W lipcu rozpocznie się europejska trasa Royal Blood. Jedyny ich koncert w Polace odbędzie się 26 lipca w warszawskim Palladium. Supportem będzie brytyjski zespół Demob Happy.
To pierwszy show Demob Happy w Polsce. Grupa ma na swoim koncie dwa albumy studyjne - Dream Soda (2015) oraz Holy Doom (2018). Trio z Brighton może poszczycić się wspólnymi występami z Jackiem Whitem podczas jego brytyjskiej części trasy koncertowej, promującej album Boarding House Reach w październiku 2018. Styl Demob Happy to szeroko pojęty alternatywny rock, będący mieszanką psychodelii z lat 60. oraz klasycznego grunge’u. Nieoczywista brzmieniowo i jednocześnie mocno harmonijna muzyka, balansuje pomiędzy refleksyjnością i tym, co w muzyce rockowej najważniejsze - czystą rozrywką! Jako inspiracje zespół przytacza twórczość Queens of the Stone Age i The Beatles.

“Niektóre zespoły chcą określać swój styl już przed napisaniem piosenek. My - po 10 latach wspólnego grania - w dalszym ciągu odnajdujemy własny styl i wciąż na nowo definiujemy swoje brzmienie” - mówi lider zespołu, Matthew Marcantonio.

Gwiazdą wieczoru będzie zespołu Royal Blood!
To będzie kolejna wizyta basisty Mike'a Kerra i perkusisty Bena Thatchera w Polsce, którzy wielokrotnie wspominali, że uwielbiają występować przed naszą publicznością. W zaledwie kilkuletniej karierze, uzyskali już przydomek zespołu kultowego, a do ich zagorzałych fanów należą tuzy muzyki rockowej m.in. Jimmy Page, Matt Bellamy, Lars Urlich, Tom Morello, czy Dave Grohl. Każdy, kto słyszał Royal Blood na żywo, doskonale wie, że ich wizyta w Polsce to jedno z najważniejszych wydarzeń muzycznych roku! ??

źródło: charm-music

W rodzinie Psycho przyszedł czas na istotne zmiany. Nasze szeregi opuścił gębowo-dźwiękowy Psycho B. Dzięki za współpracę, do rychłego…

Zatem, drodzy Psychopeople… Rozpoczynamy poszukiwanie osoby ułożonej i odpowiedzialnej, która godnie zasiądzie na stanowisku wokalisty! Jeśli czujesz się na siłach, potrzebujemy osoby z charyzmą      i własnym psycho-stylem. Kogoś, kto będzie konkretnym frontmanem, wpasuje się w stylistycznie                  i warsztatowo w nasze brzmienia.

Piszcie do nas na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. podrzucimy Wam surowe utwory do opracowania. Wiemy, że gdzieś tam ukrywasz się za własną maską… z nami, ujrzy ją cały świat!

Przyszły tydzień należeć będzie do Pidżamy Porno, jednego z najważniejszych polskich zespołów rockowych! Formacja opublikuje nowy singiel wraz z teledyskiem - będzie to utwór "Hokejowy zamek".

"Hokejowy zamek" będzie pierwszą od piętnastu lat premierą Pidżamy Porno - po wielu latach od wydania ostatniego albumu, muzycy powracają z nową energią i nowym materiałem. Singiel zapowiada bowiem premierę nowej płyty, która ukaże się we wrześniu tego roku. "Hokejowy zamek" spodoba się nie tylko fanom zespołu - mocne brzmienie i odważny tekst to wszak znaki charakterystyczne Pidżamy Porno. Kawałkowi towarzyszyć będzie teledysk w reżyserii Sławka Pietrzaka i ze zdjęciami Jacka Kościuszki.

Premiera utworu "Hokejowy zamek" już w poniedziałek, 24 czerwca w samo południe. Bądźcie czujni!

https://www.youtube.com/watch?v=7Bv2kz_6IxU&feature=youtu.be

Pidżama Porno tworzy w składzie: Krzysztof "Grabaż" Grabowski, Andrzej "Kozak" Kozakiewicz, "Rafał "Kuzyn" Piotrowiak. Ekipę wzmocni Piotr "Załęs" Załęski, gitarzysta. Załęski współtworzył takie zespoły, jak Hurt, Dust Blow, Prawda, współpracował także z Jankiem Samołykiem.

Zespół ostatni album wydał w roku 2004 - była to płyta "Bułgarskie Centrum". Później artyści zawiesili na kilka lat działalność koncertową, występując sporadycznie. Przerwa trwała do roku 2015, gdy muzycy wrócili do występów w zmienionym składzie. Nowe wydawnictwo studyjne będzie zatem powrotem po ponad piętnastoletniej przerwie w regularnej działalności.

źródło: S.P. Records & Publishing Company

Płyta jest hołdem dla wybitnego wrocławskiego twórcy – Lecha Janerki. Znajduje się na niej kilkanaście kompozycji wrocławskiego muzyka.Bas, różnie wykorzystywany, nawarstwiany i przetwarzany jest jedynym instrumentem na płycie.
Ten odważny pomysł powstał dlatego, że Lech gra i tworzy właśnie na gitarze basowej. W tym kontekście nie dziwi, że nagraniem Tributu zajęło się dwoje doświadczonych basistów: Małgorzata Tekiel (m.in. Będzie Dobrze, Pudelsi, Pochwalone) i Piotr Pawłowski ( m.in. Made in Poland, The Shipyard). Zaprosili do współpracy wybitnych wokalistów i wokalistki. Wszyscy twórcy tego projektu są wielbicielami twórczości Janerki.

Na płycie zaśpiewali:

Marcin Świetlicki, poeta, wokalista zespołów Świetliki, Zgniłość
Nika, wokalistka zespołów Morus, Pochwalone, Post Regiment
Pablopavo, pisarz, wokalista Vavamuffin, Pablopavo i Ludzików
Jarek Szubrycht, wokalista Lux Occulta, pisarz, dziennikarz
Wojciech Waglewski, lider Voo Voo
Katarzyna Nosowska, wokalistka zespołów Hey, Nosowska, pisarka
Lech Janerka jako Lech Janerka

Dla podkreślenia wybitnych walorów tekstowych wrocławskiego artysty, w nagraniu płyty wzięli również udział ludzie zajmujący się na co dzień literaturą.
Chór piór stanowią m.in: nagradzani poeci i poetki: Barbara Klicka, Miłosz Biedrzycki, Wojciech Bonowicz, Joanna Oparek, Marcin Świetlicki, pisarz i dziennikarz Jarek Szubrycht.

Grafika na okładce: Alicja Biała

Warto podkreślić, że twórcy otrzymali błogosławieństwo Lecha Janerki dla tego projektu.

źródło: Antena Krzyku