Menu

listopad 2024

Koncerty Dire Straits Legacy już w tym tygodniu!

Wielkie przeboje Dire Straits znów usłyszymy w Polsce. Już w tym tygodniu na cztery koncerty powróci grupa Dire Straits Legacy, która przypomina klasyczne przeboje formacji dowodzonej przez Marka Knopflera.

W trakcie kilkunastu lat działalności, zespół Dire Straits wydał sześć albumów studyjnych, których łączna sprzedaż przekroczyła 120 milionów egzemplarzy. Zespół regularnie zajmował czołowe miejsca na listach przebojów i zdobył wiele prestiżowych nagród muzycznych. Utwory takie jak „Walk of Life", „Money for Nothing", „Brothers in Arms" czy „Romeo and Juliet" zyskały status ponadczasowych hitów i wciąż rozbrzmiewają w stacjach radiowych na całym świecie. Dire Straits zakończyło swoją działalność w 1995 roku, a ostatni koncert zagrało w 1992. Członkowie zespołu chcieli reaktywować grupę, jednak Mark Knopfler, lider, wokalista i gitarzysta, pozostał nieugięty. W 2008 roku powstała więc supergrupa Dire Straits Legacy. Zespół zrodzony z miłości i szacunku dla muzyki Dire Straits, stawia obok siebie na jednej scenie artystów, którzy stworzyli niepowtarzalne brzmienie legendarnego brytyjskiego zespołu oraz światowej klasy muzyków użyczających swoich talentów na potrzeby tego niezwykłego przedsięwzięcia.


Art Muza
zaprasza

DIRE STRAITS LEGACY – World Tour 2024
23.11.2024 Warszawa, Arena Ursynów
24.11.2024 Wrocław, Hala Orbita
26.11.2024 Kraków, ICE
27.11.2024 Poznań, Sala Ziemi

godz. 19.00 otwarcie drzwi dla publiczności,
godz. 20.00 koncert.

źródło: Art Muza
Czytaj dalej...

"Wczorajsza Noc" SEZAMKOVA nowy singiel !

Sezamkova: „Bo to co leży się nie przewraca" – to refren, manifest i motto tego kawałka. Przypominamy, że czasem warto po prostu odpuścić, zamiast ciągle gonić za spełnianiem oczekiwań. „Wczorajsza Noc" to bunt przeciwko presji produktywności – bo nie zawsze poranek jest czasem na ambitne plany.

Sezamkova: „Wczorajsza Noc" to nasz drugi singiel zapowiadający album, ale każdy kawałek z tego wydawnictwa będzie miał swoją premierę jako singiel. Zmienił się sposób odbioru muzyki, więc promowanie całej płyty naraz przestaje mieć sens. Niestety teraz słucha się playlist, a słowo „płyta" brzmi już trochę archaicznie. Jednak my lubimy płyty i będziemy się trzymać tradycji. Naszym marzeniem jest, żeby ludzie mogli sobie puścić cały nasz album od początku do końca – nie po jednym kawałku na playliście.

źródło: Work Hard Music PR
Czytaj dalej...

Mystic Festival 2025 !

Oto Ameryka! W.A.S.P., Suicidal Tendencies, Jerry Cantrell i Pentagram pojawią się w czerwcu w Gdańsku – to cztery doskonałe powody, by być z nami wtedy w Stoczni.

W.A.S.P.
„Chcę być kimś” – śpiewał Blackie Lawless w singlu promującym wydany dokładnie 40 lat temu debiutancki album W.A.S.P. Jego życzenie błyskawicznie się spełniło, bo był liderem zespołu, który z jednej strony zdefiniował epokę, z drugiej strony zawsze kroczył swoją ścieżką. W.A.S.P. byli zbyt szokujący, by zmieścić się w ramach shockrockowej umowności, grali zbyt ciężko jak na standardy glam metalu i nie bali się artystycznych wyzwań poza mainstreamem. Byli dzikim dzieckiem metalowego boomu lat 80., dzisiaj są klasykami, ale wciąż potrafią… ekhm… grać jak bestia.


Suicidal Tendencies
Trudno wciąż uwierzyć, ale po tych wszystkich latach oni wciąż są wzorem Cyco Punka. Inni nazywają to crossoverem, bo przecież jest w tym i hardcore, i thrash, i punk, i funk… a przecież zamiast wyliczać te wszystkie gatunki wystarczy nazwa zespołu. Od debiutu i kopniaka energii na „Join the Army”, przez rewolucję na „Lights…Camera…Revolution!” po równie udane współczesne płyty – Suicidal Tendencies nigdy nie zawodzą. Zawsze grają tam najlepsi (kiedyś m.in. Robert Trujillo, Dave Lombardo i Thundercat, obecnie choćby Ben Weinman i Jay Weinberg), a na froncie niezmiennie szaleje Mike Muir, jeden z najbardziej charyzmatycznych frontmanów wszech czasów.


Jerry Cantrell
Jedna z najważniejszych gitar współczesnej Ameryki, ale i wokalista, w którego głosie jest sama prawda. Był jednym z tych, którzy zdefiniowali brzmienie grunge’u, choć przecież gra heavy metal, a do tego nigdy nie zdradził bluesa. Jest założycielem i liderem grupy Alice In Chains, grał w zespole Ozzy’ego Osbourne’a, z powodzeniem nagrywa i występuje solo. Niedawno okazała się jego czwarta płyta „I Want Blood”, nagrana m.in. z Robertem Trujillo, Duffem McKaganem i Gregiem Puciato. Obiecywaliśmy legendy – oto legenda wcielona.


Pentagram
Żywa historia amerykańskiego heavy metalu, pionierzy doom metalu, najwyżsi kapłani Świątyni Wszechpotężnego Riffu. Od pierwszych singli, wydawanych w głębokich lat 70., przez powrót w chwale w latach 90., aż po zapowiadany na styczeń nowy album „Lightning in a Bottle” – drużyna dowodzona przez niezmordowanego Bobby’ego Lieblinga nie kłania się modom, pozostaje wierna metalowi w najczystszej postaci.

źródło: Mystic Festival
Czytaj dalej...

Fonogon debiutuje płytą !

Światło dzienne ujrzał debiutancki album "408" zespołu Fonogon. "408" jest muzyczną dokumentacją dwuletnich badań oraz poszukiwań, gdzie znalazło się 9 powodów oraz odpowiedzi. Jesteśmy znowu o jeden krok bliżej.

FONOGON (z polskiego “dźwiękowa pogoń” od fono “związany z dźwiękiem lub głosem” i gon “bieg, pogoń za zwierzyną”) - termin z zakresu tzw. zjawisk paranormalnych, zespół zjawisk polegających na rzekomym generowaniu różnego rodzaju dźwięków oraz innych efektów w celu zwabienia uwagi środowisk akademickich. Od 2015 również polski zespół muzyczny. Zjawiska te mogą występować oddzielnie lub łącznie. Fonogony i ich zachowania można rzekomo zaobserwować na Ziemi i innych planetach od setek lat, między innymi na bagnach, w lasach i przestrzeniach postindustrialnych. Naukowcy nie są zgodni co do określenia faktycznej istoty Fonogona.

„Thermal Image Of Campfire: KLIP

Fenomen Fonogona chciało zgłębić wielu śmiałków, lecz za każdym razem udawało się odkryć tylko kawałek prawdy, usłyszeć wzajemnie wykluczające się hipotezy i niedorzeczne świadectwa spotkań trzeciego stopnia…

Robert Brylewski wiedział o Fonogonie być może najwięcej, to jemu objawiło się to zjawisko w pierwszej kolejności w nowożytnych czasach. Niegdyś słysząc muzykę pewnego młodego zespołu poczuł nieodpartą potrzebę podzielenia się z nimi swoim odkryciem. “Przemawia przez was ON, przemawia przez was FONOGON! Odkryjcie jego tajemnice!”. Muzycy byli wstrząśnięci, lecz przyjęli to zadanie od legendy polskiego punk rocka.

Z którego wszechświata pochodzi Fonogon, jeśli jest ich nieskończenie wiele? Czy to jaszczur, kosmita czy ciepła kulka sztucznego śniegu toczona przez grupę przyjaciół od niemal dekady? Jedno jest pewne, to Fonogon decyduje jaką formę przybierze. Natchnieni muzyczni badacze pozwalali mu się ponieść. Zespół komponował muzykę do filmów, projektów industrialnych, grywał na betoniarce czy kątówce, czerpał z field recordingów, walił w garnki i pokrywki, siekał kapustę. Nawet z palenia papierosów i picia kawy wyciskali walory dźwiękowe i muzyczne. Dla zabawy czy dla doniosłej sprawy? Fonogon płata figle.

W 2019 roku Fonogon układa gwiazdy po swojemu: wydaje debiutancką epkę "Trans Digenitality", zostaje laureatem katowickiego przeglądu muzycznego Dzielnica Brzmi Dobrze z nagrodą dwuletniego patronatu Katowice Miasto Muzyki UNESCO i dołącza do projektu My Name Is New wytwórni KAYAX.

Po paru wiosnach i roztopach Fonogon zdaje się przyjąć stałą formę. Zaczyna pałętać się po okolicznych lasach i nieużytkach. Ta aktywność zostaje dostrzeżona przez naukowców od lat zajmujących się anomaliami przyrodniczo-dźwiękowymi. Przez kolejne lata grupa badaczy-muzyków w pocie czoła prowadzi badania i eksperymenty, wnikliwie zgłębiając własne granice oraz granice swoich instrumentów. Fonogon jest nieopisywalny słowem, a jedynym medium, które odzwierciedla je najlepiej jest muzyka. Wyniki dotychczasowego śledztwa zostały wypalone na krążku.

Radek:

Na tym krążku miesza się sporo różnorodności i naszych osobistych inspiracji, które zostały wrzucone do kotła marki FONOGON. Zawsze życzyłem sobie udziału w muzycznej przeprawie, albumie wciągającym do swojego uniwersum i o ile proces twórczy taką przeprawą był ewidentnie, to mam nadzieję, że płyta "408" jest choć namiastką takiego albumu.

Marti:

Mówienie czy pisanie o własnej twórczości to zawsze dla mnie najtrudniejsze zadanie. Ta płyta sprawiła, że chyba po raz pierwszy, tak na poważnie, poczułam się wokalistką.

Piotrek:

"408" to swoisty kocioł, w którym przez długie lata dojrzewało wiele muzycznych przemyśleń i dialogów, które przeprowadzaliśmy między sobą w FONOGONIE i wydaje mi się, że tak można ten album czytać; jako dźwiękowa wymiana danych, foniczny dialog, w którym przeplatają się oniryczne motywy i koszmary na jawie.

Adi:

Wchodząc do studia, miałem pewne obawy, czy materiał nie straci, kiedy oczyści się go z „szumów” występujących podczas prób. Obawy okazały się całkowicie nieuzasadnione. Dzięki pracy w studiu, utwory, które — jak mi się wydawało — znałem na wylot po dwóch latach pracy nad materiałem, nabrały pełniejszych barw i znowu wydają się świeże. Szczegóły, które umykały podczas prób czy koncertów, sprawiły, że jestem jeszcze bardziej przekonany o wartości tego, co robimy.

Natalia:

Zamiast melodii, układam piksele i kadry. Za namową członków zespołu zdarza mi się też śpiewać. Album 408 to istota czekająca na odkrycie.

Wojciech:

Gdy rok temu usłyszałem FONOGON po raz pierwszy na koncercie, powiedziałem sobie w duchu - ale dobra grupa! I nawet badają wątki wypływające z twórczości kilku moich ulubionych zespołów! Ale jednej rzeczy mi tu jakoś jakby brakuje - przeszkadzajek! Zagadałem, hehe, i moje przedmioty możecie już na tym albumie usłyszeć. Piękna przygoda i niebywały fun!


źródło: Cantaramusic.pl
Czytaj dalej...

„Kyksówka Blues” powraca! Wznowienie płyty legendarnego śląskiego muzyka Jana Skrzeka

W związku ze zbliżającą się 9. rocznicą śmierci legendarnego śląskiego bluesmana Jana „Kyksa" Skrzeka, Metal Mind Productions wyda 29 listopada nową, zremasterowaną wersję albumu „Kyksówka Blues" z dyskografii tego śląskiego muzyka. To prawdziwa perełka polskiego bluesa, zawierająca takie utwory jak „Swing Jasia", „Czemu Serce Me Tak Bije" oraz „Rewelacja Bluesa". Muzycznie album to mistrzowskie połączenie harmonijki, kazoo i charakterystycznego wokalu Skrzeka, wzmocnione grą Leszka Windera na gitarze, Jerzego Kawalca na basie i Michała Giercuszkiewicza na perkusji. Wydawnictwo zawiera utwory oryginalnie nagrane w styczniu 1989 roku w warszawskim studiu Exodus, które teraz, w 2024 roku, zyskały świeżość dzięki starannemu remasteringowi.

Na nowym wydaniu płyty znalazły się także wyjątkowe, dotąd niepublikowane nagrania koncertowe zespołu Apogeum w składzie: Jan Skrzek, Jerzy Kawalec, Michał Giercuszkiewicz i Leszek Winder, zarejestrowane w grudniu 2001 roku w kultowej chorzowskiej Leśniczówce.

„Kyksówka Blues" to muzyczna uczta dla miłośników bluesa – piękne kompozycje, charyzmatyczny głos, niezapomniane dźwięki harmonijki oraz cały zespół w doskonałej formie.

Album będzie promowany podczas koncertów zespołu Śląska Grupa Bluesowa z Leszkiem Winderem, inicjatorem wznowienia tego wydawnictwa, na czele. Więcej szczegółów już wkrótce.

Jan 'Kyks' Skrzek & Bezdomne Psy - Kyksówka Blues CD

Premiera: 29.11.2024

Wydawca: Metal Mind Productions

Lista utworów:

1. Swing Jasia
2. Czemu serce me tak bije
3. Na poczytnych stronach gazet
4. Blues o dwóch garniturach
5. I zniknąć tak
6. Poleczka
7. Piękne etykietki
8. Rewelacja bluesa
Nagrano w styczniu 1989 w studiu Exodus w Warszawie.

Bonus: Apogeum live (fragmenty koncertu, który odbył się w chorzowskiej "Leśniczówce" 8.12.2001)
1. Maszynka
2. Rock
3. Klimat
4. Swing z lasu
5. Apogeum


źródło: Agnieszka Kulpińska
Czytaj dalej...

Dawid Brykalski „Komendarek. Życie pozaziemskie”

Gna syntezatorach w niepowtarzalnym, unikatowym stylu.

Tworzy muzykę, którą nie sposób pomylić z nikim innym. Jego kompozycje wykorzystywano w filmie, teatrze i telewizji, a także chętnie samplowano. A do tego wszystkiego... pochodzi z innej planety. W oryginalny sposób przetwarza tematy muzyczne swego dzieciństwa, wczesne inspiracje, a także światowy polityczny zgiełk oraz własne zaciekawienie przyszłością planety i perspektywami ludzkości.

Jerzy Kordowicz (Polskie Radio Trójka): Władek jest geniuszem i wariatem w najbardziej pozytywnym znaczeniu tych słów. Jest nieszablonowy, ma swój świat i swoją filozofię.

Przemysław Rudź: Jest najsympatyczniejszym i najwrażliwszym kosmitą, jakiego kiedykolwiek poznałem. Jak można w to wątpić? Ziemia tak wyjątkowego i oryginalnego artysty by nie zrodziła!

Michał Kirmuć: Władysław Komendarek to artysta osobny i wyjątkowy.

Na kolejnych stronach „Życia pozaziemskiego” opowiada o swoim dzieciństwie, pierwszych zespołach, sukcesach odnoszonych z grupą Exodus, bogatej karierze solowej, instrumentach, ale też o relacjach z kosmosem, wiarą i odpowiednim odżywaniem się.

Dawid Brykalski–dziennikarz, socjolog, pisarz. Rozmawiał zarówno z gwiazdami świata muzyki(„Sprzedać duszę diabłu”, 2011), jak i fantastyki („Rozmowy przekorne”, 2003).

Z Władysławem Komendarkiem współpracował wcześniej przy filmie„W kosmosie zawsze jest dobrze”(2013) oraz wielogatunkowym i wielopokoleniowym projekcie koncertowym „Metropolis”. Pierwsza edycja książki w twardej okładce i z dodatkowym CD („Komendarek–Chopin”).

Ta edycja dostępna w limitowanym, jednorazowym nakładzie 500 sztuk.

OUT:15.11.2024 ISBN 978-83-61637-26-4
Czytaj dalej...

„ORIGAMI”, MINI - ALBUM COOL KIDS OF DEATH NA CD I LP. PREMIERA 29.11/6.12

Już 29 listopada na CD oraz 6 grudnia na LP będzie miał premierę najnowszy mini-album zespołu Cool Kids Of Death – „Origami".

Płyta zawierać będzie 6 premierowych utworów oraz cover zespołu Electric Rudeboyz „Nie ma lekko", w wersji live i jako taki stanowi pierwszą część i zapowiedź pełnowymiarowej płyty, która ukaże się w 2025 roku. W nagraniach wzięli udział goście: WaluśKraksaKryzys, Belmondawg oraz Marcin Zabrocki.

Jest to pierwsze większe wydawnictwo zespołu, który zawiesił działalność po wydaniu płyty „Plan Ewakuacji" (2011), by po ponad dziesięciu latach powrócić na scenę serią znakomicie przyjętych koncertów, których publiczność stanowili nie tylko starzy fani zespołu, lecz również całkiem nowe, młode pokolenie odbiorców. Ten artystyczny i frekwencyjny sukces sceniczny sprawił, że zespół nabrał wiatru w żagle i postanowił reaktywować się w pełnym tego słowa znaczeniu. Efektem prac jest właśnie „Origami", wydawnictwo udowadniające, że artyści są w znakomitej formie nie tylko na scenie, lecz również jako songwriterzy w studio.

Stylistycznie album stanowi kontynuację kursu obranego w momencie zakładania grupy - jest to postpunkowe, gitarowe granie wykorzystujące elementy charakterystyczne dla innych gatunków muzycznych (takich jak techno, rap, noise a nawet jazz), które stanowi podkład dla wykrzykiwanych przez Krzysztofa Ostrowskiego tekstów, skrajnie krytycznie a zarazem niezwykle celnie opisujących rzeczywistość.

Dołersowskie przesłanie płynące z piosenek coolkidsów ma ścierać uśmiech z twarzy największych optymistów, wywoływać umysłowy dyskomfort i skłaniać do refleksji nad konstrukcją świata w dobie późnego kapitalizmu.

Lista utworów:
1.Bez kasku
2.Człowiek
3.Ciągle
4.Żart
5.Niedosyt
6.Origami
7.Nie ma lekko

Natomiast już 26.11 rusza wspólna trasa Cool Kids Of Death i WaluśKraksaKryzys. Zespoły zagrają w następujących miastach:

26.11.24 B90 Gdańsk
27.11.24 TAMA Poznań
28.11.24 A2 Wrocław
3.12.24 KAMIENNA Kraków
10.12.24 STODOŁA Warszawa

źródło: Mystic Production
Czytaj dalej...

Black River pracuje nad nowym albumem!

Trwają prace nad nową płytą. Następcą "Generation aXe" wydaną w 2022 r. Postanowiliśmy nigdzie się nie śpieszyć. Zrobić to dokładnie tak jak chcemy, bo mamy konkretną wizję tej płyty. Będzie znowu inaczej, jak dla nas to zupełnie nowe otwarcie. Wyzwanie które szczerze mówiąc zawsze nas przerażało ale to bardzo ciekawe wyzwanie i... robimy to. Jest już szkielet całej płyty. Fundament, na którym zaczynamy budować naszego potworka. Musimy teraz ograć całość na próbach i wchodzimy do studia. Mamy nadzieję, że na początku 2025 ruszy sesja nagraniowa.

W ramach przerwy w pracach nad nową płytą, zagramy dwa koncerty:

15.11 - LUBLIN, Fabryka Kultury Zgrzyt - w raz z Setheist i Kingdom Of Rock

16.11 - Rzeszów, Strefa Kultury Studenckiej, w ramach festiwalu Rockowa Noc

To powinno naładować nasze baterie, to coś w rodzaju koncertów motywacyjnych. Robiliśmy to zawsze przed wejściem do studia i w naszym przypadku to działa. Znowu pojawiają się te iskry w oczach co zwykle. Jest ta radocha ze wspólnego przebywania. Tęskniliśmy za tym!!!

Kolejną wspaniałą wiadomością jest przywrócenie do życia BLACK RIVER Official Fan Crew w skrócie BROFC. To zamknięta grupa wsparcia, która wspierała nas w działaniach od samego początku. Uczestnicząc w życiu zespołowym, koncertowym i nagraniach studyjnych. Ruszyła strona, na której będziemy wrzucali wszystko z pierwszej ręki. Masa unikatowych materiałów, relacji niedostępnych nigdzie indziej. Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy do dołączenia.

źródło: Mystic Production
Czytaj dalej...

PREMIERA: NOWY SINGIEL I PŁYTA HOMOSAPIENS !

2024 rok to czas na nowe wiadomości. Co prawda nie będzie reaktywacji HOMOSAPIENS, bo nie ma wśród nas Grzegorza Guzika Guzińskiego (zm.9.stycznia 2021), ale jest jednak twórczość, którą chcemy ocalić.

„Unfamiliar People" to pierwszy singiel z albumu, który zostanie wydany nakładem Mystic Production. Album będzie zawierał nigdy niepublikowane wcześniej utwory, które stworzyli Guzik i Pat.

Robimy to dla Was
Dla Bliskich, Fanów i Wszystkich, którzy mają wrażliwość HOMOSAPIENS #niechmuzykazrobihałas

HOMOSAPIENS to zespół z Trójmiasta założony w 1996 roku przez Gueza (wokal, instr. klawiszowe), Pata(gitara) i Jacka Kuleszę (gitara).
Zaczęli działalność nieoficjalną jako trio. Wiosną 1997 roku Homosapiens to skompletowany 5-osobowy zespół, w którego skład weszli założyciele oraz Indi (bass) i Mima(bębny). Grupa od początku zwracała na siebie uwagę poprzez łączenie psychodelicznego rocka, funku czy country.

We wrześniu 1998 roku zespół wygrał festiwal Jack Daniels European Prize w Atenach. Półtora roku później ukazał się debiutancki album zatytułowany „The Wheel". Płyta została uhonorowana nagrodą „Najlepszy Debiut Roku" przez magazyn Tylko Rock. „Big Frank" to drugie wydawnictwo zespołu. Pojawiło się na półkach sklepowych dokładnie dwa lata później.
Wspomina Paweł Sito, na przełomie wieków dyrektor programowy Radiostacji: Kiedy pojawiły się nagrania psychodelicznej grupy Homosapiens słuchacze reagowali na nie jak na produkcje z kosmosu. Początkowo prezenterzy nie wiedzieli czy zapowiadają grupę polską, czy zagraniczną, nie było tego brzmienia i nutki skłaniającej do mówienia „jak na Polskę to całkiem niezłe". Utwór „Ricardo" stał się jednym z najbardziej kojarzących się czarodziejskich nagrań czarodziejskiego radia.

źródło: MYSTIC PRODUCTION
Czytaj dalej...

Polar na jedynym koncercie w Polsce!

Jedyny w Polsce koncert post-hardcore’owego brytyjskiego zespołu POLAR. Działająca od 2009 roku grupa znana jest z intensywnych koncertów oraz surowego, pełnego emocji brzmienia, już 26 lutego odwiedzi warszawski klub VooDoo!

W 2023 roku zespół przeszedł duże zmiany personalne — wokalista Adam Woodford odbudował skład, angażując nowych członków: Stefana Whitinga (bas), Bruno Consaniego i Simona Richardsona (gitary) oraz Maxa Flohra (perkusja). Po przerwie grupa skupiła tę energię w nowych singlach, takich jak „Swimming with Sharks” i „Unkillable”, zapowiadając album “Five Arrows”, który ukaże się już 22 listopada.

„Five Arrows” eksploruje tematy przetrwania i adaptacji, czerpiąc z doświadczeń zespołu związanych ze zmianami i wewnętrznymi demonami. Sam wokalista mówi o tym, jak muzyka działa na niego w sposób terapeutyczny, najnowsza płyta zespołu jest ucieleśnieniem konceptu wewnętrznej walki z przytłaczającym poczuciem paranoi. Wyprodukowany przez Jacka Murphy’ego album pokazuje determinację zespołu, by wynieść swoje brzmienie na nowy poziom, łącząc intensywność z melodyjną przystępnością. Polar zyskał wsparcie czołowych mediów i platform streamingowych, co wzmacnia ich pozycję na scenie hardcore’owej, a ich nadchodząca trasa po Europie jeszcze bardziej umacnia tę obecność.

Na scenie tego wieczoru pojawi się również The Oklahoma Kid, niemiecki zespół metalcore’owy znany ze swojej wyjątkowej precyzji w blendowaniu dźwięków i eksperymentowaniu z gatunkami muzycznymi. Band został założony w 2012 roku i zauważony przez innowacyjne podejście do współczesnego metalu, łącząc elementy muzyki elektronicznej i industrialnej. Zespół składa się z pięciu członków: Tomm Brümmer (wokal), Fred Stölzel (gitara), Andreas Reinhard (gitara), Robert Elfenbein (bas) i David J. Burtscher (perkusja) . Debiutancki album „Solarray” (2019) zdefiniował brzmienie grupy, wprowadzając atmosferyczne pejzaże dźwiękowe, ciężkie riffy i introspektywne teksty, które skupiają się na tematach egzystencjalizmu i poszukiwania własnego “ja”. Na przestrzeni lat The Oklahoma Kid koncertował z zespołami takimi jak Stick to Your Guns i Hatebreed, zdobywając uznanie na europejskiej scenie metalowej dzięki swoim dynamicznym występom.

Kolejna grupa otwierająca wieczór to InRetrospect dynamiczny brytyjski zespół nu-metalowy, który wypracował swoje unikalne miejsce na scenie muzycznej dzięki elektryzującej mieszance rapu i metalu. Założony w 2019 roku, jego skład tworzą gitarzyści James i Jerome oraz Nathan, Tobias i Geromme. Ich muzyka to połączenie metalcore’u, djentu i post-hardcore’u, z inspiracjami od takich zespołów jak Limp Bizkit i Skindred. InRetrospect szybko zyskał status nowej siły na brytyjskiej scenie metalowej, zdobywając fanów dzięki pamiętnym występom na żywo, w tym występowi na Download Festival w 2024 roku.

POLAR- FIVE ARROWS TOUR 2025

+ The Oklahoma Kid, InRetrospect

26.02.2025

Warszawa, VooDoo


źródło: Winiary Bookings
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS