Menu

Queens Of The Stone Age "Villains" Matador

“Tytuł ‘Villains’, nie jest oświadczeniem politycznym” – deklaruje Joshua Homme. „Nie ma nic wspólnego z Trumpem i całym tym gównem."

"Powody, dla których płyta nosi tytuł 'Villains' (ang. złoczyńcy - przyp. tłum.) są proste: 1) to słowo wygląda fantastycznie, 2) jest komentarzem do scenariusza twojego, mojego i tego, co się tak naprawdę stało. Każdy potrzebuje kogoś lub czegoś – jakieś czarnego charakteru – przeciwko któremu będzie się buntował. Zawsze tak było. Tego nie da się kontrolować. Jedyną rzeczą, jaką naprawdę można kontrolować jest to kiedy odpuścisz”.


Po setkach epickich koncertów, porażkach, niewyjaśnionych urazach, jednym rockowym odjeździe z Iggy Popem oraz wielu nominacjach do nagrody Grammy, na swojej siódmej płycie ‘Villains’, Queens Of The Stone Age wracają z pustyni z nowymi bliznami i jakoś dziwnie ładniejsi.


Wyprodukowany przez Marka Ronsona, we współpracy z Markiem Rankinem i zmiksowany przez Alana Mouldera album, jest ich pierwszym pełnowymiarowym wydawnictwem od czasu ukazania się płyty „…Like Clockwork” z 2013 roku, który przyniósł grupie ich pierwszy numer jeden w Stanach Zjednoczonych (a także w Australii, Belgii, Irlandii, Portugalii i Szkocji oraz drugą pozycję w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Szwajcarii, Norwegii, Nowej Zelandii i Finlandii...).


W skład zespołu Queens Of The Stone Age wchodzą: lider, wokalista, gitarzysta i autor tekstów Joshua Homme, Troy Van Leeuwen (gitara, klawisze), Michael Shuman (bas), Dean Fertita (klawisze, gitara), Jon Theodore (perkusja).


Oszałamiająca szata graficzna powracającego ilustratora Boneface'a i brzmieniowe popisy składu, sprawiają, że ich nowa muzyka z jednej strony jest od razu rozpoznawalna, z drugiej przynosi nowe, zaskakujące elementy.


Jak mówi sam Homme: „najważniejszym aspektem tego albumu była próba przedefiniowania naszego brzmienia. Próba zadania i odpowiedzenia sobie na pytanie „jak powinniśmy brzmieć dzisiaj?”. Jeśli nie możesz nagrać znakomitej pierwszej płyty, powinieneś się zatrzymać. Jednak jeśli możesz nagrywać świetne płyty, ale twoje brzmienie nie ewoluuje, staje się to parodią oryginalnego brzmienia”.


Oceniając swoją rolę Mark Ronson dodaje: „Queens zawsze byli jednym z moich ulubionych rock'n'rollowych zespołów. Od momentu gdy poszedłem do Tower na Sunset i latem 2000 roku kupiłem „Rated R”. Więc to było surrealistyczne, że dopuścili mnie do swoich sekretów, pirackiego klanu – lub „jacuzzi”, jak lubi to nazywać Josh. Wiedziałem też, że moje podejście fana nie zatrzyma mnie w jacuzzi. Były podczas pracy nad płytą takie momenty, w których zdawałem sobie sprawę, że oglądam moich muzycznych bohaterów, robiących coś, co będzie moimi ulubionymi momentami z wszystkich płyt Queens. Możliwość bycia tego częścią, była jak spełnienie marzeń. Bardzo ciężkich, mrocznych, ale i cudownych marzeń”.


Z kolei ich wieloletni współpracownik, Mark Rankin dodaje: „po chrzcie ogniem, jakim była praca nad „…Like Clockwork”, byłem podekscytowany, że mogę ponownie wejść do studia z wyzwaniem, by popchnąć brzmienie dalej, szczególnie, że w tę kreatywną miksturę był także zaangażowany Ronson. Chcieliśmy rozwinąć produkcję w bardziej współczesny sposób, jednak ciągle będącą organiczną i wykonywaną na żywo. Podnosząc zasłonę, okazuje się, że to, co wydaje się elektroniką, w rzeczywistości jest grane na żywo, a rzeczy nie są takie, jak się wydają przy pierwszym kontakcie. To co jednak zrobiliśmy, jest jednoznacznie w stylu Queens”.


Album ‘Villains’ zapowiada utwór 'The Way You Used to Do'.

A już od września grupa rusza w regularną trasę (w roli supportu wystapi Royal Blood), gdzie najpierw zwiedzi Amerykę, a od listopada będziemy mogli zobaczyć ich na kontynencie europejskim.

sonicrecords.pl
Czytaj dalej...

Sons Of Apollo "Psychotic Symphony" CENTURY MEDIA

Progresywno-rockowy zespół Sons Of Apollo to nic innego, jak supergrupa złożona z Mike'a Portnoy'a (The Winery Dogs, Transatlantic, ex-Dream Theater), Dereka Sheriniana (Black Country Communion, ex-Dream Theater), Rona "Bumblefoot" Thala (ex-Guns N’ Roses), Billy'ego Sheehana (The Winery Dogs, Mr. Big) oraz Jeffa Scott Soto (Trans-Siberian Orchestra, ex-Journey). To także ponowne nawiązanie współpracy przez Portnoy'a i Sheriniana (znanych jako „The Del Fuvio Brothers”) po sukcesie płyty Dream Theater “Falling Into Infinity” i pierwsza progresywna kapela Portnoy'a od czasu odejścia z Dream Theater.
Nowy album ukazuje się na płycie CD, wersji 2CD (z bonusowym krążkiem zawierającym instrumentalne wersje wszystkich numerów) a także na 2 płytach winylowych (z ryciną na stronie B drugiego krążka) z całym materiałem na CD.

tracklista CD:
1. God of The Sun
2. Coming Home
3. Signs of The Time
4. Labyrinth
5. Alive
6. Lost In Oblivion
7. Figaro's Whore
8. Divine Addiction
9. Opus Maximus

Sony Music Polska
Czytaj dalej...

Muzyka Końca Lata "Złoty krążek" (Thin Man Records 2017)

Słuchanie piosenek MKL jest jak przeglądanie zdjęć z różnych etapów życia; o ile nastoletnia samotność i pierwsze zaloty były paliwem debiutanckiej płyty MKL, tak na swym czwartym albumie zespół dobrnął do obrączek i poważnych deklaracji; bohaterowie piosenek zrzucają skórę, szukają rytmu w tańcu i w płaceniu rachunków, próbują zakończyć toksyczne relacje i wejść jeszcze raz do rzeki dzieciństwa; zespół przygrywa do tego czasem z big bitową werwą, a czasem z mazowiecką melancholią. Zresztą specyficzny splot smutku, radości i mrugnięć oka to już znak rozpoznawczy brzmienia MKL. Album został w dużej mierze nagrany na taśmę w słynnym analogowym studiu Macieja Cieślaka. Płytę zmiksował Sebastian Witkowski, znany m.in. z produkcji płyt Kalibra 44. Całość powstała w trudnych dla zespołu latach 2014-2017.


Muzyka Końca Lata: zespół założony w roku 2002 pod wpływem deszczowej końcówki sierpnia i lektury książki Bohumila Hrabala „Zbyt głośna samotność”; projekt początkowo jednoosobowy w roku 2004 rozrósł się do kwartetu, a dziś to już kwintet; w swojej twórczości grupa odwołuje się m.in. do lat 60., czyli czasów big bitu, surfu i garażowego rock’n’rolla, ale też slackerskich zespołów amerykańskich z lat 90.; jak dotąd MKL dorobił się czterech płyt długogrających: „Jedno wesele, dwa pogrzeby" (2006), „2:1 dla dziewczyn" (2007), „PKP Anielina" (2011) i „Złoty krążek” (2017), ale też składanki największych przebojów „Szlagiery” (2012). Z racji bogatego repertuaru piosenek o miłości zespół bywa zapraszany na wesela. Od 2011 roku MKL związany jest z wytwórnią Thin Man Records.


Spis utworów:

    La Bella
    Chłopak z futerałem
    Słowaccy piłkarze
    Złoty krążek
    Juhas
    Chory
    Świąteczny
    Gorzej już nie może być
    Chocholi taniec
    Będzie, co będzie
    Słońce na wiatr
    Stare zaklęcie


Słowa: Bartosz Chmielewski
Muzyka: Muzyka Końca Lata

Płytę nagrano w składzie:
Bartosz Chmielewski – śpiew, gitara
Ola Bilińska – śpiew, klawisze, przeszkadzajki
Marcin Biernat – gitara, klawisze
Piotr Majszyk – bas

Gościnnie:
Jarek Dubiński – perkusja
Daniel Pigoński – klawisze
Łukasz Korybalski – trąbka
Sebastian Witkowski – klawisze

Miks i mastering: Sebastian Witkowski (soundmaking)
Realizacja: Maciej Cieślak (nagrań dokonano głównie w Studiu im. Adama Mickiewicza w Warszawie)
Okładka i oprawa graficzna: Joanna Musiatowicz
Czytaj dalej...

Steven Wilson "To The Bone"

„To The Bone” to najnowsze wydawnictwo Stevena Wilsona, niekwestionowanej ikony współczesnego rocka progresywnego, jednego z najważniejszych niezależnych brytyjskich artystów ostatnich lat.

Na płycie znalazło się 11 nowych utworów, w których muzyk odważnie miesza style i brzmienia - motorykę futurystycznego rocka, patos progrockowych hymnów, indie disco, kosmiczne przestrzenie i przejmujący śpiew gitar.

„To The Bone” to album będący ukłonem w stronę ambitnego, progresywnego popu z czasów młodości Stevena, dzieł takich jak „So” Petera Gabriela, „Colour of Spring” Talk Talk czy „Seeds of Love” Tears for Fears. Zachwycający zarówno brzmieniowo i kompozycyjnie, w warstwie lirycznej album „To The Bone” to jaskrawo naświetlony obraz niespokojnych czasów, w których żyjemy.

Multiinstrumentalista, kompozytor, autor tekstów i producent Steven Wilson z muzyką związany jest od lat. Jako założyciel i stały członek zespołu Porcupine Tree odnosił sukcesy i zebrał grono oddanych fanów.

W 2008 r. na rynku ukazała się pierwsza solowa płyta artysty, „Insurgentes”, którą Wilson zapoczątkował nowy rozdział w swojej karierze.

„To The Bone”, piąty solowy album Wilsona, to następca świetnie przyjętego przez słuchaczy i krytyków albumu „Hand. Cannot. Erase” z 2015 roku.

Tracklista:

1. To The Bone
2. Nowhere Now
3. Pariah
4. The Same Asylum As Before
5. Refuge
6. Permanating
7. Blank Tapes
8. People Who Eat Darkness
9. Song of I
10. Detonation
11. Song of Unborn

empik.com
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS