Menu

MAYA „Fading Tomorrow"!

"Fading Tomorrow" to sześć starannie przemyślanych kompozycji, które tworzą swoisty wehikuł czasu, dzięki któremu słuchacz odbędzie muzyczną podróż do epok, kiedy to szeroko rozumiany prog-rock emanował feerią barw. Słuchając materiału "Fading Tomorrow" można natknąć się na akcenty kojarzące się z ELP, by po chwili przeskoczyć do czasów dawnego Genesis czy Marillion, kończąc na mocnej charakterystyce rodem z Dream Theater...

Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z albumem oraz do dzielenia się swoimi wrażeniami z czytelnikami.

Płyta dostępna w dwóch wersjach: angielskiej i węgierskiej.

źródło: OSKAR Records
Czytaj dalej...

KURKUS "Nowy Chaos"

Solowy projekt Kamili Kurkus swój debiut miał ponad rok temu, kiedy ukazał się singiel 'Sota'. Utwór znalazł się na playlistach wielu stacji, była także piosenką dnia w kilku z nich. Potem ukazały się kolejne single m.in. 'Senny Rycerz', czy 'Brak Tchu'.

Swój pierwszy etap działalności Kurkus wieńczy dziś wydaniem pierwszego albumu p.t. "Nowy Chaos'. To zbiór 13 piosenek w klimacie zimnej fali, ciemnej elektroniki i shoegaze.

Kurkus to projekt solowy wokalistki Kamili Kurkus. Autorka sama pisze i komponuje, nagrywa też część instrumentów. Za stałą inspirację do tworzenia muzyki Kamila podaje cold wave, shoegaze, new romantic, muzykę z gier komputerowych oraz lata spędzone w Finlandii.


"Tytuł płyty nie wziął się znikąd - myśl o niej i utwory do niej powstawały w totalnym chaosie i nowej dla mnie rzeczywistości - wyprowadzka z Finlandii, zaraz po tym pandemia. W międzyczasie zostałam także mamą. Tak więc duże zmiany wywracające wszystko do góry nogami. Plus niewyspanie i choroby, a za granicami wojna. Nowy chaos." o tytule płyty mówi Kurkus.


Personel na płycie: Kamila Kurkus, Jan Szarecki

Muzyka i słowa: Kamila Kurkus (oprócz Intro/Fall – muzyka Piotr Iwanicki)

Produkcja: Jan Szarecki i Kamila Kurkus (oprócz Intro/Fall oraz Gang of Fairies - produkcja Kamila Kurkus, oraz Cold.wav – produkcja Jan Szarecki).

Miks i mastering: Jan Szarecki, ATM Studio


źródło: Filip Sarniak
Czytaj dalej...

Black Sabbath "ANNO DOMINI 1989-1995"

Box set ANNO DOMINI 1989-1995 ukazuje się dzięki BMG w wersjach 4 winylowym i 4 CD. Wydawnictwo zawiera zremasterowane albumy: "Headless Cross" (1989), "Tyr" (1990) i "Cross Purposes" (1994) oraz nową wersję albumu "Forbidden" (1995), którego nowy mix wykonał Tony Iommi specjalnie na tą okazję.

W boxie "Black Sabbath: ANNO DOMINI 1989-1995" kilka albumów ukazuje się po raz pierwszy na winylu, natomiast w wersji CD są dodatkowe utwory: 'Cloak & Dagger' pochodzący ze strony B singla 'Headless Cross', oraz utwory, które wcześniej pojawiły się jako utwory dodatkowe na japońskich wersjach albumów: 'What's The Use' z "Cross Purposes" i 'Loser Gets It All' z "Forbidden".

Poza muzyką, w box secie znajduje się obszerna książeczka okładkowa ze zdjęciami, grafikami oraz tekstem napisanym przez Hugh Gilmoura, a także reedycja plakatu i książeczki koncertowej z trasy Headless Cross.

Tak wyjaśnia wykonanie nowego mixu płyty "Forbidden" Tony Iommi: "Nigdy nie byłem zadowolony z brzmienia gitary, a Cozy zdecydowanie nigdy nie był szczęśliwy z tego jak brzmiała perkusja... Więc pomyślałem, że będzie miło jeśli zrobię to dla niego." i dodaje: "Poczułem, że pojawiła się możliwość do powrotu do tego albumu i że bez zmieniania utworów, można wykręcić takie brzmienie, jakie ludzie oczekiwaliby od Black Sabbath.".

źrodło: BMG
Czytaj dalej...

SLASH “ORGY OF THE DAMNED”

Bluesowy album legendarnego gitarzysty z udziałem takich gwiazd jak: Brian Johnson (AC/DC), Chris Stapleton, Beth Hart, Iggy Pop, Paul Rodgers, Gary Clark Jr, Billy F. Gibbons (ZZ Top), Chris Robinson (The Black Crowes), Demi Lovato, Dorothy oraz Tash Neal.

SLASH, kultowy gitarzysta i autor tekstów, wydał dziś swój długo oczekiwany szósty solowy album “Orgy of the Damned”. Krążek ukazał się nakładem Gibson Records i album ten można nabyć w wersji cyfrowej, na winylu oraz na CD TUTAJ.

Również w dniu dzisiejszym, SLASH ujawnił trzeci singiel i nowy teledysk do utworu „Papa Was A Rolling Stone” z potężnym wokalem Demi Lovato. Obejrzyj/udostępnij teledysk „Papa Was A Rolling Stone”, w którym występuje Demi Lovato, SLASH i jego bluesowy zespół w składzie: Johnny Griparic (bas), Teddy „ZigZag” Andreadis (instrumenty klawiszowe), Michael Jerome (perkusja) i Tash Neal (wokal/gitara). W teledysku razem nagrywają piosenkę w studiu, a całość wzbogacona jest materiałami historycznymi oraz surową energią i klimatem lat 70. , co doskonale pasuje do tego utworu.

„Slash to legendarny utalentowany artysta i mój przyjaciel, którego znam od lat, więc byłam podekscytowana możliwością ponownej współpracy. Wniósł niesamowitą energię, kiedy byliśmy w studiu, a wspólne przemyślenie tej kultowej piosenki było przyjemnym doświadczeniem. Miał bardzo jasną wizję tego utworu i jestem wdzięczna, że chciał uhonorować moją historię. Jestem bardzo dumna z tego, co stworzyliśmy!”
-- DEMI LOVATO

SLASH:
„Ta piosenka jest najbardziej centrolewicowa w przypadku czegoś w rodzaju coveru bluesowego, ponieważ jest to piosenka The Temptations, która w rzeczywistości jest utworem R&B. Dorastałem przy tej piosence od 1972 roku i był to bardzo popularny utwór na początku lat 70., czyli w czasach, kiedy byłem dzieckiem. To fajna piosenka i przygoda sama w sobie. Oryginalna wersja jest bardzo długa, bo trwa 10 minut, jeśli nie dłużej. I ma w sobie niesamowitą aranżację instrumentalną. Cały ten numer jest niesamowity. W latach 90. jammowaliśmy z innym zespołem (Snakepit), w którym grał także nasz basista Johnny Griparic. Zdecydowanie chciałem, żeby Demi nagrała ten utwór, ponieważ jego temat zasadniczo dotyczy podejrzanych nawyków nieobecnego ojca, który w końcu umiera, a dzieci zadają takie pytania matce jak np.: „O co chodzi z naszym ojcem, nigdy się nie spotkaliśmy, a słyszymy o nim tyle historii?”. To bardzo mroczny i osobisty rodzaj opowieści, dlatego ktokolwiek to śpiewa, nie może po prostu zakrywać tego tematu dla samego zakrywania, musi umieć się z tym w jakiś sposób utożsamić. Przyjaźnię się z Demi Lovato już od kilku lat i zależało mi na mocnym kobiecym głosie, żeby to zaśpiewał. Ona ma właśnie taki naprawdę młody i potężny głos, który nie jest całkowicie niewinny, ale z pewnością ma w sobie coś niemal dziecięcego. Poprosiłem ją, żeby to zrobiła, ponieważ Demi miała w przeszłości kilka interesujących historii i spodobał jej się ten pomysł. Nie miałem pojęcia, jak zareaguje na to pytanie, ale doskonale znała tę piosenkę i kojarzyła się z nią. Demi przyszła i wykonała niesamowitą robotę. Nagrywanie z nią tego numeru było naprawdę zabawne.”

źródło: press
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS