Grupa Crystal Fighters zaprezentowała klip do „Lay Low”.Utwór zadedykowano perkusiście formacji Andrei Marongiu, który zmarł nieoczekiwanie dwa latatemu.

„Inspiracją dla „Lay Low” była śmierć naszego brata i perkusistyAndrei Marongiu. Swoją obecnością wniósł ogromną dawkę pozytywnej energii do naszej rodziny. Był bardzo życzliwym i charyzmatycznym człowiekiem. Ten utwór traktuje o dbaniu o przyjaźnie i więzi rodzinne, o pozostawieniu pozytywnego śladu po sobie na ziemi.Liczą się małe gesty i ulotne chwile” – mówi Graham Dickson.

Trzecie wydawnictwo zespołu„Everything Is My Family” trafiło do serwisów streamingowych 21 października, a w formie fizycznej ukazało się 28 października. Jak mówi lider Sebastian „Bast” Pringle jest to „najbardziej taneczny, najbardziej psychodeliczny i tropikalny” krążek jakido tej pory wydał zespół.

Zespół utworzył specjalny fundusz na cześć ich perkusisty, który ma wspierać rozwój utalentowanych młodych ludzi. Więcej informacji natemat tego projektu znajdziecie tutaj: https://www.theeternalbeat.com/ Reżyser teledysku, Wayne McCauslin, przeznaczył na rzecz funduszu 6 kukiełek, które można zakupić na tej stronie:Crystal Fighters merch store.

PIAS

Mamy przyjemność  poinformować wszystkich fanów, że 21 kwietnia 2017 roku  ukaże się nowy album legendarnego zespołu  Procol Harum pt. "Novum". Na płycie znajdzie się jedenaście premierowych utworów a płyta będzie wydana z okazji 50 - lecia powstania zespołu. Ci co płytę już odsłuchali twierdzą że sam Komandor jest w wyśmienitej formie. Album nagrano w składzie: Gary Brooker, Geoff Whitehorn, Matt Pegg, Josh Phillips, Geoff Dunn.

Po kilkuletniej przerwie zawita do Polski brytyjski duet Royal Blood! Mike Kerr i Ben Thatcher uświetnią Open'er Festival 2017, który odbędzie się na lotnisku Gdynia-Kosakowo, w dniach 28 czerwca – 1 lipca.

Kiedy Mike (gitara basowa, wokal) i Ben (perkusja) pojawili się na Open'erze w 2014 roku, reakcje publiczności na ich muzykę były tak żywiołowe, że organizatorzy musieli później wymienić część podłogi na Alterstage. "Ale patrząc na waszą reakcję – było warto" – napisali później na festiwalowym profilu na Facebooku. W 2015 roku muzycy wrócili do Polski na wyprzedany koncert w warszawskim klubie Palladium.

Od 2014 roku Royal Blood stali się jednym z najpopularniejszych zespołów z Wielkiej Brytanii. Muzykę Mike'a i Bena chwalił sam Jimmy Page, legenda rocka, filar Led Zeppelin, który wybrał się na koncert młodszych kolegów po fachu.

Wydany parę tygodni po niezapomnianym występie w Polsce debiutancki imienny album duetu zdobył szczyt brytyjskiego notowania, by pokryć się na Wyspach platyną.

"Niemożliwie fantastyczna płyta. Podróż przez pięknie wchodzące i starannie zaaranżowane piosenki. Jeśli ich chórki porównać do złota, to riffy są platyną" – pisał "Kerrang!". "Przypominają wczesny Muse i Queens Of The Stone Age. Jak na duet robią bardzo dużo hałasu. Jedna z wielkich nadziei rocka" – dodawał "Independent". Media wskazywały na inspiracje Mike'a i Bena The White Stripes, AC/DC, Led Zeppelin.

A zaczęło się od tego, że jeden z muzyków Arctic Monkeys (Matt Helders) podczas koncertu na festiwalu Glastonbury miał na sobie koszulkę z logo Royal Blood. Do tego wychwalał duet pod niebiosa. T-shirt ubrał też na koncert Arktycznych Małp, zarejestrowany przez kamery i obejrzany przez setki tysięcy fanów.

Mike i Ben poznali się, gdy mieli 16 lat. Parę lat później, na początku 2013 roku, Mike wracał do Anglii z podróży do Australii. Odebrać z lotniska miał go Ben. I był na miejscu o wskazanym czasie. W drodze do domu, do Brighton, mający już wcześniej muzyczne aspiracje i pewne doświadczenie panowie, zaczęli rozmawiać o zajęciu się muzyką na poważnie, czyli założeniu zespołu. Tego dnia narodził się duet Royal Blood, a następnego zagrał swój pierwszy koncert. Wypadło chyba tak sobie, skoro Ben i Mike za wiele o nim nie wspominają. Nawet jeśli nie był to dobry występ, duet szybko wyciągnął wnioski z tej lekcji.

Krótko potem eksperci ze stacji BBC umieścili Royal Blood na liście BBC Sound Of 2014. Następnie przyszły nominacja do Mercury Prize, supporty dla Arctic Monkeys, Interpol, Pixies, występy na festiwalach Reading, Leeds i Download. Trasa duetu po wielkiej Brytanii wyprzedała się w dwie minuty, a wspomniany debiutancki album został na Wyspach najszybciej sprzedającą się debiutancką płytą ostatnich lat.

Kapela w 2016 roku nagrała piosenkę "Where Are You Now" na soundtrack do serialu "Vinyl". Obecnie Mike Kerr i Ben Thatcher kończą prace nad drugą płytą. Na Open'erze na pewno usłyszymy piosenki z zapowiadanego albumu.

Duet Royal Blood to dwójka zabawnych gości, wręcz jajcarzy, którzy lubią wcinać na trasie krewetki królewskie, tacos i popijać jogurtem miętowym oraz potrafią się przyznać do tego, że na tournée słuchają czasem Celine Dion z iPoda Bena.

Warner Music Poland

Znamy pierwszą zagraniczną gwiazdę tegorocznej edycji Rawa Blues Festival. To znakomity amerykański gitarzysta Sonny Landreth, specjalizujący się w technice slide. Muzyk spotka się także z festiwalową publicznością nie tylko na scenie katowickiego „Spodka”, ale także podczas gitarowej kliniki!

Był jedynym białym muzykiem w Red Hot Louisiana Band – formacji założonej przez gwiazdę zydeco Cliftona Cheniera. Współpracował również z ojcem chrzestnym brytyjskiego bluesa Johnem Mayallem, jego gitarę słychać na solowej płycie Marka Knopflera „Golden Heart” oraz koncertowym wydawnictwie eks-lidera Dire Straits „A Night In London”. Od 2004 roku zapraszany jest przez Erika Claptona do występów na jego festiwalu Crossroads – skupiającego tuzy współczesnego bluesa. Zresztą Clapton określił niegdyś Landretha mianem „jednego z najbardziej zaawansowanych technicznie gitarzystów na świecie”.

Zobacz wideo: Sonny Landreth i Eric Clapton “Promise Land” : https://www.youtube.com/watch?v=MENVyieB8rY

Sonny Landreth ma również pokaźną solową dyskografię. Zadebiutował w 1981 roku płytą „Blues Attack”, najnowszy album 66 - letniego obecnie muzyka nosi tytuł „Bound By The Blues” (czyli „Związany z bluesem”) i jest hołdem złożonym mistrzom gatunku. Artysta sięgnął między innymi po słynne standardy „Dust My Broom” i „Key To The Highway”, a „Firebird Blues” poświęcił pamięci zmarłego niedawno Johnny'ego Wintera. Jego album z 2003 roku - „The Road We're On” - był nominowany do prestiżowej nagrody Grammy.

Artysta prezentuje unikatowy styl grania techniką slide: charakterystyczną rurkę zakłada na mały palec lewej dłoni, co pozwala mu grać pozostałymi palcami na pojedynczych strunach.

Występ Sonny'ego Landretha podczas 37. Rawa Blues Festival oraz spotkanie z muzykiem podczas gitarowej kliniki z pewnością będzie nie lada gratką dla wielbicieli sześciu strun.

Rawa Blues to największy na świecie bluesowy festiwal organizowany w zamkniętym pomieszczeniu, laureat najbardziej prestiżowej nagrody bluesowej „Keeping The Blues Alive”. Podczas imprezy występowały największe legendy bluesa, by wspomnieć takie nazwiska jak: Junior Wells, Koko Taylor, Magic Slim, Robert Cray, czy Keb'Mo’.

Tegoroczna edycja festiwalu odbędzie się w dniach 28 - 30 września 2017. Oprócz koncertów w NOSPR (29.09) i Spodku (30.09), 37. edycję rozpoczną, podobnie jak w ubiegłym roku, warsztaty gitarowe.

Biuro Prasowe Rawa Blues