Menu

Nowy utwór zespołu Mastodon

Mastodon zaprezentował trzecią piosenkę z zapowiadanej na koniec marca 2017 roku płyty "Emperor Of Sand". Trzykrotnie nominowani do Grammy amerykańscy wizjonerzy tym razem proponują kompozycję "Andromeda".
 
Gdzieś pomiędzy napiętą, zawiesistą, kosmiczną atmosferą koncepcyjnego albumu "Crack The Skye" a chwytliwą melodyjnością "The Hunter" znajduje się zaprezentowana właśnie kompozycja Mastodon. Jak zwykle u Amerykanów, śpiewana na kilka głosów, z wyrazistą, gęstą perkusją, wyraźnym suspensem. Z utworem można zapoznać się klikając w ten link: https://www.youtube.com/watch?v=8Ry7FStwey4.
 
Wcześniej poznaliśmy kompozycje "Show Yourself", którą można się delektować pod tym linkiem: https://www.youtube.com/watch?v=mdxZ4YXFcpQ. Na pierwszą zapowiedź płyty "Emperor Of Sands" muzycy Mastodon wybrali fantastyczną kompozycję "Sultan's Curse", którą można sobie przypomnieć tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=Og39iIBeOHI.
 
Album "Emperor Of Sand" jest następcą wydanego w 2014 roku albumu "Once More 'Round The Sun", który dotarł do wysokiej szóstej pozycji na "Billboardzie" i znalazł się na pozycji dziesiątej na Wyspach. Piosenki Brann Dailor (perkusja, wokal), Brent Hinds (wokal, gitara), Bill Kelliher (gitara rytmiczna, wokal) i Troy Sanders (wokal, gitara basowa, klawisze) nagrywali z doskonale sobie znanym Brendanem O'Brienem, z którym spotkali się już w czasie sesji płyty "Crack The Skye" z 2009 roku), a który nagrywał wcześniej z AC/DC, Rage Against The Machine czy Pearl Jam. Sesje odbyły się w The Quarry Recording Studio nieopodal Atlanty oraz w Henson Studios w Los Angeles.
 
Pod względem treści, muzycy powracają na "Emperor Of Sand" do opowiadania jednej historii. W skrócie dotyczy ona osobnika skazanego na śmierć na złowrogiej pustyni. Ważną częścią opowieści jest koncepcja upływającego czasu.
 
– Cesarz Piasku to odpowiednik Ponurego Żniwiarza – wyjaśnia Brann. – Piasek reprezentuje czas. Jeżeli ktoś, kogo znasz, otrzymał diagnozę, wskazującą na rychłą śmierć, pierwsza rzecz, nad którą się zastanawia, jest czas pozostały do życia. Zawsze pojawia się wtedy pytanie: "Jak długo jeszcze?".
 
– Na płycie są refleksje na temat nieśmiertelności. W tym sensie "Emperor Of Sands" łączy się z całą naszą dyskografią. Jej zbudowanie zajęło nam 17 lat, lecz są tu również nasze reakcje na to, co zdarzyło się w ostatnich dwóch latach. Inspirują nas rzeczy bardzo prawdziwe, które przydarzyły się nam samym – dodaje Troy Sanders.
 
Powstała płyta, będąca kolejnym dowodem na to, że Mastodon jest zespołem, który nigdy nie zadowala się tym, co już osiągnął, lecz stara się ciągle poszukiwać nowych dróg, rozwiązań, poszukiwać, zaskakiwać. Na "Emperor Of Sands" fani doświadczą paru ostrych, nieoczekiwanych zakrętów aranżacyjnych, jednocześnie delektując się charakterystycznymi zagrywkami, które są nieodłączną częścią stylu wizjonerów z Atlanty. Choćby niesamowitymi partiami bębnów Branna Dailora.
 
"Mastodon to największy zespół swego pokolenia. Nikt nie ma do nich startu" – napisał w recenzji jednej z płyt formacji magazyn "Rolling Stone". Słowa te nic nie straciły na aktualności.
 
W ramach promocji albumu "Emperor Of Sand" Mastodon wystąpi w Polsce. Zespół zagra 4 czerwca w klubie B90 w Gdańsku.

Warner Music Poland
Czytaj dalej...

Przedstawiamy zespół AVE

AVE to porcja solidnej alternatywy, z mocnym przekazem w tekstach i dźwiękach zahaczających o lata 90-te. Obecnie grupa promuje swój debiutancki album z którego to kilka piosenek dobrze sobie radzi na listach radiowych list przebojów. Zespół zebrał pochlebne recenzje od dziennikarzy i spore poparcie słuchaczy, którzy maja dość coverowych wypocin i śpiewania po angielsku. Spotkanie z AVE to żywe doświadczanie szczerej energii płynącej od ludzi którzy mają coś do powiedzenia od siebie poprzez własne teksty i kompozycje.

AVE to zespół scalający nietuzinkowych muzyków z doświadczeniem muzyczno-scenicznym. Założycielem grupy jest Mariusz Michałowski. To muzyk z już 30 letnim doświadczeniem i grupa AVE która powstała na początku 2015 roku, to jego kolejny projekt.
Zespół gra wyłącznie autorskie kompozycje w rodzimym języku. Po półtora rocznej działalności wydał swój debiutancki album.

Mariusz Michałowski, związany z muzyką od lat 90, działając w formacji Mistyfication która wydała dwie kasety i w pełni profesjonalny materiał dla firmy Loudout Record. W 1993 r. grupa wystąpiła w Jarocinie. W tamtym okresie Mariusz brał też udział w nagraniu taśmy demo Mysteries która zrobiła spore zamieszanie w świecie black metalu, a nagranie do dziś jest wydawane w podziemiu na winylach. Przez kolejne lata Mariusz Michałowski był związany z kilkoma grupami muzycznymi: Flame gdzie spotkał jednego z gitarzystów AVE – Roberta Sadowskiego, perfekcjonistę brzmienia, człowieka o wyjątkowej wrażliwości i słuchu muzycznym. Niezwykle cenną „zdobyczą" było tez spotkanie w „Starej Szkole" z Maciejem Zamczałą, gitarzystą współpracujący z wieloma formacjami, m.in. Charon Taxi, Quidam, udzielając się w przeróżnych projektach muzycznych. Maciej bardzo szybko stał się motorem aranżacyjnym AVE. Na przełomie 2013 i 2014 roku Mariusz dołącza jako perkusista do grupy GrAm , gdzie rozpoczyna współpracę z Krzysztofem Kosińskim, gitarzystą, basistą, realizatorem dźwięku, obecnym na scenie muzycznej również od lat 90. Tak zawiązuje się trzon AVE. Do grupy dołącza tez młody utalentowany perkusista Mateusz Senderowski.

AVE na YouTube: https://www.youtube.com/channel/UCE3--PxCkZ-m4dLLQ9Vq7pQ
Czytaj dalej...

GAD Records wydaje drugi album RSC !

W marcu odpoczywamy od nowych płyt GAD Records, ale w kwietniu wracamy - z dwoma rockowymi tytułami. Pierwszy z nich to "Życie to teatr", czyli drugi album RSC, dostępny dotąd wyłącznie na nieosiągalnej od dawna kasecie magnetofonowej. Premiera 21 kwietnia!

GAD Records
Czytaj dalej...

Soundedit ’17 – Elektroniczne sentymenty i eksperymenty

Festiwal Soundedit po raz pierwszy w swojej historii patronuje książce. Już jest dostępna „Antologia Polskiej Muzyki Elektronicznej”, która ukazała się dzięki Narodowemu Centrum Kultury. To wyjątkowa publikacja, która podsumowuje dokonania polskich pionierów muzyki elektronicznej. Obok biogramów artystów w wydawnictwie znajdują się: opisy najważniejszych instrumentów, wywiad z Jerzy Kordowiczem oraz dwie płyty CD.

„Antologia Polskiej Muzyki Elektronicznej”, przygotowana pod redakcją Marka Horodniczego – publicysty i dziennikarza muzycznego, jest antologią na kilka sposobów. Po pierwsze obejmuje kilkanaście sylwetek osób czy zespołów ważnych na polskiej scenie muzyki elektronicznej lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku. Piszą o nich autorzy związani z muzyką elektroniczną od wielu lat – B. Chaciński, M. Kirmuć, J. Słodkowski, J. Szubrycht i M. Wilczyński. Po drugie – bohaterami książki są też instrumenty – historii syntezatorów towarzyszą podrozdziały poświęcone dziesięciu najważniejszym z nich, autorem tego rozdziału jest M. Polak.

- Dzięki współpracy z Narodowym Centrum Kultury podczas Festiwalu Soundedit 2015 i 2016 udało nam się zorganizować koncerty Antologii Polskiej Muzyki Elektronicznej. Najpierw zaprezentowali się nestorzy tego nurtu, a ich wspólny koncert do dziś jest wspominany jako coś niesamowitego i niespotykanego. W 2016 roku pojawiła się u nas elektroniczna młodzież. Bardzo się cieszę, że koncertowa Antologia znalazła swoje odzwierciedlenie w publikacji książkowej. Jeszcze za wcześnie, by mówić o kontynuacji występów.  Jednak nie ukrywam, że prowadzimy rozmowy i przygotowujemy niespodzianki… - mówi Maciej Werk, dyrektor Festiwalu Soundedit.

Dopełnieniem tomu są: wywiad z ikoną polskiej muzyki elektronicznej – dziennikarzem Jerzym Kordowiczem oraz popularnonaukowa muzykologiczna analiza zjawiska el-muzyki autorstwa M. Gradowskiego. Integralną częścią publikacji jest antologia stricte muzyczna – dołączona do książki dwupłytowa składanka, na której znajdują się utwory krótsze, w tym elektroniczne przeboje lat osiemdziesiątych, a także dłuższe, nawet dwudziestominutowe nagrania, w tym koncertowe.

Wśród sylwetek prezentowanych w książce twórców i zespołów odnajdziemy; Ayę RL, Marka Bilińskiego, Krzysztofa Dudę, Mikołaja Hertla, Kapitana Nemo, Kombi, Czesława Niemena, Omni, Andrzeja Korzyńskiego, Lombard, Budkę Suflera, czy nawet Papa Dance.

Nagrodą Festiwalu Soundedit - „Człowiek ze Złotym Uchem” zostali wyróżnieni również producenci i kompozytorzy, których biogramy znajdziemy w „Antologii…”: Grzegorz Ciechowski, Władysław Komendarek i Józef Skrzek.

Książka jest dostępna w dobrych księgarniach oraz na stronie www Narodowego Centrum Kultury.

Organizatorzy Festiwalu Soundedit przypominają, że wyłącznie na portalu ticketpro.pl można nabyć karnety na Soundedit ’17 w cenie 80 zł. Karnet będzie obowiązywał na wszystkie wydarzenia, jakie odbędą się w ramach Festiwalu w Klubie Wytwórnia. Ilość karnetów w cenie promocyjnej jest ograniczona. Sprzedaż karnetów w cenie promocyjnej zostanie zakończona w dn. 31 marca lub po wyczerpaniu puli.

Hasło Soundedit ‘17 pozostaje bez zmian: „I Am The Sound”. Tak będzie mógł powiedzieć o sobie każdy, kto zechce razem z nami w Łodzi w ostatni weekend października poznawać tajniki pracy producentów muzycznych, wysłuchać prelekcji, uczestniczyć w warsztatach i dyskusjach panelowych. Niebawem ogłosimy kolejne, zaskakujące punkty programu tegorocznej edycji Festiwalu, która odbędzie się w dniach 26-29 października 2017.

I Am The Sound! – jestem brzmieniem. Jestem dźwiękiem. Jestem muzyką. Zapraszamy na Soundedit, zapraszamy do Łodzi.
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS