=IwAR2-BWQwLvjvboObF3Rg52OcLg0_ZQCnJu9n5yZdvydFAak4v0-g5XdsmHQ

Kilka słów o mnie znajdziecie na Wikipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/...

Pomysł na mój najnowszy projekt zrodził się jakiś czas temu, ale ze względu na niezwykle trudny czas dla artystów, jakim jest pandemia COVID-19, pomysł musiał zostać odłożony. Powracam do niego z nowym powerem i z nadzieją na Wasze wsparcie, które pozwoli mi nagrać, wydać, rozdystrybuować i promować nowy album Mr. Gila.

Płyta, którą nagram i wydam dzięki Waszej pomocy, nosić będzie tytuł “Love will never come”, który mam nadzieję, że mimo dość pesymistycznego wydźwięku, raczej zachęci do jej słuchania i do przeżywania razem z nami emocji, drzemiących w nas podczas pracy nad tym albumem.

Jako profesjonalista i doświadczony muzyk z wieloletnim stażem pracy i szerokim dorobkiem artystycznym, mogę zagwarantować, że płyta “Love will never come” spełni oczekiwania estetyczne najbardziej wymagających i będzie cieszyć Wasze uszy i serducha.

Pomagając nam zebrać kwotę, która umożliwi nam pracę nad nową płytą Mr.Gila, wspierasz ambitną muzykę i kulturę przez duże “K”.

Planuję, by album „Love will never come” wyszedł na Gwiazdkę 2020 roku. Będzie świetnym prezentem pod choinkę :)

Opis projektu
Pomysł na album „Love will never come” powstał już jakiś czas temu,jednak wybuch pandemii COVID-19 uniemożliwił mi natychmiastowe zakasanie rękawów i wzięcie się do pracy nad nim. Pandemia to niełatwy czas dla nas wszystkich, a dla artystów wyjątkowo trudny, bo uniemożliwiający koncertowanie, a co za tym idzie zarabianie. Dlatego też znalazłem się tu, na wspieram.to, licząc na Wasze wsparcie, dzięki któremu będę mógł zebrać fundusze niezbędne, by ruszyć z miejsca i nagrać, wydać, rozdystrybuować i promować nowy album Mr. Gila.

Kochani, wszystko jest już rozplanowane, w mojej głowie są pomysły na wszystkie utwory, na okładkę płyty, jest tytuł, brakuje tylko funduszy na start!

Zebrane dzięki Wam pieniądze, przeznaczę na pracę w studio nagraniowym, opłacenie muzyków, projekt okładki płyty, wytłoczenie CD, jej dystrybucję i promocję.

Pomagając nam zebrać kwotę, która umożliwi nam pracę and nową płytą Mr.Gila, wspierasz ambitną muzykę i kulturę przez duże “K”!

Planuję, by album „Love will never come” wyszedł na Gwiazdkę 2020.Będzie świetnym prezentem pod choinkę :)

W 1995 roku zespół Paradise Lost opublikował swoje muzyczne arcydzieło, album „Draconian Times”, który zdefiniował ich twórczo i uczynił z nich jeden z najlepszych zespołów heavymetalowych, które kiedykolwiek powstały w Wielkiej Brytanii.
Celebrując 25-lecie tego przełomowego wydawnictwa, Music For Nations zapowiada na 4 grudnia rocznicową premierę albumu „Draconian Times”.

We współpracy z Simonem Efemy (Napalm Death The Wildhearts, Obituary), Paradise Lost nagrał ten przełomowy album w Surrey Studio Ridge Farm, a także w gotyckiej rezydencji Great Linfield Manor w Bedfordshire. „Draconian Times” uważa się za najbardziej udany album zespołu.
Gitarzysta Aaron Aedy powiedział: Era „Draconian Times” to dwa niesamowite lata '95 i '96, kiedy to po raz pierwszy koncertowaliśmy w Ameryce Południowej i Japonii oraz graliśmy z Ozzym, Sex Pistols i innymi. Na koncert kończący trasę chciał pójść każdy młody fan metalu lat 80-tych i 90-tych. 25 lat później nadal jesteśmy z tego bardzo dumni i cieszymy się, że ten album ponownie ukaże się na winylu, ponieważ od dawna nie był dostępny w tym formacie – sam chciałbym go zdobyć!
Nick Ruskell z Kerranga, autor opisów do opisuje „Draconian Times” jako „zbiór piosenek, które były ciężkie, ale z chłodnym, gotyckim połyskiem; które były genialnie wykonane i zaprojektowane tak, aby brzmiały ostro i efektownie.”
Rocznicowy album „Draconian Times” ukaże się na dwupłytowym CD oraz na audiofilskim, kolorowym albumie winylowym.

źródło: Sony Music Poland

Aby upamiętnić 40. rocznicę premiery przełomowego debiutanckiego albumu Ozziego Osbourna, specjalnie dla fanów artysty powstało nowe animowane wideo do utworu „Crazy Train”, nowa wersja dokumentu „30 Years After The Blizzard” w jakości HD, specjalna edycja pamiątkowych gadżetów oraz unikatowa czarno czerwona edycja winylowa albumu „Blizzard Of Ozz”

W serwisie YouTube można już oglądać nowy animowany teledysk do utworu „Crazy Train” W klipie Ozzy i jego zespół biorą udział w animowanym występie na żywo.

W serwisie YouTube można również obejrzeć nową wersję w jakości HD filmu dokumentalnego z 2010 zatytułowanego „30 Years After the Blizzard”

Na swoim kanale Sirius XM, Ozzy’s Boneyard Channel Ozzy zamieścił godzinna audycję „40 Years Of Ozzy Osbourne's Blizzard of Ozz”, która w tym tygodniu będzie kilkukrotnie emitowana. Rozmowa artysty z przyjacielem Billym Morrisonem poprowadzi słuchaczy po wszystkich utworach solowego albumu.
Pamiątkowe gadżety związane z „Blizzard Of Ozz” są już dostępne na stronie artysty.

Album „Blizzard Of Ozz” ukazał się w Wielkiej Brytanii 20 września 1980 roku. Był debiutem studyjnym Ozziego po jego odejściu z Black Sabbath. Na albumie znalazły się m.in. przeboje: „Crazy Train” (pięciokrotna platyna) i „Mr. Crowley” (w obu utworach na gitarze zagrał Randy Rhoads.) Płyta została certyfikowana 5-krotną platyną i zajęła 9. miejsce na liście „100 najlepszych albumów metalowych wszechczasów” magazynu Rolling Stone. Album nagrodzono platynową (lub multiplatynową) płytą w 12 krajach i złotą w kolejnych 13.
„Blizzard Of Ozz” był pierwszym z dwóch albumów studyjnych nagranych z gitarzystą Randym Rhoadsem. Piosenka „Crazy Train” stała się jednym z najczęściej granych hymnów sportowych, często odtwarzanym na meczach NFL, NBA, MLB i NHL. Po wydaniu osiągnęła 9 miejsce na liście Billboardu. Utwory na żywo - „I Don't Know”, „Crazy Train”, „Mr. Crowley”, „Revelation (Mother Earth)”, „Steal Away (The Night)” i „Suicide Solution” - zostały nagrane podczas koncertowej trasy „Blizzard of Ozz” i można je było znaleźć tylko w boxie BLIZZARD OF OZZ / DIARY OF A MADMAN. Utwór „You Said It All” (live) został zarejestrowany w Gaumont Theatre w Southampton w Wielkiej Brytanii. Wszystkie utwory koncertowe z tego albumu nie były wcześniej dostępne w wersji cyfrowej.
W serwisach cyfrowych pojawiła się nowa, rozszerzona edycja albumu, która zawiera siedem utworów koncertowych, wcześniej w digitalu niedostępnych.

Wydany w lutym tego roku album „Ordinary Man” był pierwszą solowa płyta artysty wydaną do prawie 10 lat. Był to rockowy album numer 1 na świecie, który zajmował pierwsze miejsca na wielu listach przebojów w pierwszym tygodniu od wydania. Na całym świecie „Ordinary Man” znalazł się na listach przebojów w pierwszej dziesiątce w siedmiu krajach, co czyni go najwyżej klasyfikowanym albumem w karierze Ozziego. Przy nagranym w Los Angeles albumie współpracowali: Andrew Watt gitara, Duff McKagan (Guns N 'Roses) na basie i Chad Smith (Red Hot Chili Peppers) na perkusji. Usłyszymy tu również Eltona Johna, Slasha, Post Malone'a i Toma Morello.

źródło: Sony Music Poland

Kolejna audycja Rock Radio będzie już w jesiennych klimatach. Maciej Meller gitarzysta Riverside przedstawi swoje pierwsze solowe dzieło. The Pineapple Thief nowy album a Piotrek Pawłowski opowie w rozmowie telefonicznej o "Dziennikach basowych". I jeszcze Luxtorpeda...odtworzę dwa utwory z nowej płyty, która premierę będzie miała 1 października. Zapraszam w środę 23.09. godz. 19.08 Polskie Radio Rzeszów.

Lista utworów:

Maciej Meller: Halfway, Frozen, Fox, Aside
Uriah Heep: The Wizard, Easy Livin', Rainbow Demon
Black Sabbath: Paranoid, Iron Man
Metallica: Confusion, Moth Into Flame

The Shipyard: Morze las
Made In Poland: Mija czas
Luxtorpeda: Cel, Eko Plan
Zakk Sabbath: The Wizard
Pineapple Thief: Break It All, Our Mire