Menu
Jerzy Szlachta

Jerzy Szlachta

“Try Better Next Time" – nowy singiel Placebo

Zespół Placebo udostępnił dzisiaj nowy singiel - “Try Better Next Time”. To kolejny po utworach ‘Beautiful James’ i ‘Surrounded By Spies’ singiel, który zwiastuje nowy, długo oczekiwany, ósmy w dorobku album Placebo i pierwszy wspólny krążek formacji po prawie dekadzie - “Never Let Me Go”.

Płyta “Never Let Me Go” ukaże się 25 marca, 2022 roku.

'Try Better Next Time' to kontynuacja szczerego i uczciwego podejścia w przedstawieniu współczesności, jakie zespół prezentuje na płycie “Never Let Me Go”. O ile otwierający album singiel "Beautiful James" był surowym komentarzem na temat rozprzestrzeniania się ignoranckich opinii, a utwór "Surrounded By Spies" poruszał temat przesycenia technologią, o tyle "Try Better Next Time" - przejmujący punkt centralny albumu - łatwo pomylić z apokaliptyczną wizją przyszłości. Zamiast tego, zespół skupia się mniej na zakończeniach, a bardziej na nowych początkach. To hymn na cześć końca świata, który znamy i celebracja możliwości tego, co może nadejść później, bez względu na to, czy ludzkość zasiądzie przy stole, czy nie.

Kiedy Brian Molko rozważa, czy możemy "wyhodować płetwy, wrócić do wody", proponuje to z myślą o większym dobru. Jest to odłożenie na bok ego w obliczu katastrofy ekologicznej, w uznaniu wszystkiego, co ludzkość uczyniła naszej planecie. Świat się kręci, bez względu na obecność czynnika ludzkiego. Komentując, artysta mówi: "To nie jest koniec świata, tylko koniec ludzkości, to rozróżnienie, którego w naszej przesadnej arogancji nie jesteśmy w stanie dostrzec. Matka Natura bardzo się nami znudziła. Następnym razem postaraj się lepiej. "

Na nowym albumie "Never Let Me Go" grupa Placebo mówi o ważnych tematach w charakterystyczny dla siebie sposób. Szczegóły stają się ostre i zawsze są rozpatrywane z myślą o większej perspektywie. I chociaż świat przedstawiony na płycie spustoszony jest przez skutki narastających kryzysów, to album ten jest też dokumentem na temat tego, jak trzymać się siebie nawzajem i pielęgnować relacje, nawet gdy wydaje się, że ta bitwa jest przegrana. “Never Let Me Go” to miejsce, w którym można spojrzeć w twarz surowej rzeczywistości, trzymając się jednocześnie nadziei na coś lepszego, jaśniejszego, co dopiero nadejdzie .

źródło: Metal Mind Productions

Korn przedstawia „Forgotten” – pierwszy nowy utwór w 2022 roku.Nowa płyta numetalowej legendy ukaże się 4 lutego.

„Forgotten” ukazuje się wraz z wizualizacją, za którą odpowiada EFFIXX. Studio pracowało przy poprzednim klipie zespołu, czyli „Start The Healing” w reżyserii Tima Saccenti (Flying Lotus, Run The Jewels, Depeche Mode). „Start The Healing” zajmuje obecnie 5. miejsce na liście Mainstream Rock amerykańskiego Billboardu.

Zespół Korn zapowiadał singiel „Forgotten”, publikując rozmaite tajemnicze wskazówki na stronie, kanale YouTube, w newsletterze czy w aplikacji TikToku. Premiera nowej piosenki zbiega się w czasie z przygotowaniami formacji do halowej trasy koncertowej po USA, która rozpocznie się 4 marca w Springfield. Do Polski Korn przyjedzie późną wiosną i 31 maja 2022 roku zagra w hali COS Torwar w Warszawie.
Z uwagi na COVID i wiążące się z pandemią restrykcje, jak zakaz koncertów, album „Requiem” powstał inaczej niż większość płyt Korn. Tym razem muzycy mieli czas i spokój, by tworzyć bez presji. Zaowocowało to większą artystyczną otwartością oraz śmiałością do eksperymentów. Ponadto, mając więcej swobody i czasu, Jonathan Davis i spółka mogli też pozwolić sobie na nagrywanie materiału na analogowej taśmie, co zapewniło utworom dźwiękową głębię i ciekawą fakturę.

Lista utworów „Requiem”:
1. Forgotten
2. Let the Dark Do the Rest
3. Start The Healing
4. Lost in the Grandeur
5. Disconnect
6. Hopeless and Beaten
7. Penance to Sorrow
8. My Confession
9. Worst Is On Its Way
Grupa Korn sprzedała dotychczas 40 milionów płyt na całym świecie, zdobyła dwie nagrody Grammy i dała niezliczone koncerty w różnych zakątkach globu. Wokalista Jonathan Davis, gitarzyści James „Munky” Shaffer i Brian „Head” Welch, basista Reginald „Fieldy” Arvizu oraz perkusista Ray Luzier cały czas przesuwali kolejne granice rocka, alternatywy i metalu, pozostając inspiracją dla kolejnych pokoleń fanów i muzyków na całym świecie.

źródło: Universal Music

Scorpions w hołdzie muzyce rockowej i jej wyznawcom

Grupa Scorpions przedstawia tytułowy utwór z nadchodzącej płyty „Rock Believer”, która ukaże się 25 lutego. Singiel stanowi swoisty hołd dla muzyki rockowej i jej fanów.

- Przez lata słyszeliśmy, że rock umarł - opowiada o tekście piosenki wokalista i autor słów, Klaus Meine. - Nadal jednak są miliony wyznawców rocka na świecie, który przeczą tej tezie. Nasi fani są najlepsi! Kiedyś znów się spotkamy, bo tak jak wy, jesteśmy wyznawcami rocka.

„Rock Believer”, skomponowany przez cały zespół, utrzymany jest w stylu dawnych kawałków Scorpions z lat 80. - Nowy materiał to powrót do naszych korzeni - zapewnia Meine. - Chcieliśmy odtworzyć DNA Scorpions, czyli świetne riffy i mocne melodie. Zależało nam na tym, by w studiu oddać koncertowy klimat - cała nasza piątka, grająca razem, w jednym pomieszczeniu. Mikkey Dee, który znalazł się w naszym składzie, wniósł świeżą energię i sprawił, że sesja była sporą frajdą.

Z powodu pandemii, sesja, która miała odbyć się w Los Angeles, została przeniesiona do Niemiec. - Kiedy zniesiono restrykcje, Paweł Mąciwoda i Mikkey Dee dołączyli z Polski i Szwecji, i nagle było zupełnie jak w latach 80. Chodziliśmy do pobliskiego pubu, a wieczorami rozmawialiśmy o muzyce - wspomina Matthias Jabs. - Tak naprawdę o nowej płycie zaczęliśmy myśleć już w 2018 roku - dodał Rudolf Schenker.

Nowy singiel „Rock Believer” to swoiste podsumowanie albumu, a zarazem przesłanie kapeli. Towarzyszący nagraniu teledysk doczeka się premiery 18 stycznia. Zjawiskową okładkę singla zaprojektował laureat Grammy, Klaus Voormann, twórca grafiki do legendarnego albumu „Revolver” The Beatles.

Również pod hasłem „Rock Believer” odbędzie się trasa, w ramach której w marcu i kwietniu 2022 roku Scorpions da serię koncertów w Planet Hollywood Resorts & Casino w Las Vegas. Później zespół zawita do Europy, w tym do Polski. 28 maja 2022 roku Scorpions zagra w Tauron Arenie Kraków. Na trasie Scorpions supportować będzie Wolfgang Van Halen, syn Eddie Van Halen, ze swoim zespołem Mammoth WVH.

Scorpions to jeden z najważniejszych rockowych zespołów ostatnich dekad. Nie tylko zdefiniowali klasyczne rockowe brzmienie, ale i sprzedali 120 milionów płyt, zagrali 5 tysięcy koncertów i nagrali wiele ponadczasowych klasyków, w tym legendarny „Wind of Change” - jeden z najlepiej sprzedających się singli wszech czasów, a przede wszystkim utwór, będący synonimem jednego z najważniejszych momentów w historii. Do sukcesów Scorpions należy dodać liczne nagrody, w tym gwiazdę na Rock Walk of Fame w Hollywood i takie klasyki jak „No One Like You”, „Rock You Like A Hurricane” czy „Still Loving You”.

źródło: Universal Music

Annihilator prezentuje klip do utworu „Romeo Delight” (feat. Dave Lombardo & Stu Block) !

18 lutego ukaże się „Metal II” - album Annihilator poświęcony pamięci Eddiego Van Halena i Alexiego Laiho (Children of Bodom). Dziś zespół podzielił się z fanami utworem „Romeo Delight”, coverem utworu Van Halen. Jeff Waters opowiada o utworze „Romeo Delight”: „Płyta Women And Children First” to było coś, a „Romeo Delight” to najmocniejszy utwór z tego albumu. Eddie Van Halen był znakomitym twórcą i innowatorem gitary prowadzącej. Zaryzykował i zrobił swoje. Zadziałało. Miliony fanów będą go długo opłakiwać. A muzycy zawsze będą gotowi przedstawiać jego twórczość nowym pokoleniom!”

W 2022 roku wcześniej niedostępne pozycje z katalogu zespołu ukażą się ponownie! Pierwszym tytułem z serii reedycji będzie „Metal II”. Album został w całości nagrany w nowym składzie, w którym znaleźli się Stu Block (ex - Iced Earth) i Dave Lombardo (perkusja, ex - Slayer). Gościnnie udział w nagraniach wzięli m.in. Willie Adler (Lamb Of God), Alexi Laiho (Children of Bodom), Steve ‘Lips’ Kudlow (Anvil), Dan Beehler (Exciter) i Jesper Strömblad (In Flames). Materiał zmiksował Mike Fraser (AC/DC, Van Halen) a masteringiem zajął się Maor Appelbaum. Kiedy Jeff Waters został zapytany „Którą płytę chciałbyś powtórzyć, jeśli byłoby to możliwe?”, bez wahania odparł „Metal”.

Annihilator to najpopularniejszy kanadyjski zespół trash metalowy, który sprzedał do tej pory 3 miliony płyt na całym świecie. Grupa została założona w 1984 roku z inicjatywy Jeffa Watersa i ma w swoim dorobku 17 albumów studyjnych, wydawnictwa koncertowe, akustyczne i kompilacje. Historia tego zespołu to 30 lat świetnych koncertów i uczciwego grania metalu. W ciągu najbliższych kilku lat ukaże się 18 albumów, w tym oryginalna wersja albumu „Metal”.

Album „Metal II” ukaże się na CD i w dwóch wersjach winylowych: czarnej i pomarańczowej.


źródło: MYSTIC PRODUCTION
Subskrybuj to źródło RSS