Menu

Metal Church XI

Jedenasty studycjny album amerykańskiej trashmetalowej formacji, która powstała w Aberdeen w stanie Waszyngton. Album zawiera niezłą porcję współczesnego metalu, zagranego szczerze i bezkompromisowego. Bardzo dobra pozycja dla wszystkich wyznawców tego gatunku.

Tracklista:

1. Reset
2. Killing Your Time
3. No Tomorrow
4. Signal Path
5. Sky Falls In
6. Needle & Suture
7. Shadow
8. Blow Your Mind
9. Soul Eating Machine
10. It Waits
11. Suffer Fools

Bonus Track:
12. Fan The Fire
Czytaj dalej...

Music Inspired By Alchemy

Twórcami płyty są: Artur Szolc, Robert Srzednicki oraz Krzysztof Wawrzak - muzycy związani wcześniej z warszawskim zespołem Annalist oraz poprzednimi albumami z serii "Music Inspired by..." („Music Inspired By Tarot” /1998/ oraz „Music Inspired By Zodiac” /2002/).

"Music Inspired by Alchemy" zawiera głównie utwory instrumentalne, ale nie tylko. Do współpracy zaproszonych zostało kilku znakomitych wokalistów. W trzech utworach można usłyszeć śpiew Mariusza Dudy (Riverside, Lunatic Soul), w dwóch Anji Orthodox (Closterkeller), w jednym Ani Piotrowskiej (Warsaw Afrobeat Orchestra/Żywiołak). W jednej z kompozycji na gitarze zagrał Mariusz Kumala (Closterkeller). Nowością jest też bardzo rozwinięte instrumentarium oparte w dużej mierze o "żywe" instrumenty klasyczne (wiolonczela, skrzypce, sekcja dęta itp.).

Oto co powiedzieli twórcy albumu: "Naszym celem było stworzenie płyty, której poszczególne utwory stanowić będą muzyczną ilustrację największych europejskich postaci związanych z alchemią i ezoteryką doby średniowiecza i renesansu".

Alchemia to nauka znana już w starożytności, która wzięła swój początek z filozofii przyrody, opartej na koncepcji czterech elementów konstytuujących wszechświat (powietrza, wody, ziemi i ognia). Alchemicy zajmowali się poszukiwaniem eliksiru życia (środka zapewniającego długowieczność), panaceum (leku na wszystkie choroby) oraz kamienia filozoficznego - środka umożliwiającego przemianę (transmutację) metali pospolitych (np. ołowiu czy miedzi) w metale szlachetne: srebro i złoto. Traktaty alchemiczne miały charakter ezoteryczny, poza przepisami praktycznymi zawierały elementy okultyzmu, astrologii, mistyki, medycyny oraz (patrząc z dzisiejszej perspektywy) psychologii.

Oficjalny profil FB “Music Inspired By Alchemy”: https://www.facebook.com/musicinspiredby/

Cantaramusic
Czytaj dalej...

Roman PAZUR Wojciechowski “KURZ TWARZ”

Płyta "Kurza Twarz" powstała z inicjatywy Romana PAZURA Wojciechowskiego (śpiew) oraz dzięki ogromnemu zaangażowaniu Jacka Krzaklewskiego (gitara), Stanisława Witty (instrumenty klawiszowe), Włodka Krakusa (gitara basowa) i Bartka Niebieleckiego (perkusja).  „Kurza Twarz” w pewnym sensie jest protestem przeciwko powszechnej amerykanizacji polskiego języka. Jest też opowieścią o tym, co się zdarzyło i zdarzyć jeszcze może.

Jako goście w nagraniach udział wzięli: znakomita piosenkarka o blues'owych korzeniach Karolina Cygonek i wspaniali instrumentaliści : Jan Gałach (skrzypce), Piotr Baron (saksofon), Marek "Stingu" Popów (gitara), i Jacek Berg (akordeon). W chórkach śpiewają: Renata Witta, Michał Witta, Andrzej Ryszka.

Autorką okładki jest Carmen Cichowska.

Teksty stworzyli słowa do utworów napisali znakomici tekściarze: Bogdan Olewicz, Natasza Kielak, Pazur, Jarosław Nowosad.

Płyta powstała z pomocą i dla przyjaciół PAZURA a także muzyków, dziennikarzy i fanów.
Na tą chwilę nie jest dostępna w sprzedaży, więc zapraszamy do współpracy wydawców
i pasjonatów POLSKIEJ MUZYKI.


Roman Wojciechowski to artysta, którego działalność wywarła ogromny wpływ na środowisko muzyków śląskich i nie tylko. Jest on również założycielem legendarnej grupy Twarze. Członkowie tego zespołu tworzyli trzon wielu polskich grup takich jak Breakout, Czesław Niemen Group, SBB, Niebiesko-Czarni, Wiślanie. Nietuzinkowy tembr głosu, a także ogromna ekspresja to zalety, które czynią go jednym z najlepszych polskich wokalistów, mogącym bez kompleksów występować u boku czołówki światowych wykonawców, a jego nowa płyta może mieć wielkie znaczenie w promocji kultury mającej swe źródła w naszym regionie.
— Ireneusz Dudek

Urodzony w Siemianowicach Śląskich, wokalista i kompozytor. Działalność na muzycznej scenie rozpoczął w 1965 r. z zespołem Meteory, na którego repertuar składały się bluesowe standardy i stylizowane na bluesa utwory z polskimi tekstami. W latach 1968-1972 występował w założonej przez siebie formacji Twarze, wykonującej chicagowskiego bluesa. Wiosną 1972 r. Roman Wojciechowski wszedł w skład grupy Wiślanie 69' wykonywał z nią utwory "Kiedy nadejdzie czas" i "A on nas nie wie nikt", które przez kilka miesięcy gościły na pierwszym miejscu listy przebojów Studia Rytm. Kiedy pod koniec 1972 r. Wiślanie 69 rozpadli się, reaktywował Twarze, by następnie z początkiem 1974 r. znaleźć się w zespole Hokus. Repertuar Hokusa nawiązywał do stylistyki Twarzy i uzupełniony był o kompozycje R. Wojciechowskiego i J. Berenthala. W roku 1976 zespół wygrał "Targi Estradowe" w Łodzi pokonując między innymi "Budkę Suflera". Po 1977r. R. Wojciechowski koncertował z Aerobusem 1978 r. przez pół roku współpracował z grupą Breakout, biorąc udział w nagraniu albumu ''Żagiel Ziemi''. W 1979 r. został wokalistą zespołu Transport Band. Podczas "Rawy Blues '83" zadebiutował z Grupą Bluesową WOO, z którą następnie wystąpił m.in. na kolejnych edycjach "Rawy Blues" (1984, 1985), festiwalu "Blues Top '85" w Sopocie, Olszytńskich Nocach Bluesowych '85, "Jesieni Bluesem 85'” w Białymstoku oraz w ramach spotkań Wokalistów Jazzowych. Lider formacji WOO, to niezrównany interpretator rhythm & bluesowych standardów, jeden z najbardziej dynamicznych naszych wokalistów - stwierdził po jednym z występów Jan Chojnacki. Od 1986 r. formacja przyjęła nazwę Pazur -Blues Band. W czasie "Rawy Blues '89" "Pazur" znalazł się w szeregach zespołu D.D.D, z którym w 1991r wziął udział w konkursie Grand Prix Sopot 91 będąc pierwszym w historii festiwalu wykonawcą blues'owym i zarazem najwyżej ocenionym reprezentantem Polski. W 1998 r. "Pazur" nagrywa płytę "Cień Kapelusza" a w roku 2005 "Pazur sings The Beatles”. W 2006 "Pazur" zostaje mianowany Dyrektorem Artystycznym Międzyzdrojskiego Muzycznego Non-Stop Festivalu, w tym samym roku bierze udział w monodramie "Kobieta bez Instrukcji”. W roku 2011 biorąc udział w programie ''MUST BE THE MUSIC'' (Polsat) otrzymuje entuzjastyczne recenzje i dociera do półfinału. W 2013r płytą ''Wspomnienie'' oddaje hołd Czesławowi Niemenowi. Na przełomie 2015/2016r powstaje płyta ''Kurza Twarz''.


AKG Management 
Czytaj dalej...

Heart & Soul "Missing Link"

Z czym Wam się kojarzy nazwa Heart & Soul? Oczywiście – z polską supergrupą, składającą się ze znanych muzyków młodego i starszego pokolenia, którzy trzy lata temu nagrali płytę, oddającą w porywający sposób hołd twórczości Joy Division. Ci, których zachwyciły klasyki manchesterskiej legendy w wykonaniu Bodka Pezdy i Sławka Leniarta oraz ich gości, żałowali że to jednorazowe przedsięwzięcie. My mamy dla nich dobrą wiadomość: Heart & Soul powraca – i to ze swoim autorskim repertuarem.

„Missing Link” to płyta będąca sumą indywidualności, które ją stworzyły. O Bodku i Sławku wiemy, że grali niegdyś w Agressivie 69, byli prekursorami industrialnego rocka w Polsce i stosowania samplingu w produkcji muzyki. Ze spuścizny post-punka korzysta także Patti Yang, która wykorzystuje mrok tkwiący w tych brzmieniach do tworzenia autorskiej wersji trip-hopu oraz Bela Komoszyńska, która śpiewając w Sorry Boys jawi się niczym współczesna inkarnacja Siouxsie Sioux. Nutę ciepłej psychodelii wnosi do tego towarzystwa Łukasz Lach – charakterystyczny głos alternatywnego L.Stadt.

Wcześniejsze doświadczenia muzyków wchodzących w skład Heart & Soul sprawiają, że ichautorskie nagrania brzmią zaskakująco oryginalnie. To piosenki – ale dalekie od popowego banału, niesione nieoczywistymi głosami, zamknięte w intrygujących interpretacjach. Podobnie jest z brzmieniem. Jest w nim rockowy pazur, ale też elektroniczna głębia i soundtrackowa narracyjność.

„Lisbon” uwodzi tęskną partią gitary i rozmarzonym głosem Łukasza Lacha. W „Clear Your Mind” taneczny rytm electro wnosi pastelową elektronikę – a wokalista L. Stadt zaskakuje eterycznym falsetem. „Parys (Aleksander)” z Belą Komoszyńską przy mikrofonie mógłby z powodzeniem znaleźć się na którejś z płyt Cocteau Twins. Hania Malarowska z grupy Hanimal nadaje „Sun & Gun” zwiewną lekkość, a że potrafi się odnaleźć również wśród chrzęszczących bitów – świadczy zaśpiewany po polsku „Świst”. Justyna Kabała ozdabia swym głosem mrocznej divy w stylu Marleny Dietrich rozmyty „Ravioli A La Russe”. „Porcelaine” zaskakuje z kolei połamanym rytmem i przestrzenną gitarą, między którymi idealnie odnajduje swoje miejsce łagodny wokal Beli Komoszyńskiej. Na koniec „Wounded Healer” – i aż ciarki chodzą po plecach, kiedy z gęstego mroku wyłania się hipnotyczny śpiew Pati Yang.

„Missing Link” to piosenki dalekie od polskiej siermięgi. Ich wyrafinowanie świadczy o erudycji twórców tego zestawu. Potrafią oni, dbając o piękno melodii i wyrazistość nastroju, nie zaniechać wycyzelowanej produkcji i osadzenia swych utworów w szerokim kontekście popkultury. Dlatego post-punkowy niepokój miesza się tu z trip-hopowym smutkiem, psychodeliczna wizyjność z taneczną rytmiką, a shoegaze’owe wycofanie z tajemniczą zmysłowością. Taki album pewnie mogłaby wydać wytwórnia 4AD w okresie swej największej świetności. Ukazuje się on jednak tu i teraz – dlatego doceńmy to, że jest na wyciagnięcie ręki.

źródło: Warner Music Poland

Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS