Menu

Odkrywamy karty - Robert Cray gwiazdą tegorocznego Rawa Blues Festival!

Jeden z najwybitniejszych współczesnych artystów bluesowych, pięciokrotny laureat nagrody Grammy, który nagrywał i koncertował z ikonami bluesa i rock'n'rolla. Robert Cray – bo o nim mowa - będzie gwiazdą 38 edycji Rawa Blues Festival. Gitarzysta i wokalista wystąpi ze swoim zespołem na scenie katowickiego „Spodka” 29 września

Cray po raz drugi przyjedzie na Rawę Blues. Sześć lat temu dał znakomity koncert w stolicy Górnego Śląska, do dzisiaj wspominany przez bywalców festiwalu. Ten urodzony w 1953 roku artysta zadebiutował w latach siedemdziesiątych, ale na pierwsze sukcesy czekał do połowy kolejnej dekady. Przełomem okazał się wydany w 1986 roku świetny album „Strong Persuader”, który przyniósł Cray'owi nagrodę Grammy. Z tej płyty pochodzą sztandarowe utwory muzyka: „Smoking Gun” oraz urocza ballada „Right Next Door (Because of Me)”. „Strong Persuader” dotarł do 13 miejsca zestawienia „Billboardu”, znalazł się również na liście 100 najlepszych płyt lat osiemdziesiątych według magazynu „Rolling Stone”. Bardzo dobrą passę podtrzymał także kolejny krążek w dyskografii Cray'a - „Don't Be Afraid of The Dark” z przebojowym utworem tytułowym na czele. W jego twórczości przenikają się wpływy bluesa, soulu, funku i muzyki pop. Jego ostatnim dokonaniem jest wydana w ubiegłym roku  płyta nagrana wspólnie z muzykami kultowej w USA formacji Hi Rhythm Section, która przyniosła artyście kolejną nominację do Grammy.

Drugą z amerykańskich gwiazd sobotniego koncertu w „Spodku” będzie Tinsley Ellis. To kolejny weteran zza Oceanu. Ellis umiejętnie łączy w swojej muzyce blues z southern rockiem. Przez trzy dekady artysta zbudował sobie w USA pokaźną bazę fanów, ceniących jego gitarowy kunszt. W 2018 roku bogata dyskografia Ellisa powiększyła się o kolejną pozycję - „Winning Hand”, wydaną  pod szyldem słynnej bluesowej wytwórni Alligator Records. Album zbiera bardzo dobre recenzje, również w polskich mediach.
Tinsley Ellis będzie najbardziej zapracowaną gwiazdą tegorocznej Rawy. Muzyk poprowadzi także klinikę gitarową 27 i 28 września w sali kameralnej NOSPR.

Na Rawie Blues nie mogłoby zabraknąć występu jej pomysłodawcy i dyrektora Irka Dudka. W tym roku artysta po raz kolejny wystąpi w bigbandowym składzie, jednak okazja ku temu będzie wyjątkowa: premiera płyty „Live”, zarejestrowanej podczas ubiegłorocznego koncertu w sali NOSPR-u. Album ten zostanie wydany w limitowanym nakładzie, specjalnie na tegoroczny festiwal.

    - Zapraszam na Rawę nie tylko fanów bluesa, ale generalnie – koneserów dobrej muzyki. Robert Cray – nazwisko mówi samo za siebie. Oprócz weteranów, takich jak Marcia Ball czy Tinsley Ellis będzie również powiew młodości. Laura Cox to postać, do której należy przyszłość bluesa! Świeżą bluesową krew dostarczy również silna reprezentacja polskiej sceny. No i ciekawostka: po raz pierwszy na festiwalu wystąpi zespół z Włoch. Wild Meg & The Mellow Cats urzekli nas swoją muzyką podczas przesłuchań, mam nadzieję, że spodobają się także publiczności w „Spodku” - mówi Irek Dudek.

Rawa Blues to festiwal, na którym dobrze bawić się mają całe rodziny. Podobnie jak w ubiegłych latach, dzieci do 12 roku życia – będące pod opieką dorosłych - wchodzą na koncerty w „Spodku” za darmo. Organizatorzy przygotują niespodzianki dla pociech na antresoli „Spodka”, będzie również działać specjalna bramka dla rodziców, którzy chcieliby na przykład odwieźć dzieci do domu i wrócić do hali na wieczorne występy gwiazd.

Tegoroczny festiwal potrwa trzy dni. Rozpocznie się czwartkową kliniką gitarową Tinsley'a Ellisa. Gwiazdą piątkowego koncertu w NOSPR będzie Marcia Ball – pianistka i wokalistka czterokrotnie nominowana do Grammy, wielokrotna laureatka Blues Music Awards, czyli „bluesowych Oscarów”. Jej koncert poprzedzi występ akustycznego duetu Martin Harley – Daniel Kimbro, specjalizującego się w bluesowej klasyce.

Bilety na 38 Rawa Blues Festival są już dostępne w ogólnopolskiej sieci Ticketmaster.

Festiwalowe newsy można na bieżąco śledzić na stronie www.rawablues.com oraz oficjalnym fejsbukowym fanpage'u.

Program festiwalu

27 września (czwartek) – sala kameralna NOSPR
Tinsley Ellis – klinika gitarowa

28 września (piątek) - NOSPR
sala koncertowa – Marcia Ball, Martin Harley & Daniel Kimbro
sala kameralna – Tinsley Ellis – klinika gitarowa (po zakończeniu koncertu)

29 września (sobota) – Spodek

Koncert finałowy:
Robert Cray, Tinsley Ellis, Irek Dudek Big Band, Laura Cox

Duża Scena:
Wild Meg & The Mellow Cats, Cotton Wing, Makar & Children Of The Corn, Kraków Street Band, Wicked Heads

Mała Scena:
Blackberry Brothers, Black Pin, Blues Drawers, Blueshift, KSW 4 Blues, my z delty, Teksasy.    


Biuro Prasowe
Czytaj dalej...

Wyjątkowe wydawnictwo Guns N’ Roses + singiel "Shadow of Your Love"

Debiutancki album Guns N’ Roses doczeka się wyjątkowego wydania. Boks "Appetite For Destruction: Locked N’ Loaded Edition" ukaże się 29 czerwca. To będzie spełnienie marzeń każdego fana zespołu.

"Appetite For Destruction" po raz pierwszy zostało wydane 21 lipca 1987. Na krążek trafiły takie przeboje jak "Sweet Child O’ Mine", "Welcome To The Jungle", "Nightrain" czy "Paradise City". Do dziś album jest najlepiej sprzedającym się debiutem w USA, a na całym świecie zakupiono ponad 30 milionów egzemplarzy.

"Appetite For Destruction: Locked N’ Loaded Edition" będzie dostępne w kilku formatach. Na nową wersję kultowego albumu trafią m.in.: nowy master z oryginalnych taśm analogowych, 12 zremasterowanych utworów pochodzących z EP-ek i B-side’ów, 25 niewydanych wcześniej demo z sesji nagraniowej Sound City z 1986 roku, kilka niewydanych utworów z sesji stworzonych pod okiem producenta "Appetite", Mike’a Clinka - w tym "Shadow of Your Love" nagrane miesiąc przed właściwymi sesjami do albumu oraz "Move to the City" (akustyczna wersja z 1998 roku).


Innymi ważnymi elementami "Appetite For Destruction: Locked N’ Loaded Edition" będą dwie robocze wersje wielkiego hitu "November Rain", które oryginalnie było przewidziane jako ballada na "Appetite", covery Elvisa Presleya ("Heartbreak Hotel"), Aerosmith ("Mama Kin"), Rolling Stones ("Jumpin’ Jack Flash" w wersji elektrycznej i akustycznej) oraz dwa utwory/jamy, których nigdy nie dokończono: "The Plague" i "New Work Tune". Do wydania Blu-ray dołączona zostanie kolekcja teledysków, w tym niedokończony "It’s So Easy", do którego zdjęcia odbyły się w 1989 roku. Wiele niespodzianek znajdzie się także w 96-stronicowej książce dołączonej do boksu.

Zespół udostępnił tzw. unboxing video, w którym można podziwiać różne wersje wydawnictwa.

Przypominamy, że w ramach trasy "Not In This Lifetime" zespół Guns N’ Roses wystąpi 9 lipca na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

Universal
Czytaj dalej...

Nowy album Shinedown już dostępny!

 "ATTENTION ATTENTION" to szósty studyjny materiał znakomitej rockowej formacji Shinedown, której każdy dotychczasowy album pokrył się w USA przynajmniej złotem. Singlem promującym nową płytę jest piosenka "DEVI.
 
 Brent Smith (wokal), Barry Kerch (perkusja), Zach Myers (gitary) i Eric Bass (gitara basowa, wokal) nagrali na album "ATTENTION ATTENTION" 14 piosenek, którym brzmienie nadał ostatni z wymienionych muzyków. Materiał ma charakter koncepcyjny i opowiada o pokonywaniu przez człowieka wewnętrznych demonów. Po walce następuje odrodzenie, swego rodzaju ponowne narodziny z zupełnie innym nastawieniem do świata i ludzi. Teksty są mocno osobiste, a brzmienie najsurowsze spośród dotychczasowych albumów Shinedown. Każda piosenka to kolejny etap walki o mentalne i fizyczne odrodzenie. Zamykający całość "Brilliant" to zwieńczenie boju i odnalezienie na nowo sensu życia.  
Shinedown "DEVIL"
Warto wspomnieć, że istniejący od 2001 roku zespół Shinedown, sprzedał do tej pory ponad 10 mln albumów. Doczekał się też 11 platynowych singli. Co miesiąc na Spotify blisko 3,5 mln userów słucha piosenek Amerykanów. Łącznie na wszystkich platformach streamingowych utworów kapeli posłuchano ponad 1 mld razy.

Warner Music Pol
Czytaj dalej...

NOWY ALBUM "High As Hope" -> PREMIERA 29 CZERWCA

Florence + the Machine potwierdziła pierwsze szczegóły długo wyczekiwanego nowego albumu. Krążek "High As Hope" ukaże się 29 czerwca. Już dziś można posłuchać oficjalnego singla - "Hunger". Do utworu powstał teledysk, za reżyserię którego odpowiada AG Rojas.

 
Utwór "Hunger" już po pierwszym przesłuchaniu zapowiada bardzo ważny punkt w karierze Florence. Bardzo szczery, zakorzeniony w osobistych doświadczeniach wokalistki tekst porusza takie zagadnienia jak akceptacja, wspólnota oraz radość. "Hunger" opowiada o tych miejscach w naszych głowach, które wypełniają miłość, nienawiść, obsesje, uzależnienia. Jak mówi sama artystka: - Ta piosenka jest o sposobach na znalezienie miłości w miejscach, które raczej nam tej miłości nie przyniosą oraz o tym, jak próby, by czuć się mniej samotnym, prowadzą czasem do jeszcze większej izolacji od świata. Odsłoniłam bardzo dużą część siebie w tym kawałku, bo chciałam zachęcić wszystkich do opowiedzenia o swoich doświadczeniach. Wydaje mi się, że wiele osób odczuwa podobnie, ale nie każdy ma odwagę głośno się do tego przyznać. Czasami, jeśli nie możesz czegoś powiedzieć, o wiele łatwiej możesz to wyśpiewać.

 

"Hunger" to wstęp do czwartego albumu Florence + the Machine, "High As Hope", który będzie nie tylko wkroczeniem na nowe terytorium, ale także powrotem do korzeni artystki. To pierwszy album, gdzie wokalistka objęła funkcję współproducentki. Zaczęło się od wizyt w studiu w Peckham, gdzie Florence w odosobnieniu "waliła pałeczkami w ścianę". Z pierwszym materiałem pojechała do Los Angeles, gdzie pracowała z przyjacielem, Emilem Haynie. Na "High As Hope" trafił imponujący zestaw gości: Kamasi Washington, Sampha, Tobias Jesso Jr, Kelsey Lu oraz Jamie xx. Miks płyty odbył się w Nowym Jorku, a panorama miasta, spokojna i majestatyczna, w dużym kontraście do chaosu otaczającego nas świata, zainspirowała Florence do wybrania właśnie takiego tytułu dla swojego czwartego wydawnictwa.

 

"High As Hope" to album artystki, która jeszcze nigdy nie była tak pewna siebie. Florence opisuje swoje doświadczenia z czasów dwudziestolatki z perspektywy dojrzalszej osoby. Na album trafiły opowieści o dorastaniu w południowym Londynie, rodzinie, związkach oraz o sztuce. "High As Hope" jest zarazem kameralne i epickie. Florence nigdy nie słynęła z minimalizmu, jednak na swojej czwartej płycie odważyła się o pewnych sprawach opowiedzieć w możliwie jak najprostszy sposób. Szczęście to w końcu nie tylko wielkie, przełomowe wydarzenia. - Na tej płycie jest dużo miłości oraz samotności, ale głównie miłości - przyznaje artystka.

 

W jednej chwili na "High As Hope" znajdziemy hołd dla Patti Smith, by później móc wysłuchać historii o rozmyślaniach na temat smsa od sympatii. "High As Hope" to zbiór wydarzeń radosnych oraz tych, które mogą doprowadzić do wściekłości. Jednak na końcu radość zwycięża. - Wiadomo, że to zawsze jest skomplikowany proces, a ja na pewno nie rozgryzłam wszystkiego, jednak czuję, że "High As Hope" to dobre odzwierciedlenie miejsca, w którym obecnie się znajduję jako artystka. Czuję, że jestem bardziej szczera, na pewno mam większy komfort sama ze sobą - oznajmia Florence Welch.

Universal
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS