Menu
Jerzy Szlachta

Jerzy Szlachta

ALGIERS UDOSTĘPNIA NOWĄ PIOSENKĘ

Zespół zaprezentował nowy utwór i teledysk ‘We Can't Be Found’, pochodzący z wyczekiwanego trzeciego albumu ‘There Is No Year’. Premiera albumu 17 stycznia nakładem Matador Records.

Hipnotyzująca wizualizacja sinusoidalnej, dubowej piosenki, którą buduje strzelisty, kaskadowy refren, napędzany mocną partią wokalną frontmana Franklina Jamesa Fishera, został wyreżyserowany przez Iana Cone’a.

“Jako twórca filmowy zawsze uważam, że najbardziej udane są teledyski, które są refleksyjne i przekazują słuchaczowi nastrój utworu” - mówi gitarzysta Lee Tesche. “W tym przypadku współpracowaliśmy z artystą Lloydem Benjaminem, próbując użyć niektórych jego rzeźb w bardziej abstrakcyjny sposób, odnosząc się do miejskich dystopijnych widoków znajdujących się w filmach niemieckich ekspresjonistów z lat trzydziestych. Rezultat ma być gdzieś pomiędzy niepokojącym dziełem Dariusa Khondji, a scenografią “Gabinetu Doktora Caligari” lub “Metropolis” Fritza Langa.”.

‘We Can't Be Found’ pojawia się po ‘Void’, któremu towarzyszył nagrany na żywo teledysk w rodzinnym mieście zespołu, w Atlancie, a także teledysk do ‘Dispossession’, nakręcony w Noisy-le-Grand na przedmieściach Paryża.
Guardian opisał ten drugi utwór jako “mocny jak zawsze dzięki wokalom Franklina Jamesa Fishera, wzmocnionych przez gospelowe partie wokalne, będący hymnowym stawieniem czoła represji.”.

Rok 2020 Algiers rozpoczynają od z serii amerykańskich występów w sklepach w tygodniu ukazania się płyty, a następnie 5 lutego Algiers pojawi się w Londynie gdzie zagra w Village Underground, dalej ruszając z koncertami po Brighton, Manchesterze, Glasgow i Leeds, by później kontynuować europejską i północnoamerykańską trasę (20 lutego 2020 roku zagrają w warszawskich Hybrydach).


‘There Is No Year’ został nagrany w 2019 roku w Nowym Jorku, przez przyjaciół z dzieciństwa i mieszkańców Atlanty Franklina Jamesa Fishera, Ryana Mahana i Lee Tesche, a także perkusistę Matta Tonga (ex-Bloc Party) i przy udziale producentów Randalla Dunna (Sunn O))), Earth, Oren Ambarchi) i Bena Greenberga (Zs, Uniform, The Men).
Album swój tytuł zaczerpnął od identycznie zatytułowanej powieści pisarza i kolegi z Atlanty Blake’a Butlera, będącej główną inspiracją dla zespołu podczas tworzenia albumu.

‘There Is No Year’ obejmuje przyszłościowe myślenie o post-punkowym R&B uwięzione w sercu ATL; do industrialnych pejzaży dźwiękowych Scotta Walkera z czasów 4AD lub okresu berlińskiego Iggy'ego Popa i Davida Bowiego; czegoś w rodzaju syntetycznego syna Marvina Gaye’a i Fever Ray. Mocno uderzająca sekcja rytmiczna multiinstrumentalisty Ryana Mahana i Matta Tonga (ex-Bloc Party) porusza się od zaraźliwego zagrożenia ścieżki dźwiękowej science fiction do bigbandowego majaczenia w gorączce.

Tracklista:

1. There Is No Year

2. Dispossession

3. Hour of the Furnaces

4. Losing is Ours

5. Unoccupied

6. Chaka

7. Wait for The Sound

8. Repeating Night

9. We Can’t Be Found

10. Nothing Bloomed

11. Void

żródło: sonicrecords

DESTROYER PREZENTUJE KOLEJNY ZWIASTUN NOWEGO KRĄŻKA

Destroyer podzielił się nowym klipem, który powstał do utworu "Cue Synthesizer". Kompozycja zwiastuje najnowsze wydawnictwo muzyka. Trzynasty album artysty, zatytułowany „Have We Met”, będzie mieć swoją premierę 31 stycznia. Płyta ukaże się nakładem wytwórni Dead Oceans.

Według słów Bejara, najnowszy materiał to w równych częściach „ekstaza i terror”. Artysta nie miał jasnej wizji albumu, a nowe utwory zostały zarejestrowane przy kuchennym stole w jego domu. Końcowy efekt plasuje się gdzieś pomiędzy dwoma światami, które się wzajemnie przenikają. Do współpracy nad płytą muzyk zaprosił Johna Collinsa, który był odpowiedzialny za syntezatory i sekcję rytmiczną.

żródło: PIAS

JONATHAN WILSON PREZENTUJE TRZECIĄ ODSŁONĘ NOWEGO ALBUMU

Jonathan Wilson podzielił się kolejnym muzycznym zwiastunem, który zapowiada najnowszy krążek "Dixie Blur". Utwór "In Heaven Making Love", jak mówi artysta napisał w trasie po Hiszpanii. Tym razem muzyk zastosował zupełnie inne podejście niż przy pracy nad albumem "Rare Birds" i końcowy efekt okazała się strzałem w dziesiątkę.

„Dixie Blur” trafi do sprzedaży 6 marca nakładem wytwórni Bella Union. Uznany artysta, multiinstrumentalista i producent (Father John Misty, Laura Marling, Dawes) spędził większość 2017 i 2018 r. w trasie z Rogerem Watersem pełniąc funkcję dyrektora muzycznego, grając na gitarze oraz śpiewając partie Davida Gilmoura. Po dość intensywnym koncertowym okresie Jonathan porzucił dom i studio w Los Angeles i wyruszył w podróż do Nashville, aby rozpocząć pracę nad nowym projektem z grupą utalentowanych muzyków oraz współproducentem Patem Sansonem z zespołu Wilco. Najnowsze dzieło Wilsona to najbardziej osobisty materiał jaki do tej pory napisał artysta.

15 lat temu Jonathan przeniósł się z rodzinnej Karoliny Północnej do Los Angeles, gdzie dość szybko stał się integralną częścią tamtejszej muzycznej społeczności i zyskał szacunek jako artysta i producent. To właśnie w LA powstały jego trzy krążki - „Gentle Spirit” (2011 r.), „Fanfare” (2013 r.) oraz „Rare Birds” (2018 r.).

Dla „Dixie Blur” wybrał zupełnie inną drogę. Utwory na płycie nawiązują do jego południowych korzeni, zarówno muzycznie jak i personalnie. Nowy materiał został zarejestrowany w legendarnym Sound Emporium Studio we współpracy z wyjątkowymi muzykami takimi jak: Mark O’Connor (skrzypce), Kenny Vaughan (gitara) Dennis Crouch (gitara basowa), Russ Pahl (gitara pedal steel), Jim Hoke (harmonijka), Jon Radford (perkusja) oraz Drew Erickson (klawisze). Za miks utworów odpowiedzialny jest sam Jonathan.

źródło: PIAS
Subskrybuj to źródło RSS