Menu

Fonogon debiutuje płytą !

Światło dzienne ujrzał debiutancki album "408" zespołu Fonogon. "408" jest muzyczną dokumentacją dwuletnich badań oraz poszukiwań, gdzie znalazło się 9 powodów oraz odpowiedzi. Jesteśmy znowu o jeden krok bliżej.

FONOGON (z polskiego “dźwiękowa pogoń” od fono “związany z dźwiękiem lub głosem” i gon “bieg, pogoń za zwierzyną”) - termin z zakresu tzw. zjawisk paranormalnych, zespół zjawisk polegających na rzekomym generowaniu różnego rodzaju dźwięków oraz innych efektów w celu zwabienia uwagi środowisk akademickich. Od 2015 również polski zespół muzyczny. Zjawiska te mogą występować oddzielnie lub łącznie. Fonogony i ich zachowania można rzekomo zaobserwować na Ziemi i innych planetach od setek lat, między innymi na bagnach, w lasach i przestrzeniach postindustrialnych. Naukowcy nie są zgodni co do określenia faktycznej istoty Fonogona.

„Thermal Image Of Campfire: KLIP

Fenomen Fonogona chciało zgłębić wielu śmiałków, lecz za każdym razem udawało się odkryć tylko kawałek prawdy, usłyszeć wzajemnie wykluczające się hipotezy i niedorzeczne świadectwa spotkań trzeciego stopnia…

Robert Brylewski wiedział o Fonogonie być może najwięcej, to jemu objawiło się to zjawisko w pierwszej kolejności w nowożytnych czasach. Niegdyś słysząc muzykę pewnego młodego zespołu poczuł nieodpartą potrzebę podzielenia się z nimi swoim odkryciem. “Przemawia przez was ON, przemawia przez was FONOGON! Odkryjcie jego tajemnice!”. Muzycy byli wstrząśnięci, lecz przyjęli to zadanie od legendy polskiego punk rocka.

Z którego wszechświata pochodzi Fonogon, jeśli jest ich nieskończenie wiele? Czy to jaszczur, kosmita czy ciepła kulka sztucznego śniegu toczona przez grupę przyjaciół od niemal dekady? Jedno jest pewne, to Fonogon decyduje jaką formę przybierze. Natchnieni muzyczni badacze pozwalali mu się ponieść. Zespół komponował muzykę do filmów, projektów industrialnych, grywał na betoniarce czy kątówce, czerpał z field recordingów, walił w garnki i pokrywki, siekał kapustę. Nawet z palenia papierosów i picia kawy wyciskali walory dźwiękowe i muzyczne. Dla zabawy czy dla doniosłej sprawy? Fonogon płata figle.

W 2019 roku Fonogon układa gwiazdy po swojemu: wydaje debiutancką epkę "Trans Digenitality", zostaje laureatem katowickiego przeglądu muzycznego Dzielnica Brzmi Dobrze z nagrodą dwuletniego patronatu Katowice Miasto Muzyki UNESCO i dołącza do projektu My Name Is New wytwórni KAYAX.

Po paru wiosnach i roztopach Fonogon zdaje się przyjąć stałą formę. Zaczyna pałętać się po okolicznych lasach i nieużytkach. Ta aktywność zostaje dostrzeżona przez naukowców od lat zajmujących się anomaliami przyrodniczo-dźwiękowymi. Przez kolejne lata grupa badaczy-muzyków w pocie czoła prowadzi badania i eksperymenty, wnikliwie zgłębiając własne granice oraz granice swoich instrumentów. Fonogon jest nieopisywalny słowem, a jedynym medium, które odzwierciedla je najlepiej jest muzyka. Wyniki dotychczasowego śledztwa zostały wypalone na krążku.

Radek:

Na tym krążku miesza się sporo różnorodności i naszych osobistych inspiracji, które zostały wrzucone do kotła marki FONOGON. Zawsze życzyłem sobie udziału w muzycznej przeprawie, albumie wciągającym do swojego uniwersum i o ile proces twórczy taką przeprawą był ewidentnie, to mam nadzieję, że płyta "408" jest choć namiastką takiego albumu.

Marti:

Mówienie czy pisanie o własnej twórczości to zawsze dla mnie najtrudniejsze zadanie. Ta płyta sprawiła, że chyba po raz pierwszy, tak na poważnie, poczułam się wokalistką.

Piotrek:

"408" to swoisty kocioł, w którym przez długie lata dojrzewało wiele muzycznych przemyśleń i dialogów, które przeprowadzaliśmy między sobą w FONOGONIE i wydaje mi się, że tak można ten album czytać; jako dźwiękowa wymiana danych, foniczny dialog, w którym przeplatają się oniryczne motywy i koszmary na jawie.

Adi:

Wchodząc do studia, miałem pewne obawy, czy materiał nie straci, kiedy oczyści się go z „szumów” występujących podczas prób. Obawy okazały się całkowicie nieuzasadnione. Dzięki pracy w studiu, utwory, które — jak mi się wydawało — znałem na wylot po dwóch latach pracy nad materiałem, nabrały pełniejszych barw i znowu wydają się świeże. Szczegóły, które umykały podczas prób czy koncertów, sprawiły, że jestem jeszcze bardziej przekonany o wartości tego, co robimy.

Natalia:

Zamiast melodii, układam piksele i kadry. Za namową członków zespołu zdarza mi się też śpiewać. Album 408 to istota czekająca na odkrycie.

Wojciech:

Gdy rok temu usłyszałem FONOGON po raz pierwszy na koncercie, powiedziałem sobie w duchu - ale dobra grupa! I nawet badają wątki wypływające z twórczości kilku moich ulubionych zespołów! Ale jednej rzeczy mi tu jakoś jakby brakuje - przeszkadzajek! Zagadałem, hehe, i moje przedmioty możecie już na tym albumie usłyszeć. Piękna przygoda i niebywały fun!


źródło: Cantaramusic.pl
Czytaj dalej...

„ORIGAMI”, MINI - ALBUM COOL KIDS OF DEATH NA CD I LP. PREMIERA 29.11/6.12

Już 29 listopada na CD oraz 6 grudnia na LP będzie miał premierę najnowszy mini-album zespołu Cool Kids Of Death – „Origami".

Płyta zawierać będzie 6 premierowych utworów oraz cover zespołu Electric Rudeboyz „Nie ma lekko", w wersji live i jako taki stanowi pierwszą część i zapowiedź pełnowymiarowej płyty, która ukaże się w 2025 roku. W nagraniach wzięli udział goście: WaluśKraksaKryzys, Belmondawg oraz Marcin Zabrocki.

Jest to pierwsze większe wydawnictwo zespołu, który zawiesił działalność po wydaniu płyty „Plan Ewakuacji" (2011), by po ponad dziesięciu latach powrócić na scenę serią znakomicie przyjętych koncertów, których publiczność stanowili nie tylko starzy fani zespołu, lecz również całkiem nowe, młode pokolenie odbiorców. Ten artystyczny i frekwencyjny sukces sceniczny sprawił, że zespół nabrał wiatru w żagle i postanowił reaktywować się w pełnym tego słowa znaczeniu. Efektem prac jest właśnie „Origami", wydawnictwo udowadniające, że artyści są w znakomitej formie nie tylko na scenie, lecz również jako songwriterzy w studio.

Stylistycznie album stanowi kontynuację kursu obranego w momencie zakładania grupy - jest to postpunkowe, gitarowe granie wykorzystujące elementy charakterystyczne dla innych gatunków muzycznych (takich jak techno, rap, noise a nawet jazz), które stanowi podkład dla wykrzykiwanych przez Krzysztofa Ostrowskiego tekstów, skrajnie krytycznie a zarazem niezwykle celnie opisujących rzeczywistość.

Dołersowskie przesłanie płynące z piosenek coolkidsów ma ścierać uśmiech z twarzy największych optymistów, wywoływać umysłowy dyskomfort i skłaniać do refleksji nad konstrukcją świata w dobie późnego kapitalizmu.

Lista utworów:
1.Bez kasku
2.Człowiek
3.Ciągle
4.Żart
5.Niedosyt
6.Origami
7.Nie ma lekko

Natomiast już 26.11 rusza wspólna trasa Cool Kids Of Death i WaluśKraksaKryzys. Zespoły zagrają w następujących miastach:

26.11.24 B90 Gdańsk
27.11.24 TAMA Poznań
28.11.24 A2 Wrocław
3.12.24 KAMIENNA Kraków
10.12.24 STODOŁA Warszawa

źródło: Mystic Production
Czytaj dalej...

Black River pracuje nad nowym albumem!

Trwają prace nad nową płytą. Następcą "Generation aXe" wydaną w 2022 r. Postanowiliśmy nigdzie się nie śpieszyć. Zrobić to dokładnie tak jak chcemy, bo mamy konkretną wizję tej płyty. Będzie znowu inaczej, jak dla nas to zupełnie nowe otwarcie. Wyzwanie które szczerze mówiąc zawsze nas przerażało ale to bardzo ciekawe wyzwanie i... robimy to. Jest już szkielet całej płyty. Fundament, na którym zaczynamy budować naszego potworka. Musimy teraz ograć całość na próbach i wchodzimy do studia. Mamy nadzieję, że na początku 2025 ruszy sesja nagraniowa.

W ramach przerwy w pracach nad nową płytą, zagramy dwa koncerty:

15.11 - LUBLIN, Fabryka Kultury Zgrzyt - w raz z Setheist i Kingdom Of Rock

16.11 - Rzeszów, Strefa Kultury Studenckiej, w ramach festiwalu Rockowa Noc

To powinno naładować nasze baterie, to coś w rodzaju koncertów motywacyjnych. Robiliśmy to zawsze przed wejściem do studia i w naszym przypadku to działa. Znowu pojawiają się te iskry w oczach co zwykle. Jest ta radocha ze wspólnego przebywania. Tęskniliśmy za tym!!!

Kolejną wspaniałą wiadomością jest przywrócenie do życia BLACK RIVER Official Fan Crew w skrócie BROFC. To zamknięta grupa wsparcia, która wspierała nas w działaniach od samego początku. Uczestnicząc w życiu zespołowym, koncertowym i nagraniach studyjnych. Ruszyła strona, na której będziemy wrzucali wszystko z pierwszej ręki. Masa unikatowych materiałów, relacji niedostępnych nigdzie indziej. Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy do dołączenia.

źródło: Mystic Production
Czytaj dalej...

PREMIERA: NOWY SINGIEL I PŁYTA HOMOSAPIENS !

2024 rok to czas na nowe wiadomości. Co prawda nie będzie reaktywacji HOMOSAPIENS, bo nie ma wśród nas Grzegorza Guzika Guzińskiego (zm.9.stycznia 2021), ale jest jednak twórczość, którą chcemy ocalić.

„Unfamiliar People" to pierwszy singiel z albumu, który zostanie wydany nakładem Mystic Production. Album będzie zawierał nigdy niepublikowane wcześniej utwory, które stworzyli Guzik i Pat.

Robimy to dla Was
Dla Bliskich, Fanów i Wszystkich, którzy mają wrażliwość HOMOSAPIENS #niechmuzykazrobihałas

HOMOSAPIENS to zespół z Trójmiasta założony w 1996 roku przez Gueza (wokal, instr. klawiszowe), Pata(gitara) i Jacka Kuleszę (gitara).
Zaczęli działalność nieoficjalną jako trio. Wiosną 1997 roku Homosapiens to skompletowany 5-osobowy zespół, w którego skład weszli założyciele oraz Indi (bass) i Mima(bębny). Grupa od początku zwracała na siebie uwagę poprzez łączenie psychodelicznego rocka, funku czy country.

We wrześniu 1998 roku zespół wygrał festiwal Jack Daniels European Prize w Atenach. Półtora roku później ukazał się debiutancki album zatytułowany „The Wheel". Płyta została uhonorowana nagrodą „Najlepszy Debiut Roku" przez magazyn Tylko Rock. „Big Frank" to drugie wydawnictwo zespołu. Pojawiło się na półkach sklepowych dokładnie dwa lata później.
Wspomina Paweł Sito, na przełomie wieków dyrektor programowy Radiostacji: Kiedy pojawiły się nagrania psychodelicznej grupy Homosapiens słuchacze reagowali na nie jak na produkcje z kosmosu. Początkowo prezenterzy nie wiedzieli czy zapowiadają grupę polską, czy zagraniczną, nie było tego brzmienia i nutki skłaniającej do mówienia „jak na Polskę to całkiem niezłe". Utwór „Ricardo" stał się jednym z najbardziej kojarzących się czarodziejskich nagrań czarodziejskiego radia.

źródło: MYSTIC PRODUCTION
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS