Menu

NOWY ALBUM RIVERSIDE

Swoją premierę ma nowy, siódmy w dyskografii album studyjny Riverside, zatytułowany „Wasteland”. Krążek promowały następujące utwory:

„Lament”:

https://youtu.be/4Wqlts7QWA8

„River Down Below”:

https://youtu.be/ZS1crIkpnwc

oraz „Vale Of Tears”:

https://youtu.be/001IMO53JwY

Okładkę nowego albumu stworzył współpracujący od wielu lat z zespołem amerykański artysta Travis Smith (Opeth, Devin Townsend). „Wasteland” to pierwszy album skomponowany bez udziału tragicznie zmarłego w lutym 2016 roku współzałożyciela i gitarzysty zespołu Piotra Grudzińskiego. Tym razem Riverside zdecydował się nagrać płytę jako trio, przy udziale zaproszonych gości.


Tytuły utworów na albumie przedstawiają się następująco:

1. The Day After

2. Acid Rain

3. Vale Of Tears

4. Guardian Angel

5. Lament

6. The Struggle For Survival

7. River Down Below

8. Wasteland

9. The Night Before

W warstwie lirycznej na nowym krążku Riverside zdecydował się na tematykę post-apo. Mariusz Duda, lider zespołu, komentuje:

„Tematyka post-apokaliptyczna chodziła za mną już od dawna - książki, filmy, gry video, opowieści o próbie przetrwania w świecie, który się skończył. Dopiero teraz jednak napisanie takiej historii nabrało sensu i znaczenia, kiedy to RIVERSIDE rozpoczyna swój nowy rozdział. „Wasteland” mówi przede wszystkim o tym, co dzieje się obecnie na świecie oraz nawiązuje do tragedii, jaka wydarzyła się w zespole w 2016 roku. Muzycznie powróciliśmy do mroczniejszego grania ale i stworzyliśmy nową jakość i charakter. To wciąż RIVERSIDE, ale znacznie głębsze i dojrzalsze w swojej wymowie. Wszyscy artyści podczas promocji nowych płyt mówią o tym, że stworzyli swoje najlepsze dzieło. Ja tego nie powiem, bo wszystko co udało nam się do tej pory napisać, było bardzo dobre, wyjątkowe i na poziomie. Jednak takiego ładunku emocjonalnego, jaki ma miejsce na najnowszym albumie nie było jeszcze nigdy i najprawdopodobniej nigdy już nie będzie. „Wasteland” to duży, poetycki, wielowymiarowy i bardzo głęboki album. Taki, który być może powstaje raz na całe życie”.

Mystic
Czytaj dalej...

UNKNOWN MORTAL ORCHESTRA PREZENTUJE „IC-01 HANOI”

Podczas nagrywania najnowszej płyty Unknown Mortal Orchestra, „Sex & Food”, Ruban Nielson, jego brat Kody Nielson oraz Jacob Portrait znaleźli się w Phu Sa Studios w Hanoi. Zespół nawiązał współpracę z lokalnym artystą Minh Nguyen. W projekcie wziął udział również ojciec Nielsonów Chris. Efektem wspólnej pracy jest „IC-01 Hanoi”. Płyta ukaże się 26 października nakładem wytwórni Jagjaguwar.

„Hanoi 6” to pierwszy zwiastun wydawnictwa.


Oto tracklista:

1. Hanoi 1

2. Hanoi 2

3. Hanoi 3

4. Hanoi 4

5. Hanoi 5

6. Hanoi 6

7. Hanoi 7

PIAS
Czytaj dalej...

Pierwszy klip Slasha promujący najowszy album - "Living The Dream"!

Znakomity album Slasha z Myles Kennedy i The Conspirators, "Living The Dream" od kilku dni jest już na rynku. Dzisiaj legendarny Amerykanin ujawnił klip do pierwszego singla "Driving Rain", który promuje ostatnie wydawnictwo.

SLASH FT. MYLES KENNEDY & THE CONSPIRATORS - "Driving Rain"

Specjaliści ze Stoopid Buddy Stoodios stworzyli niesamowitą, animowaną ilustrację z wykorzystaniem kukiełek.

"Pomysł na taki klip powstał ze względu na dość mroczny charakter piosenki" – wyjaśnia Slash. "To zainspirowało twórców do stworzenia filmu akcji. Jednak nie było to wystarczająco zabawne, więc zaproponowałem coś bardziej z przymrużeniem oka. Wszyscy jesteśmy wielkimi fanami produkcji studia Stoopid Buddy, a oni wykonali wspaniałą pracę. Uwielbiamy ten klip. Dla waszej informacji – żadna kukiełka nie ucierpiała podczas jego kręcenia".

"»Driving Rain« to od tej pory »Obywatel Kane« świata teledysków" – twierdzi John Harvatine IV z Stoopid Buddy Stoodios, dla którego oczywiście praca ze Slashem i Konspiratorami była wielkim zaszczytem. "Doskonale się bawiliśmy, animując lalki" – zapewnia.

"Driving Rain" jest obecnie w Top 10 na amerykańskiej liście Rock Radio, na miejscu dziewiątym. Główny riff do piosenki Slash wymyślił już dawno temu. "Pamiętam dokładnie, że próbowaliśmy ten riff po raz pierwszy z chłopakami z zespołu podczas trasy promującej album »World On Fire« w hali w New Hampshire" – wspomina gitarzysta. "To fajny gitarowy fragment, na którym zaczęliśmy budować resztę utworu na dalszej części trasy. Skończyliśmy w tym roku, a Myles wymyślił wspaniałą melodię wokalu".

Slash Ft. Myles Kennedy & The Conspirators powrócą do Polski! W ramach europejskiego tournée 12 lutego 2019 roku wystąpią w łódzkiej Atlas Arenie.

Warner Music Poland
Czytaj dalej...

W najbliższy czwartek słuchaj radia! Świętujemy 50-lecie legendy rocka - zespołu Led Zeppelin

Jubileusz 50-lecia legendy muzyki rockowej - zespołu Led Zeppelin wymaga specjalnej oprawy! W najbliższy czwartek, 27 września, o godz. 9:15 w rozgłośniach radiowych w Polsce zabrzmi "Stairway to Heaven".

Anglia, lato 1968 roku. To właśnie wtedy zaczyna się historia zespołu, który miał wkrótce stać się największą rockową grupą w historii muzyki. Żywota dokonała wówczas legendarna już formacja The Yardbirds, w której najpierw na basie, a potem na gitarze grał James Patrick "Jimmy" Page. Na gruzach formacji zmierzał on utworzyć supergrupę z udziałem Jeffa Becka, Keitha Moona i Johna Entwistle z The Who. Do tego ostatecznie nie doszło. Jednak niedługo później zdeterminowany Jimmy wykorzystał sprzyjające okoliczności i zespół założył.

Zanim The Yardbirds rozpadli się, zaplanowali koncerty w Skandynawii. Jimmy, mając błogosławieństwo muzyków kapeli do użycia jej nazwy, postanowił zebrać skład i wywiązać się ze zobowiązań kontraktowych. Wraz z nim początkowo w procesie tym uczestniczył basista The Yardbirds Chris Dreja, ale później wycofał się, aby zostać profesjonalnym fotografem. Jimmy do zespołu dokooptował wokalistę Roberta Planta (wcześniej śpiewał w formacjach Band Of Joy oraz Hobbstweedle). Polecił go Page'owi znajomy wokalista Terry Reid, któremu gitarzysta zaproponował pozycję frontmana, lecz oferta została odrzucona. "Był tak dobry, że nie mogłem się nadziwić, dlaczego nie jest w czołówce" – wspominał Page koncert, na którym po raz pierwszy zobaczył Roberta.

Dalej poszło już szybciej. Plant polecił swojego przyjaciela z Band Of Joy, perkusistę Johna "Bonzo" Bonhama. Skład uzupełnił znany Jimmy'emu muzyk sesyjny John Paul Jones (naprawdę John Baldwin). The New Yardbirds wypełnili zobowiązania kontraktowe i zagrali w Skandynawii. Pierwszy wspólny koncert Roberta Planta, Jimmy'ego Page'a, Johna Paula Jonesa i Johna Bonhama odbył się 7 września 1968 roku w Gladsaxe, w Danii, pod szyldem The New Yardbirds. Potem muzycy postanowili kontynuować współpracę. Nazwę jednak zmieniono. Przyczynił się do tego wspomniany Chris Dreja, który w oficjalnym piśmie przypomniał kolegom, że jako The New Yardbirds mogli zagrać tylko w Skandynawii. Swój udział w zmianie mieli także John Entwistle i Keith Moon oraz potężnej postury menedżer Peter Grant, z którym muzycy zaczęli współpracować. Tak narodził się Led Zeppelin.

Wspomniany Peter Grant był niezwykle ważną postacią w historii Led Zeppelin. Do tego bardzo operatywną. Dzięki niemu zespół szybko podpisał kontakt z Atlantic Records oraz zaczął grać koncerty, supportując między innymi legendarnego bluesmana Johna Lee Hookera. Jeszcze w 1968 roku Led Zeppelin zaliczył też pierwszą podróż do USA. Tam błyskawicznie zdobył serca fanów niesamowitą mieszanką bluesa, psychodelii, mocnego rocka, a także elementów folkowych.

27 września 1968 roku Robert Plant, Jimmy Page, John Paul Jones i John Bonham weszli do Olympic Studios w Londynie, by nagrać debiutancką płytę. Produkcją zajął się Jimmy Page. Zarejestrowanie dziewięciu piosenek (w tym kilku coverów), które złożyły się na album "Led Zeppelin" znany powszechnie jako "I", zajęło muzykom zaledwie 30 godzin. Płyta (premiera w USA 12 stycznia 1969, w Anglii 31 marca 1969) uznawana jest za jeden z najwspanialszych debiutów w historii muzyki i zapoczątkowała wielką karierę Led Zeppelin, tylko w USA pokrywając się ośmiokrotnie platyną.

Z okazji 50-lecia zespół ma wielką niespodziankę dla fanów na całym świecie. Już 2 października ukaże się nowa książka Led Zeppelin by Led Zeppelin!
To będzie 400 stron prawdziwej historii, zawierającej wspomnienia członków grupy, niepublikowane wcześniej zdjęcia z koncertów, sesji oraz prace artystyczne.

Warner Music Poland
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS