Menu

kwiecień 2023

Music Inspired by Slavs - premiera niezwykłego albumu!

Swoją premierę ma album Music Inspired by Slavs.

Za temat przewodni płyty posłużyła mitologia dawnych Słowian. Poza zawartością czysto muzyczną, album opatrzony jest wspaniałą szatą graficzną oraz zawiera opisy każdego z utworów wprowadzające słuchacza w świat dawnych bóstw słowiańskich.

„Music Inspired by Slavs” to album wielowymiarowy. Muzyka folk splata się tu z rockiem i elektroniką. Korzenny, folkowy, słowiański klimat kompozycji jest muzycznym "daniem głównym". Jednakże nie jedynym. Na jego tle, usłyszeć można instrumenty i języki z różnych stron świata. Tak więc, w sensie muzycznym jest to opowieść wielowątkowa i wielokulturowa, a "Słowiańszczyzna" stanowi jej centrum. W warstwie konceptualnej – tytuły poszczególnych utworów to imiona słowiańskich bóstw. Na płycie jest też pięć krótkich form muzycznych pełniących rolę przerywników. Ich tytuły (północ, wschód, zachód, południe, centrum) to swego rodzaju drogowskazy wskazujące charakter różnorakich, zewnętrznych wpływów muzycznych obecnych na płycie.

W charakterze gości na albumie wystąpiło szesnastu artystów. Wśród nich nie zabrakło tak uznanych muzyków jak Krzysztof Drabikowski (Batiuszka), który zadbał o niezwykłe w swoim charakterze, klimatyczne, mroczne wokale, przypominające cerkiewne pieśni liturgiczne, ale także folkowe zaśpiewy, oraz Mariusz Duda (jako Lunatic Soul).

***

„Music Inspired by" to projekt, w którego skład wchodzi trzech muzyków - Artur Szolc, Robert Srzednicki oraz Kris Wawrzak. Na swoich albumach prezentują niezwykle przestrzenną i klimatyczną wizję dźwiękową, w której można znaleźć elementy charakterystyczne dla muzyki folk, rocka, klasyki oraz elektroniki. Instrumentarium projektu jest bardzo złożone, a w jego skład wchodzą m.in. wszelkiej maści instrumenty perkusyjne, smyczkowe, klawiszowe i szarpane oraz cała gama zupełnie współczesnych syntezatorów i samplerów. Każdy z albumów wydanych przez grupę spełniał rolę muzycznej ilustracji do danego tematu, który zawsze pozostawał ezoteryczny, tajemniczy i - w pewien sposób - nietypowy. Dotychczas ukazały się albumy: "Music Inspired by Tarot", "Music Inspired by Zodiac", "Music Inspired by Alchemy".

Tracklista „Music Inspired by Slavs”:

1. FURTA

2. ŚWIĘTOWIT

3. WSCHÓD

4. SWARÓG

5. MOKOSZ

6. PÓŁNOC

7. PERUN

8. TRZYGŁAW

9. CHORS

10. ZACHÓD

11. KUPAŁA

12. POŁUDNIE

13. ŁADA

14. WELES

15. ROZSTAJE

16. ROD


źródło: Mystic Production
Czytaj dalej...

PREMIERA: „FUDŻI” - NOWY TELEDYSK I SINGIEL SORRY BOYS

“Fudżi” to trzeci singiel zespołu Sorry Boys z nominowanego do Fryderyka 2023 albumu “Renesans”. Do piosenki powstał surrealistyczny, pełen symboli teledysk autorstwa awangardowego twórcy wizualnego Marccelo Gaski.

Bela Komoszyńska o singlu: “Fudżi” to nasza wspólna kompozycja z Miuoshem - przeszła niezwykłą i długą drogę. Tekst pisałam w trudnym momencie, kiedy czułam, że nie mogę ruszyć z miejsca i wyjść z ciemności. Wyobraziłam sobie górę Fudżi wpisaną w horyzont Warszawy. Nie mogłam się ruszyć, jak ona. Ten utwór w pewnym sensie otworzył mi drogę do renesansu. Producentem utworu jest Kuba Galiński, który dodał mu tanecznej energii, w kontraście do tekstu. Uwielbiam awangardowy obraz, który stworzył do “Fudżi” Marccelo Gaska.


źródło: MYSTIC PRODUCTION
Czytaj dalej...

EXTREME udostępnili dwa nowe utwory!

EXTREME - Gary Cherone (wokal), Nuno Bettencourt (gitara), Pat Badger (bas) i Kevin Figueiredo (perkusja) - powraca! Album „SIX” ukaże się 9. czerwca, natomiast teraz zespół udostępnił dwa nowe single zapowiadające całość, do których powstały również teledyski:

„BANSHEE”: https://youtu.be/gYQ6MIjoY_k
„#REBEL”: https://youtu.be/UovFzN373vs

Nuno Bettencourt natomiast opowiada o „SIX”: „Cokolwiek pomyślisz sobie o nowej płycie EXTREME po przesłuchaniu dwóch, trzech utworów, to będzie błąd. Tak jest z każdym albumem, jaki nagraliśmy. Prawdziwi fani EXTREME wiedzą, że należy oczekiwać nieoczekiwanego. Mam poczucie, że potrzebujemy dobrego, oldschoolowego, rockowego albumu. „SIX” jest bez wątpienia nowoczesny, ale gdy założysz słuchawki, pojedziesz w podróż od początku do końca. Nazwałbym to EXTREME 2.0”.

EXTREME maja na koncie ponad 10 milionów sprzedanych płyt. Album „SIX” będzie dostępny jako CD, w różnych opcjach LP oraz w formie cyfrowej.

Tracklista:

1. RISE
2. #REBEL
3. BANSHEE
4. OTHER SIDE OF THE RAINBOW
5. SMALL TOWN BEAUTIFUL
6. THE MASK
7. THICKER THAN BLOOD 8. SAVE ME
9. HURRICANE
10. X OUT
11. BEAUTIFUL GIRLS
12. HERE’S TO THE LOSERS

źródło: http://openeyepr.pl
Czytaj dalej...

Forest Zero wydaje nowe utwory

Forest Zero to projekt artystyczny utworzony w 2019 roku na fundamentach nieco zapomnianego zespołu Rainforest. Tomasz Bednarek (gitara), Michał Szprynger (bas), Adam Zapał (perkusja) i Marzena Horyza (flet), czyli grupa przyjaciół, którzy przed laty razem występowali, oraz pomagali w organizacji Slot Art Festivalu, postanowiła ponownie zjednoczyć siły twórcze i nagrać zupełnie nowy materiał. Mieli doświadczenie, umiejętności i mnóstwo świeżych pomysłów na to, by połączyć znane z lat 90 alternatywno-rockowe brzmienia z nowoczesnymi tropami dźwiękowymi. Jedynym brakującym elementem w tej układance był nowy wokalista i autor tekstów.

Sieć połączeń zaprowadziła ich do aktywisty i niezależnego rockmana z Minneapolis, Sama Ericksona. Gdy okazało się, że mimo różnicy kultur i lat, artyści świetnie się uzupełniają, zespół zaczął regularną współpracę na zupełnie nowych zasadach, korzystając z możliwości stwarzanych przez nowoczesną technologię. Muzycy wymieniali się plikami, by pracować nad swomi partiami w domowym zaciszu. Rozwijali pomysły krok po kroku, wersja po wersji… Wiele kilometrów od siebie, w zupełnie innych pomieszczeniach, powstawała wizja nowego albumu.

Utwory Forest Zero są jak dobrze ułożona playlista – zabierają w podróż przez muzyczne epoki, style i nastroje. Jednocześnie każda kompozycja ma swój wyrazisty charakter, raz o jego sile stanowią mocne, gitarowe riffy, raz zaznacza go świetnie poprowadzona sekcja dęta, a innym razem brzmienia harfy. Tym, co łączy kompozycje w spójną całość są historie, przypominające etiudy filmowe. Niekiedy bawią, czasem smucą, zawsze jednak skłaniają do refleksji. Ich bohaterowie bywają zaskakująco różni – od Robina WIlliamsa, przez Billie Eilish, po F. Scotta Fitzgeralda, a anwet… Świętego Augustyna. Całość zaś jest jak solidna antologia esei filozoficzno – socjologicznych skłaniających do zadumy nad istotą świata i naturą człowieczeństwa. Bez obaw – mimo wszystko nadal można do tych piosenek tańczyć!

Michał:

Wszystko zaczęło się od spotkania na żywo, gdy po raz pierwszy poznaliśmy się z Samem. Po bardzo owocnej dyskusji rozjechaliśmy się do swoich spraw, ale pomysły już kiełkowały w głowach. Sam wysłał swoje wokale, ja dogrywałem do nich instrumenty - odsyłałem mu- on coś zmieniał, proponował dodanie albo usunięcie czegoś i tak opracowaliśmy cały materiał na płytę.

Dopiero w tym momencie pojechałem z tym do Tomka Bednarka, który dograł gitarę, potem swoje partie dograł Adam, Marzena i tak powoli rozbudowywała się aranżacja. Wszystko w warunkach pracy zdalnej. Dlatego, gdy wybuchła pandemia, my byliśmy już wprawieni w zdalnym nagrywaniu muzyki.


Staramy się rozmawiać, a nasze piosenki to efekt rozmów, nasze piosenki to kompromis w dialogu na argumenty. Nigdy nie było tak, że “jeśli coś ci się nie podoba, to trudno, musisz to zaakceptować”, tylko zawsze dążyliśmy do tego, by z tych odmiennych wizji stworzyć coś, z czego będziemy zadowoleni i co nam się podoba.

Jesli dajesz otwartość drugiej osobie, by wzięła twoje pomysły i je przepracowała, tworząc coś innego, to jest to interakcja, powstaje nowa wartoścć i to jest klucz do tego, żeby w ogóle działac z innymi ludźmi. Możesz znaleźć fajne rzeczy w pomysłach, które nie wypływają bezpośrednio od Ciebie.


Sam:

Lubię powtarzać, że nasza muzyka jest jak internet. Po prostu w naszych piosenkach jest wszystko, a kazda jest nieco inna. Jako syn poastora i zamowańczy kaznodzieja - gawędziarz traktuję muzykę jak formę publicystyki. Dlatego właśnie w piosenkach Forest Zero jest tyle różnych waznych problemów poruszanych w niekiedy mocno poetycki sposób. Chcę, żeby ludzie mogli zatrzymać się i zastanowić nad natura świata, żeby każdy, kto zechce nusić albo tańczyc do naszej muzyki, w pewnym momencie też wsłuchując się w słowa zadumał nad naturą świata, nad granicą między karą i wybaczeniem, nad fałszywymi autorytetami… albo po prostu nad tym, czym dziś jest miłość lub co to znaczy być współcześnie człowiekiem samotnym.
Czytaj dalej...

Premierowy singiel. LOCKDOWN - We Are The Change

Gdy ktoś mówi o zespole złożonym z dzieciaków zapewne od razu pojawiają się skojarzenia z Arką Noego albo Fasolkami, ich słodkimi piosenkami o Puszku Okruszku, biedronkach, religii, zabawie czy Panu Tik-Taku... Tym razem nic z tego!
LOCKDOWN to hardcore/punkowy zespół dzieciaków grających melodyjną, a jednocześnie mocną i pełną zaangażowania, oraz niesamowitej energii, muzykę płynącą prosto z młodych serc i głów. Lockdown to dowód na to, że punk rock mimo tego, że narodził się kilkadziesiąt lat temu może być ciągle atrakcyjny dla młodej generacji zainspirowanej takimi zespołami jak Rise Against, Sum 41, Pennywise, Fever 333, Ignite, H2O czy polskim CF98.

Lockdown to trójka dzieciaków w wieku 14 (wokal i gitara) i 10 lat (perkusja), wspieranych przez dorosłego basistę, mających profesjonalne podejście do muzyki, niezwykle energetycznej i opatrzonej ich własnymi tekstami, zaangażowanymi społecznie i politycznie. Chcemy wciągać młodych ludzi w muzykę hc/punk, a wyciągać ich z ekranów telefonów i komputerów – deklarują młodzi muzycy zespołu - aby zaczęli patrzeć i zastanawiać się nad tym, co dzieje się na świecie i co mogą zmienić na lepsze dla planety, zwierząt i innych ludzi. We are the change!!!!

źródło: Jimmy Jazz Records
Czytaj dalej...

Majowy Metal Hammer od dziś dostępny

Najnowsze wydanie magazynu Metal Hammer właśnie trafiło na sklepowe półki. Gwiazdą wydania jest tym razem legendarna formacja Deep Purple. Jak we wstępniaku tłumaczy redaktor naczelny: „Deep Purple... kto wie czy nie najbardziej rock'n'rollowy zespół w dziejach? Żaden inny zespół nie nagrał tylu płyt i nie koncertował (w zasadzie bez przerwy) przez tyle lat. Żaden inny, pomimo często dramatycznych zmian składu, nie zachował przez ponad 50 lat swojego charakterystycznego brzmienia. Koncertują nadal i - co ważne - równocześnie nagrywają nowy album. Jak to bywa w przypadku Purpli – nowy muzyk w składzie (gitarzysta Simon McBride) na pewno wniesie do sesji nagraniowej twórczy ferment, możemy się więc spodziewać... niespodziewanego.”

Nowy numer pisma zdominowała klasyka - świadczą o tym wywiady z Saxon, Overkill, Holy Moses, Wolf Spider czy Uriah Heep. Ponadto przeczytacie o Enslaved, Nanowar Of Steel, Paulu Gilbercie czy formacji Kruk. Tradycyjnie nie zabrakło naszych stałych rubryk.

Uwaga - do części nakładu dodaliśmy płytę CD!

źródło: Metal Mind Productions
Czytaj dalej...

Subterfuge - nowy album i finał metalowej postapokalipsy!

Już 12 maja ukaże nowy album Subterfuge, jednej z najbardziej oryginalnych formacji na polskiej metalowej scenie. Płyta zatytułowana „Philosopher” to zwieńczenie niezwykłej muzycznej trylogii, którą grupa zapoczątkowała na swoich wcześniejszych dokonaniach: „Projections from the Past" oraz „Prometheus".

Wydawnictwo można już zamawiać pod tym linkiem.

Na najnowszym krążku formacja wzmocniła także swój skład, do Kingi Lis (wokal i skrzypce), Mateusza Drzewicza (wokal), Tyberiusza Słodkiewicza (gitara) i Witolda Nowaka (gitara) dołączyli: Karolina Kozar (klawisze, flet), Krzysztof Marchwacki (bas) i Łukasz Dziubiński (perkusja). Ich wyjątkowa muzykalność, talent i pomysły połączyły się z resztą zespołu i stworzyły absolutnie magiczną mieszankę, której efektem jest „Philosopher" – płyta całkowicie inna od tego, co do tej pory można było usłyszeć: eklektyczna i progresywna, łagodna i potężna, pełna kontrastów.

Tyberiusz Słodkiewicz, gitarzysta grupy, anonsuje: "Zabieramy Was do świata Story Metalu, w którym nikt wcześniej nie był, świata światła i mroku, radości i smutku, świata wypełnionego pytaniami, na które lepiej nie znać odpowiedzi...". A wokalistka Kinga Lis uzupełnia: „Nowy album Subterfuge wieńczy trylogię opowiadającą zarówno historie rodem z filmów sci-fi jak i życiowe prawdy. Daje nam jednak i odpowiedzi i pytania. Co będzie dalej? Dajmy sami ponieść się emocjom… Wydaje mi się, że podczas naszej całej muzycznej podróży, udało nam się znaleźć wspólny język, wyklarować oryginalny styl i stworzyć spójną, ale zaskakującą całość”.

Za produkcję krążka odpowiada gitarzysta grupy, Witold Nowak: „Cała muzyka, nagrania, miks i mastering były realizowane w moim studio. Mnogość rozmaitych instrumentów, złożona struktura kompozycji, praca z wieloma zdolnymi muzykami – wszystko to sprawiło, że realizacja tego albumu była moim największym życiowym wyzwaniem. W efekcie powstał najlepszy album w naszym dorobku.”

Lista utworów:

CD1:

Sic Mundus Creatus Est
Seven Kingdoms
Mask Of Madness
Whisper
New Kind Of People
Perfect System
Poor Man’s Dream
Philosopher
CD2:

Conflict
Course For Annihilation
Locked In Dreams
Letter Of A Dead Man
Depth Of Existence
Hide Your Dreams
No Epitaphs
Harmoniously Resonant

Zespół Subterfuge powstał w 2015 r. w Piotrkowie Trybunalskim. Od początku swojej działalności formacja eksplorowała różne odmiany metalu, tworząc nową, ekscytującą jakość. Brzmienie grupy łączy w sobie death metalowe elementy z heavy i metalem progresywnym, a dodatkowo urozmaicone jest partiami saksofonu.

Debiutancki koncept album grupy „Projections from the Past” został wydany w 2018, trwający niemal dziewięćdziesiąt minut dwupłytowy materiał to opowieść o bezimiennym człowieku poddanym hibernacji i przywróconym do życia w postapokaliptycznym świecie przyszłości. Wydawnictwo stanowiło pierwszą część muzycznej trylogii o mrocznym świecie przyszłości, która kontynuowana była na kolejnym, podwójnym krążku formacji, „Prometheus” (2019 r.).

Zespół na żywo będzie można zobaczyć jeszcze w kwietniu, na wspólnej trasie z Hypnos, a już w czerwcu formacja zaprezentuje się na Metal Hammer Festival w łódzkiej Atlas Arenie, obok takich grup jak Pantera, Crowbar, Hatebreed, Illusion i Flapjack.

Hypnos + Subterfuge:

21.04.2023 – Lublin, Zgrzyt

https://www.facebook.com/events/859849231906073/

22.04.2023 – Gomunice, Bogart

https://www.facebook.com/events/2495349537438405/

23.04.2023 – Zabrze, CK WIATRAK

https://www.facebook.com/events/868117731120730/

Metal Hammer Festival:

05.06.2023 – Łódź, Atlas Arena

https://www.facebook.com/MetalHammerFestival

źródło: Metal Mind Productions
Czytaj dalej...

Late Clock - singiel który zapowiada wydanie płyty “Broken”

"Paranoja” zwraca uwagę na współczesne priorytety, szczególnie widoczne i zakorzenione w korporacyjnej kulturze dużego miasta, gdzie rządzi focus na target, a o statusie społecznym świadczą otaczające nas marki. W tym „świecie na autopilocie” króluje zachłanność, pęd, wyścig szczurów i nastawienie na pieniądz, zaślepiający i przykrywający prawdziwe wartości, na które człowiek obojętnieje i bezkompromisowo dąży do wyznaczonego sobie celu.” pisze o utworze ‘Paranoja’ zespół Late Clock.

Late Clock to warszawski rockowy kwartet obecny na scenie od 2014 roku. Ich muzyka to połączenie blues-rocka, stonera i grunge’u z popowymi melodiami. Mocne riffy i potężne uderzenia perkusji, soczysty, wyraźny wokal, wspaniałe solówki i efektowne linie basu - tak najprościej można opisać muzykę tego zespołu.

“„Paranoja” ma za zadanie sprowokować i skłonić do refleksji nad tym, czy pracujemy by żyć, czy żyjemy by pracować, czy może to uzależnienie od ukierunkowania na „więcej” i chęć zaimponowania innym przyćmiewa wszystko to, co jest naprawdę ważne.” - kontynuuje o 'Paranoi' Late Clock.

‘Paranoja’ to drugi po ‘Oceanie’ singiel Late Clock, który zapowiada ich płytę “Broken”. Zespół zdradza, że na albumie znajdą się kompozycje mocno zakorzenione w polskim rocku lat ‘90tych, muzyce Wielkiej Czwórki z Seattle i brytyjskim hard rocku.

Od 2021 roku Late Clock tworzą:

Sylwia Drabik - wokal
Jacek Półtorak - gitara
Piotr Dąbrowski - bas
Sylwester Dmuchowski - perkusja

W 2020 roku Late Clock wydał swoją pierwszą EP “Bucket List”. Jeszcze w tym roku ukaże się ich debiutancki album zatytułowany "Broken".

źródło: BMG
Czytaj dalej...

Zaproszenie FARBEN LEHRE / Jarosław

Zespół FARBEN LEHRE, który niedawno obchodził jubileusz 35-lecia swojego istnienia, serdecznie zaprasza na swój autorski koncert !!! Tym razem spotykamy się w Jarosławiu, w Decybel Music Pub, w sobotę 22 kwietnia 2023 roku. Support: CZTERY KILO OBYWATELA.

Na koncercie zamierzamy zaprezentować utwory z najnowszej, gorącej płyty FARBEN LEHRE, zatytułowanej "NA ZDROWIE", oczywiście z uwzględnieniem kawałków, które rzecz jasna najlepiej sprawdzają się w swojej koncertowej odsłonie, a przy tym stanowią swoistą "lekturę obowiązkową" do zagrania dla publiczności. Jesteśmy przekonani, że każdy nasz koncert zamienia się w solidną oraz jedyną w swoim rodzaju dawkę pozytywnej energii, stając się wydarzeniem pełnym niezapomnianych emocji i dobrych wspomnień...

Koncerty zawsze gramy na 100% - Sprawdź nas !!!
Czytaj dalej...

TEMPLES "Exotico"

Premiera czwartego krążka Temples „Exotico”. Krążek wyprodukowany przez Seana Ono Lennona ukazał się nakładem ATO Records.

"Układając tracklistę wyobrażaliśmy sobie odrzutowiec lub statek kosmiczny przybywający na wyspę, a następnie jakąś podróż przez to wyobrażone miejsce" - mówi Thomas Walmsley z zespołu. "W drugiej połowie płyty przenosimy się w półmrok".

Po wcześniejszej współpracy z Lennonem przy ich singlu „Paraphernalia” z 2020 r., album został zarejestrowany w jego nowojorskim studio i zmiksowany przez Dave'a Fridmanna (Beach House, Spoon, The Flaming Lips).

Podczas tworzenia "Exotico", zespół dowiedział się o wczesnonowożytnym fenomenie widmowych wysp: ciałach ziemi umieszczonych na mapach przez pewien czas, ale w rzeczywistości nieistniejących, często są konsekwencją oceanicznego mirażu lub celowego tworzenia mitów. Czwarty długogrający album formacji z Kettering rozgrywa się w podobnie mistycznym otoczeniu, na niemożliwie utopijnej wyspie wymarzonej przez wokalistę/gitarzystę Jamesa Bagshawa, basistę Toma Walmsleya, klawiszowca/gitarzystę Adama Smitha i perkusistę Rensa Ottinka.

Ze swoim wspaniałym kolażem psychodelii, krautrocka i dream-popu, „Exotico” ożywia ten świat w krystalicznych szczegółach, jednocześnie eksplorując całe spektrum egzystencjalnych tematów: nietrwałość, śmiertelność, nasz związek z naturą i dziki bezmiar umysłu.

Po raz pierwszy ich ścieżki z Lennonem skrzyżowały się na festiwalu Desert Daze w południowej Kalifornii w 2019 r., natychmiast poczuli głęboką twórczą więź z autorem tekstów, muzykiem i producentem, a ich 12 dni sesji w studiu nad „Exotico” oznaczało znaczące odejście od samoistnego podejścia, którego trzymali się od czasu ich debiutanckiego albumu „Sun Structures” (2014 r.).

"Ta płyta jest w zasadzie czymś, co stworzyliśmy dla siebie, aby odnaleźć radość w czasie, gdy ją tworzyliśmy" - mówi główny wokalista James Bagshaw. "Są tu piosenki do tańca, piosenki do refleksji”. Basista Thomas Walmsley dodaje: „W utworach słychać wiele różnych wpływów, co jest dowodem na to, że mieliśmy wolną rękę w studiu i byliśmy tak spontaniczni, jak tylko mogliśmy być".


Z powodu tej bezgranicznej wolności, zespół ostatecznie pozbył się wszelkich zahamowań w procesie twórczym. "Nauczyliśmy się widzieć magię w błędach i w nieprzewidywalności instrumentu lub własnego głosu" mówi Bagshaw. "Nauczyło nas to, by mniej przejmować się tym, w jakim gatunku jest dany utwór, albo nawet przestać się w ogóle przejmować gatunkami. Gatunkiem zawsze powinno być po prostu Temples".

źródło: PIAS
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS