Menu
Jerzy Szlachta

Jerzy Szlachta

OFF Festival Katowice Iggy Pop, Yves Tumor, Bikini Kill i wielu innych

Żywe legendy i nowe nadzieje. Punk, rap, pop, blues, R&B, krautrock i cały świat innych dźwięków. Iggy Pop, Bikini Kill, Yves Tumor & Its Band, The Armed, Mdou Moctar, Erika de Casier, Squid, Pi’erre Bourne, Yard Act i Natalie Bergman przyjadą do Katowic na OFF Festival 2022. Jednocześnie przypominamy, że w Dolinie Trzech Stawów widzimy się w sierpniu również w tym roku na OFF Country Club Katowice.

Iggy Pop

Co tu powiedzieć o Iggym, czego nie wiedzą wszyscy? Ojciec punk rocka, rock’n’roll wcielony, sceniczne zwierzę – a jednocześnie artysta świadomy i wszechstronny. Równie przekonująco wypada zanurzony w gitarowym jazgocie, we francuskich chansons, z towarzyszeniem składu jazzowego i na elektronicznych podkładach. Gościliśmy go już na OFFie na czele legendarnych The Stooges i kto z was był, ten nigdy tego koncertu nie zapomni. Kto nie był – na pewno żałuje. Słusznie. Tym razem Iggy Pop przyjeżdża ze swoim solowym materiałem, a ma w czym przebierać, od kultowych już albumów powstałych we współpracy z Davidem Bowiem, po ostatnie, bardzo udane płyty – „Post Pop Depression” (z Joshem Hommem) i „Free”. Tytuł tej ostatniej jednym trafnym słowem charakteryzuje Iggy’ego Popa – to wolny duch, który robi co chce i zawsze najlepiej. Jesteśmy dumni, że znów zaśpiewa i zatańczy z nami w Katowicach.


Bikini Kill

„Jesteśmy Bikini Kill i domagamy się natychmiast dziewczyńskiej rewolucji!“ – oto słowa, którymi ten amerykański zespół przedstawił się światu na debiutanckiej epce, wyprodukowanej przez Iana MacKaye’a (Fugazi) i wydanej jesienią 1991 roku. Feministyczny punk rock w maczystowskiej kulturze rocka był głosem nowym i ważnym. Był iskrą, która rzeczywiście roznieciła większy i jaśniejszy płomień. Za Kathleen Hanną i jej zespołem poszły inne. Riot grrrl może nie był ruchem masowym, nie przedarł się do mainstreamu w swojej oryginalnej, bezkompromisowej formie, ale zainspirował tysiące kobiet z całego świata. Zachęcił je do zabierania głosu, zamiast czekania, aż ktoś im go udzieli. Do decydowania zarówno o formie, jak i o treści artystycznych wypowiedzi. Sam zespół też nie przetrwał długo, nawet nie do końca dekady, ale „Pussy Whipped” i „Reject All American” to płyty bez których nie da się poważnie rozmawiać o niezależnej amerykańskiej muzyce gitarowej lat 90. Powrót Bikini Kill na scenę jest więc wydarzeniem zarówno natury społecznej – bo niestety ich przekaz się nie zdezaktualizował – ale i artystycznej. Cieszymy się, że „Rebel Girl” z pełną mocą wybrzmi ze sceny właśnie OFF Festivalu.

Yves Tumor & Its Band

Sean Bowie, znani (końcówek wskazujących na płeć unikamy zgodnie z życzeniem artysty) jako Yves Tumor, są przedstawicielem tego nurtu w muzyce popularnej, który z jednej strony kontynuuje eksperymenty Throbbing Gristle czy postpunka, ale z drugiej nie wyrzeka się melodii i… po prostu piękna. "Heaven to a Tortured Mind", wydany w 2020 roku czwarty album Yves Tumor, zachwycił krytyków. Zdaniem recenzenta "Clash" to "psychodeliczny soul na miarę XXI wieku", inni słyszą w tym materiale narodziny gwiazdy na miarę największych ikon popu i rocka z lat 70. i 80. Zgadzamy się i niecierpliwie czekamy na koncertowe potwierdzenie tej tezy.

The Armed

"Ludzie lubią swoje przyzwyczajenia, a w szczególności przyzwyczajenia do wyobrażeń o tym, jak powinien wyglądać i co robić zespół muzyczny. My to rozwalamy i dlatego często potykamy się z niezrozumieniem" – mówił niedawno w wywiadzie dla magazynu "Noise" członek tego niezwykłego kolektywu. Nie do końca wiadomo, kto tworzy zespół, który zresztą podobno nie ma stałego składu, ale korzysta z kreatywności szerokiej grupy przyjaciół, przydatnych do określonych projektów. W każdym razie jest to ekipa, która na wylot zna amerykański hardcore, metalcore, noise rock i okolice, o czym świadczą znakomite płyty The Armed. Choćby tegoroczny "Ultrapop", hałaśliwy rollercoaster niepozbawiony sielankowych, melodyjnych widoczków.

Mdou Moctar

Mdou Moctar to nazwa zespołu i zarazem pseudonim Mahamadou Souleymane'a, tuareckiego gitarzysty i wokalisty z Nigru. Jest wirtuozem saharyjskiego bluesa, a nowa płyta grupy – "Afrique Victime" – to nie tylko jeden z najlepszych materiałów, jakie zrodziła ostatnio Afryka, ale po prostu jeden z najwybitniejszych tegorocznych albumów rockowych w kategorii open. "Ta płyta redefiniuje pojęcie wolności w rock'n'rollu" – zachwycał się recenzent amerykańskiego magazynu "Rolling Stone".

Erika de Casier

Urodziła się w Portugalii, mieszka w Danii, muzykę tworzy światową, łącząc intymność samotnego songwritingu z refrenami, które mogłyby podbić MTV na początku tego stulecia. Piosenki zaczęła pisać jako nastolatka. Było lato, miała złamane serce i malowanie, które do tej pory spełniało terapeutyczne zadanie, przestało jej wystarczać. Ściągnęła więc z sieci jakiś amatorski programik do robienia bitów i... okazało się, że jest do tego stworzona. Potwierdza to zarówno fenomenalny debiut "Essentials", jak i tegoroczna płyta "Sensational", pierwsza nagrana przez Erikę w barwach wytwórni 4AD.

Squid

Na niewiele debiutów w muzyce gitarowej czekało się z taką ekscytacją, jak na tegoroczne "Bright Green Field" kwintetu z Brighton. Brytyjczycy rozbudzili apetyty świetnymi singlami i znakomitymi koncertami, ale formalności musiało stać się zadość – ich pełnowymiarowy debiut, wyprodukowany przez Dana Careya, to rzeczywiście wspaniała płyta, brawurowe zderzenie postpunka i krautrocka z mniej spodziewanymi elementami jazzu czy funku. Pere Ubu, This Heat czy Talking Heads mają wreszcie godnych następców.

Pi’erre Bourne

Amerykanin belizeńskiego pochodzenia, producent znany ze współpracy m.in. z takimi artystami jak Travis Scott, Playboi Carti czy 6ix9ine, ale też raper pracujący na własny rachunek. W czerwcu 2021 ukazał się jego drugi album "The Life of Pi'erre 5", który dla wielu będzie perfekcyjnym soundtrackiem do tego gorącego lata.

Yard Act

"Dark Days", czyli mroczne dni – taki tytuł nosi debiutancki mini-album (a właściwie kolekcja singli) kwartetu z Leeds, ale przed nimi świetlana przyszłość. Hałaśliwego i tanecznego, surowego i witalnego, ponurego i euforycznego zarazem postpunka nigdy dość, a Yard Act robią to dobrze, z pasją i humorem. Mamy nadzieję, że do Katowic przyjadą już z dużą płytą w dyskografii, bo właśnie powstaje.

Natalie Bergman

Natalie z powodzeniem funkcjonowała na scenie jako połowa duetu Wild Belle (współtworzonego z rodzonym bratem Elliotem), ale tę płytę musiała stworzyć sama. "Mercy", jej debiutancki album wydany wiosną br. nakładem Third Man Records, to pożegnanie z ojcem, który zginął w wypadku samochodowym. Bergman zamknęła się na kilka tygodni w klasztorze, gdzie szukała ukojenia, a przy okazji znalazła inspirację do tej niezwykłej muzyki, która łączy psychodeliczny pop lat 60. z żarliwymi hymnami kościelnymi. "Ta muzyka ma w sobie taką moc, że nawet najbardziej zatwardziałych ateistów zwróci w stronę światła" – pisał jeden z recenzentów.

Nie wyobrażamy sobie pierwszego weekendu sierpnia bez muzyki, spacerów w Dolinie Trzech Stawów i spotkań z przyjaciółmi. 6, 7 i 8 sierpnia 2021 w Katowicach odbędzie się cykl koncertów OFF Country Club, które wzbogacą sety DJ-skie i pasjonujące dyskusje w Kawiarni Literackiej, którą tradycyjnie zawiaduje Sylwia Chutnik. Każdy dzień OFF Country Club jest osobno biletowany. Bilet jednodniowy kosztuje 109 zł. Partnerem Kawiarni Literackiej podczas OFF Country Club Katowice jest portal Nexto.pl. Gospodarzem OFF Country Club jest Miasto Katowice, a mecenasem Cisowianka Perlage. Bilety na wydarzenie dostępne na eBilet: https://bit.ly/OFFCountryClub-bilety

źródło: Biuro Prasowe

JARY ODDZIAŁ ZAMKNIĘTY „Lilaróż”: Nowy album legendy rocka dostępny w przedsprzedaży

Jary Oddział Zamknięty, czyli nowy zespół Krzysztofa „Jary” Jaryczewskiego, to bezpośrednia kontynuacja legendarnego Oddziału Zamkniętego z czasów jego największej świetności. Jego najnowszą płytę „Lilaróż” można już zamawiać w preorderze na empik.com.
Jesień zapowiada się w kolorze róż! Najnowszy album Krzysztofa Jaryczewskiego i jego zespołu Jary Oddział Zamknięty, który ukaże się już 15 września 2021, nosi zadziorny i przewrotny tytuł „Lilaróż”. Będzie to płyta świeża, energetyczna i mocno rock'n'rollowa, choć nie zabraknie na niej łąpiących za serce ballad i klasycznych brzmień Oddziału Zamkniętego z czasów, gdy Jary był wokalistą tej kultowej grupy.

Album promuje singiel „Spadam”, który zadebiutował na pierwszym miejscu prestiżowej playlisty Spotify „Tylko polski rock” - z tej okazji zespół trafił również na jej okładkę. Utwór trafił również na playlistę Antyradia i na jego listę przebojów Turbo Top, pojawił się na liście Radia Szczecin. Obecnie jest grany regularnie w najpopularniejszych stacjach radiowych.

Niespodzianką dla fanów będą piosenki Oddziału Zamkniętego, które nie ukazały się w swoim czasie na płytach, a teraz wracają w odświeżonej formie. Są to „Stół”, piosenka napisana i skomponowana przez Krzysztofa Jaryczewskiego jeszcze przed powstaniem Oddziału. Z jakiegoś powodu na zmieściła się na kultowy debiutancki album „Oddział Zamknięty”, ale w 2018 została nagrana w nowej aranżacji i została ogloszona jednym z trzech najlepszych singli roku przez magazyn „Teraz Rock”. Z kolei „Facet” to stary koncertowy hit Oddziału Zamkniętego, również w całości napisany i skomponowany przez Jarego. Utwór został „odkurzony” na potrzeby filmu fabularnego pt. „Zabijać siebie”, opartego na życiu Krzysztofa Jaryczewskiego. Obecnie trwa produkcja filmu.


Krzysztof Jaryczewski opowiedział nam o powstawaniu płyty:
Płyta „Lilaróż” powstała w dziwnych czasach. Pandemia, lockdown i wszystko co się z tym wiąże zmusiły nas do pracy zdalnej. Dla niewtajemniczonych, wyglądało to w skrócie tak: każdy z nas, muzyków, ma w domu jakiś komputer i program do nagrywania muzyki oraz niezbędne urządzenia, służące do odsłuchu i rejestracji wielośladowej dźwięku. Ktoś ma pomysł na piosenkę, więc nagrywa swoją partię z pilotem linii melodycznej i podkładu, a reszta dogrywa swoje instrumenty i głosy, czasem sugerując jakieś zmiany i wysyła dalej. Tak piosenka powstaje w kolejnych etapach i tak się buduje aranżację oraz brzmienie utworu.
Materiał powstawał w domach w czasie izolacji, ale kiedy wreszcie odważyliśmy się wyleźć z naszych nor, te wszystkie uczucia znalazły swoje ujście w The Boogie Town Studio pod przywództwem Jacka Gawłowskiego, który jest współproducentem materiału. Kiedy były gotowe wersje demo, nastąpił w końcu moment, w którym zespół mógł fizycznie wejść do studia i nagrać wyselekcjonowany materiał raz jeszcze.

Płytę nazwaliśmy „Lilaróż” z przekory, od tytułu jednej z piosenek, bo nic tak nie działa ożywczo na zły los, jak ten kolor.

NIC NAS NIE ZATRZYMA. PŁYTĘ NAGRALIŚMY W SZCZYCIE PANDEMII. Jest na tym krążku i miłość i bunt. Akceptacja i wku*wienie. Humor i łezka… Zawsze tak było na Oddziale Zamkniętym.

Rock is not dead, a nawet jeśli czasem przymiera, to odradza się jak Feniks z popiołów jeszcze silniejszy. Nigdy, ale to nigdy nie poddawajcie się, chyba, że strategicznie. Tyle samo startów, co lądowań. Let’s rock’n roll - tak krzyknąłem do anestezjologa tuż przed zabiegiem przeszczepu wątroby - mówi żartobliwie Jaryczewski.

Jary Oddział Zamknięty tworzą:

• Krzysztof „Jary” Jaryczewski - wokal, gitara, harmonijka ustna;
• Zbyszek Bieniak - wokal, chórki, przeszkadzajki;
• Krzysztof Zawadka - gitara, chórki;
• Andrzej „Pierwiastek” Potęga - gitara basowa, chórki;
• Michał Biernacki - perkusja.

źródło: e-muzyka

Adam Nowak i Akustyk Amigos Nowy singiel oraz lyric video do utworu „Który jestem”

Przekazujemy słuchaczom singiel „Który jestem” z niedawno wydanego albumu „Pół płyty” zespołu Adam Nowak i Akustyk Amigos. Do utworu powstało lyric video, które można obejrzeć pod linkiem: https://youtu.be/1RP6sAs9MMA

Z inspiracji wszelkich poszukiwań to dotyczące tożsamości, jej poszukiwania, wydaje się ważne dla każdego obywatela, w każdym kraju. Określenie samego siebie pośród innych jednostek składających się na organizm narodu może jednocześnie określać przynależność lub osobność. Polecamy ten utwór.

Adam Nowak, gitarzysta, autor tekstów, wokalista i lider zespołu Raz Dwa Trzy. Laureat dwóch złotych i pięciu platynowych płyt, a także siedmiu Fryderyków – m.in. w kategoriach „album roku”, „piosenka roku” i „autor roku”. W 2005 roku otrzymał nagrodę im. Jacka Kaczmarskiego za całokształt twórczości.

Z grupą Adam Nowak i Akustyk Amigos wokalista wyrusza w nową muzyczną podróż zainspirowaną połączeniem doświadczeń i dokonań wytrawnych muzyków: Karima Martusewicza (Voo Voo) i Jarka Trelińskiego (Raz Dwa Trzy). Na linii zarówno artystycznego, jak i towarzyskiego porozumienia oraz z potrzeby grania niezależnie od macierzystych grup, powstał autorski projekt Adama Nowaka będący kwintesencją zamiłowania twórcy do akustycznych aranżacji i kameralnej oprawy koncertów na żywo.

Koncerty zespołu Adam Nowak i Akustyk Amigos to bliskie spotkania z publicznością, pozbawione sztywnych ram i pełne improwizacji.

Na płycie Adam Nowak i Akustyk Amigos znalazł się całkowicie autorski repertuar, a na koncertach można się spodziewać się również kompozycji wybitnych polskich autorów – Marka Grechuty, Wojciecha Młynarskiego, czy Zbigniewa Herberta.

źródło: AGORA
Subskrybuj to źródło RSS