CETI - Grzegorz Kupczyk - wywiad !
Wywiad z Grzegorzem Kupczykiem wokalistą zespołu CETI dla www.rockblog33.pl. Rozmawia Jerzy Szlachta
- zespół Ceti zakończył pracę w studiu nad nowym albumem, opowiedz nam o tej nowej płycie…
To wspaniały konglomerat całego dorobku artystycznego CETI. Słychać tu i pierwsze płyty jak i „Ghost Of The Universe”. To także kontynuacja BRUTUS SYNDROME w najlepszym rozumieniu tego słowa.
Kompozycje w 99% są Tomka Targosza, naszego basisty i moje. Teksty także tym razem on napisał. Uważam, że doskonale spełnił się jako kompozytor i tekściarz.
Oprawą graficzną jak poprzednio zajął się Piotr Szafraniec ( dokonał wielkiego dzieła-okładka jest rewelacyjna!!) podobnie jest z realizacja. Całą produkcją nagrań zajął się jak przy poprzedniej płycie Mariusz Piętka.
- praca nad płytą trwała aż 6 miesięcy, rozumiem zatem, że płyta jest dopieszczona w każdym calu…
Oj tak! Nawet kwestie literówek, cała robota edytorska była sprawdzana kilkadziesiąt razy aby nie było wtopy, aby nie było błędów. Wszystko ma być idealne.
- podaj datę ukazania się Waszego nowego albumu
Wiem tylko tyle, że w październiku 2016, chyba druga połowa.
- czy wyruszycie w związku z tym w trasę koncertową po naszym kraju…
Mamy takie plany. Ale jak zwykle w CETI - nie będziemy grali jak nasi niektórzy koledzy na siłę i na ilość. Koncerty CETI muszą być wspaniałe. Nowy album zobowiązuje jeszcze bardziej.
- jak wspominasz Wasz koncert przed Deep Purple w Łodzi ?
Wspaniałe przeżycie. Choć to już nie PURPLE na jakich się uczyłem i wychowywałam, ale ściskałem się z wokalistą który mnie wychowywał, żartowałem i piłem z Gloverem, z Aireyem opowiadaliśmy sobie o panienkach i wspominaliśmy nasze pierwsze spotkanie podczas mojego wspólnego śpiewania z Glennem Hughesem. Z Ianem PAICEM i Morrisem chcieliśmy iść na piwko. Nie zapomniane i bezcenne chwile. Byliśmy gościem specjalnym Purpli i wbrew temu co koniecznie starają się niektórzy wcisnąć ludziom, nie byliśmy SUPPORTEM. Kwestia specjalnego gościa została ustalona na poziomie wytworni i managementów. Byliśmy fantastycznie traktowani, z wielkim szacunkiem i radością. Nie mam nic więcej do dodania:)
- wiem, że często jeździsz na koncerty wielkich gwiazd, sam spotkałem Cię w Krakowie na koncercie Queen, który z ostatnich koncertów podobał Ci się najbardziej i dlaczego…
Właśnie QUEEN. To też już nie wiele ma wspólnego z tym zespołem, ale wizualnie i brzmieniowo absolutne mistrzostwo świata!
- znany jest twój bardzo pozytywny stosunek do zwierzaków, jak się miewa Twój psiak…ja ma w domu bardzo sympatyczna kotkę…
Koluś miał operację niestety, jest 10 letnim pieskiem ale jest w doskonałej formie - jak przystało na Kupczyka:)))) Mieliśmy dwa kotki - Ramzesa i Finkę. Ramzulek niestety umarł na raka skóry w zeszłym roku. Bardzo to przeżyliśmy. Finka ma 16 lat i ma się doskonale...no za wyjątkiem słuchu. Tu już jest dość kiepsko:)
- na koniec zapytam gdzie w lecie można natknąć się na CETI i zobaczyć koncert…
O to należy zapytać naszą manager Monikę:)
Dziękuję za rozmowę.
Czytaj dalej...
- zespół Ceti zakończył pracę w studiu nad nowym albumem, opowiedz nam o tej nowej płycie…
To wspaniały konglomerat całego dorobku artystycznego CETI. Słychać tu i pierwsze płyty jak i „Ghost Of The Universe”. To także kontynuacja BRUTUS SYNDROME w najlepszym rozumieniu tego słowa.
Kompozycje w 99% są Tomka Targosza, naszego basisty i moje. Teksty także tym razem on napisał. Uważam, że doskonale spełnił się jako kompozytor i tekściarz.
Oprawą graficzną jak poprzednio zajął się Piotr Szafraniec ( dokonał wielkiego dzieła-okładka jest rewelacyjna!!) podobnie jest z realizacja. Całą produkcją nagrań zajął się jak przy poprzedniej płycie Mariusz Piętka.
- praca nad płytą trwała aż 6 miesięcy, rozumiem zatem, że płyta jest dopieszczona w każdym calu…
Oj tak! Nawet kwestie literówek, cała robota edytorska była sprawdzana kilkadziesiąt razy aby nie było wtopy, aby nie było błędów. Wszystko ma być idealne.
- podaj datę ukazania się Waszego nowego albumu
Wiem tylko tyle, że w październiku 2016, chyba druga połowa.
- czy wyruszycie w związku z tym w trasę koncertową po naszym kraju…
Mamy takie plany. Ale jak zwykle w CETI - nie będziemy grali jak nasi niektórzy koledzy na siłę i na ilość. Koncerty CETI muszą być wspaniałe. Nowy album zobowiązuje jeszcze bardziej.
- jak wspominasz Wasz koncert przed Deep Purple w Łodzi ?
Wspaniałe przeżycie. Choć to już nie PURPLE na jakich się uczyłem i wychowywałam, ale ściskałem się z wokalistą który mnie wychowywał, żartowałem i piłem z Gloverem, z Aireyem opowiadaliśmy sobie o panienkach i wspominaliśmy nasze pierwsze spotkanie podczas mojego wspólnego śpiewania z Glennem Hughesem. Z Ianem PAICEM i Morrisem chcieliśmy iść na piwko. Nie zapomniane i bezcenne chwile. Byliśmy gościem specjalnym Purpli i wbrew temu co koniecznie starają się niektórzy wcisnąć ludziom, nie byliśmy SUPPORTEM. Kwestia specjalnego gościa została ustalona na poziomie wytworni i managementów. Byliśmy fantastycznie traktowani, z wielkim szacunkiem i radością. Nie mam nic więcej do dodania:)
- wiem, że często jeździsz na koncerty wielkich gwiazd, sam spotkałem Cię w Krakowie na koncercie Queen, który z ostatnich koncertów podobał Ci się najbardziej i dlaczego…
Właśnie QUEEN. To też już nie wiele ma wspólnego z tym zespołem, ale wizualnie i brzmieniowo absolutne mistrzostwo świata!
- znany jest twój bardzo pozytywny stosunek do zwierzaków, jak się miewa Twój psiak…ja ma w domu bardzo sympatyczna kotkę…
Koluś miał operację niestety, jest 10 letnim pieskiem ale jest w doskonałej formie - jak przystało na Kupczyka:)))) Mieliśmy dwa kotki - Ramzesa i Finkę. Ramzulek niestety umarł na raka skóry w zeszłym roku. Bardzo to przeżyliśmy. Finka ma 16 lat i ma się doskonale...no za wyjątkiem słuchu. Tu już jest dość kiepsko:)
- na koniec zapytam gdzie w lecie można natknąć się na CETI i zobaczyć koncert…
O to należy zapytać naszą manager Monikę:)
Dziękuję za rozmowę.