Menu

BRENDAN PERRY - EYE OF THE HUNTER / LIVE AT THE I.C.A.

Wytwórnia 4AD wydała reedycję solowego albumu Brendana Perry’ego z 1999 roku (który ukazał się piętnaście lat po debiucie Dead Can Dance) zatytułowanego "Eye of the Hunter", która została rozszerzona o dodatkowy album koncertowy "Live at the I.C.A." nagrany w 1993 roku!

Po zawieszeniu działalności Dead Can Dance - by on i Lisa Gerrard mogli skupić się na własnej muzyce, debiut Brendana opierał się na jego renomie jako solisty, który często występował tylko z gitarą akustyczna podczas niesamowitych koncertów Dead Can Dance. Pokazał to pierwszy oficjalny album koncertowy Dead Can Dance - „Toward The Within” z 1994 roku, na którym trzy solowe utwory Brendana prezentowały co może wydarzyć się w niedalekiej przyszłości.

"Eye of the Hunter" został nagrany w należącym do Brendana studiu Quivvy Church w hrabstwie Cavan w Irlandii wspierany przez Liama Bradleya (perkusja), Glena Garretta (gitara basowa) i Martina Quinna (pedal steel). Brendan grał na gitarze, 12-strunowej gitarze, mandolinie i klawiszach. Uzyskał bogate, gotyckie brzmienie, podczas gdy niesamowita produkcja albumu podniosła jego wokal do poziomu Scotta Walkera i Tima Buckleya, którzy mieli wyraźny wpływ na Brendana. Na płycie znalazł się także cover "I Must Have Been Blind Here" tego drugiego.

Płyta, której nakład na winylu wyczerpał się dawno temu w końcu doczekała się wznowienia, rozszerzonego o "Live at the I.C.A." będący prawdziwym rarytasem kolekcjonerskim, wcześniej dostępny wyłącznie na rzadkiej kasecie promocyjnej, nagranej w londyńskim Instytucie Sztuki Współczesnej w 1993 roku.

Brendan Perry jest połową jednego z najbardziej znanych i szanowanych zespołów w historii 4AD, Dead Can Dance, w którym Perry spędził szesnaście lat we współpracy z Lisą Gerrard zanim skupił się na swojej solowej płycie "Eye Of The Hunter". Chociaż album został wydany w październiku 1999 r., Brendan rozpoczął pracę nad nim gdy Dead Can Dance był jeszcze aktywny – pomysł zainspirowany był po części jego niesamowitym solowym występem podczas obchodów 13-lecia 4AD w I.C.A. w 1993 r.

Prezentując bujną wrażliwość produkcyjną i ducha przekraczania granic, "Eye Of The Hunter" zaoferował fanom wyjątkowego świata dźwiękowego Dead Can Dance coś znajomego, choć były różnice zarówno w sposobie tworzenia muzyki jak i jej prezentacji. W przeciwieństwie do nieco improwizowanego podejścia przyjętego przez Perry'ego w Dead Can Dance, utwory "Eye Of The Hunter" zostały stworzone przy użyciu bardziej tradycyjnego procesu przez niego jako wokalisty, kompozytora i autora tekstów. Muzyka, skupiona na przemyślanej i powściągliwej grze gitarowej Brendana, stanowiła tło dla jego głębokiego, delikatnego wokalu. Podczas gdy wiele prac Dead Can Dance wymykało się kategoryzacji, tutaj Brendan przyjął ją tworząc folkową płytę w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu - zakorzeniona w jego życiowych doświadczeniach, każda piosenka miała swoją własną historię nawiązującą do ogólnego tematu. Głęboko osobiste piosenki "Eye Of The Hunter" eksplorowały temat straty - zarówno życia, jak i miłości - choć nie były pozbawione nadziei.

Tracklista:

Eye of the Hunter

1. Saturday’s Child

2. Voyage of Bran

3. Medusa

4. Sloth

5. I Must Have Been Blind

6. Captive Heart

7. Death Will Be My Bride

8. Archangel  

Live at The I.C.A.

1. Alone / American Dreaming

2. Sarabande

3. Sloth

4. Chase The Blues

5. Captive Heart

6. Happy Time

7. Don’t Fade Away

źródło: sonicrecords.pl
Czytaj dalej...

SILVER ROCKET „The Burning Trumpets Of The Apocalypse"

Nagradzany, autorski projekt Mariusza Szypury powraca z nowym concept albumem. Najnowsza produkcja – zatytułowana „Infinity Fidelity" – od pierwszych dźwięków pochłania gęstymi melodycznie i harmonicznie monumentalnymi dźwiękami, w czym udział ma również nowatorski system w jakim został nagrany i wyprodukowany album. Tu fascynacja technologią Mariusza Szypury – producenta, kompozytora i multiinstrumentalisty – spotkała się z doświadczeniem Jacka Gawłowskiego, laureata Grammy, który jest jednym z prekursorów i wiodących w Europie reżyserów dźwięku miksujących i produkujących w zaawansowanej technologii Dolby Atmos. Ta kooperacja zaowocowała głęboko immersyjnym doświadczeniem jakie przynosi słuchanie „Infinity Fidelity". Dolby Atmos to system przestrzennego dźwięku dający doświadczenie nieporównywalne z żadnym wcześniejszym nagłośnieniem. Sprawia, że muzyka odbierana jest ultrasensorycznie co wywołuje efekt zanurzenia w kompozycjach.

Nie tylko ze względu na najnowszą technologię „Infinity Fidelity" wykracza daleko poza tradycyjne ujęcie albumu muzycznego. To instalacja artystyczna, w której muzyka oczywiście odgrywa główną rolę, ale każdy utwór dopełniają oryginalne stworzone przez Mariusza Szypurę wizualizacje. Nie dziwi to, gdy przypomnimy sobie, że autor jest również designerem, grafikiem i twórcą gier komputerowych nagradzanym na międzynarodowych konkursach w San Francisco, Tokio czy Helsinkach.

W obrębie albumu stworzył swoiste uniwersum, w którym równolegle koegzystują ludzie i maszyny, co wpisuje się w bardzo aktualną dyskusję na temat AI we współczesnym świecie. Szypura – jako entuzjasta i twórca nowych technologii, wielbiciel Lema i cybernetyki – wnikliwie przygląda się wpływowi sztucznej inteligencji na nasze życie, ale i sztukę. Dlatego „Infinity Fidelity" to dwie płyty, które odtwarzane jednocześnie potęgują efekt człowiek-maszyna. To doświadczenie, w którym teraźniejszość miesza się z przyszłością i przeszłością, a świat ludzi miesza się z uniwersum robotów i sztucznej inteligencji. W wersji kompaktowej i winylowej dodatkowo każdego z krążków można słuchać oddzielnie – stanowią wówczas swoje kontrastowe odbicia. Pierwszy i główny krążek to instrumentalna muzyka Silver Rocket, bardzo ludzka, pełna emocji, rozbudowana i energetyczna, często bardzo filmowa. Natomiast druga część wydawnictwa to cyfrowe, zdehumanizowane i mocno zniekształcone odbicie pierwszej – pełne ambientowych plam, dronów, dysonansów i chłodu sztucznej inteligencji tworzonej przez maszyny.

Album podsumowujący dwie dekady nieoczywistej ścieżki Silver Rocket i intrygujący soundtrack do nadchodzącej rzeczywistości.

Muzycznie trudno jednak wskazać konkretny styl albumu. Piękne chwytliwe melodie i frazy zawieszone w często bardzo skomplikowanych harmoniach przynoszą skojarzenia tak odległych od siebie stylistyk jak Morricone, Strawiński, poprzez klasyków elektroniki jak Kraftwerk (cover "The Robots") po dekonstrukcjonizm rozpięty między My Bloody Valentine a Philipem Glassem.

Wszystkie kompozycje, aranżacje, produkcja oraz nagrania instrumentów są autorstwa Szypury, który w projekcie Silver Rocket przyzwyczaił już do tego, że jest samowystarczalny.

Jedyny wyjątek stanowią ikoniczne perkusyjne loopy zagrane m. in. przez Clyde Stublefield (James Brown), Joe Waronker (Air, Beck, Atom For Peace) - co też jest ciekawym aspektem w kontekście konceptu całego albumu i rozważań nad możliwościami artysty w obliczu technologii.

Jeszcze w tym roku Silver Rocket pojawi się po dłuższej przerwie na scenie. Mając na swoim koncie koncerty z wieloma uznanymi zespołami (m.in. Mogwai, Arab Strap, Mum, the Sea and Cake) zespół pod wodzą Mariusza Szypury ukaże tym razem swoje bardziej interaktywne oblicze, uzupełniając muzykę o multimedialne elementy, rozpoczynając koncerty w listopadzie od trasy koncertowej w Japonii.

Najbliższe koncerty

2023.11.07 – Nagoya

2023.11.08 – Osaka

2023.11.10 – Tokio

źródło: Beata Wrona
Czytaj dalej...

DUFF MCKAGAN “LIGHTHOUSE”

Duff McKagan z dumą ogłasza, że dziś premierę ma jego nowy, niecierpliwie oczekiwany trzeci solowy albumu, pt.”LIGHTHOUSE”. Płyta dostępna jest w wielu formatach (m.in. streaming, download, CD, kaseta i LP). Dostępnych jest również wiele wersji i pakietów deluxe, które zawierają oficjalne certyfikaty autentyczności podpisane przez McKagana. Dodatkowo w ofercie znajdują się dwa ekskluzywne warianty winylowe – „Transparent Green & „Black Marble” i „Black Velvet” –zawierające trzy litografie, 12-stronicową książeczkę, naklejkę i kostkę do gitary, wszystkie zamknięte w przezroczystym rękawie z PVC, umożliwiającym wymianę grafik wyświetlanych na okładce “LIGHTHOUSE”. Płyta, a także ekskluzywna linia merchu LIGHTHOUSE – są już dostępne na stronie www.duffonline.com.


„Wraz z wydaniem “LIGHTHOUSE”, niektóre owoce moich muzycznych trudów i triumfów są teraz dostępne dla słuchaczy. W ciągu ostatnich piętnastu lat zagłębiłem się w dziedzinę pisania piosenek, która, jak mi się wydaje, nawiązuje do moich punkowych czasów prostotą akordów i próbą przekazania prawdy w tekstach. Podobnie jak w przypadku mojego i Suzan programu radiowego, pozwalam, aby „trzy akordy i prawda” prowadziły mnie, gdy siadam z gitarą. Od początkowego utworu “LIGHTHOUSE”, swego rodzaju iluminacji dobroci i nadziei, aż do końcowego utworu “I JUST DON'T KNOW”, w którym zastanawiam się nad tym, co będzie dalej – mój proces myślowy nad piosenkami, które wypełniają resztę albumu, zatacza swoisty łuk opowieści. Jestem wielkim fanem dobrych książek i podobnie jak w przypadku dobrej powieści, starałem się uzyskać efekt wznoszenia się i opadania od początku do końca, przynajmniej pod względem tekstowym. Absolutnie uwielbiam moje nowe studio w Seattle i zdaję sobie sprawę, że jestem szczęściarzem, że mam własne miejsce, w którym mogę stale tworzyć. Mam jeszcze więcej szczęścia, że moim przewodnikiem i mentorem jest producent Martin Feveyear. Mieliśmy ten okres pandemii, kiedy przez wiele miesięcy byliśmy tylko z Martinem w studiu. Te 10 piosenek na “LIGHTHOUSE” to dopiero początek tego, co tym razem zakończyliśmy w kontekście utworów. Więcej na ten temat wkrótce… ale na razie mamy nadzieję, że spodoba wam się ta płyta” – mówi Duff McKagan.


Recenzje “LIGHTHOUSE”:

"Ostatnia solowa muzyka McKagana wyraża ducha wyjętego spod prawa,
poprzez akustyczne brzmienie i wyblakły głos –
po tętniące życiem spotkanie refleksyjnej Americany i dźwięcznego rock'n'rolla. "
– THE GUARDIAN

"Basista Guns N’Roses prezentuje pełny blask na swoim trzecim solowym albumie.”
– CLASSIC ROCK


Na “LIGHTHOUSE” Duff McKagan obnaża więcej swojego artystycznego ducha niż kiedykolwiek wcześniej, łącząc elementy akustyczne z ostrym rock'n'rollem, aby znaleźć się w słodkim miejscu pomiędzy refleksją duszy a czystą energią. Premiera płyty ogłoszona została wiosną tego roku wraz z utworem tytułowym, “LIGHTHOUSE”, do którego dołączyła oficjalna wizualizacja. Singiel spotkał się z aplauzem mediów, Classic Rock pisał „basista Guns N Roses prezentuje pełny blask na swoim trzecim solowym albumie”.

Kolejnym ujawnionym utworem z płyty była kompozycja “I SAW GOD ON 10TH STREET”, której towarzyszyła oficjalna wizualizacja. Singiel natychmiast otrzymał pochwały od takich serwisów jak Kerrang!, Revolver czy American Songwriter.

Następny był “LONGFEATHER”, najnowszy singiel z “LIGHTHOUSE”, okrzyknięty przez Revolver „folkowym i elegijnym”, do utworu powstał oficjalny teledysk – wyreżyserowany przez wieloletnich współpracowników Connora Ellmanna, Kuja Durollariego i Arbena Durollariego – który jest już dostępny w serwisie YouTube.
A nowy teledysk do utworu “I JUST DON’T KNOW” (FEAT. JERRY CANTRELL) właśnie ukazał się w serwisie YouTube.

Od ponad 40 lat Duffa McKagana charakteryzuje niepowstrzymaną siła twórcza, obejmująca wiele zespołów, tras koncertowych i wiele różnego rodzaju kolaboracji. Teraz, dzięki długo oczekiwanemu nowemu solowemu albumowi, “LIGHTHOUSE”, weteran muzyki udowadnia, że w głębi serca jest utalentowanym piosenkarzem i autorem tekstów z charakterystycznym talentem do autentyczności i introspekcji.

W 2019 roku Duff McKagan przeniósł się do własnego studia nagraniowego, co dało mu długo wyczekiwaną okazję, by mógł, jak sam artysta tłumaczy, wreszcie zbadać piosenki, które być może napisał poprzedniej nocy lub niektóre stare riffy sprzed lat i, jak podkreśla, jest to dla niego “wielka sprawa”. Większość kolejnych dwóch lat spędził pracując nad serią bardzo osobistych nowych piosenek z długoletnim producentem/współpracownikiem Martinem Feveyearem (Mark Lanegan, Brandi Carlile).

“LIGHTHOUSE” to pierwszy pełny zestaw kompozycji, który narodził się w studiu McKagana. Utwory takie jak “HOPE” (z udziałem perkusisty Paula McCartney’a – Abe’a Laboriela Jr i melodyjnej gitary prowadzącej Slasha) oraz filozoficzny “I JUST DON'T KNOW” (z udziałem wieloletniego przyjaciela McKagana, Jerry'ego Cantrella z Alice in Chains) najpełniej pokazują artystycznego ducha McKagana, łącząc elementy akustyczne z ostrym rock'n'rollem, aby znaleźć się w idealnym punkcie między refleksją poszukującą duszy a czystą energią. Zbiór 11 utworów jest jeszcze mocniej uwypuklony przez dodatkowe podejście do utworu tytułowego, “LIGHTHOUSE (REPRISE)”, w którym gościnnie pojawił się jedyny w swoim rodzaju Iggy Pop.

McKagan po raz pierwszy zaprezentował swoją nową muzykę na początku tego roku, wydając “THIS IS THE SONG”, trzyutworową EP-kę, którą uhonorował Miesiąc Świadomości Zdrowia Psychicznego wraz z wezwaniem do działania w Propeller. EP-ka, która spotkała się z aplauzem krytyków (m.in. Rolling Stone, Consequence of Sound, Loudwire i American Songwrite), zawiera głęboko poruszający utwór tytułowy, “THIS IS THE SONG”, któremu towarzyszy oficjalne video.

Zaczynając w wieku zaledwie 15 lat, McKagan był częścią tak różnorodnych i wpływowych zespołów jak The Vains (1979), The Fastbacks (1980), The Living (1982), The Fartz (1982), 10 Minute Warning (1983) i Loaded (1998), wraz, oczywiście, z jego historyczną rolą członka-założyciela zarówno Guns N' Roses, jak i Velvet Revolver. Wyprodukowany przez trzykrotnego zdobywcę nagrody GRAMMY® Shootera Jenningsa, “Tenderness” stał się potężnym nowym rozdziałem dla wciąż rozwijającego się artysty, który stawia czoła społecznym dolegliwościom i swoim osobistym wykroczeniom na bogatym, dźwiękowym tle aranżacji opartych na americanie. Wśród wielu atrakcji na albumie znajduje się niestabilny rockowy numer „Chip Away”, zachwalany przez samego maestro, Boba Dylana, który niedawno ogłosił utwór osobistym faworytem.

„Jest taka piosenka Duffa McKagana o nazwie „Chip Away”, która ma dla mnie głębokie znaczenie,” Dylan powiedział The Wall Street Journal. „To piosenka graficzna. Odłupuje kawałek po kawałku, jak Michał Anioł, rozbijając marmurowy kamień, by odkryć w sobie postać Króla Dawida. Nie zbudował go od podstaw, rozłupał kamień, aż odkrył króla. To jak moje własne pisanie piosenek, nadpisuję coś, a potem odrywam linie i frazy, aż dojdę do prawdziwej rzeczy”.

McKagan jest również autorem bestsellerów New York Timesa, “It’s So Easy: And Other Lies” z 2011 roku i “How to Be a Man: (And Other Illusions)” oraz współgospodarzem (z Susan Holmes McKagan) popularnego programu radiowego Three Chords & The Truth w nadawnego w Sirius XM Ozzy’s Boneyard (Ch. 38). Audycja nadawana jest cotygodniowo w stacjach na całym świecie, w tym w duńskiej myROCK, brytyjskiej Planet Rock, fińskiej Radio Rock, irlandzkiej Nova, norweskiej Radio Rock, szwedzkiej Rock Klassiker, niemiecko/szwajcarsko-austriackiej Rock Antenne, islandzkiej x977 oraz w polskiej stacji, Antyradio. Więcej informacji można znaleźć na stronie duffmckagan.ffm.to/threechordsandthetruth.

McKagan jest obecnie głównym członkiem współczesnego „Wrecking Crew” wraz z nagrodzonym GRAMMY® muzykiem/producentem Andrew Wattem i Chadem Smithem z Red Hot Chili Peppers, nagrywając i współtworząc takie albumy jak “Ordinary Man” Ozzy'ego Osbourne'a (2020) i dwukrotnie nagrodzonego GRAMMY® “Patient No. 9” (2022) oraz “Every Loser” Iggy'ego Popa (2023). Co więcej, McKagan – wraz z Wattem, Smithem i Joshem Klinghofferem z Red Hot Chili Peppers – jest częścią niedawno zaprezentowanego składu Iggy Pop & The Losers, który zadebiutował w telewizji na początku tego roku elektryzującym wykonaniem „Frenzy” w programie ABC Jimmy Kimmel Live! (streaming TUTAJ).

Artysta obecnie podróżuje z Guns N’ Roses na epickiej globalnej trasie, która w Ameryce Północnej rozpoczęła się 5 sierpnia, koncertem w Moncton, CA Croix-Bieue Medavie Stadium. Więcej informacji można znaleźć na stronie www. gunsnroses. com/tour.

źródło: Asia Szyra
Czytaj dalej...

Hunter "HellWood" na winylu

Lider zespołu, Paweł "Drak" Grzegorczyk tak mówi o winylowej edycji:

"MAMY TO!!! „HellWood" to bez dwóch zdań jedna z naszych najważniejszych płyt. I w końcu w dwupłytowej wersji winylowej!!! I jak tu się nie cieszyć??! Mamy nadzieję, że i Wam sprawi to tak dziką radość jak nam i co ważne - wygląda na taką, która godnie będzie się prezentować na naszych półkach i w gramofonach. A to przecież najważniejsze!".

"HellWood" od momentu ukazania się zbierał bardzo dobre recenzje w najważniejszych mediach muzycznych. Krytycy i publiczność określali materiał jako najbardziej epicki, magiczny i mistyczny album Hunter. Sami muzycy sugerowali, aby płytę traktować jak "film, którego można posłuchać".

Album został zarejestrowany w styczniu i lutym 2009 w studiach Sonus, Nemezis i Studio X. Nad produkcją czuwali Andrzej AKA Karp oraz Drak. Mix i mastering całości został powierzony Jackowi Miłaszewskiemu.

"HellWood" to blisko godzina muzyki inspirowanej ulubionymi filmami członków zespołu. Paweł Grzegorzczyk określał album jako: "parafilmową podróż do najdalszych zakamarków nie tylko Waszych snów i marzeń, ale także koszmarów i lęków. Soundtrack do filmu zwanego życiem. Filmy były jedynie punktem wyjścia do wielu rozległych, nierzadko bardzo mocnych tematów, które na niej odnajdziecie. Padło wiele nowych i bardzo ciężkich słów i dźwięków... Tak właśnie się dzieje, gdy świat baśni i fantazji przeplatający się z horrorem życia - spotykają muzykę... W warstwie muzycznej tym razem mamy niespodziankę dla fanów wszystkich naszych poprzednich płyt. Można powiedzieć, że jest to miejscami swego rodzaju synteza, nierzadko dość przewrotna synteza. Ale "HellWood" nie tylko łączy w sobie moc "Requiem", magię "MedeiS" i ciężar "T.E.L.I....". Tym razem posunęliśmy się znacznie, znacznie dalej... O wiele dalej niż na wszystkich naszych poprzednich płytach razem wziętych..."

Hunter powstał w 1985 roku w Szczytnie z inicjatywy wokalisty i gitarzysty Pawła „Draka" Grzegorczyka oraz perkusisty Grzegorza „Brooza" Sławińskiego. Wszystkie albumy grupy, począwszy od wydanego w 1995 roku "Requiem", spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem zarówno przez krytyków muzycznych, jak i publiczność. Hunter był wielokrotnie wyróżniany w najważniejszych plebiscytach i podsumowaniach muzycznych, a w latach 2004–2009 zespół był gospodarzem festiwalu Hunter Fest. Mają na swoim koncie niezliczoną ilość widowiskowych koncertów, zarówno klubowych, jak i na największych festiwalach muzycznych w kraju i zagranicą.


Kilka recenzji:

„Po raz kolejny Hunter stanął na wysokości zadania nagrywając równy, świetnie brzmiący album pozbawiony jakichkolwiek zbędnych wypełniaczy. Dodatkowo, biorąc pod uwagę wyjątkową różnorodność stylistyczną, kilka naprawdę ciekawych melodii, nienaganny warsztat techniczny muzyków i wyjątkowy progres, jaki zespół poczynił w stosunku do "T.E.L.I..." (które przecież genialną płytą jest!) mamy kompletny obraz albumu, który ma olbrzymie szanse na uzyskanie tytułu "metalowej płyty roku 2009" - Magazyn Gitarzysta

„Utwory z "HellWood" fantastycznie oddają nie tylko stan ducha, intelektu i twórczego talentu muzyków Huntera, ale również dobitnie uzmysławiają konkurencji, jakich dźwięków i jakich słów trzeba użyć, by bezbłędnie wcelować w serca zbuntowanej polskiej młodzieży - sukces komercyjny jest tu przecież tylko kwestią czasu i nikt rozsądny wątpić weń nie może". - Onet.pl

„Hunter pnie się do góry i gra coraz lepiej. „HellWood" to najdojrzalszy album w dorobku zespołu. Pozycja bardzo dobra i można mieć tylko nadzieję, że kolejny album Łowcy będzie co najmniej tak dobry jak ten". - ArtRock.pl

„Hunter udowodnili, że w gatunku, którym się obracają nie mają w Polsce sobie równych. „HellWood" to płyta pełna rozmachu i nafaszerowana pomysłami, czasem może się wręcz nimi wydawać przeładowana, ale to tylko pozory, tu wszystko jest na właściwym miejscu a zespół działa jak najlepiej naoliwiona maszyna!" - RockArea

źródło: Mystic Production
Czytaj dalej...

Gary Moore'Back To The Blues' po raz pierwszy na winylu !

Wielki wirtuoz gitary, którym był Gary Moore dokonał rzeczy nie możliwej - osiągnął komercyjny sukces i jednocześnie stał się ikoną muzyki grając klasycznego blues'a w latach '90tych, w czasach, gdy na szczycie popularności były gatunki dalekie od tego co proponował Moore. Swój kolejny sukces odniósł znów powracając do klasycznego bluesa, w 2001 roku, nagrywając płytę "Back To The Blues".

BMG wydaje ten klasyczny album Gary'ego Moore'a "Back To The Blues" po raz pierwszy na podwójnym, ciężkim winylu w rozkładanej okładce. Album dostępny jest także digitalnie, oraz w wersji CD.

"Back To The Blues" był 13.tym solowym albumem Gary Moore'a, na którym powrócił do grania tradycyjnego bluesa. Ta płyta nigdy nie ukazała się na winylu, dlatego nowe wydanie jest pierwszym takim wydarzeniem w historii. Wydanie winylowe i CD zawiera nowe teksty okładkowe napisane przez Dave'a Everley'ego oraz utwory dodatkowe: 'Picture Of The Moon (Single Edit)', 'Cold Black Night (Live At VH1)' i 'Stormy Monday (Live At VH1)'.

źródło: BMG
Czytaj dalej...

POPIÓR "Pomarlisko"

POPIÓR to zespół założony w 2022 roku z inicjatywy byłych muzyków grupy KAT&Roman Kostrzewski, Jacka Hiro i Jacka Nowaka. Zaprosili oni do współpracy wokalistę Chrisa Hoflera oraz basistę, Grzegorza Feliksa.

"Popiór to anioł, który usiadł na ziemskim padole i zaczyna korzystać z ludzkich podniet i rozkoszy. W końcu dostrzega, że z każdą taką rozkoszą wypada mu piórko." - Roman Kostrzewski

Kompozycje składające się na debiutancki album zespołu miały pierwotnie znaleźć się na kolejnej płycie KAT&Roman Kostrzewski i jako takie zostały w całości przez Romana zaakceptowane. Niestety śmierć wokalisty (10.02.2022 r.) przekreśliła te plany.

Muzyka została zarejestrowana we współpracy z Grzegorzem Środą w Lateral Sound, a Piotr Mańkowski z Coverius Studio (Turbo, Wolf Spider) jest odpowiedzialny za finalny miks i mastering. Zdjęcia zespołu oraz teledysku wykonał duet Marcin Halerz & Joanna Widomska. Oprawę graficzną wydawnictwa stworzył Piotr Szafraniec (Sceptic, Lost Soul, Trauma, Vader).
Debiutancki album zatytułowany "Pomarlisko" ukazał się w wersji cyfrowej 29 września 2023 i jest dostępny do odsłuchu na najpopularniejszych platformach streamingowych (link tutaj). Natomiast dzisiaj - 12.10.2023 ukazuje się wspomniane wydawnictwo w wersji fizycznej: na płycie CD, winylu (w kolorze czarnym oraz limitowanym przeźroczystym w kolorze zielonym), limitowanych kolekcjonerskich pakietach jak i dodatkowym merchem nakładem polskiej niezależnej wytwórni SZATANIEC, a zakupić je można w sklepie internetowym wydawcy.

Tracklista:

1. Międzyświat
2. Zabierz Mnie Do Piekła
3. Marne Wycie Hien
4. Cień Starych, Cmentarnych Drzew
5. Astralne Wrota Gwiazd
6. Czarny Bal
7. Pomarlisko
8. Requiem

Po premierze płyty zespół wyruszy w trasę koncertową po Polsce:


27.10.2023 – Lublin, Fabryka Zgrzyt Kultury https://fb.me/e/4yf3ErCkM
28.10.2023 – Olsztyn, Scena Zgrzyt https://fb.me/e/gqnMOIdk7
03.11.2023 – Żagań, Elektrownia https://fb.me/e/2rofsOAu7
04.11.2023 – Tychy, Underground https://fb.me/e/aDHvJgaZL
10.11.2023 – Krosno, Rock Club Iron https://fb.me/e/5FNWzPrXD
11.11.2023 – Bielsko-Biała, RudeBoy https://fb.me/e/402EQx7he
24.11.2023 – Gomunice, Bogart https://fb.me/e/1oRkCQSoQ

23.12.2023 – Skarżysko-Kamienna, Semafor https://fb.me/e/1qEM3jf9M


źródło: Solid Rock PR
Czytaj dalej...

Metallica na kolorowych winylach !

Metallica zapowiada limitowaną kolekcję kolorowych winyli. W listopadzie na półki sklepowe trafi pierwszy z pięciu wyjątkowych albumów studyjnych zespołu.

Nowe wydawnictwa będą ukazywać się co miesiąc i obejmą następujące albumy:
„Kill ’Em All” – zremasterowany w 2016 roku przełomowy album zespołu już 3 listopada ukaże się na limitowanym kolorowym winylu nazwanym „Jump In The Fire Engine Red”.

„Ride The Lightning” – premiera drugiego, 6-krotnie platynowego albumu Metalliki, w kolorze „Electric Blue” zaplanowana jest na 1 grudnia (remaster 2016).

„Master of Puppets” – wyróżniony przez amerykańską Bibliotekę Kongresu ze względu na „kulturowe, historyczne lub estetyczne znaczenie” album ukaże się 5 stycznia 2024 roku na winylu „Battery Brick” (remaster 2017).

„…And Justice For All” – album zawierający singiel „One”, który przyniósł zespołowi pierwszą nagrodę Grammy, ukaże się 2 lutego 2024 na podwójnym winylu „Dyers Green” (remaster 2018).

„Metallica” – nazywany „Black Album” – był pierwszym albumem Metalliki, który osiągnął 1. miejsce na listach przebojów, tym samym stając się najlepiej sprzedającym się krążkiem zespołu. Ostatni z serii podwójny winyl w kolorze „Some Blacker Marbled” swoją premierę będzie mieć 1 marca (remaster 2021).

Każdy zakupiony egzemplarz gwarantuje możliwość pobrania albumu w wersji cyfrowej.

źródło: Universal Music
Czytaj dalej...

SHRAPNEL STORM "Silo"

SHRAPNEL STORM to fiński zespół grający old schoolowy death metal. W ich muzyce spodziewać się można miażdżącego death metalu utrzymanego w średnim tempie w połączeniu z thrash metalową rytmiką. Dotychczas zespół wydał dwie pełnowymiarowe albumy: „Mother War" (2015), „Shrapnel Storm" (2020), a dzisiaj odbywa się premiera trzeciego studyjnego albumu zatytułowanego „Silo".

W porównaniu z ich poprzednimi dziełami, nowy album "Silo" charakteryzuje się największą różnorodnością, jeśli chodzi o ogólny nastroj piosenek. To podróż pełna różnych emocji, które ukazują aspekty oddawania życia czemuś, w co się wierzy, czasem na próżno.

Nagraniem, miksem i masteringiem nowej płyty zajął się Daniel Rantanen w Danko Tones / JR Audio Studio w pierwszej połowie 2023 roku, a producentem albumu był Aadolf Virtanen. Za oprawę graficzną wydawnictwa odpowiada Ville Yrjola.

"Silo", nowy album grupy Shrapnel Storm na muzycznym rynku ukazuje się 6 października 2023 roku w formie cyfrowej oraz na płycie CD za pośrednictwem wytwórni Great Dane Records. Płytę CD można zakupić w sklepie internetowym wydawcy oraz na platformie Bandcamp.

1. Silo
2. Wastelands
3. Justice and Glory
4. Only Snake Here Is You
5. Alive Ammunition
6. Bring Me the War
7. Conquering the Gods
8. Icon of Destruction
9. Obey and Perish
10. Kinslayer
11. This Is Where I Fell


źródó: Solid Rock PR
Czytaj dalej...

Steven Wilson „The Harmony Codex”

Przygotujcie się na niezapomniane przeżycia ze Stevenem Wilsonem – żadna wydana w tym roku płyta nie zdoła dorównać „The Harmony Codex”!

Nieskończenie fascynujący, nieskończenie odkrywczy i nieskończenie piękny – mowa oczywiście o „The Harmony Codex”, siódmym albumie jednego z najbardziej utalentowanych Brytyjczyków.

Słuchanie „The Harmony Codex” przypomina zatracanie się w rysunkach Eschera. Steven Wilson porusza się po plątaninie wspomnień i prowadzi słuchacza nieoczekiwanymi ścieżkami w cieniu refleksji, rozmyśleń i żalu.

Pełen niespodzianek album został w całości stworzony przez Stevena Wilsona. Artysta zaszył się w ukrytym studiu w garażu londyńskiej kamienicy. Do pomocy zaprosił muzyków z całego świata, w tym długoletnich współpracowników, takich jak Ninet Tayeb, Craig Blundell i Adam Holzman. Wśród nowych partnerów znaleźli się Jack Dangers (Meat Beat Manifesto) i Sam Fogarino (Interpol). Każdy z nich dołożył własną cegiełkę i zadbał o to, aby efekt końcowy porwał nas w wyjątkową podróż.
„The Harmony Codex” to 65 minut dźwiękowej rozkoszy. Album otwiera „Inclination” – utwór zbudowany na fundamencie precyzyjnego rytmu. Pozornie niepasujące do siebie elementy łączą się w piosence, która natychmiast hipnotyzuje słuchaczy. Od tej chwili płytę owiewa akustyczna bryza („What Life Brings”), która wkrótce przekształci się w plemienną perkusję i poddźwiękową linię basu („Beautiful Scarecrow”). Nie zabrakło tu gotyckiego brzmienia gitary („Actual Brutal Facts”), elektroniki przywodzącej na myśl pochmurne nocne niebo („Economies of Scale”) i różnorodnych instrumentów w dziesięciominutowym „Impossible Tightrope”.
Chwilami album przypomina nam o magii „Insurgentes” (2008), rozbudowanej narracji „The Raven That Refused To Sing (and Other Stories)” (2013) czy o elektronicznym „The Future Bites” (2021). Chociaż „The Harmony Codex” zdaje się nawiązywać do poprzednich wydawnictw artysty, Steven Wilson stworzył coś niezwykłego – to płyta, która przekracza granice gatunków. Została nagrana z myślą o dźwięku przestrzennym, jednocześnie nie wymagając wyszukanego systemu dźwiękowego. Wystarczą dwa głośniki i otwarty umysł.


Tracklista:
1. INCLINATION
2. WHAT LIFE BRINGS
3. ECONOMIES OF SCALE
4. IMPOSSIBLE TIGHTROPE
5. ROCK BOTTOM
6. BEAUTIFUL SCARECROW
7. THE HARMONY CODEX
8. TIME IS RUNNING OUT
9. ACTUAL BRUTAL FACTS
10. STAIRCASE

Ostatni album Stevena Wilsona – „The Future Bites” z 2021 roku – znalazł się na 4. miejscu list sprzedaży w Wielkiej Brytanii i otrzymał dwie nominacje do Grammy. Brytyjski artysta i producent jest również członkiem-założycielem zespołu Porcupine Tree, którego ostatni album („Closure/Continuation” z 2022 roku) uplasował się na 2. Miejscu list sprzedaży.
Steven Wilson cieszy się powszechnym uznaniem oraz licznymi nominacjami do Grammy za dotychczasową pracę z dźwiękiem przestrzennym. Remiksował dzieła takich artystów jak Chic, King Crimson, ABC, Roxy Music, a-ha, Suede, Tears for Fears czy Guns N’ Roses.
To album, który nie tylko zachwyca muzycznym zróżnicowaniem, ale także angażuje słuchacza w głęboką refleksję nad współczesnością i jej wyzwaniami – Popkulturowcy, 9/10
Po raz pierwszy w karierze, Wilson nagrał album, który można raczej kochać niż podziwiać. Jeśli z jakiegoś powodu trzymaliście go na dystans, dajcie mu szansę – Record Collector, 5/5
Dźwiękowa podróż, podczas której nigdy nie wiesz, co czai się za rogiem – Mojo 4/5
Niebiański – Clash
Dźwiękowo nieskazitelny – Uncut
Bardziej przypomina kino niż wszystko, co zrobił do tej pory – Under The Radar
Album, który sprostał żądaniom i wręcz wymaga wielokrotnego słuchania – The Prog Report
Żadna z jego poprzednich sześciu płyt studyjnych ani trochę nie brzmi jak inna. Dokładnie tą samą drogą podąża „The Harmony Codex” – epicki, zawiły, bezkompromisowy i nieprzewidywalny – Classic Rock, 9/10

źródło: Universal Music
Czytaj dalej...

Andareda „Eksperyment człowiek”

Jedna z najciekawszych polskich progresywnych grup powraca po 12 latach z nowym albumem! Już 10 września ukaże się nowy studyjnych krążek Andaredy, „Eksperyment człowiek”. Jak zapowiada sam zespół, to najdojrzalsza, a zarazem najbardziej subtelna płyta w dorobku tej śląskiej grupy.

Zespół ujawnił kolejną kompozycję z tego krążka, utwór „Dostrzeganie”. „To pierwszy utwór, który zapowiadał rozpoczęcie pracy nad całą płytą. Piosenka rozpoczyna się jak żaden inny numer na świecie, dlatego nie można jej z niczym innym pomylić.” – komentuje Piotr Skałka, wokalista i autor tekstów Andaredy – „To pierwsze wejrzenie w głąb siebie, taka krytyczna samoanaliza, sprawdzenie, co tak naprawdę mamy w środku. Jednakże utwór puentuje pewna myśl, promująca przekonanie o swojej niepowtarzalnej wartości. Nawet jeśli jesteś człowiekiem pełnym wad, zawsze przedstawiasz pewną wartość, niepowtarzalną wartość. Nie jest prawdą, że nie czeka na Ciebie nikt, zawsze jest ktoś, komu jesteś naprawdę potrzebny.”

Natomiast o długim procesie twórczym Piotr Skałka mówi tak: „Cel naszego istnienia spędzał mi sen z powiek i by zmierzyć się z tematyką płyty, musiałem ponieść kilkuletni trud intelektualny. Aby odnosić się w artystyczny sposób do kwestii przemijania, cykliczności istnienia czy też możliwości wyboru istnienia, niezbędne było wnikliwe zapoznanie się z Biblią (zwłaszcza Starym Testamentem), z opisami początków istnienia zapisanymi jeszcze językiem klinowym przez Sumerów, z wynikami badań prowadzonymi przez dr Michaela Newtona oraz z poglądami środowisk ateistycznych.”

Formacja opublikowała również zapowiedź całego albumu, z którą zapoznać można się w tym miejscu. A płytę można zamawiać pod tym linkiem. Album promują teledyski do utworów „Fałszywy cel” oraz tytułowy „Eksperyment człowiek”, całość składa się z 12 kompozycji:

1. Fałszywy cel
2. Cały mały świat
3. Pożeracz wnętrz
4. Dostrzeganie
5. Tchnienie cichości serca
6. Eksperyment człowiek
7. Nieżałość
8. Tropy
9. Poli
10. Nowa planeta
11. Sekrety gry
12. Książe emocji (bonus track)

„Pamiętaj, że nie jest to płyta dla każdego. Nie spodziewaj się na niej tylko rozrywki, raczej zmuszania do refleksji i osobistego trudu zmierzenia się z tym co czasem najtrudniejsze.” – tak najnowszy album anonsuje Piotr Skałka, wokalista i autor tekstów Andaredy - „Jednakże nie lękaj się podejmowania takiego trudu. To też jest piękne.”

Nad swoim najnowszym albumem zespół rozpoczął prace już 6 lat temu i na przestrzeni tego czasu członkowie grupy przetrwali niejedną burzę w swoich szeregach, a pandemia, która opanowała i sparaliżowała świat, również skutecznie opóźniła premierę krążka. Finalnie formacja dokończyła nagrania studyjne albumu w ciągu 3 letnich miesięcy tego roku pod czujnym okiem Jarosława Toifla w gliwickim MAQ Records.
Piotr Skałka: „’Eksperyment Człowiek’ w dużej mierze koncentruje się na sprawach najistotniejszych. To zmierzenie się z najtrudniejszymi kwestiami, to prowokowanie do zadawania coraz to odważniejszych pytań, a także próba zrozumienia końca, jako cyklu a zarazem etapu w przygotowaniu do dalszej drogi. To także rozważanie koncepcji wyboru istnienia… Mam wrażenie, że cała poprzednia ponad dwudziestoletnia droga artystyczna była zaledwie przygotowaniem do tego, aby zmierzyć się z tymi tematami, które poruszamy na płycie. Także o tym co nieuniknione – mówimy tu o koncepcji wyboru istnienia, miłości, cierpieniu, wzlotach, upadkach a finalnie również o śmierci.”

Natomiast perkusista formacji, Remigiusz Szewczyk tak mówi o nadchodzącym krążku: „Wielowymiarowa, nietuzinkowa, zjawiskowa wypowiedź słowno – muzyczna, o wielu warstwach zarówno pod względem tekstu, jak i rytmiki, melodii, barw…Życie, czy wiemy, czym ono jest?”

Zespół swoją działalność rozpoczął w 1995 roku pod nazwą Blockheads. Formacja zadebiutowała w 2004 roku za sprawą krążka „Zmierzam”, a kolejna płyta grupy ukazała się w 2011 roku, album zatytułowany „W pobliżu rzeczywistości” został już wydany pod nazwą Andareda. Zespół działa obecnie w składzie:
Piotr Skałka - wokal, instrumenty klawiszowe, gitara akustyczna, autor słów,
Arkadiusz Jóźwik - gitary,
Remigiusz Szewczyk – perkusja,
Tomasz Pieprzny – klawisze,
Marcin Pęczak – bas.

Więcej informacji:
https://www.facebook.com/andaredaofficial
https://andareda.pl

źródło:Asia Szyra
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS